Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niktttttt

Jestem nikim i muszę sie do tego przyzwyczaić

Polecane posty

Gość fajna_
powodzenia zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichy szept
A ja myślę, że Ty wcale nie chcesz się zmienić. Skoro potrafisz patrzeć na siebie z boku i widzisz, że coś jest nie tak, to dlaczego nie włożysz w to odrobinę wysiłku, by to zmienić. Czy nie wygodne wydaje Ci się ciągle mówienie sobie, że nic nie ma sensu, bo i tak nikt Cię nie zauważa? Nie prawda! Te osoby Cię widzą, tylko wysyłasz im sygnał, że nie ma sensu z Tobą rozmawiać. Nikt na siłę nie każe Ci być duszą towarzystwa. Piszesz, że chcesz być "normalny", ale czy wtedy nie staniesz się nijaki? Jesteś napewno interesującym człowiekiem, tylko pozwól innym to w sobie odkryć :) Najważniejszy w życiu jest uśmiech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktttttt
nie jestem interesujący :( Czemu nie ma sensu? Ma sens tylko nie ze mną Czemu nie urodziłem się 700 lat temu, został bym pustelnikiem i problem sam by się rozwiązał :) Nie chcę być duszą towarzystwa, nie nadaję się do tego. W ogóle mam braki, w jak to się mądrze nazywa, umiejętnościach interpersonalnych Ale już to chyba pisałem. Nawet nie potrafię ciekawie użalać się nad swoim życiem :) normalny=nijaki... kiepskie porównanie. Nijakie to jest moje życie. Mógłbym opisać całe w 5 zdaniach i niewiele by straciło. Normalność to jednak pewien poziom aktywności, kontaktów, umiejętności, doświadczeń do którego mi bardzo daleko. Nie będę już tu więcej nudził. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nudzisz....
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babol
Najbardziaj na świecie nienawidzę sama siebie.Najgorsze inwektywy kieruę pod własnym adresem. Czy to już patologia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
O matko skąd tyle kompleksów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt - bez obaw, tamten Nikt lajtowo zyje i pewnie nadal jest fajnym facetem. Zwyczajnie nie mam kontaktu, dlatego uzylam czasu przeszlego. Oraz, cos szwankuje Ci koncepcja spisania wlasnego zywota w pieciu zdaniach, skoro jedna mysl potrafisz ubrac w owe piec, albo i wiecej. W dodatku dobrze wladasz slowem, zatem i glupi nie jestes. Lenistwo, owszem, pod owa zaliczyc mozna, jednakze moze tez byc kwestia tak zwanego stajlu czy zwyczajnie charakteru. 700lat temu tez nie latwo bylo zostac pustelnikiem - byle glupek nie zostawal (tu generalizuje nie uderzajac w Ciebie) - a na chwile obecna rowniez mozesz zabrac niezbedne wedlug Ciebie akcesoria, zabrac sie na stopa, co by taniej bylo, i uderzyc na Hiszpanie, czy inne cieple rejony - latwiej egzystowac pod szalasem, a w upale wiele jesc sie nie chce. Marudzeniem wiele sie nie osiagnie, to a. Be wyglada tak, ze na miejscu Twoich znajomych przykro by mi bylo, ze mnie nie doceniasz tylko z tego wzgledu, iz nie spelniam kryteriow normalnosci pojmowanych w aspekcie przebojowego bujania sie po uczelni z bzykaniem pewnie wlacznie. Szukaj ludzi, nie schematow, a dasz rade. Albo sie wyprowadz - zmiana otoczenia tez daje rade. :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niktttttt
spróbuj zbudować szałas w lesie to pierwszy leśniczy aresztuje Cię za włóczęgostwo, nowoczesność :D Nie do końca rozumiem co ma rozwijanie myśli do życia ;) Można przecież jakoś potrafić rozwijać myśli, lepiej czy gorzej, ale życie mieć nudne, szare i .... Opisywanie mojego życia w, tych 5 zdaniach, nie ma sensu bo było by to szara i nic nie wnosząca opowieść :( Nie mam aktualnie takich znajomych którym mogło by być przykro, zresztą inną hierarchię ocen stosuję do ludzi a inną do siebie. U kogoś nie przeszkadzało mi nigdy to co przeszkadza mi u samego siebie. :) A gdzie ja napisałem o przebojowym bujaniu się z bzykaniem? Hmmm... Chodziło mi o zwykłe, normalne, przeciętne życie albo umiejętności pozwalające na takie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosh. Pojmujesz koncepcje cynizmu przypadkiem? Na wrozke rowniez nie wygladam, wiec normalnosc przedstawilam w sposob pojmowany obecnie przez wszelaka mlodziez. Enyuej - prostowac Cie nie zamierzam, bo nie mam takich aspiracji. Skoro Ci tak dobrze, i wszelkie propozycje spalasz na panewce (wnioskuje z tego co czytam, bo cokolwiek ktos napisze, u Ciebie zawsze jest na \"nie\"), to moze po prostu przestan burczec i baw sie na wlasnym trzepaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×