Jest mi cholernie smutno, nie umiem się cieszyć szczęściem przyjaciela

On zawsze miał powodzenie u kobiet, ja taki shrek, zawsze na uboczu, on jest szczęśliwy z dziewczyną którą kochałem ale nigdy szans u niej nie miałem.......wiem , że tu chodzi o wygląd..... Smęce bo boli mnie :( jutro na siłownie się zapisze może pomoże zapomnieć :/

Czy dziewczyna jest Ci potrzebna do szczęścia ?

wygląda na to że tak..... skoro samotnie nie moge zaznać szczęścia....

Odezwij sie do mnie na gg jesli chcesz pogadamy :*:*

Kim jest dziewczyna że bez niej nie możesz być szczęśliwy ?

zainteresuj sie innymi dziewczynami, o tamtej musisz zapomniec

Najlepiej daj sobie spokój z nimi. Sam sobie jesteś panem

tylko ja nie umiem...jak juz cos czuje do dziewczyny potem mecze sie rok z tym........... zamiast sie cieszyc ze szczescia kogos kogo traktuje jak brata, czuje tylko smutek:(

moze przestan myslec o nim jak o konkurencji. Zajmij sie soba, a on moze byc nadal twoim przyjacielem. To ze on podoba sie jednej dziweczynie nie oznacza, ze innej nie mozesz sie Ty spodobac. Glowa do gory

Pokazała co dla niej ważne

miała prawo się zkochać w nim ma wszystko czego kobiety oczekują...wysoki brunet o ciemnej karnacji, przystojny, studiujacy i pracujacy...u mnie zgadzaja sie tylko dwa ostatnie podpunkty.... mam zal do siebie ze mu zazdroszcze chociaz nie powinienem :(

zazdrosc to normalna rzecz, przeciez kazdego z nas czasem to dopada, jak dla mnie to czego oczekuja kobiety to wlasnie te twoje dwa ostatnie podpunkty, a to ze ma byc przystojny nie zawsze...

Ja tez zakochalam sie bez wzajemnosci. Nie moglam przez to kontynuowac trzyletniego zwiazku. I tez chce Tylko Tego Jednego. I nie potrafie sie juz niczym cieszyc. I wlasnie dowiedzialam sie ze nigdy nie bedziemy razem... :-( I juz nie wiem co mam ze soba zrobic... A znalezienie kogos na jeden raz do zagluszenia takiego bolu nie jest dobrym sposobem - to tylko maskowanie i nie pomoze sie odkochac a moze tylko wywolac poczucie winy wobec siebie a czasem nawet wobec osoby ktora sie kocha. Do bani z tym wszystkim!

A ja was rozumiem i to bardzo dobrze Głupimi wypowiedziami sie nie przejmujcie Jak co to chetnie pogadam :*:*:*