nie mam orgazmu,nigdy nie mialam,dlaczego,ja chce orgazm

\"tam mam gdzie wszystkie:p:P\" to ileTy ich masz?? :P A tak na poważnie,to między nami jest jakieś 20cm różnicy. No nic, musze poczekać ażmój Luby wróci z pracy,wtedy go zmolestuje i zobacze co z tego wyniknie:P

hehehe przejęzyczyłam sie no :P :P 20 cm to może być drobny problem z całowaniem po cycach ale moze Cię ręcami mierzwić

podczas stosunku nie mam ani takiego ani takiego orgazmu,choc wczoraj bylam blisko,lechtaczkowy sama sobie czasem zafunduje,ale chce pochwowy bardzo.

kruszek a Ty mials w ogole kiedys orgazm podczas bzykania?czy tez jak ja masz z tym problem?

Witam widze ze dziewczyny sa zadowolone i pozycja Teorii skutkuje. Ja moja dziewczyne wydaje mi sie tylko doprowadzam do lechtaczkowego ale teraz w piatek mamy sie widziec to sprobuje. W sumie to i tak wiele osiagnelem bo na poczatku nic... ale dzieki mojej namolnosci udaje sie i chce tego wiecej i wiecej... ale widac ze chyba pochwowy jest czyms piekniejszym?

Kurde, nie moge sie doczekac kiedy w koncu to nastapi (nie zebym sie napaliła ) Co do orgazmu w czasie seksu, to póki co nie dane mi było dostapić tego dobrodziejstwa. Jest fajnie, ale jakoś do orgazmu mi daleko. Tyle dobrze, że teraz mam chociaż łechtaczkowy, bo na początku to ni chu chu

Tadek ==> moim zdaniem te dwa przeżycia są wogóle nie do porównania :P niebo a ziemia ;) ;) ale może tylko ja tak mam bo jak już wspominałam nie lubię łechtaczkowego :P

czytaaml gdzies w necie wypowiedzi dziewczyn i nie jest tak ze pochwowy jest lepszy,chociaz przyjelo sie ze ten lechtaczkowy to taki jakby na niby a ten prawdziwy to pochwowy,choc to nieprwada,no wiec czytalm tam ze niektore kobiety bardziej chwala sobie lechtaczkowe orgazmy a inne pochwowe,moze byc tak ze kobieta przezywa dlugi ,ekscytujacy orgazm lechtaczkowy a plytki pochwowy,wiec to zalezy od danej kobietyi i u kazdej moze byc inaczej

a ja musze czekac i czekac bo moj musial zostac dluzej w pracy i pewnie wroci o 21:(

Nie ma orgazmow pochwowych ,lechtaczkowych ,sutkowych ,fantazjujacych czy jakis innych kto wymysli sobie w celu napisania pracy naukowej jest orgazm jeden a intensywnosc zalezy od PARTNERA ,wyposzczenia seksualnego ,nastroju,doswaidczenia w seksie ,przezytych stesow i pod tym katem kochane panie musicie odbierac wasze doznania seksualne

ja rowniez mam podobny problem ale ja juz wiem ze pozycja podane przez teorie nic mi nie daje,kiedys przy niej dostalm orgamu lechtaczkowego,bo jest przy tej pozycji stymulowana ,ale te lechtaczkowe to rowniez rzadkosc.a pochwowy?a co to takiego????cos chyba co sie dzieje w pochwie???tak bym chciala rowniez doznac tego uczucia,naprawde teoria to szczesciara,podobno niewiel kobiet go ma i trzeba nad nim popracowac nauczyc sie,ja juz wszytko przerobilam,serio,wszytko,kazda pozycje .a moze mam jak ta 41??? aha moja kolezanka,seksocholiczka mowi ze woli lechtaczkowy zdecydowanie,to moze tak duzo nie trace???ale mimo wszytko chcialbym wiedziec jak to jest

a czy Twój chłopak potrafi Cię doprowadzić do łechtaczkowego?? To jest ważne, bo wydaje mi się że jeśli potrafi, to od tego już krótka droga do pohwowego... powiem może na moim przykładzie...mam ten sam problem co Wy, nigdy jeszcze nie miałam orgazmu pochwowego...podczas sexu może i miałam z parę razy orgazm,ale tylko wtedy jeśli on pieścił dodtatkowo palcem moją łechtaczkę...z czasem stało się to torszkę irytujące...ale ostatnio wymysliłam taki patent...otóż podczas gry wstepnej, przed samym stosunkiem, pozwalam mu pieścić moją łechtaczkę do momentu aż już prawie będę blisko...następnie siadam na nim na jeźdzca, lub w takiej pozycji o której wspominała Teoria, tzn kładę się na nim...raz tak spróbowałam i wiecie co? było blisko...czułam jakieś mrowienie, czułam, że coś się zbliża...ale chyba za bardzo się na tym skupiłam i nie miłam orgazmu...ale jeśli z parę razy tak popróbować, to może akurat coś wyjdzie?

co ty pitolisz??? to do faceta,chyba masz tu dosyc przykladow ze istnieja rozne orgazmy,a poza tym jestes facetem to nie mow co my i jak mamy

zapomniałam dodać że moje pytanie na samym początku było skierowane do autorki topicu

prosze nie szydzic z pytania... niech ktos uprzejmy odpowie, prosze. czy u faceta wytrusk =orgazm, czyli czy wytryskowi zawsze towarzyszy orgazm. czy mzoe byc tak ze facet ma wytrysk ale orgazmu nie przezyl?

no wasnie trzeba uwazac bo jeden nie taki ruch jak nalezy i po zabawie

a jeszcze co do tego podziału na orgazmy pochwowe i łechtaczkowe...to w jakiejś babskiej gazecie kiedyś przeczytałam, punkt G to podobno nic innego jak przedłużenie łechtaczki, takie jakby korzeń, czy trzon...więc?

slyszalam ze orgazm u faceta moze byc przed wytryskiem,tzn nie orgazm ale najwieksza odczywalna przyjemnosc a sam wytrysk moze byc juz denerwujacy,ale nie wiem czy to mozliwe zeby facet nie mial orgazmu tylko sam wytrysk,jesli tak to bede bardzo zdziwiona,aha czytalm tez ze po wytrysku mozna poznac natezenie orgazmu,jesli sperma wyplynie tzn ze orgazm taki sobie a jak wytrysnie mocno to :):):)ale nie wiem czy to prawda

może być raczej na odwró, tzn może mieć orgazm a nie mieć wytrysku

zmoro a co sadzisz o tym co napisalm z tym zegarem?jest gdzies chyba na stronie wczesniej

ale naprawde wam współczuje...nie wyobrazam soebie nie miec orgazmu.

JAKIŚ TAM FACET ---> oj ja bym się kłóciła, ze jednak nie masz racji :P pozatym skąd możesz to wiedzieć i tak śmiało wypowiadac się w naszym imieniu skoro nie jesteś kobietą ?? :P :P pozatym ja czasami miewam sutkowe też i to wcale nie jest takie samo uczucie jak przy łechtaczkowym czy pochwowym każdy jest od siebie inny więc ja wierzę, ze to jednak prawda :P Bo nie wiem ==> kurczak ja nie wiem jak to jest, musze sie faceta mojego zapytać ;) Zmora amoralna --> a miałaś kiedyś orgazm pochwowy , że tak sie zapierasz, ze go nie ma i ze to jest łechtaczkowy tylko gdzie indziej ?? bo ja miałam i wiem, ze doznania są całkowicie rózne począwszy od tego, że tylko przy pochwowym mam kołatanie serca, brakuje mi oddechu, drętwieją mi palce i przez moment szumi mi w uszach tak, ze nic nie słyszę a zaraz potem zaczynam płakać co przy łechtaczkowym NIGDY się nie zdarzyło

teoria zazdroszcze Ci masz bardzo dobrze,chybajestes stworzona do orgazmow,ja nawet nie lubie jak moj bawi sie moimi sutkami bo mnie to denerwuje i nie wiem jak to moze rzyniesc przyjemnosc

Ja mam 26 ---> kobieto mi to czasami wystarczy jak on mnie kilka razy po nich poliże ehehhehe ale bywają też dni, ze nie chce aby mnie wogóle dotykał bo mi to ból sprawia :P wiesz nie wiem od czego to zależy ale generalnie ja chyba jestem nimfomanką bo mogłabym na non stopie w łóżku baraszkować :P szkoda tylko, ze mój facet ma ciut mniejsze potrzeby ale jak trzeba to sama sobie radzę ;)

teoria----> czy poraz pierwszy miałaś orgazm pochwowy sama ze sobą czy też z chłopakiem? i jakie zaczęłaś osiągać wcześniej, pochwowe czy łechtaczkowe?

proszę wypróbować pozycję od tyłu(na pieska) mnie ona doprowadza do takiego orgazmu że szok powodzenia

Teoria ja tez własnie tak mam, że jak mnie facet pieści po łechtaczce to tez jest to zbyt intensywne i bardziej czuję ból niez przyjemność. Co do pozycji na pieska też nie mogę, bo jak dla mnie mój facet jest zbyt hojnie obdarzony przez naturę... jak jest podniecony na maxa to już w ogóle jest za duży. Ja nie wiem ze mną cięgle jest coś nie tak... :(

miało być h o j n i e a zmienili na ...

Zmora ---> wczesniej mialam tylko łechtaczkowe jak sie sama pobudzalam pierwszy pochwowy z facetem zupelnie odkryty przez przypadek :D ale o tym juz pisałam :D na pieska tez nie lubie bo mnie boli , moj facet ma podobny problem jak facet kolezanki powyzej :P tzn jesli mozna to problemem nazwac

od tylu nici