Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalinkka9

mój chłopak nie ma NIC, i nie zpowiada sie, aby miał...

Polecane posty

Gość kalinkka9

...jestem od 3 lat w związku z chłopakiem, któego bardzo kocham jest czuły, szczery, wrażliwy...jedno małe "ale"... JEST KOMPLETNIE NIE ZARADNY ŻYCIOWO! jesteśmy w tym samym wieku, ja od roku studiuje zaocznie, i pracuje... on- kończy technikum samochodowe, i nie wie co bedzie robił później... zarabiam dość dobrze, a kiedy skończe studia mam obiecany awans... chce sie usamodzielnić, tz. wyprowadzić sie- niestety sama nie dam rady wynająć mieszkania (opłacam sobie studia, po za tym pomagam troche mamie, ponieważ sama wychowuje mnie i mojego 7-letniego brata) a z chłopakiem- nie ma szans...wątpie, żeby znalazł jakąś przyzwoitą prace, na studia dziennie sie nie dostanie(jest ciężko), a na zaoczne nie bedzie go stać.. jego koledzy ze szkoły w wakacje jeżdżą za granice (pracują na budowie, przy taśmie,itd)- mają auta, mają jakieś plany na przyszłość na pieniądzach naprawde mi nie zależy- sama płące za nas w knajpach, kinie....o chłopaku myśle poważnie, on chce mi sie oświadczyć, ale... nie ma mi nic do zaoferowania...wiem, że to okropne z mojej strony, ale chciałabym mieć kogoś z kim bedzie mi łatwiej...broń boże nie chce, żeby mnie utrzymywał, żeby miał bajeranckie BMW chciałabym kogoś z kim złoże sie na czynsz...kogoś, z kim bede mogła wziąść auto na raty... ehhh...:( boje sie przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomniany85
wiesz jesteś mądrą dziewczyna skoro myślisz o przyszłości, ale mysle ze nie możesz zapomnieć o miłosći, porozmawiaj z nim o tym, może coś to zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, on ma ledwo 19 lat, szkołę średnią kończy. Daj mu trochę czasu... Poza tym czemu w niego nie wierzysz? \"nie znajdzie pracy, nie dostanie się na studia\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkka9
mysle o przyszlosci, on także.. mial jechac do niemiec, na 3 miesiace, pracowac na budowie-siwetne zarobki- 9 euro na godzine... po powrocie mial kupic auto, a za reszte wyjechac do USA (mieszka tam jego siostra) na rok- później zobazyłoby sie- albo ja dojechalabym do niego, albo on za zarobione pieniadze otworzylby tutaj cos swojego... czekalabym na niego ten rok niestety dzis okazalo sie, ze z wyjazdu NICI (sama nie wie dlaczego), takze z USA, auta i jakiejkolwiek wizji przyszlosci rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu w Polsce pracować nie może? W końcu może pracować w jakimś warsztacie i studiować zaocznie. Chyba go z góry spisujesz na straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkka9
agatuś- ma 22 lata;) wierze w niego, nawet bardzo...zalatwilam mu juz chyba z 4 rozmowy kwalifikacyjne, na ewentualne stanowisko pracy od października- zawalił... po za tym nie uważasz, że KTO NIE PLANUJE PRZYSZŁOŚCI NIE BEDZIE JEJ MIAŁ... ja bardzo sie boje...od dzieciństwa klepałam biede...nigdy nie miałam na nic pieniędzy...dopiero jak zaczełam zarabiać stać mnie było na zakup komputera do domu, na internet, na telefon domowy boje sie o przyszłość, bo nikt mi nie pomoże- ojca nie mam, a mamie to ja pomagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, dobrze myslisz, ale tez nie przesadzaj zeby mial 30 lat i nic nie chcial robic to ja rozumiem, ale mając lat 19, 20 trudno jeszcze dokladnie sprecyzowac swoje plany :O ja jestem od niego starsza kilka lat i tez narazie nie pracuje, nie wiem jeszcze co bede w zyciu robic, cos bym chciala na pewno, ale co to bedzie nie wiem, wiem ze chce pracowac, ale nie mam ogolnego pomyslu oczekujesz ze facet ktory w tym roku zdaje mature (podejrzewam ze to dzienne technikum) bedzie pracowal, dawal na dom itd... to nie tak, powoli przede wszystkim wszystko w swoim czasie, nie oczekuj ze on w wieku 20 lat, bedzie ustabilizowany zawodowo, mamy takie czasy, ze ludzie po 30 nie są, a co dopiero ci jeszce bez studiow, po samej maturze, tobie sie udalo, gratuluje, ale jestes niestety w tej mniejszosci, dostalas szanse i ją wykorzystujesz, jednakze nie kazdemu po liceum dane bylo znalezc dobrą posadę, zwlaszcza gdzie większosc zatrudnia jedynie na staz, ktory odbębnic i tak musisz, ale za marne pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\'\'mial jechac do niemiec, na 3 miesiace, za reszte wyjechac do USA (mieszka tam jego siostra) na rok,czekalabym na niego ten rok\'\' wierzysz w to co piszesz? :O a nawet jesli ty bys czekala, to moze on wcale nie chcialby wracac:O niestety, wiem cos o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO - popieram
zamierzasz go utrzymywać? bo on taki bidulek niezaradny życiowo... widać zresztą - technikum kończy się mając 20 lat więc co najmniej dwa lata poślizgu zaliczył.. musisz na niego wpłynąć aby się ogarnął..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że jak kończy technikum, 19 ;) No ale 22 to też jeszzce niewiele. Z drugiej strony rozumiem Ciebie i Twoją motywację. Mój w wieku 23 lat był po studiach i miał dobrze płatną pracę i nie musiałam się nigdy o to martwić. W każdym razie daj mu szansę, poczekaj trochę, jak skończy szkołę, zobacz co ze sobą robi. I nie prowadź za raczkę, nie załatwiaj rozmów... tylko popatrz co sam robi w tym kierunku i wyciągaj wnioski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że jak kończy technikum, 19 ;) No ale 22 to też jeszzce niewiele. Z drugiej strony rozumiem Ciebie i Twoją motywację. Mój w wieku 23 lat był po studiach i miał dobrze płatną pracę i nie musiałam się nigdy o to martwić. W każdym razie daj mu szansę, poczekaj trochę, jak skończy szkołę, zobacz co ze sobą robi. I nie prowadź za raczkę, nie załatwiaj rozmów... tylko popatrz co sam robi w tym kierunku i wyciągaj wnioski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam, że jak kończy technikum, 19 ;) No ale 22 to też jeszzce niewiele. Z drugiej strony rozumiem Ciebie i Twoją motywację. Mój w wieku 23 lat był po studiach i miał dobrze płatną pracę i nie musiałam się nigdy o to martwić. W każdym razie daj mu szansę, poczekaj trochę, jak skończy szkołę, zobacz co ze sobą robi. I nie prowadź za raczkę, nie załatwiaj rozmów... tylko popatrz co sam robi w tym kierunku i wyciągaj wnioski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotis
ehhh rozumiem Cie.... a jak sie czujesz z tym ze Was placisz w knajpach itp? ja tez tak miałam z moim byłym ,pomimo ze to on mial stalą prace i wieceeej ode mnie zarabiał, zawsze patrzył zeby to ja zaplacila;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkka9
nie, nie...najpierw konczyl szkole zawodową, po której poszedł do technikum daje mu sznase, nie mam zamaiaru kończyć związku ze względów finansowych... - jednak martwie sie o przyszłość... Sweet Dreams - współczuje, ja zaraz po maturze odbyłam staż, później wyjechałam na 4 miesiące do anglii, podszkolić język, zrobić certyfikat... rozpoczełam studia zaoczne, i podjełam prace przerażają mnie tacy ludzie jak ty!-nie martwisz sie o przyszłość?! masz racje, są takie czasy...dlatego nalezy sie przepychać łokciami, brać co dają! mi wcale sie nie "udało"...-poniżałam sie podczas stażu, myłam podłogi i kible, w anglii pracowałam na magazynie...odbyłam 100 rozmów kwalifikacyjnych, teraz ledwo godze studia z pracą, ale wiem, że tak musi być- aby miec lepsza przyszłość pomagam jeszcze mamie... a mnie nie pomga nikt... chciałabym mieć jakieś oparcie może dlatego tak wiele wymagam od chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkka9
jak sie czuje płacąc w knajpach... musze sie przyznać, że to wcale nie jest tak często, raz na jakiś czas... z resztą mój chłopaknie jest BEZ GROSZA, coś tam mu rodzice dają...ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalinkka9>>> no tak, ci co studiują dziennie i nie wyjechali do pracy na wakacje to juz beznadzijne przypadki:O masz racje autorko, a faceta to rzuc, zakręc się obok premiera jaroslawa, on to dopiero trzepie kasą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalinkka9>>> a po drugie to w niczym, ale to zupelnie niczym cie w swoim poscie nie urazilam, natomiast ty mi wspolczujesz jak jakiejs podkategorii czlowieka :O wyznajesz poglądy nietchzego? dzielisz ludzi na nadludzi i pod... ??? :O 🖐️ nie kazdy mial taką mozliwosc wyjazdu i nie u kazdego rodzice byliby zachwyceni studiami zaocznymi :O do angli zmywac gary mogę jechac i po studiach, o moje certyfikaty tez sie nie martw:O i nie bądz taka wspolczująca, bo nie wiesz czy w zyciu jeszcze nie dostaniesz po dupie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkka9
ależ nie beznadziejne przypadki... można pracować tutaj... sama nie wiem, może mam takie podejscie dlatego że jestem z b. bidnej rodziny... w sumie przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkka9
uwierz, że już dostałam po dupie i nie zalezy mi na kasie u faceta...chciałabym sie poczuć bezpiecznie... - bezpiecznie o swoją przyszłość bardzo boje sie biedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niniejszym oswiadczam ze zle ci nie zycze, ale jesli ktos ma mozliwosci finansowe (nie mowie tu koniecznie o mnie) to dlaczego powinien w wieku 19 lat pedzic do byle jakiej roboty, oby tylko zarobic te 400 zl. :O jeszcze zdąrzy sie w zyciu napracowac a jesli chodzi o twojego faceta, to tak jest teraz, ale byc moze ma troche inne priorytety, co nie znaczy ze bedzie sie obijal do konca zycia nazwalas go niezaradnym zyciowo, coz to ze ty pracujesz, a ktos nie wcale nie znaczy ze jest gorszy choc bardziej leniwy na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam xxxzzzyyy
licz na siebie ,a nie na faceta,moim zdaniem wolisz pieniadze,postaw sobie pytanie czy chcesz z nim byc mimo wszystko,odpowiedz sobie sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sobie znajdz tatusia z pieniedzmi ktory ci zapewni stabilizacje po co to skomlenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalinkka9
sama na siebie zarabiam, nigdy nie liczyłam na to, że ktoś mnie bedzie utrzymywał, nie liczyłam na czyjeś pieniądze... boje sie jednak, że bede miała kiedyś dziecko, bezrobotnego męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co czujesz
sama bylam w podobnej sytuacji.dzieki bogu,gdy urodzil sie nasz syn, moj maz wzial sie w garsc.dodam,ze u niego trwalo to 32 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyno ...
myslę, że ty go zdominowałas, nie dajesz mu mozliwości wykazania się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"wierze w niego, nawet bardzo...zalatwilam mu juz chyba z 4 rozmowy kwalifikacyjne....\" Błąd w sztuce! Bardzo go zdominowałaś i troche przypominasz naopiekuńczą mamuśkę, ktora za syneczka zrobi wszystko. Nie dziwię się, ze nawala, bo to jego bunt przed tym, ze sie po prostu nie czuje męski. Baba za niego płaci, baba mu pracę załatwia. Jesli w niego wierzysz, to już nic nie rób. Mów, ze w niego wierzysz i poczekaj na efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też tak było
miałam identyko sytuacje.....ale pchałam go na siłę w pęd kariery- no tyle że on skończył studia. Ja go mobilizowałam, zmuszałam, szukałam pracy itd itp. Efekt- zarabia KKKKKUPE kasy, a tak blado sie zapowiadało... ale trzeba o takich rzeczach rozmawiać! Pogadaj z chłopakiem może on nie ma pojęcia że masz taki problem a jak sie dowie - zechce to zmienić, wtedy go doceń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka tam xxxzzzyyy
skoro masz obawy to zostaw go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×