nie mam orgazmu,nigdy nie mialam,dlaczego,ja chce orgazm

ani razu nie mialm orgazmu,ogolnie seks dla mnie jest przyjemny,ale ja chce wiecej,chce orgazam,nie skupiam sie na tym tak bardzo,zeby mi tu nikt nie pisal ze za bardzo sie skupiam na dostaniu orgazmu.seks mam opanowany w kazdej pozycji,kazdy,zawsze jest gra wstepna ,zuje sie rozpalona mimo to finalu nie mialam nigdy,co mam robic,

http://vids.craveonline.com/videos/00001999/carmen_electra_rides_machine.html

musisz próbować niektóre kobiety doswiadczają orgazmu po kilkunastu latach współżycia kiedyś się zdarzy nie przejmuj się

czytałam ze kabaczki sa na to dobre, czy to prawda?

:)

tez mam ten problem, bardo trudno mi osiągnąc orgazm, na placach moge pliczyc ile rdazy to było z moim obecnym partnerem, samo wsołzycie jest przyjemne ale niestety bez mojego finału..;(

jak zwykle czlowiek prosi o rade ale wiecej tu burakow.debilizmow nie czytam

nie przejmój się, sex nie jest najwarzniejszy, są inne rzeczy ktore potrafią cieszyć,

nudny sie robisz z tymi kabaczkami jak juz musisz sie podszywac i pisac bzdury to przynajmniej wymysl cos ciekawego i zabawnego.

:)

A czy sama potrafisz doprowadzić się do orgazmu?

kupilam nawet sobie wilczura i maslo orzechowe in ma taki dlugi, cieply i szybki jezyk...a tu nadal nic, zlizuje maslo i tyle :(

wiem ze to nienajwazniejsze,tylko chodzi o to ze po seksie jestem tak zawiedziona ze nie potafie juz tego ukryc,a nie jest to wina mojego partnera bo zadne jeszcze mnie nie zaspokoil,i nie chce zeby odbijalo sie to na nim,

moj facet niewie iz mam ten problem... owczem czasem mu powiem o braku satysfakicji ale jesli robilabym to za kazdym razem chyba by nie wspołrzył ze mna a co za tym idzie rozstałby sie chyba ze mna, bo wpadł by w kompleks iz niepotrafi mnie doprowadzic do konca

tak sama potrafie,ale nie chce robic tego przy nim poniewaz bedzie wiedzial ze mnie nie zaspakaja

no wlasnie tez czasmi sie przyznam ale bardzo rzadko,ze nie mialam orgazmu,potem on sie stara bardzo i juz nie mam sumienia mu powedziec ze znowu nie mialam

a ja mam taką pozycję pewną, w której zawsze mam orgazm pochwowy i już kilka dziewczyn z foruma wypróbowało i po raz pierwszy w życiu równiez tego zaznały ;) pozycja jest prosta jak budowa cepa :P facet kładzie się na pleckach a Ty siadasz na nim tak jak do pozycji na jeźdżca tylko nie siedzisz tylko kładziesz się na nim i podpierasz łokciami obok jego szyji lub gdzie bedzie Ci wygodnie nastepnie wykonujesz ruchy posuwiste do momentu aż osiągniesz orgazm a jak go osiągniesz to bedziesz wiedziała, ze to to no a facet w tym czasie może sie bawić Twoimi cyckami, całować Cie po szyi (pod warunkiem, że jest sprawny fizycznie i wytrzyma w pozycji półleżącej żeby się podnieść aby dostać ) a na mnie działa jak mnie wtedy harata po plecach albo po półdupkach :P w tej pozycji najłatwiej osiągnąć orgazm pochwowy bo w innych trzeba się namęczyć a w tej jest idealnie pobudzany punkt G tzn mój przynajmniej ale to chyba zalezy i od budowy pochwy i od kształtu oraz wielkości penisa (chyba ) jeśli jeszcze jej nie próbowałaś to działaj ;) moze akurat Tobie tez dostarczy ona niezapomnianych wrażen ;)

Skoro potrafisz się doprowadzić sama do orgazmu to zacznij to robić także w trakcie seksu z mężem. Możliwe że z czasem ta dodatkowa stymulacja stanie się zbędna. Nauczysz się innej reakcji by mieć orgazm.

nie wiem od czego to zalezy,zawsze wszytko jest ok,nastroj,oboje mamy ochote,robimy to co chcemy,nie wiem,wiem ze taki problem ma wiel kobiet

aha kładziesz się i prostujesz nogi wzdłuż jego nóg ;) kiedy ja mam je podkurczone to musze się dużooo dłuzej namęczyć :D

a probowalas jakies innej metody pieszczot, tzn aby zaspokoił cię dłonią lub języczkiem

może porozmawiaj z mężczyzną o tym? jeżeli kocha nie poczuje się urażony, a zmotywowany do dzialania :) Moze po prostu potrzebujesz więcej czasu zeby szczytować

dzieki,skoncentruje sie na tej pozycji ktora podalas,skoro pomogl innym moze mnie tez sie uda,chociaz juz kochalismy sie tak,ale moze za szybko zmienialismy pozycje?ok,dzieki moj partner jest dobrze obdarzony ale tacy ktorzy maja 6 cm tez potrafia zadowloic kobiety,w przeciwienstwie do Ciebie pewnie,podszywaczu

:)

teoria masz rację ta pozycja jest bardzo przyjemna

wlasnie to ni alezy od czasu,kochamy sie bardzo dlugo czasem,i wiem ze on sie stara bo to widac i bardzo mu zalezy na tym zeby mnie bylo dobrze,dlatego nie chce mu nic mowic,jeszcze jakby sie nie staral,myslal tylko o sobie na pewno bym mu powiedziala

Teoria ta Twoja pozycja to taka jakby klasyczna ,tylko wtedy facet tak sie uklada?

wydaje mi się zresztą ze przy pozycji na jezdzca 99% kobiet będzie miało orgazm. Moj facet dodatkowo kładzie palec na łechtaczce i przy moich ruchach pobudzam, pochwe, łechtaczke no i Jego ;)

czyli dla jasnosci to pozycja na jezdzce tylko ja zamiast siedziec na nim mam sie polozyc?

wewdług teorii Teorii tak :)