Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Verry Berry

Zawod Zona

Polecane posty

Gość do wery bery
No to albo masz długi staż małżeński, albo od początku byliście niedobrani, albo priorytety się wam zmieniły, whenever..... I ja tez uważam, ze nie ma czegoś takiego jak zawód żona, a jest zawód mąż ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiego zawodu
pracuje się zawodowo, zawód "żona" nie istnieje jako taki, tak samo jak na przykład socjolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
do wery bery - w pewnym wieku ludzie pobieraja sie z milosci i cale to bla bla bla, piekny slub, uczucia, romantyzm... Starsi na ogol po prostu pobieraja sie zeby z kims byc, facet potrzebuje zony bo lubi zjasc ciasto w niedziele i nie chce mu sie prac i prasowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
NO to chyba mamy inne pojęcie małżeństwa (szczęśliwego). PS. wbrew twoim opiniom o "pewnym wieku", to się nie sprawdziły. Nie miałam dwudziestu kilku lat jak brałam slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
nie ma takiego zawodu - a dlaczego nie mozna uznac tego za "zawod"? Tylko dlatego, ze nikt nie placi kobiecie za pranie skarpetek meza i sprzatanie po nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
No bo wtedy, dla sprawiedliwości trzeba by było wprowadzić zawód mąż ;-) Zmusza cię ktoś do prania jego skarpet ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
do wery bery - milo, ze jestes wyjatkiem. Jednego nie rozumiem - dziwicie sie, ze zakladam taki topik, mowicie, ze "nie ma takiego zawodu" ale powiedzcie - gdyby facet zatrudnial sluzaca zeby zajmowala sie jego rzeczami, jego dziecmi, jego domem to musialby niezle za to placic PRAWDA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
no to ustal te kwestie z mężem - ustalcie jakiś cennik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale te żony które pracują to też się przecież zajmują domem i dziećmi i gotowaniem i sprzątaniem :O to jest normalne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
do wery bery - nikt mnie nie zmusza, nie moge tylko wytrzymac zapachu i widoku, jemu to nie robi roznicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
do wery bery - wiesz nie moge ustalic takiego cennika bo nie byloby go stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgoda to normalne
Ja pracuje za granica .Prowadze dom . Opiekuje sie ludzmi na chodzie i placa mi za to .Wiec czemu tu takie hasla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
No to masz pecha, skoro to tobie ten "zapach" nie pasuje. Ja bym zostawiła w cholerę, skoro jemu to nie robi różnicy, ale nie jestem na twoim miejscu. Jednak, skoro twojemu mężowi jest to obojętne, czy ma wyprane, czy nie to wątpię, czy by chciał ci płacić za pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
Zapach Orientu - tak, czesto zdarza sie, ze ludzie pracuja na dwie zmiany albo w kilku miejscach, co w tym dziwnego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
Ale nie przesadzaj z tym wygórowanym cennikiem, w końcu w pralni biorą 20 zł za płasz, to ile ty chcesz wziać za te skarpetki ? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiego zawodu
nie byłoby go stać:D:D:D oj byłoby! po prostu tańszą by "zatrudnił" a ty spadaj księżniczko:D to było naprawdę niezłe.. uśmiałam się kobieto zastanów się - żona to nie zwód, kobiety pracują i też są żonami, i też dbają o dom, męża etc nikt ci tego nie każe robić - prać, sprzątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiego zawodu
nie byłoby go stać:D:D:D oj byłoby! po prostu tańszą by "zatrudnił" a ty spadaj księżniczko:D to było naprawdę niezłe.. uśmiałam się kobieto zastanów się - żona to nie zwód, kobiety pracują i też są żonami, i też dbają o dom, męża etc nikt ci tego nie każe robić - prać, sprzątać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąśnie nic w tym dziwnego... uważam że nie ma czegoś takiego jak \"zawód żona\" i nie powinno sie płacić kobietą za to, że się opiekują domem dziećmi, gotowaniem i sprzątaniem... jeśli pracuje kobieta i mężczyzna to takimi obowiązkami powinni się dzielic między soba.. a jesli mężczyzna pracuje a kobieta nie - to uważam że kobieta nie ma prawa narzekać.. bo to mężczyzna też pracuje i przynosi jej pieniążki do domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
nie ma takiego zawodu - rozumiem, ze Twoja zona z radosna piesnia na ustach biegnie zeby prac Twoje gatki i inne delikatesy ? Troche sie o Nia niepokoje skoro bylbys w stanie wziac sobie "tansza"... Ciekawe, w ktorym momencie zrobi sie za droga dla Ciebie - jak bedzie chciala futro czy tylko jakis drobiazg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
Zapach Orientu - widzisz chodzi o to, ze nikt tej mojej pracy nie docenia. Gdybym robila TO SAMO u obcych mialabym kupe szmalu, jak zapieprzam w domu nie uslysze nawet - " o jak ladnie posprzatane".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
Ale werry - w końcu wrzucenie brudnej bielizny do pralki to nie taka robota - w ręku chyba nie pierzesz ?? I przeciaż sama piszesz, że tobie przeszkadza jego brudne ubranie - więc sama je wrzucasz do pralki. mąż cie nie zmusza do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiego zawodu
:D dobre.. wyobraź sobie że z pieśnią na ustach piorę skarpetki etc.. pracuję poza tym. sprzątam też w domku, dzielimy się obowiazkami, sprząta ten, kto ma czas akurat.. nigdy nie będe ani za droga ani za tania, poniewaz kocham go i on mnie kocha, nie musi mi płacić za sex ani za nic innego, to miłaość nie układ - sponsoring, a jak chcę coś mieć - to sama sobie kupuję za własne pieniążki, lub dostaję w prezencie od niego strasznie zakompleksiona musisz być.. bidulka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
do wery bery - tak jestem bardzo szczesliwa, ze moge biegac z gaciami mojego meza do pralni, nie mamy pralki w domu, w ogole jestem szczesliwa, malzenstwo to wspaniala sprawa, nikt mi nic nie narzuca moge robic co chce, och jak kurna wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
Tak bidulka ze mnie, na Kafee szukam wsparcia i zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
kobieto, spokojnie :-) Po prostu chyba jednak źle wybrałaś swojego towarzysza życia, i nie jestes do końca szczęśliwa ja nie ma takich problemów, jak ty, moje małżeństwo przypomina małżenstwo osoby o niku "nie ma takiego zawodu" po prostu wyszłyśmy za mąż z miłości i mamy fajnych facetów nie wiem czym ty sie kierowałaś, ale coś nie wyszło i stąd frustracja i poczucie bezwartościowej pracy. ze wszystkiego można zrobić problem, ale i wszystko jak ma się obopólne chęci da się rozwiązać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wery bery
a jeśli szukasz na kafe wsparcia - to trochę za bardzo kontrowersyjny tytuł dałaś, który rodzi emocje i konflikty - ot tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
Zakladajac ten topik chcialam pogadac o kobietach, ktore wychodza za maz z nadzieja na lepsze zycie. Bardzo popularna migracja matrymonialna, o ktorej na pewno slyszalyscie zatacza coraz wieksze kregi. Kobiety z bylych republik radzieckich czy chociazby te z innnych krajow, w ktorych jest nie bogato wychodza za maz za mezczyzn z USA na przyklad. Ciekawa bylam Waszej opinii na ten temat. Czy takie zwiazki moga byc szczesliwe ? W Indiach ponad 65% malzenstw to malzenstwa aranzowane. Przyszli malzonkowie nie znaja sie do momentu slubu. Czy jest to recepta na szczescie ? Do wery bery - dzieki za cieple slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiego zawodu
zaaraz kobiety ze wschodu.. ile naszych polskich dziewczyn wyjeżdża na wyspy na przykład, i zostaje tam z jakimś starym angolem 10 , 15 lat starszym, bo utrzymuje a ona nie musi pracować.. dużo - naprawdę.. dla mnie to jest straszne, takie hmm.. zeszmacenie się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verry Berry
eee tam zaraz zeszmacenie. Nie od dzis wiadomo, ze "malzenstwo to zalegalizowana forma prostytucji" wiec w sumie co to za roznica. Jesli facet sie opiekuje kobieta ona odplaca mu tym czym moze, calkiem uczciwy uklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma takiego zawodu
pozwolę sobie nie zgodzić się:o dla mnie to zeszmacenie, sponsoring..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×