Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moonia

Ilość snu 3 miesięcznego niemowlaka

Polecane posty

Gość ooooo12
temat założony dawno temu, ale podnoszę ... mam tez problem, córa zaczeła 4mies, w dzień ze spaniem oki, gorzej w nocy, kąpiemy ja późno ok 22-23 , potem cyc i zasypia , ale tylko na góra godzinkę , potem pobudka i nie śpi do 1-2 w nocy, wtedy noszę , włączam suszarkę (przyzwyczajenie po kolkach), kombinuje i nicc.. sama w łóżeczku nie potrafi leżeć, za to rano chętnie do 12 w południe śpi, próbowałam budzić rano , specjalnie hałasowałam, zeby tyle nie spała a za to wieczorem zasypiiała lepiej , ale niee, w ciagu dnia nadrobiła a wieczorem znowu koszmar, najgorsze jest to ze niewyspana mama to zła mama.. ;-( poradzcie coś mamusie, co żle robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo12
no i jeszczcze zapytam o too zasypianie w łóżeczku samemu, ryk totalny wtedy, ile mozna wytrzymać , potrafi dwie godziny płakać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katamaranbleee
teraz juz za późno na naukę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, absolutnie nie czuję się ekspertem w tym temacie, sama mam 4- miesięczne bliźniaki i są to moje pierwsze dzieci, napiszę tylko jak to było u nas, być może pomogę. Moje dzieciaki teraz przesypiają pięknie całe noce, chociaż przez pierwsze 2 m-ce była z tym masakra, a mój klucz do sukcesu był taki: pozwalałam im spać w ciągu dnia tyle, ile potrzebują, nigdy nie licząc, czy śpią za mało, czy za dużo. (Paradoksalnie, nieraz po wypełnionym po brzegi snem dniu- zasypiały nieraz nawet lepiej, niż zwykle). Po jakiejś godzince po wieczornej drzemce, tj, zazwyczaj ok. 17- 18.00- czas wypełniony zabawami, gaworzeniem...itp, potem kąpiel- zawsze w takim momencie aby dzieci nie były za bardzo zmęczone i aby było to dla nich rzeczywiście relaksem i przyjemnością- jeśli po kąpieli nadal nie są śpiące- ciąg dalszy zabawy- z reguły u nas to wszystko trwa ok. 2- 2,5 h od obudzenia, a jeśli już zaczynają marudzić- szybka butelka, przygaszone światło, chwila lulania, zasypianie ok. 20.00- 21.00 i spanie do ok. 6.30 bez przerwy. Z doświadczenia wiem, że "przetrzymywanie" dziecka na siłę, aby było bardziej zmęczone przynosi rzeczywiście odwrotne skutki. Jeśli chodzi o zasypianie w łóżeczku samemu, to ja z racji dwójki dzieciaczków niestety muszę to lulanie i przytulanie ograniczyć, więc robię tak- ponoszę chwilkę jedno dziecko na rękach, z reguły do kilku minut, żeby czuło moją bliskość i kiedy widzę, że przymyka oczy- już tak na granicy snu- odkładam do łóżeczka, w którym na moment się przebudza, chwilkę powierci, ale bez płaczu i zasypia samo. Ooooo12- spróbuj, być może zadziała. A w jakiej pozycji zasypia Twoje maleństwo?- U nas strzałem w dziesiątkę okazała się pozycja na brzuszku - teraz moje maluchy już tylko tak zasypiają i śpią duuuużo, duuużo spokojniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, i jeszcze dopiszę- ja staram się nie dopuścić do tego, żeby dziecko się totalnie" rozwrzeszczało"- zazwyczaj wszelkie płacze "zduszam w zarodku", bo w przypadku moich dzieci nie działa reguła- zmęczy się płaczem, to zaśnie/przestanie płakac/ uspokoi się samo- zazwyczaj wtedy jest dopiero masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo12
dzięki za odp. moja dzidzia śpi na pleckach, co do kładzenia do łózecza- mówimmy ze ją parzy , bo ledwo połoze to zaczyna płakać, rozbawiona pewnie - ale wierz mi ze to sie zaczeło momentalnie, skończyła dwa tyg i zaczeła płakać w łózeczku i nie spac do 1, wiec nie wiem kiedy rozbawiliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę, wierzę...:) Jak już wspomniałam, u nas była początkowo taka masakra, to nawet nie chodzi już o płacz dzieci, tylko o to, że do 2 m-ca życia to właśnie wieczory były tymi porami, kiedy dzieci najbardziej "buszowały'- jedzenie ok. 20, potem, 22, potem północ a ze snu dalej nici..:( Przestawianie na siłę ( w sensie- "wymęczyć" dziecko w dzień, to w nocy lepiej będzie spać lub "przetrzymać" go ze snem w ciągu dnia) nic nie dawało, aż wkońcu tak jak piszesz- momentalnie przyszedł taki piekny dzień, że zaczęły same ładnie zasypiać. Więc może po prostu trzeba poczekac, a wszystko się u Was unormuje... Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo12
aniela - obyś miała rację!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie moja córka ma skonczone 3 miesiace. Jest karmiona piersia w nocy mniej wiecej od godz 20 spi do 7-8 rano z przerwami ale problem mamy ze spaniem w ciagu dnia. Po wstaniu rano mala zasypia mniej wiecej po 2-3 godzinach czyli kolo godziny 10 i to by bylo na tyle w ciagu dnia probuje ja uspac na rekach bo tak zasypia i po odlozeniu do lozeczka za chwile sie budzi a na rekach spi i tak kilka podejsc po ktorych rowniez sie budzi :( nie wiem co jest nie tak..czy powinnam isc do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×