Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama 26 lat i

nie mam orgazmu,nigdy nie mialam,dlaczego,ja chce orgazm

Polecane posty

Gość kinia2
to może nakładki wibrujące durexu,ja nie stosowałam ale kilka moich koleżanek mówią że już dawno nie było im tak dobrze, jak wypróbuję to zaraz się podzielę moją cenną wiedzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 lat
a teori powiedz mi albo ktoras z Was,gdzie dokladnie jest ten punkt G czy tej najwrazliwsze miejsca w pochwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 lat
no mija kolezanka stosowala,mowi ze jej sie smaic chcialo ale ona jest jeszcze bardziej ozieblaaha no i bateri na krotko satrczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
masz stałego partnera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 lat
ja mam stalego,ale on nie wie ,mysli ze mam orgazmy,bardzo sie stara i nie chce robic mu przykrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 lat
30 tyle minut kobieta może przeżywać orgazm (przypadek opisany w książce Alana i Donny Brauer "ESO. Orgazm Długotrwały", 1983 r.) 1-2 tyle procent kobiet jest w stanie osiągnąć orgazm wyłącznie dzięki wyobraźni, bez dotykania (źródło Raport o seksualności Polaków Pfizer 2002 r.) 5 maksymalnie tyle orgazmów może mieć kobieta podczas jednego stosunku z facetem (eksperyment Williama H. Mastersa i Virginii Johnson 1966 r.) od 20 do 50 tyle orgazmów (jeden po drugim) może mieć kobieta, która używa wibratora (eksperyment Williama H. Mastersa i Virginii Johnson 1966 r.) 40 takiemu odsetkowi kobiet do orgazmu wystarcza pieszczenie tylko jednej części ciała np. tylko piersi, tylko łechtaczki (źródło: Zbigniew Lew Starowicz, Słownik encyklopedyczny Miłość i seks, 1999 r takie ciekawostki dla Was,ale niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 26 lat
ucieka,moze dzis sie uda,papap,pozdrawim,milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 26 lat ---> hehhehe no to ja się mieszcze w kilku kategoriach, które podałaś :P :P z wibratorem nie próbowałam jeszcze bo nie mam potrzeby narazie :D a jeśli chodzi o punkt G to ja se chyba go wyczułam kiedyś kładziesz się na plecach, wkładasz palec (najlepiej środkowy) i zaginasz go do góry i ja tak właśnie se coś wyczułam , taką jakby wypustkę i sobie tam smyrałam i czułam lekką przyjemność ale orgazmu nie miałam bo po chwili zaczęło mnie boleć lekko jednak co penis to penis ;) ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
i niech żyje w nieświadomości, ja przez pierwsze pół roku od rozpoczęcia współżycia też nie miałam orgazmu i raz powiedziałam mojemu chłopakowi że nie miałam to widziałam że jest mu przykro ,później się ciągle dopytywał czy aby napewno nie udawałam a JA oczywiście kłamałam że jak najbardziej ORGAZM BYŁ, ale to było na szczęście dawno, teraz nie muszę udawać, kochamy się co drugi dzień i zawsze mam a często mamy równocześnie, CZY NIGDY NIE MIAŁAŚ ORGAZMU Z ŻADNYM PARTNEREM( JEŚLI MIAŁAŚ KILKU) CZY TYLKO Z TYM PARTNEREM MASZ PROBLEM??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lallkaaa
Kinia2 ---> a po jakim czasie udalo Ci się osiągać orgazmy z partnerem? I w jakis sposob do tego doszliscie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
lallkaaa---> to przyszło samo jakieś pół roku później, nic nie zmienialiśmy ,może nowe pozycje ,każdy musi wypróbować swoje, ja najbardziej lubie od tyłu i w tej pozycji mam najszybciej ale inne dziewczyny tu wypowiadające się na forum nie polecają jej, więc każdy musi wypróbować swojąś ulubioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia ---> źle mnie zrozumiałaś ;) ja nie mówię, że nie polecam na pieska tylko mnie po prostu boli w tej pozycji bo mój facet ma chyba ciut za dużo w majtkach :P ale generalnie pozycja jest bardzo fajna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lallkaaa
wypróbuję pozycję Teorii może;) bo u mnie też krucho z tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kCn
ja mam zawsze orgazm w pozycji opisanej przez Teorie i rzeczywiście w niej najszybciej dochodzę...pierwszy orgazm miałam po 3 miesiącach współżycia w pozycji klasycznej, wciąż jestem z nim, a orgazmy mam za każdym razem. Mój facet mówi, że to nie on mi je daje tylko sama się do nich doprowadzam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nigdy
ani z facetem ani tym bardziej sama .Chyba jestem oziebla 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Jakiś tam facet ---- oj, naprawdę nie masz racji, orgazm przy pobudzaniu samej łechtaczki jest inny niz pochwowy. wle tego się raczej nie dowiesz:P do Ja mam właśnie taki problem --- jeśli jeszcze tu zagladasz, spróbuj koniecznie takiej pozycji: ty leżysz na plecach, facet nad tobą (moż najwygodniej będzie na brzegu łóżka albo innego sprzętu - on na stojąco, albo półsiedząco - to juz Wasza inwencja). Krzyżujesz nogi w kostkach albo nawet uda i opierasz mus stopy o klatę. Fakna pozycja dla kobiet, które lubią mieć zacisnięte uda, a faceci też ją sobie chwalą - jest ciaśniej:) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
ja też tak uważałam że wystarczy kogoś bardzo kochać, ale z opisów dziewczyn wynika że raczej nie ,że to coś innego bo skoro ktoś jest z kimś 8 lat to chyba się kochają a orgazmu jak nie było tak nie ma, to chyba jakaś blokada , a może strach przed niechcianą ciążą, nic nie piszą o antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
ja nigdy---> od kiedy współżyjesz z facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajus
Ta "magiczna" pozycja o ktorej rozmawiacie to kobieta jest na facecie i prostuje nogi ale po zewnetrznej stronie nog faceta czy w srodek( miedzy jego nogi) ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajus --> kobieta ma nogi po zewnętrznej stronie nog faceta, tak jakby go nimi oplata :D kurczak moze to narysuje w paincie i wkleje jutro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie miłość powoduje takie przeżycia podczas seksu, ale chemia i pożądanie. Plus oczywiście miłość. Można kogoś bardzo kochać, ale słabo na niego reagować, a można kogoś nie kochać a bardzo mocno reagować. To kwestia chemii.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 26
wczoraj znowu nici:(ale w ogole seksu nie bylo za to klotnia:( tak sie tym wszytkim nakrecilam ze postwailam sobie za cel miec ten cholerny orgazm i zaczelo sie wszytko wokol tego krecic,moj misiek wczoraj wrocil ok 22 zmeczony ,zjadl i powedzial ze idzie spac a mnie normalnie odbilo,jak to idzie spac a moj orgazm???nie powiedzial o co mi chodzi tylko w nerwach zczelam sie czepiac i rozne sprawy i wyszla z pierdul niezla afera,nie pozegnal sie nawet rano ze mna jak wychodzil a zwsze to robi.jestem egoistka,obchodzil mnie orgazm i nie wizelam tego pod uwage ze on jest naprawde zmeczony,jestm zla nia siebie,musze go ladnie przeprosic,moze cos kupie,ale co? orgazm poczeka na przyjemna chwile.ale cigle bede czytac rady Wasze Ktos wczesniej pytal o to czy facet moze miec wytrysk bez orgazmu,wiec moze,pytalm przyjaciela i on mial tak kilka razy,chyba 3 w zyciu,raz jak ogladal film porno i sie bawil,podniecil sie niezle i dali reklamy,podniecenie spadlo,dostal wytrysku ale bez orgazmu,ani razu nie mial czegos takieo przy kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 26
kinia2 zgadzam sie z Toba i nie powiem mojemu parterowi o tym ze nie mam orgazmu,poniewaz on naprawde bardzo sie stara,to pierwszy facet ktory tak dba o mnie w lozku,i wina raczej lezy po mojej stronie,a jakbym mu powedzial byloby dokladnie to co u Ciebie,zawsze by sie pytal jak ,juz itd,zapomnialby calkowicie o sobie i seks zamienilby sie w koszmar.no a mimo ze prgazmow nie mam bardzo sobie go cenie,jest mi z nim dobrze i sam bliskosc sprawia mi tez przyjemnosc ps.CHCE MIEC ORGAZM:( opanuj sie ,mialm nie stawiac tego za cel zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
GŁOWA DO GÓRY, WKOŃCU SIĘ UDA, nie obwiniaj się , nie jesteś egoistką!!!, chcesz tego, co ci się należy jak psu zupa,musisz tylko trocę wyluzować i powstrzymać się od eksperymentów na twoim ukochanym i uszanować jego zmęczenie, mimo że faceci mówią że zawsze i wszędzie im się chce, to nie prawdza , w końcu to też ludzie.., chyba...:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
jaką stosujesz antykoncepcje?? ja po niektórych tabletkach byłam oziębła , BARDZO OZIĘBŁA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 26---> nie masz wyrzutów sumienia że go okłamujesz?? wiesz jak on sie poczuje, jeśli kiedyś w końcu wyjdzie na jaw fakt, że tak naprawdę nigdy nie doporwadził cie do orgazmu? gdybyś mu powiedziała, to może wspólnie zaczelibyście jakoś próbować, eksperymentować..., a nóz, z jego pomocą w końcu byś doszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinia2
zmora amoralna---> nie znasz facetów , będą drążyć temat jak korniki, będzie obwiniał siebie a później będzie pytał 100 razy w czasie i 1000000 po sexie ,czy miała i tak do końca życia ,lepiej jak mu powie jak naprawdę będzie miała (NP TAKI TEKST) " KOCHANIE DZIŚ BYŁO BOOOOOOOOOOOOOOSKO!!!" też kiedyś powiedziałam facetowi że nie miałam ORGAZMU i później jak już miałam CIĄGLE pytał 1000 razy czy aby na pewno dziś to naprawdę czy znów odezwał się mój talent aktorski :) uważam że powinien żyć w niewiedzy, będzie miał 1 PROBLEM MNIEJ W ŻYCIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serwe
od niedawna jestem z kobieta która m atakie orgazmy ze jestem w szoku jak z filmów kilka,kilkanascie przez noc naprawde cudownie przy takim orgazmie jest prawie jak na filmach całe łozko mokre wylewaja sie z niej potezne ilosci soczków:) cudownie jest wspaniala Wam tez tego zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iris1702
do serwe ---> bardzo budujące dla autorki topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulooloa
Autorko - ale to jest tak że każda osiąga w inny sposób. Czytam wasze rady i np. na mnie w ogóle nie działają. Na bank nie będę miała nigdy orgazmu w pozycji na jeźdźca, a wiem to na 100% bo uprawiam seks od 10 lat. Tak samo jak nie mogę mieć orgazmu po alkoholu. Więc -> jeśli te rady u Ciebie nie zadziałają, nie przejmuj się, na mnie też nie działają. Miałąm kilku facetów, z pierwszym byłam 2 lata i udawałam przy nim orgazmy. To był młody chłopak i chyba myślał że łechtaczka to tylko element dekoracyjny. Powiedziałam mu kiedyś że nigdy nie miałam orgazmów z znim (bo sama oczywiście tak) - popłakał się. Potem mnie dopytywał, marudził , w końcu.... znów zaczęłam udawać.. hahaha :O Miałam jakoś zakodowane w głowie że orgazm łechtaczkowy jest gorszy, wstydziłam się o tym powiedzieć, wstydziłam się sama dopieszczać. Potem, z kolejnym - byłam odważniejsza. Mówiłam czego chcę. Orgazmy miałam wprawdzie rzadko, ale miałam! Teraz jestem z facetem z którym ani razu nie było tak żebym NIE MIAŁA. Robimy to róznie - albo seks oralny, albo on paluszkiem, albo podczas seksu - ja sama się dopieszczam albo on mnie. To nie może być takie smyranie łechtaczki jak to zazwyczaj robią faceci - krótkie i byle jakie, ale zwyczajne ostre paluszkowanie, tak samo jak oni się onanizują. Dla dziewczyn które sądzą że mają orgazmy pochwowe - ostatnio widziałam program, którego podtematem było "bez łechtaczki nie ma mowy o orgazmie". Czy wiecie że somalijskie dziewczęta po usunięciu łechtaczki są już na zawsze niezdolne do orgazmu? A przecież wciąż mają pochwę i uprawiają seks. To chyba najlepszy dowód na to że łechtaczka MUSI być pobudzana. A "wasza" pozycja - jeździec pochylony do przodu - to też nic innego jak pobudzanie łechtaczki. A Twojemu chłopakowi proponuję podsunąć ten artykuł (sama go też przeczytaj, jest ciekawie i zabawnie napisany): (kliknij na "Song o łechtaczce") http://complex.complex.com.pl/~rodzynek/n-wyszp.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×