Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczona co nieco

Jestem zdolowana szukaniem pracy.

Polecane posty

Gość zmeczona co nieco

Jestem w Anglii i od jakiegos czasu szukam pracy w biurze. Moj angielski jest niezly, ale i tak nie zawsze jestem rozumiana. Szukam juz od ponad miesiaca i nie moge nic znalezc, jedyna propozycje dostalam dla osob znajacych polski i niemiecki :( Powoli mnie to zaczyna dobijac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
O jakiejkolwiek, nie mam doswiadczenia, ale znam dobrze pakiet Office.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to znaczy, że masz dobry angielski, ale nie zawsze cię rozumieją???:O Wiesz, w burze zwykle ma się kontakt z innymi ludźmi, trzeba odbierac telefony. Jeżeli nie znasz perfekcyjnie angielskiego, to raczej nie dostaniesz pracy. Poziom przynajmniej CAE. Jeżeli masz inne umiejętności, to spróbuj je pokazać:) Np. jeżeli umiesz coś projektować, znasz się na grafice komuterowej, skończyłaś studia techniczne, umiesz coś konkretnego. Wtedy możesz się zająć tym, a do obsługiwania ludzi i rozmów przez telefon jednak perfekcyjny angelski to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
No wlasnie, mam problemy z wymowa, nie zawsze mnie ludzie rozumieja, choc bardzo sie staram poprawnie wymawiac slowa, juz sama nie wiem jak sie ich uczyc. Ogolnie nie mam problemow z dogadaniem sie,ale zawsze znajdzie sie jakies slowo, ktore musze powtorzyc. To mnie dobija. Moja kolezanka znalazla prace jako kasjerka w banku choc ma gorszy angielski niz ja. Ja tez sie nie pcham do "customer service", ale jest przeciez wiele typow prac biurowych. W Polsce nie pracowalam (biurowo), ale skonczylam ekonomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Wiem, ze zaraz sie znajda zlosliwi ("Z czym do ludzi" bla bla bla), coz, od czegos trzeba zaczac, a lepiej mierzyc wysoko niz nisko. Poza tym nie jestem glupia i wiem, ze nadaje sie do pracy umyslowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem. W Polsce też nie łatwo o zatrudnienie w biurze absolwentom ekonomii. A skąd Twoja \"nadzieja\" na taką pracę w Anglii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Nie wydaje mi sie, zeby prosta praca przy biurku byla szczytem tego, co moge osiagnac w zyciu, doluje mnie tylko to, ze nie moge nic znalezc na poczatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Bo jestem w Anglii. Pracuje w barze i ucze sie angielskiego w collegu, ale chce juz zmienic prace i poszukac czegos normalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno
nie szukaj tu porady-przeciez tu sami zlosliwcy- i mysla ze w anglii to tylko kelnerowanie szukaj a znajdziesz - moim zdaiem trzeba miec wiecje szczescia niz rozumu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda 28
Mierz wysoko- zawsze, nie spadniesz przynajmniej na dno Ja w biurze pracowalam a moj angielski jest na srednio-zaawansowanym poziomie, FCE Wymowa ci sie poprawi, potrzebujesz wiecej czasu Tutaj przyjezdzaja ludzie nie znajc w ogole jezyka, a po roku rozumieja sie swietnie Poczekaj i nie zrazaj sie, powodzenia ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda 28
Dokladnie- nie sluchaj tu porad, wieszkosc wypowiadajacych sie to zawistni frustraci ktorzy do dupy sie nadaja mimo swoich STUDIOW Ja mam srednie, kurs ksiegowosci za soba i daje sobie rady WSPANIALE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Dzieki dziewczyny :) Moj angielski nie jest taki zly, rozumiem ich dobrze i potrafie sie niezle wyslowic, ale mam obawy w kontakcie z klientem... wiecie jaki jest angielski... ostatnio 3 razy powtarzalam slowo "Coke", bo kelner mnie nie slyszal dobrze, podeszla moja znajoma Angielka i niby powiedziala to tak samo jak ja, a ja zaraz zrozumial... :( Takie sytuacje mnie dobijaja. Matylda, a ten kurs ksiegowosci gdzie robilas, w Anglii czy w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko zapomniałam j. polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to odczep się i szukaj
dalej tej swojej pracy w biurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Jak cie nie interesuje temat to tu nie wchodz, ja ci nie kaze tego czytac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się
z tą wymową to może być nie do końca twoja wina!!!czasami angole mają tendencję do traktowania cudzoziemców z góry, udają, że ich nie rozumieją itp. byle udowodnić swoją wyższość-to zwykły szowinizm!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z motyką na słońce startujesz
ale jak podszkolisz siwój angielski to może będzie tak jak napisała koleżanka powyżej, tzn. będziesz mieć więcej szczęścia niż rozumu, ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Nie rozumiem dlaczego z motyka na slonce? Nie staram sie o prace prezesa banku, tylko o najprostsza prace administracyjna, ktora wykonuja ludzie po collegach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to skąd twoje problemy ze
znaleziwniem pracy skoro to takie proste dla "zielonej" dziewczyny z Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Pewnie z braku doswiadczenia zawodowego, kolezanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
No i klopoty z angielskim, choc gadam calkiem niezle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sie nie martw za bardzo:) Szukaj i rób swoje. A jak nie, to sie jeszcze gdzieś zatrudnij na drugi etat. WIęcej zarobisz i tam cenią ludzi ambitnych:) Swoją drogą dziś widziałam dwa ogłoszenia, z eposzukują do pracy w anglii ovggrodników. Ale tam to poważna sprawa;) Trzeba mieć doświadczenie, wykształcenie itd. Jest nawet jakas tam królewska akademia ogrodnicza czy coś w ten deseń;) Nie martw się, na pewno coś znajdziesz, a jak nie, to powinnas sam rozkręcić interes i serwowac np. pierogi dobre, bo cudzoziemcy lubią zazwyczaj pierogi. W USA jest taka knajpa- Warszawa. Podają golonkę i tatara i tam to jest prawdziwy orient. Ludzie się dziwią, jak mozna jeść surowe mięso:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
:) Spoko, staram sie nie zalamywac, tylko dzisiaj mam dola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie dobrze deska radzi
rób pierogi jeśli potrafisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet jak potrafi robić różne
rzeczy tzw. złota rączka, to łatwiej mu o pracę w Anglii niż założycielce topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugffffffff
deska, ale ty zajebiste rady dajesz---- niby taka pomocna, a sama wiesz ze z ch/u/ja wziete te twoje rady--- sory za mieso- ale, mnie wkurzyl twoj post taka dobra niby -ci-pcia ciocia jak nie masz rad to nie udawaj ze radzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona co nieco
Nie od razu. Jestem tu od wrzesnia i mysle, ze nadszedl czas za wziecie sie za szukanie pracy, ktora da mi jakies doswiadczenie. Nie jestem w zlej sytuacji finansowej, chce tylko zaczac pracowac umyslowo, a nie fizycznie, czy to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×