ile kobiet z którymi sypiał miał przed wami wasz facet....a ilu wy mężczyzn?

ja -0 on -0

ja zero, on wlasciwie tez zero... bo kiedys probowal ze swoją bylą dziewczyną ale i tak nic z tego nie wyszlo

wy się wogóle nie szanujecie...spotykacie się z facetem który sypiał z 10 kobietami....przecież to dziwkarz....pewnie jesteście następne do kolekcjii...lepiej przebadajcie się na hiv... takie zdesperowane jesteście że bierzecie sobie dziwkarzy...tylko wam współczuć :O

??? Róznie sie życie ulłada. Majac 40 lat 10 partnerek to wcale nie jest jakis wyczyn. dlaczego sie tak oburzasz?

no sorry, moj facet jest dobrze po 30-tce i gdyby do tej pory miał ze 2 kobiety to bym pomyslala że jakiś niedorozwój z niego.

Jak widzę, kiedyś tu pisałam. No to znów się poudzielam... Mi imponuje doświadczenie i męskość mojego partnera i że przy tym wszystkim wybrał właśnie mnie. Nie odbieram go jako dziwkarza. A nasz związek ma się dobrze. Nie chciałabym być z romantykiem, zakochujacym się na zabój, w jakiejś jednej czy dwu przede mną lub - NIE DAJ BOŻE - nieśmiałym w stosunku do kobiet czy zakompleksionym. A tacy są z kilkoma tylko przed tą właściwą. Co do HIV, badał się nie raz a ja poprosiłam go na początku związku o wyniki badań. Dodam, bo nie sądzę żeby komuś chciało się szukać moich starych postów w temacie, że on dla mnie jest pierwszym partnerem i tak jest nadal i ma być.

powyższych postow. Ja myslę tak samo. Bym się brzydzila nawet dotknąc takie faceta, co mial iles tam kobiet przede mną. Rzeczywiście dla mnie to dziwkarz. Już wolę mniej doświdczonego ale chociaż takiego co się szanuje. Ktoś kto wydupczul tyle lasek z życiu jest dla mnie no sorry ale kurwiarzem :o ale rozumiem, ze niekotre kobiety takich lubią, bo same nie sa lepsze i mają czasem jeszcze wiekszy przebieg :o

A prawda jest taka, że sama jestem niedorozwojem. Jak byłam mniejsza to miałam tak silny popęd, że puszczalam się z byle kim, czasem nawet z psem sąsiadki :o

dla mnie on byl 6y dla niego tez ja bylam 6a i wiecej juz nie bedzie

wstyd sie przyznac ale prawda jest taka: ja :4 on:..........75 a moze i wiecej ..........:o

ok, jestem dziwkarzem, przyznaję się bez bicia. Mam 76 lat i mialem w swoim zyciu ponad 100 kobiet, z czego oczywiscie wszystkie byly dziwkami, bo żadna normalna mnie nie chce, taki brzydki i oblęsny jestem :(

a dodam ze on ma 30 latek a ja 25 .......staram sie nie wnikac w to ze on tyle ich mial bo oszalec idzie

nawzajem. Nie wolno mówić o kims dziwka jesli nie zna sie historii zycia takiej osoby.

"A prawda jest taka, że sama jestem niedorozwojem. Jak byłam mniejsza to miałam tak silny popęd, że puszczalam się z byle kim, czasem nawet z psem sąsiadki " licze, ze to podszyw :o

przecież jak ktoś ma ponad 30 lat to jasne, że miał wiele kobiet, choćby z tej prostej przyczyny, że mógł mieć wiele związków z miłości, barany... a wy od razu od dziwek i dziwkarzy wyzywacie :o

ja 3 on 2 i niech tak zostanie

a mamy 25-26 lat

byly mial 7-8 lasek i chodz niby mi to nie przeszkadzalo to czasem o nim zle myslalam

jak tak czytam, ze faceci maja 25 lat i 7-10 partnerek i jest to norma, to ja chyba nienormalny jestem :/

Ja mialem okolo 35 ale innaczej na to sie patrze jak dziewczyna mowi ze miala tez ponad 30 partnerow. Dla dziewczyny jest latwiej znalejsc kogos, moglaby miec 35 w jednym tygodniu. Dla faceta jest trudniej zdobywac i musi nad tym pracowac. Kobieta tylko musi wejsc do baru czy klubu i jest zainteresownie. Dlatego jest roznica kobieta / facet. Kobieta ktora miala duzo partnerow to (przepraszam ale duzo facetow tak samo mysli) raczej sie unika na powazny zwiazek pozniej.

ja mam 27 lat i miałam 7 mężczyzn , obecnie nie mam partnera

Ty jestes normalny, tylko ci co tu piszą się w ogole nie szanują i puszczają z byle kim. poza tym nie wiem jak ktos moze pisac, ze ktos spal z 7 osobami i zawsze z milosci :o smiechu warte. to wlasnie widac jaka ta milosc plytka byla :o

"Dlatego jest roznica kobieta / facet. Kobieta ktora miala duzo partnerow to (przepraszam ale duzo facetow tak samo mysli) raczej sie unika na powazny zwiazek pozniej." a skad bedziesz wiedzial, ile miala partnerek?

Tak naprawe bylo tego więcej, ale juz nie chcialem pisac o swoich przygodach ze zwierzątkami...

Benek24, Jestes normalny, sam przyznaje ze miec duzo partnerek to jest nie-normalne. To nie byl za dobry okres w mojim zyciu :(

sam jestem kurwiarzem, ale za żonę chciałbym dziewicę!!!

Podszywac, "zwierzeta" ??

nie dość że jestem głupim kurwiarzem, to jeszcze nie umiem pisać :O

mialam facetów i tyle:o Widocznie faceci lubia byc oszukiwani.

eh Podszywac . . zloscliwe tylko ale chyba wiecej dzieczynne Tak przyznaje sie ze mialem duzo ale nie chcem zone ktora robila tak samo. To ze mialem kilka partnerek to nie znacz ze zgadzam sie ze to cos dobrego.