CZY WASI RODZICE CZĘSTO SIE KŁÓCĄ ?POWIEDZCIE SZCZERZE .MOI PRAWIE CODZIENNIE

Moi rodzice nigdy sie nie kłócą. No chyba, że podczas gry w karty :)

Moi wiecznie sie kłócili.Na szczęscie juz nie mieszkam w tym zwariowanym domu.Teraz podobno kłócą sie mnie,pewnie juz nie mają siły,bo troche sie postarzeli

moi tez sie nie kłocąż nigdy

matką i właśnie pokłócilismy sie z mężem. Przyjechał po tygodniu (pracuje w innym mieście) i już kłotnia:(

moi też kłócili sie codziennie aż ojciec sie wyprowadził :(

do niestetty To sie ciesz,ja zawsze chciałam,zeby sie rozstali.Mam juz swoją rodzinę,a dzieciństwo odbija sie na moim zyciu do dzisiaj.

Moi kiedyś kłócili się burzliwie, jako dziecko strasznie to przeżywałam.

Cale moje zycie. Zamiast sie rozstac po ludzku jak bylam mala, to zafundowali mi niezla atmosferke przez cale moje zycie:(

Moi teraz sie dziwią,ze rzadko ich odwiedzam,nawet nie chce mi sie z nimi gadac.

te kłótnie trwały tak długo że już mi to w niczym nie pomoże, psychiki bardziej zjechanej mieć nie moge :( nie mam dobrego kontaktu z matką a wyszło że musze mieszkać właśnie z nią na szczęście już niedługo.. tylko szkoda mi ojca.. człowiek tyle lat się czegoś dorabia do czegoś dąży a potem wszystko zostawia i zostaje praktycznie z niczym tylko po to żeby mieć troche spokoju.. czemu to życie czasami takie pojebane?! :(

moi tez sie klocili :) Duzo !! ale jedno jest warte drugiego . Mama zazdrosna i nie gospodarna ( mam na mysli w obowiazkach kobiecych , nie lubila sprzatac , gotowac , prasowac itp) tato z zadna sasiadka nie mogl porozmawiac , bo mama od razu byla zla i taka zazdrosna a tato nie dbajacy tez o nic , o przyszlosc , zyl aby przezyc ....i kloca sie do dzis :D ale KOCHAM ICH NAD ZYCIE :D i czesto z siostra uspakajamy taka duza burzliwa awanture ( spokoj ma byc , spokoj :D ) ale teraz jak juz jestesmy na swoim to duzo pomagaja i nie wtracaja sie w nasze zycie w nasze wybory , czasem doradza i za to ich cenie ale w dziecinstwie nie bylo latwo

sa super TESCIOSTWEM :)