a wiecie ze brzydale sa najlepsi

ja juz wiem i nie zamienie go na zadnego przystojniaka :) Moj brzydal w przeciwienstwie do poprzedników, nie ma ładnej buzi, ale sylwetke ma nienaganna. Jest tak meski i ciepły zarazem. Juz nie chcę zadnego "modela", mam swojego brzydala i od innych nawet kwiatów nie chce przyjmowac :)

a i prawda :D modele kojarzeni są przede wszystkim (mylnie) z gejami już tyle się z tym spotkałam jak facet potrafi się ubrać, spędza w łazience więcej czasu niż kobieta, chodzi na solarkę to niestety potem mylnie posądzają go o jakieś zapędy do innych facetów facet ma być męski ja też spotykam się z przeciętnym facetem ani z niego przystojnaik, ale ma to coś w sobie, co pociąga większość kobiet no i mnie też :D pozdr

Faceci w typie modeli nigdy mi się nie podobali Wypacykowany laluś to nie dla mnie :O Powodzenia

moj brzydal to raczej przecietny nie jest, uroda duzo ponizej przecietnej, ale cała reszta nieprzeciętna. Gdybym nie dała mu szansy poznania sie, w zyciu bym nie myslała ze moze mnie tak zafascynowac. Troche trwało to nasze kumplowanie, nawet nie dopuszczałam mysli ze moze byc cos wiecej miedzy nami... .... i kilka dni temu.... tak cudownie jeszcze sie nie czułam ;)

ja tez sie zgodze,do tej pory byla w zwiazkach z facetami ktorzy najpierw mnie urzekli wygldem,byli przystojni i dobrze ubrani,ale zawsze sie to konczylo zle,teraz mam mojego miska ktory nie jest jakim modelem mimo to jaet madry i kochany i starsznieeeee mnie pociaga i na pewno mnie nie zdradzi,i jest swietny w lozku jako jedyny mnie zaspakaja,i w ogole ciesze sie ze dalm mu szanse chociaz poczatkowo nie bylam przekonan i nie podobal mi sie za bardzo,ciesze sie ze nie zrezygnowalam,fiugure ma super

Zaden z moich poprzednich przystojnych facetów nie dzialal na mnie tak jak mój, który nie jest brzydki, ale nie jest tez zniewalająco piękny, ale dla mnie jest najpiękniejszy a to się liczy najbardziej ! =)

kiniainia, dokładnie tak :) jest bardzo madry, zmysłowy i ma piekna dusze i reszta sie nie liczy

tez tak myslałam... bo jak mowia ładny facet to dla innych babek nie dla żony - jest w tym racja, ale pamietajcie o jednym jak taki ma kompleksy to masakra... jego kompleksy wbije Wam i zniszczy to Was! Niestety z autopsji znam

facet brzydki ale pewny siebie przyciaga natomiast facet brzydki ale zniechecajacy wlasnie mowieniem ze jest brzydki i majacym z tego powodu straszne kompleksy odstrasza. Powiedzcie czy jest na to rada co ja moge zrobic kiedy on narzeka ze jest brzydki ? kiedy powiem mu ze wcale nie , ze nie jest zle to moze i uwierzy boje sie tylko ze wtedy pomysli " skoro jest tak jak mowi to nie musze nic robic ze soba bo mnie akceptuje takim jakim jestem " A moj przyznaje do pieknych nie nalezy w dodatku jest bardzo szczuply i styl ubierania nie bardzo w moim guscie jednak jest bogaty wewnetrznie , dobry , uczynny i wogole naj. nie wiem czy byloby w dobrym guscie zaproponowac by poszedl na silownie czy jakos zaczal dbac o sylwetke. Bo gdyby popracowal nad soba zmienil image to mysle ze wyszedlby z niego niezly facet . Ciezka sprawa...

kryterium. Ja jestem brzydki, głupi i nieciekawy... więc brzydki=fajny charakter to błędne myślenia. Kazdy przypadek jest indywidualny

jak mawiala moja babcia "ładna miska jesc nie daje " i bynajmniej nie miala na mysli kochennej, ani rozpatrywania facetow pod katem zarobkow :)

im jestem starsza, tym bardziej podoba mi sie inteligencja u mezczyzn :) Taki naprawde madry facet, to skarb. :)

troche zadziera nosa, nic sie swoim przecietnym wygladem nie przejmuje.Ma zasady, strasznie jest za mna, dba o mnie, jest czyly, kochany ,ale czegos mi brakuje.Hm ps mam troszke za duze mniemanie o sobie:(

kurcze...brzydal? tak mówi o ukochanym zakochana kobieta??? mój mąż nie przypomina modela.. wygląda na przeciętnego faceta ale ma w sobie to cos :-) tylko o zgrozo coraz wiecej bab zwraca na niego uwagę...:-(

a moj mąz nie ma zadnych kompleksów...:-)stanowczy dojrzały...ale gdy jest okazja to szalony spontaniczny dla mnie ideał. w konsu znalazły się kobiety które nie zwracaja tak duzej uwagi na wygląd.. tez naleze do waszej grupy...wczesniej miałam do czynienia z facetami którzy mieli powodzenie u kobiet i porazki nie mozna było z nimi o niczym rozmawiać...chyba tylko o tym ile dziennie trenuja na siłowni....

nie napisałam ze mój mąż jest brzydki to po pierwsze... po drugie gdyby dla mnie nie był atrakcyjny to nie byłby moim mężem!poza tym nie kopne go w dupę.. bo jest czuły delikatny, ma super ciało (przykuwa uwagę dziewczyn na basenie-ale trudno),jest troskliwym tatą, swietnym kochankiem,owszem ma swoje wady jak kazdy..ale jest naprawdę kochany... zresztą mąż wie ze tu czesto piszę i nawet pokazuję mu swoje wypowiedzi:-) na szczescie nie przejmuje sie opiniami innych:-)

ja tylko ostrzegam ze faceci zakompleksieni potrafia zniszczyc! facet brzydki ma tego swiadomosc i ma czesto kompleksy z tego powodu, wiec pewnie nie tylko ja mam takie doswiadczenia.

mijihih-> nie strasz ...nikt nie wie jak postepowac z takim zakompleksionym chlopakiem?

.... a co to znaczy brzydki? znaczy, że w filmie, serialu i pisemku nie ma takiej twarzy jak jego, bo tam każdy musi mieć regularne rysy i proporcjonalną mordę. i dlaczego to niby ma być piękne? ja mam inny gust, mój facet też jest brzydki - to znaczy odbiega uroda od telewizyjnych kanonów, a jeszcze do tego jest chudy i zwisa mu w co się ubierze. i to właśnie jest kurka IDEAŁ. Taki powinien być mężczyzna. PRAWDZIWY. a nie z ustami podrasowanymi różową szminką. howgh!

do desperatek??? a moze własnie jestes kobieta która marzy o ksieciu z bajki pieknym królewiczu... tylko jego nie ma bo sama nie jestes tak atrakcyjna by taki zwrócił na Ciebie uwagę? poza tym niektóre twierdziły ze maja przecietnych facetów... uwazam ze sama szukasz miłosci a nie mozesz znalesc one znalazły są szczęsliwe i sie tym ciesza cos w tym złego?

to było do mnie? jak tak to kulą w płot

Osoba mniej atrakcyja, ma zazwyczaj o tym pojecie i nie robi "bozka" z wygladu.DO tego "nadrabia" innymi cechami charakteru.

nie każda nadrabia. Jestem nie atrakcyjny z wyglądu a dodatkowo nie mam czym nadrabiać... po prostu brak osobowości/charakteru :( Mogę z tym żyć, ale na pewno nigdy z nikim nie będę

To nieprawda o czym pisac.Myslisz, ze "nadrabiac" mozna tylko charyzmatycznym charakterem? Ja poznalam swojego narzeczonego w momencie , kiedy to wszyscy mysleli jakie to ja ma powodzenie i jaka jestem szczesliwa.A prawda byla taka, ze leczylam sie z depresji zwiaznej z moim zyciem rodzinnym.I wtedy poznalam spokojnego, cichego chlopaka, zainteresowal mnie wlasnie tym , ze sie nie narzucal i nie usmiechal ciagle. Zobaczysz, ze i CIebie ktos "wylowi I 'i juz nie pozwoli odejsc:*

ja tylko wyraziłem swoje zdanie jesli jestes szczesliwa/y w swoim zwiazku to tylko się ciesz:-) znam historię małżeństwa mojego kumpla...dziewczyny zwracały na niego uwagę...elegancko ubrany siłownia swietna praca.. tylko interesowały się nim kobiety typu barbie... jednak zakochał się w dziewczynie przecietnie ubrana... okulary...warkocz...ja nie zwróciłbym na nią uwagi... długo starał sie o nia... niedawno spotkalismy i nie poznałem jego żony... zmieniła się totalnie...inaczej sie ubiera ma bardzej nowoczesną fryzurę nie nosi juz okularów... brzydal nie zawsze znaczy brzydal...wystarczy zmienic cos w wygladzie by wygladać inaczej moze lepiej.

bzdura! Jak by twój wybranek okazał się nie ciekawy to nic by nie było. A brak osobowości/charakteru to w moim przypadku całkowita nijakość, nic o mnie nie można powiedzieć. Jedno wielkie osobowościowe NIC wcale nic chodziło mi o charyzmatyczny charakter, daleko mi do przeciętnego... :)

a ja właśnie nie wiem czy brzydale są najlepsi. Tzn od razu wyjaśniam że ja sama jestem "brzydula" więc zazwyczaj spotykam się z brzydalami. Tylko niektórzy brzydale faceci mają głupią cechę: lubią podrywać kobiety. I to w taki bezczelny wkurzający sposób nawet gdy mają już kobietę. I potrafią to robić przy swojej kobiecie i jeszcze się głupio chwalić: "wiesz, dzisiaj jedna chciała się ze mną umówić". Ponieważ wiele kobiet daje im kosza więc oni mają we krwi podrywanie następnych kobiet tak jakby chcieli coś sobie udowodnić. chyba że ja miałam takiego pecha i trafiałam na samych zakompleksionych.

bo najgorszy jest stańczyk facet nie dość że jest brzydki i niski to jeszcze jest małomówny, nieśmiały, zakompleksiony, biedny i wredny takiego śmiecia jak on to daleko poszukać :-(

taki sam nieśmiały, niski, biedny, małomówny, głupi i bez perspektyw.

i do tego siedzę na kobiecym forum bo przy mojej nieśmiałości to jedyny kontakt ze światem. Przegrałem życie :(