Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialam zapytacccc

Mamusie gdzie Wy trzymacie wozki swoich pociech ?

Polecane posty

Gość chcialam zapytacccc

To pytanie jest do mam mieszkajacych w bloku .Czy je skladacie i wnosicie do mieszkania czy zostawiacie na klatce schodowej ? Za niedlugo bede mieszkala w miescie i to na 4 pietrze , no bedzie nie za wesolo ;) ' tachac ' go na 4 pietro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wnoszę na 2 piętro do mieszkania bo na klatce schodowej ukradli mi z wózka zabawki i śpiworek- dobrze ze jest lekki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez trzymam w pokoju ale mieszkam na parterze a przedpokój jest taki że sie nie da trzymam u małej w pokoje spacerówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam zapytacccc
no wlasnie , tak to jest ;) juz widze siebie , malego i wozek pod pache :D moi rodzice twierdza ze ktos mi ukradnie lub popsuje jak bede trzymac na klatce schodowej a pewnie i tak nie wolno ...tak non stop bo bedzie przeszkadzal wiec czeka mnie ....kawal ciezkiej roboty ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak dzidzia będzie mała to pewnie dasz radę razem z dzidzia wnieś z odpoczynkami ale rzeczywiście 4 piętro to nie przelewki nadzwigasz się dziewczyno .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mieszkałam na 3 piętrze to trzymałam wózek w piwnicy. teraz mieszkam na pierwszym i zależy najczęściej trzymam na parterze (duży jest ala przedsionek) , czasami się zdarza ze w noszę do mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie drugie pietro bez windy to makabra.skutecznie zniecheca do spacerow. juz nie moge sie doczekac az emi bedzie chodzila sama..albo przynajmniej wystarczy jej \"parasolka\" wozkarni brak, piwnica odpada bo wilgoc i szczury,klatka schodowa zapyziala i wąska-fizycznie nawet by sie nie zmiescil ten wozek...tacham go poki co z dzieckiem..dobrze ze i wozek w miare lekki i dziecko.razem pewnie okolo 18 kilo-- do zniesienia jescze, ale jak sa jakies zakupy to juz tylko na raty daje rade.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wózkarni
A nie ma u Was takiego pomieszczenia na parterze jak wózkarnia czy "rowerownia"? Ja włąście w takim pomieszczeniu trzymam wózek. Mają do niego klucz tylko te osoby, które z niego korzystają czyli może 5 w całej klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na klatce jakos nikt mi nie kradnie mam super sasiadó blok dwupietrowy klatka dos przestronna i stoja dwa wóżki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na klatce
podobnie jak pozostali rodzice w tej okolicy. W poprzednim miejscu zamieszkania targałam do mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też trzymałam na klatce schodowej, a gondolkę wnosiłam do mieszkania. Jak kupiłam parasolkę i stara spacerówka była rzadziej używana, to stała w piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bziku
u mnie w bloku jest baardzo dużo maluszków. Na 12 rodzin chyba 5 ma takich które potrzebują wózka. W większości każdy trzyma na klatce, na swoim piętrze, przy drzwiach wejściowych. Warunek jest taki, by nie zawadzały innym osobom. Osiedle chronione, więc dzieci zostawiają na podwórku nawet zabawki - wiec wózka na klatce tym bardziej nikt nie rusza. Autorce trochę współczuję tego targania wózka na 4 piętro. My zrezygnowaliśmy z pięknego mieszkania, bo było właśnie na 4 piętrze, bez windy.. jak sobie wyobraziłam że przyjdzie mi kiedyś lecieć z wózkiem i dzieckiem pod pachą.. To z trudem - ale zrezygnowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ukradli. Dobrze, że zdążyłam dziecko z niego wyciągnąć 😠 Nie miałam zamiaru zostawiać wózka przed drzwiami, tylko na tą chwilę zostawiłam, żeby zanieść dziecko do łóżeczka. Wracam, a wózka już nie ma :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymam w spiżarni w domu
Mojej koleżance ukradziono wózek za 2 tys. Koleżanka zostawiała wózek na dole (mieszka na 2 piętrze) i ktoś go sobie po prostu wziął.:( Ja trzymam wózek w domu (mieszkam na 3 piętrze i nie ma windy). Dziecko jest w gondoli- jedna ręka i pod pachę stelaż. Jak mam zakupy, to zadanie jest utrudnione, ale wózek jest lekki, więc zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże wnieść mi ten wózek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialam zapytaccc
Dziekuje Wszystkim za wypowiedzi i zycze udanych spacerkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a facet przyjdzie do domu
i powie, że przez cały dzień nic nie zorbiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×