jak SEX moze cieszyc, gdy sie nie ma ORGAZMU -----!!!!

dla mnie to niemozliwe jestem kobieta od zawsze mam orgazmy, niewyobrazam sobie sexu bez niego. miałam osostnio beznadziejna sytuacje poniewaz brałam leki, po ktorych prawdopodobnie nie mogłam dojsc....podczas stosunku....szczerze to jak szłam do łozka z mezem to zastanawiałam sie czy bedzie czy nie....ło matko ile sie musiałam nameczyc zeby dojsc i tak kilka razy nie doszłam..... ale na szczescie wszystko wrociło do normy ...dla mnie orgazm to ukoronowanie stosunku po to ludzie sie kochaja zeby miec orgazm zeby w jakis szczegolny sposob zakonczyc \"fiku miku\" a tak facet dojdzie a kobieta co!!!.....było super, extra byłam w niebie ale nie miałam orgazmu.....była w niebie napewnio nie.... orgazm to dopiero niebo ---dla niektorych kobiet niedostepny.... wiec niektore mowia ze sex je cieszy bo nie wiedza co to orgazm a to nieporownywalne uczucie z niczym innym.

a co maja powiedziec biedaczki jak nie przezyły nigdy tej rozkoszy....musza sie zadowolic sexem a orgazxmie moga pomarzyc

popoeram sex jest przyjemny ale bez porownania z orgazmem,.

a ja nie wiem czy mialam orgazm:/

jak to nie wiesz to sie wie. ja dokładnie pamietam jak przezyłam swoj 1 podczas stosunku bez obrazy ale twoim zdaniem to co to było pierdniecie ?

no jest mi dobrze podczas stosunku ale nie wiem czy to akurat to.czasami jest mi bardziej przyjemnie czasami mniej

mysle ze mialam tylko orgazm lechtaczkowy

odpowiedz normalnie.przeceiż orgazm jes na końcu i cały akt,stosunek jest bardzo podniecający,a orgazm to ostatni krótki szlif.przykro mi ,że seks Cię nie cieszy.ja nawet kiedy nie kończę,ale kocham isę to kazdy ruch sprawia mi przyjemność-to przecież kwintesencja seksu.

ale ja nic nie mowilam ze sex mnie nie cieszy...uwielbiam sie kochac tylko poprostu nie zawsze jest az tak super u mnie chyba troche ciezko z tym jest

piszę do foxxy,bo w tytule wyraźnie napisała,"jak seks może cieszyć..."