Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietka2121

WIOSNA-LATO -10KILO KTO ZE MNA???

Polecane posty

Gość salcesonka
Witaj Diane,podziwiam Twój plan-odchudzania z rzucaniem palenia.Ja bym nie dała rady.Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuleczka19
hej salcesonka chcesz sie do nas przylaczyc??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie to tylko ograniczyłam te palenie,wole nie ryzykować odrazu,bo grozi to napadem na jedzenie;) Co do diety to zasżły małe zmiany czyli na sniadanie były owoce,teraz sie delektuje wedzonym pstragiem do którego wkroiłam szczypiorek i paprykie. tak o 16 zjem udko z kurczaka(zdjełam skóre) z gotowanymi warzywami i na tym mam nadzieje zakoncze.Chyba,że o 18,19 zjem kilka orzechów włoskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olli- to nie wierszyk, a fragment piosenki Marii Peszek :) Ona ma wiele takich właśnie ciekawych kawałków :) A ten kawałek, którym mam w stopce świetnie brzmi w jej wykonaniu :D No, ja dzisiaj jadę na dużym kubku jogurtu i jabłkach... No i oczywiście rano i w południe trasa dom-szkoła, szkoła-dom na rowerku :D to tyle narazie :) pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Andzelooo ;) zaraz bede grzebac w necie w poszukiwaniu tekstow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka2121
hej i jakk wam idzie????ja wlasnie ide pobiegac zaraz pozniej kolacja jogurcik i spacerek taka sliczna pogoda a co najwazniejsze niechce sie jesc:)a jak u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka2121
wlasnie przyszlam z biegania pol godzinki:)leje sie ze mnie:)ale to mniwe mtywuje chociaz wiem ze spalilam troche kalorii i juz jestem do przodu do super figury:)z dnia na dzien coraz blizej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :-) U mnie też w porządku, dzisiaj drugi dzień. Wczoraj zjadłam tylko 4 jabłka, żeby się trochę oczyścić, a dzisiaj już jem normalnie, tylko trzymam się kilku ważnych zasad. A zaraz śmigam na rower ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka2121
no to super:)a jak samopoczucie???moze bedziemy sie wazyc w kazdy poniedzialek co wy na to??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta2121
hej no chyba sie nie poddalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okej! Ja w poniedziałek się nie ważyłam, bo nie chciałam sobie spieprzyć humoru :o Ale w ten co będzie już się zważę i liczę, że jakoś to będzie ;-) Właśnie wróciłam z rowerku i jest spoko. A zaraz sobie jeszcze machnę drugi dzień z 6. weidera, bo wczoraj zaczęłam - męczące jak cholera, ale nie znam osoby, która by tego nie polecała, więc chociaż 1 serię dziennie chciałabym powtarzać. :-) A zjadłam dziś: śniadanie: jajko na miękko, kiełbaska, 1 wasa lunch: serek wiejski 1% z grahamką przekąska: pomarańcza obiad: 5 kotlecików sojowych, surówka z marchwi i jabłka, trochę warzyw z patelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta2121
widze laski ze sie poddalyscie???ja sie nadal trzymam biegalam juz dzisiaj jestes dumna z siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, że nie pisałam, ale nie wyrabiam się... W tym tygoniu mam taką nawałnicę roboty, że prawie wcale nie śpię... Non stop siedzę w bibliotece, nad książką z historii, przed komputerem, robiąc konspekt na maturę ustną... Masakra... Jeszcze do tego ta dieta, która niby nie jest jakaś perfidna i głodowa, ale daje mi się we znaki... Takie ogólne przemęczenie, w dodatku w szkole jakies remonty i non stop są tam opary jakichś rozpuszczalników... Gdy wracam do domu to poprostu kołuje mi się w głowie i ledwo trzymam się na nogach... Poprostu kryzys... Ale z tego wszystkiego aż mi się jeść nie chce... No i oczywiście nie ćwiczę :( Jutro na wfie też ćwiczyć nie będę (jeśli dostanę okres, bo mam tak bolesny, że ruszyć się nie potrafię)... Porażka na całej lini... Poradźcie mi coś, co mam zrobić, żeby poczuć się lepiej. Bo ja tak długo nie pociągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta2121
hej dziewczyny tyle sie chcialo z was odchudzac widze ze slomiany zapal???a lato tuz tuz ale to wasza sprawa ja juz dzisja biegalam ale super sie czuje po takich biegach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalio891
Wcale nie słomiany zapał bo ja schudłam 32kg w 6,5 miesiąca;) bardzo się z tego cieszę bo wyglądam teraz rewelacyjnie;) dzięki mojej determinacji oraz suplementacji African Mango http://szczupla-kobieta.pl jestem jak nowo narodzona;) i taka piękna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×