Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_doriss

**************************************sens cierpienia???

Polecane posty

jaki jest sens cierpienia...jaki to ma sens..dla czego cierpimy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubdziuś3232
żeby można było docenić szczęście. A jeśli szczęścia nie ma wcale to cierpimy dlatego że mamy pecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy od powodu tego cierpienia. A Ty dlaczego cierpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki cierpieniu możesz docenić to, co masz (lub miałaś). Poza tym dzięki Tobie może inne osoby coś zyskają, zauważając, jak same są szczęśliwe i jak wiele mają na tle Twojego cierpienia, a do tej pory tego nie dostrzegały i nie doceniały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kere
ŻEBY SIĘ UODPORNIĆ NA KOPNIAKI JAKIE DAJE NAM ŻYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cierpienie nie ma sensu
i nie ogłupiaj się, że jest inaczej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
co nas nie zabije to nas wzmocni :) Ja tez sie czasem zastanawiam jaki jest sens cierpiec tyle razy, juz doceniam wszystko i wszystkich, a mimo to nigdy nie wiem, kiedy cierpienie znow mnie dopadnie, chociaz to najblizsze, to juz niebawem :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może stwierdzicie że to byle jaki powód, powiecie,że mi przejdzie...ale jak na razie nie jest ze mną dobrze.Zostawiła mnie ktoś kogo bardzo kochałam..bo on przestał kochać... Uczucie jak by Wam ktoś wyrwał serce i wyrzucił na śmietnik... Proszę nie piszcie,że czas leczy rany, że przejdzie. Nawet nie zdawałam sobie sprawy ,że to może tak boleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tez
za kare, za glupote i bezmyslnosc. ze wzgledu na pecha i niewlasciwych ludzi na naszej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubdziuś3232
ojej:( z tym czasem to po trochu prawda. Ale czasami trwa to bardzo długo. Przykro mi, rozstania zawsze bolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dość...wczoraj się zastanwaiałm jak by moja rodzina, znajomi, oN zaaregowali na moją śmierć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba wlasnie najgorsze z najgorszych.. A czy czas leczy takie rany to wcale nie jest takie pewne.. Jaki jest sens? Ponoc kazdy musi przez to przejsc.. Moze to tak jest, ze bilans musi wyjsc na zero.. Bedac z nim bylas pewnie na maxa szczesliwa.. motylki w brzuchu, banan od ucha do ucha bez powodu.. teraz za to placisz. Cos jak zjazd po dragach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak
a ja dokonlam pewnego wyboru, juz niedlugo bede przez to z pewnoscia cierpiec, nie wim tylko czy w dluzszym okresie czasu wyjdzie mi to na dobre czy nie, mam na mysli decyzje ktora podjelam. Tez ma to zwiazek z bliska mi osoba. Bylam swiadoma swojego wyboru oraz tego jakie moga byc konsekwencje, ale nie zmienia to faktu, ze jesli zniknie, to nie bedzie mi latwo, wszystko straci sens :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tez
ja probowalam wszystkiego, by zabic cierpienie..i wiem teraz,ze tylko czas moze pomoc. czekam wiec na lepsze czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubdziuś3232
podobno nowa miłość leczy rany. ale to chyba ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem tez
ja rowniez podjelam swiadoma decyzje o cierpieniu w przyszlosci. i ta przyszlosc stala sie terazniejszoscia. trzeba to jednak wszystko przetrwac i czekac az bedzie lepiej, bo musi byc. nie takie tragedie spotykaja ludzi, choc teraz moze sie ona wydawac najwieksza na swiecie. zyjemy tez innych, a nie tylko dla siebie.jutro wstanie kolejny, moze lepszy dzien. a jesli nie, to moze za dwa, trzy dni.. chcialabym to wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubdziuś3232
nie mów takich rzeczy:( nie warto bądź dla siebie najważniejsza. Czasami każdy dotyka dna ale od dna można się przecież odbić. Chociaż kogo ja oszukuję... jest cholernie ciężko i boli okrutnie ale trzeba sobie na to cierpienie pozwolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy to jest kara ca coś??nic takiego nie zrobiłam...tylko sie za mocno zakochałam..i za to teraz cierpie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to możesz mi napisac, jak się nie załamać, jak odpierać te ciosy? bo ja teraz mam tylko jedno rozwiązanie--uciec--bo nie mam sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie zawsze powtarzałam jak miałam jakieś problemy,że po burzy zawsze wychodzi słońce...ale jak na razie od 4 tyg, jest burza i nie zapowiada się żeby się rozjasniało....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze,aż miło jak siętak pomyśli...tylko żeby cały czas tak myśleć...z tym to już troszke gorzej.Fajnie magnolia że jestes;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się pozna osobę z podobnymi problemami, to jakoś lżej na sercu się robi..chciaż problemy zostaja..ale jakoś tak raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×