Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szok3-32

Co zaboli totalnego egoistycznego prostaka, żeby nie nazwać go inaczej w tytule?

Polecane posty

Gość szok3-32

Czy ktoś może mi powiedzieć jak dowalić facetowi, który jest totalnym egoistą, wpatrzonym w siebie, co zresztą powiedział, który potraktował mnie jak chwilową zabawkę albo gorzej - jak dziwkę na kilka tygodni. Bo właśnie się zorientowałam, że tak było i że nie miało to nic a nic wspólnego z przyjaźnią ani żadnym innym uczuciem wyższym?? Dodam, że do tego jest wielkim dupkiem, który stara się brylować w towarzystwie? Nie chcę po prostu odwrócić się i więcej go nie oglądać, bo to właśnie to, czego on chce najbardziej: mieć spokój, bo wtedy powie: ona się obraziła. No nie, nie chce mu ułatwić tego. Chcę, żeby poczuł, że nie zachował się w porządku, chcę, żeby poczuł się jak dupek, bo nim jest. Chcę, żeby za każdym razem gdy będzie mnie widział czuł się nieswojo. Co najbardziej zaboli takiego dupka?? Czy ktoś może wie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz wszystkim jakiego
ma malego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
niestety, ma dużego i sprawnego. Jak mam upokorzyć jego męskość? Jestem wściekła, ale chcę to rozegrać dobrze jak się z nim spotkam. Chcę tego prostaka zdeptać, znieść do poziomu gleby, a nawet niżej. Ale bez wyzwisk, nie, to musi być zrobione inaczej. Dajcie mi więcej szczegółów/pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna lusesita
powiedz wszystkim, ze z nim zerwalas, bo nie mozesz sie tak dalej meczyc....ze ma malego bolbola i juz mu nie staje....ze wysylalas go do lekarza , ale on nie chce isc, bo twierdzi, ze wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajdź z nim w ciąże
to go dobije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna lusesita
no to skoro ma duzego i sprawnego to powiedz mu, ze obawiasz sie , ze jak przestanie mu ten sprzet dzialasc, to nic nie bedzie was wiecej laczyc...bo po za nim, nie ma on nic co by cie interesowalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
no dzięki za ciążę - to by raczej mnie dobiło a nie jego. Mówienie ludziom, że ma problemy nie zadziała, będą uważali, że opowiadam bo mam do niego a on nie chce. Poza tym obawiam się, że co po niektóre laski ze środowiska znają jego fiuta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
dokładnie tak jest, że poza tym nic by mnie nie interesowało. Ale powiedzieć mu to, to za mało. To go nie zmiażdży. Chociaż fakt, przy tym, że zgrywa się na inteligenta i światowca i chce dorównać mojemu towarzystwu, to już jest coś. Mogę to wycedzić ze słodkim uśmiechem nawet. Ale to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj koleżanko. Tak to jest jak zadaje się z tzw. przystojniaczkami, a dookoła tylu fajnych facetów, którzy by Ci nieba uchylili. Tylko że Ty i podobne tobie kobiety \"przeciętniaków\" nie zauważają. I powiem Ci coś - bardzo dobrze, że się przejechałaś. Dałaś dupy za szybko i masz za swoje. Na przyszłość szukaj kogoś wartościowego, niekoniecznie z dużym penisem. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
W życiu tak mnie nikt jeszcze nie potraktował, w życiu nie spotkałam takiego egoisty zapatrzonego w siebie, depczącego po innych, bawiącego się ludźmi i traktującego kobiety jak przedmioty. NIech sobie lalę dmuchaną kupi, prostak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz wszystkim jakiego
ej laska,to gdzie ty oczy mialas?blagam,nie mow ze tego sie nie dalo zauwazyc na poczatku jaki jest naprawde tak to jest jak sie od razu do lozka wskakuje,wtedy zaslonka opada na oczy i kobita po prostu nie uzywa mozgu,dopiero jak dostaje bolesnego kopa to sie budzi wiesz co,daj sobie spokoj,po prostu potraktuj to jako lekcje dla siebie,badz bardziej ostrozna nastepnym razem a on juz za to kiedys zaplaci jest cos takiego jak karma,to co robi po prostu do niego wroci badz ponad to,daj spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
Hej, uzurpator, a 3 miesiące spotykania w wielkiej przyjaźni to za mało żeby iść do wyra? A ty ile uważasz, że się czeka? A powiem ci, że przeciętny jest jak cholera, i z wyglądu i ze stylu życia. Tylko dobrze udawał takiego wielko-sercowca i wielkiego przyjaciela! Tak, dałam się nabrać, bo dobrze grał. A poza tym kto dał prawo żeby tak potraktować?? Jeszcze żebym wskoczyła mu na kolana na pierwszej lepszej imprezie, to bym zrozumiała. Ale ani nie wskoczyłam, ani w ogóle nie wskakuje, i on dobrze o tym wiedział i wie. Więc nie praw mi takich kazań, bo to nie taki przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nib
kilka fajnych tekstow "nie wielkosc a technika czyni z chuja(penisa, czlona) zawodnika" "o kobiete trzeba dbac" "nie wszyscy moga miec to co chca zwlaszcza mnie" "bol zeba byl towja naj inteligetniejsza wymowka" "zostawiles u mnie soje te czerwone stringi(bokserki w kaczuszki)" "jak dobrze ze z toba zerwala teraz moge wreszcie z ciebie sie smiac" "oj jeaste taki inteligenty...." "moze powiesz mi cos jeszce o toim ulubionym zolwiu?" kurde nie moge sobie wiecej przypomniec:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nib
a jedna uwaga wiesz nic nie bolitak jak to ze sie swietnie bawisz smiejesz zarujesz i nie zwracasz uwagi a na zaczepliwe tksty odpowiadasz z uwmiechem i dobrym zertem. oczywiscie wtedy najlepiej patrzec w oczy. najwarzniejsze to nauczyc sie smiac sie z siebie wtedy nikt cie nie upokorzy zadnym tekstem a na kazde pytanie i zaczepke odpowiesz smiechem i zartem odbitym w druga strone a tego sie malo kto spodziewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz wszystkim jakiego
przepraszam....naprawde ale niestety czesto tak jest jak pisalam wiec to naprawde perfidny wstretny skurczysyn?! kurcze,nie rozumiem jak tak mozna robic,tak udawac.....przykro mi ze to cie spotkalo ale to ciezka sprawa zeby sie na nim odegrac,wiesz,naprawde trzeba to przemyslec,zeby to sie jeszcze nie obrocilo bardziej przeciwko tobie zeby nie bylo tak ze cos zrobisz,wkurzysz go i albo ci zepsuje totalnie reputacje,albo cos ci zrobi,jak to taki psychol,nie wiadomo co mu odbije naprawde przepraszam ze tak splycilam sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
dzięki nib. Wiem, że to dobre, że najlepsze jest właśnie to, żeby nie pokazać, że poczułam się upokorzona. Tylko że to wymaga czasu, a ja z czasem będę to miała gdzieś. A dzisiaj jestem wściekła i jutro chciałabym się zemścić. Tylko tak słodko... Z karmą też prawda, że złe wraca. Ale tu też czas gra rolę. A ja mu muszę teraz to powiedzieć tak, żeby wiedział, że następnym razem lepiej niech sobie szuka dup z barów, a nie normalnych lasek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz wszystkim jakiego
a co konkretnie ci zrobil,jesli mozna spytac?nagle zerwal kontakt po tym jak mowil ze mu zalezy? a myslisz ze by do niego dotarlo jakbys na spokojnie mu powiedziala/napisala ze tak nie wolno postepowac,ze rani tym ludzi tak go zaskoczyc,wzbudzic w nim jakies wyuzsze uczucia,zeby sie nad soba zastanowil,opisac jak sie czulas jak cie tak potraktowal,zeby sobie wyobrazil ze ktos by jemu tak zrobil czy w tym przypadku nie ma nawet szans ze zrozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczucha
Powiedz mu , a potem mówi to też innym o nim - nie mam ochoty dlużej na ten układ , bo jest mi kiepsko w łózku. Postaraj się powiedziec to jak najbardziej obojetnie i bez złosci , może nawet udaj zakłopotanie - żeby to wziął poważnie , a nie jako odzywke z zemsty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
OK, nie przepraszaj, wiem, że to tak mogło wyglądać - w końcu nie piszę tu szczegółów wszystkich. No o tej reputacji, to nie pomyślałam. Ale nie sądzę, żeby mógł tu coś namieszać za dużo. Ludzie mnie znają dłużej niż jego. Reputację to on zaczyna mieć złą. Zdaje się, że ostatnio ktoś go nazwał dupkiem przy okazji zwyczajnej dyskusji na spotkaniu. Zdaje się, że ludzie zaczynają widzieć kto to jest. Ale ja bym chciała mu tak od siebie coś powiedzieć, tak żeby zapamiętał sobie mnie dobrze. A psychol - sama zaczynam się zastanawiać czy jest normalny. No bo jak można tak pomykać przez życie? I tak nic a nic szacunku dla ludzi nie mieć?? Zero, zero szacunku. Trochę już żyję, ale takiego czegoś nie widziałam. A tak naprawdę, zdaję się, że jest w środku bardzo zakompleksionym, malutkim chłopczykiem. Może dlatego właśnie zniknął na jakiś czas i nie odzywał się bo bał się po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz wszystkim jakiego
ide juz spac ale jeszcze tu zajrze mam nadzieje ze jakos to sie ulozy wyobrazam sobie co czujesz,przerobilam cos takiego jakies 10 lat temu jak mialam dwadziescia pare lat i bylam naiwna i zawsze chcialam widziec tylko dobro w ludziach ale do dzisiaj jak sobie to przypomne to po prostu sie wsciekam za to ze mi zmarnowal czas,ze przez niego poczulam sie taka...wypalona,stracilam zdolnosc takiego prawdziwego zaufania on po prostu zniknal,nagle,po wszystkich obietnicach,planach-ktore wychodzily od niego,to bylo najdziwniejsze nie narzucalam sie,zadzwonilam-nie odebral.... napisalam tylko list w ktorym na spokojnie wlasnie opisalam to co zrobil,zeby przejrzal na oczy,bo mial chyba bardzo wysokie mniemanie o sobie,podkreslal ze nie jest taki jak inni faceci,mowil jaki to jest uczciwy,wrazliwy....tyle o tym mowil ze na poczatku to widziaalm,heh,a to byla tylko autosugestia albo hipnoza jakas ale mysle ze ten list dal mu do myslenia tez mnie to wkurzalo ze mu tak ulatwiam sprawe,ze po prostu znikne ale mysle ze dobrze wybralam nie chce byc msciwa,chce byc ponad to i moc powiedziec ze jestem dobrym dojrzalym czlowiekiem zycze jak najlepszego zakonczenia tej calej sytuacji trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
powiedziałam mu już jak się czułam, jak nie wiedziałam o co chodzi (nadal nie usłyszałam od niego o co chodzi),powiedziałam, że czekałam tyle czasu, że nie naciskałam, że nie chciałam być nachalna tak jak prosił przy ostatnim spotkaniu. Powiedziałam, że nie można tak po prostu zostawić pewnych rzeczy i zniknąć i potem jakby nigdy nic zadzwonić i zapytać hej, co u ciebie! To usłyszałam na to, że on dba o swoje zdrowie, że w pracy musi dużo myśleć i rozmawiać i analizować, więc poza pracą musi się relaksować. No coś takiego mówił, nie potrafię powtórzyć dokładnie bo mnie zatkało wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
"powiedz wszystkim jakiego" - dziękuję. Chyba właśnie przechodzę coś podobnego co ty przeszłaś. Właśnie wiem, że powinnam być ponad to. Ale właśnie fakt, że to takie dno mnie tak potraktowało, to właśnie mnie wścieka. Zajrzyj tu jutro, proszę i dziękuję za wszystko co do tej pory. Dobranoc. Mowienie o tym, że jest cieńki, to dobre, ale ja wolalabym skupić się na jego cieniźnie życiowej i duchowej, tylko w ten sposób mogę się odegrać mocniej. Bo on aspiruje do miana superinteligenta. Ale dzięki i za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
pewnie już wszyscy poszliście spać. Jeszcze tylko dodam, że rozumiem wszystko, że można skończyć znajomość, wyro, wszystko, i to boli i jest trudne, jasne. Ale sposób w jaki on to zrobił to już naprawdę przesada. Do usłyszenia - może ktoś jeszcze coś powie tu jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczucha
ah , bo myslałam , że on się ma przede wszystkim za buhaja erotycznego ale powiem ci , ze to ci może da chwilowa satysfakcje , ale potem możesz sie tego wstydzić lepiej przemyśl sobie dobrze i napisz cos , czego sie wstydzic nie będziesz - czyli bez wyzwisk , bez złości; coś w rodzaju , e się rozczarowałas , ze pod tym płaszczykiem nie ma nic - ale z kulturą; będziesz się czuła lepsza , bo się nie dałas ściągnąć do jego poziomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piczucha
ja sie kiedys umówiłam z jednym kolesiem na randkę; w sumie to się mało znaliśmy no i chcielismy sie poznac; poszliśmy do teatru i bylo totalnie do chrzanu , gosciu oczekiwał ode mnie , że będę błyskac jakimis elokwentnymi bzdetami , ze sie odstawie jak jakaś gwiazda i że w ogóle ę ą , a ja taka nie jestem , jestem typem dziewczyny z sasiedztwa :P to był taki nadęty bufon , jak cos mówił , to uważał , jak to powiedziec , zeby jak najlepiej o nim swiadczyło , nie obchodziło go , co mówi rozmówca , co ma do opowiedzenia , tylko zeby to byla taka rozmowa "na poziomie"; był rozczarowany , że nie robiemu po drodze wykładów na temat sztuki , bo w końcu to mój fach; no i że w przerwie nie opowiadam , przygryzając okluary , o głębokim sensie sztuki; dupek po prostu no ale chciałam sie kulturalnie zachowac i potem na gadugadu go spytałam , czy szczęśliwie dojechał do domu i zrobiłam jakis zarcik - tak z musu , bo nie chciałam po prostu nic nie powiedzieć - a on cos tam burknął , a potem mnie zablokował teraz to mi sie chce z tego smiac , ale wtedy było mi bardzo nieprzyjemnie ale przeciez to nie o mnie źle świadczy; to ON się nie umie zachować i żałuje , że mu nie powiedziałam , jakim jest smierdzacym nudziarzem i bufonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
tak, tak piczucha, wlaśnie tylko tak - nie inaczej. Bez żadnych chamskich wyzwisk. I bez pokazania emocji. Nie wiem jeszcze jak to zrobię, żeby nie pokazac emocji, ale jakoś to zrobię. Tylko właśnie musze przemyśleć CO mu powiem. Jaką mu szpilę wbiję. Bo to musi być bardzo cieńka ale bardzo dłuuuuuga szpila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
no ten nie jest typem bufona. To typ grający duszę towarzystwa, to typ, który tyle w życiu przeżył, widział, tyle ma doświadczeń! O przyjaźni wie wszystko (w gadce oczywiście, co właśnie pokazał), żyje kolorowo, pracę ma odpowiedzialną (też przesada), ale właśnie takiego zgrywa. A naprawdę jest malutki jak pikuś i bez tego brylowania to nie istnieje. To taka maska, wiesz. Bo to mu potrzebne. Przed niektórymi po to, żeby zgrywać VIPa, a przed innymi po to, żeby dorastać do wyższego niestety dla niego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Durne babska wyobrażają sobie, że faceta, który zostawił, może zaboleć jak się mu coś powie. Toż to, durnoty jedna z drugą, zostawił was właśnie dlatego, że w jego oczach nic nie jesteście warte (albo odwrotnie - efekt jest ten sam). Teraz, tepoty kafeteryjne, znaczycie dla niego tyle, co jakaś Sue Me z Makao, czy inszy Abdullah ibn-Kashmir. I, tak jak mnie mało co obochodzi, co jakaś Maria Ortega sobie o mnie myśli, tak i jego będzie zlewać to, co mu powiecie. Ale, przynajmniej możecie się wzajemnie poużalać. Niby jakaś korzyść jest, choć zmarnowany czas na rozmyślania \"co by mu tu powiedzieć\" i związany z tym - niewielki - stres to chyba za duża cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
no to co Drab? Mówisz, że przejść obok. Czy to masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok3-32
a użalam się - tak - tu w kafeterii, bo akurat nie mam do kogo. A do ściany trochę mi nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×