Na otyłość Tybetanskie Ziola otyłość Dzw-hz sprzedawane na alegro-kolejny oszust

no dobra, to ile trzeba kupić tych ziółek żeby zaczęły działać? Kiedyś chodziłam do mongołka który dał mi jakieś zielone kapsułki i chudłam na nich 2 kg miesięcznie, niestety już przestał je sprowadzać i później dawał mi inne, ale one już nie działały... No bo co? jak po dwóch opakowaniach nic się nie ruszy to przecież nie wydam kolejnych 300 zł.. tylko rzucę w diabły

Przez to, że zapewne dystrybutor podaje się tu za większość luszi na tym wątku ciężko mi uwierzyć jak ktoś je poleca, śmieszne co? No ale taki ma to efekt...

Hej dziewczyny. Słuchajcie ja rzuciłam te ziółka po dwóch tygodniach picia. Dodam ze nic innego nie brałam a odżywiam się zdrowo i od kiedy zaczęłam je pić zaczynałam się źle czuć. Co dzień mnie czyściło, bolał mnie brzuch, miałam dziwne zawroty głowy (takie uczucie ściśnięcia głowy) i do tego szybkie kołatanie serca. Żadnych kg mi nie ubyło. Po za tym nie można ustalić składu tych ziółek także ja mam zamiar przy odrobinie wolnego czasu zanieść te co mi zostały w odpowiednie miejsce może uda się ten skład ustalić. Torba w jakiej przesyłają te ziółka to zwykła szara z jakimś sznurkiem, bez żadnego certyfikatu. Wszystko to jest mocno podejrzane i ja osobiście nie polecam.

Aarwena zgadzam się z Tobą bo ja też przez pierwszy tydzień latałam do kibelka jak szalona ale wbrew temu co piszesz ja tam źle się nie czułam wcale a wręcz przeciwnie podobało mi się i lubiłam to że aż tak często się czyszczę bo czułam się lżej i lepiej. Myślę że przez to przemiana materii mi się przyśpieszyła bo schudłam 6,5 kilogramów w dwa miesiące. Ale opakowanie masz racje brzydkie. Zwykła torba zasznurowana z lakowym stemplem i jakimiś hieroglifami jak za średniowiecza. Liczyłam za tą kasę na ładny kolorowy kartonik lub pudełeczko z jakimiś fotkami i opisami no coś podobnego jak Linea czy Aloes.

no i dobra jak obiecałam w marcu kiedy zaczynałam pić zioła że napiszę opinkę więc piszę. kupiłam jednak dwa opakowania a nie jedno jak chciałam. Smak koszmarny ale podobno jak głosi stara prawda co jest skuteczne i zdrowe to musi być nie dobre w smaku. fakt trochę bardziej niż normalnie mnie czyściło i czyści nadal ale ja osobiście źle się nie czuję. opakowanie tak jak piszecie zwykła szara torba z napisami a raczej gzygzakami ale solidnie zabezpieczona sznurem i stemplem z pieczęcią z wyciśniętymi jakimiś azjatyckimi literkami . aby ja otworzyć bez rozrywania trzeba stempel lakowy złamać. Przesyłka też dobrze zabezpieczona dodatkowo w foli pęcherzykowej. co do działania to jeszcze za wcześnie na opinie ale chyba schudłam 2,5 kg. zamówię jeszcze dwa opakowania i wtedy napisze co i jak ale myślę ze działają i sie chudnie. No co więcej ? chyba na razie wszystko.

Jakoś nie chce mi się wierzyć w te ziółka. Facet pisze,że są oryginalne, mają atesty itp, a jednak na stronie nie udostępnia żadnych certyfikatów ani znaku Instytutu Zdrowia?? Może i działają przeczyszczająco, ale kurczę, skąd wiecie co pijecie?? Przecież nie wiadomo co w nich jest! Mieszanka 17 ziół- ok, ale jakich dokładnie? Tego już nie pisze. Podejrzane to i chyba nie warte zachodu. Skutki uboczne mogą pojawić się przecież na długo po odstawieniu tego specyfiku.

Dokładnie i jak tak myśle. Poza tym nie wierze w te wszystkie brednie co tu piszą, prawie zadnych negatywnych komentarzy. Poza tym przeszperałam dobrze internet, na stronie www.ziolatybetanskie.com facet pisze ze zawarł umowe z klasztorem w 2010 roku (niech wam pokaze tą umowę to po pierwsze) na wylączność ziół, a ja znalazłam te same teksty i dokładnie te same zdjęcia i tego samego sprzedawce w archiwum allegro i innych portalach z kilku lat wczesniej, gdzie te zioła sprzedawał o połowe taniej (komentarzy niestety nie było zadnych). Te opinie to pic na wode fotomontaż.... A i zobaczcie jeszcze te rzekome certyfikaty. Sprzedający ma obowiązek wam je pokazać....

Dziewczyny spokojnie ja też nie wierzyłam. Piję zioła prawię pół roku i kończę trzecią kurację a czuję się bardzo dobrze podobnie moja siostra. U siostry spadło nadciśnienie które miała. Nie mamy żadnych dolegliwości ani sensacji z tym związanych. Na początku czyściły to prawda ale to nie tragedia. Badałam je na własną rękę w sanepidzie u koleżanki i na pewno nie ma w nich żadnych szkodliwych czy niezdrowych substancji więc bez paniki. Składu dokładnego jakie to zioła w tej tybetańskiej mieszance nieudało mi się tam ustalić.

zorijana no ok. dobrze się czujecie ja też ale na ile schudłyście obie przez ten czas ???????

Agan2330 ja 18 kg a siostra 15 kg.

Kretynki i Idiotki same nakręcacie ten temat i sprzedaż tymi odpowiedziami i opiniami. Ja uważam że jak zioła są dobre to się będą sprzedawać i ludziska będą kupować a jak nie są dobre to nie będą i koniec. A to moja jak i każdego sprawa czy chce kupić zioła czy inne bajery wspomagające. A może będę chciała za jakiś czas dopalacz czy trawkę kto wie i nikomu do tego.

U mnie już po ptokach, bo zamówiłam, no nic może nakupuję jeszcze innych specyfików i to wszystko będę łykać:)))... Aarwena wcale mnie nie pocieszyłaś.. 2 tyg. żadnych wyników.. Poza tym, trochę interesuje się ziołami i jak jest mieszanka która działa tak na układ trawienny, to nie powinno się pić takiej mieszanki dłużej niż 6 tygodni, bo przyzwyczajamy organizm do tego że metabolizm jest sztucznie pobudzany i po skończeniu dłuższej kuracji możemy spodziewać się problemu z zaparciami...Ciekawe ciekawe.. mi akurat te ziółka na 6 tygodni powinny starczyć... Aarwena jakby co (jak będzie jakikolwiek rezultat w te 6 tyg.) to może odsprzedaż mi te ziółka w promocyjnej cenie ;)? zamiast je np. wyrzucać?

Mam ziółka, szczerze, patrząc na torebkę ja i każdy z nas mógłby sprzedawać takie zioła i pakować w takie torebki, mam dziwne wrażenie, że ziółka są nasze, polskie, pewnie taka mieszanka kosztyje właściciela z 10 zł a my po 150 płacimy... a to latanie do kibelka to pewnie kora kruszyny która pewnie tu jest (jest w mieszance coś łudząco podobnego).. No nic, nasze zioła też mogą przynieść ten sam efekt, popiję sobie to zobaczymy...

Pisałam na 01.11.2010 jak zaczynałam pić Zioła Tybetańskie. Po miesiącu przyzwyczaiłam się do ich specyficznego smaku. Trzy tygodnie temu skończyłam druga kurację. Skończyłam ogólnie picie ziół więcej nie zamawiam bo schudłam 14,5 kg i już więcej nie potrzebuję. Bałam się tego że jak przestane to zacznę tyć ale trzy tygodnie nie piję i nic takiego się nie dzieje.

Otworzyłam te torbę zioła tybetańskie i obejrzałam dokładnie jak wyglądają. Myślę że może tam być oprócz ziół mielone szkło, jaja tasiemca, heroina albo amfetamina.

Słuchajcie !!! Wypiłam dwa razy te zioła tybetańskie i mam duszności, zawroty głowy, mocne wymioty oraz zwidy. Czuję sie fatalnie . Po ziołach Bonifratrów nic takiego nie miałam.

Ty szujo!! zaczarniłeś mój nick grrr!!!! Nie piję ziółek, czekam aż będzie po świętach, wyjeżdżamy i nie chcę okupywać ludziom łazienki :-P

Zioła TYBETAŃSKIE TO ŚMIERĆ . JUŻ MILON OSÓB ZMARŁO W MĘKACH.

Wyjeżdżamy na Święta a mój mąż wypił te zioła. TRAGEDIA bo teraz mu fiut zaczął nosem wychodzić a tam się chować a i tak miał małego i chudego.

Ja zamówiłam sobie pełną kurację na 10 tygodni, po świętach zaczynam. Dam znać czy są rezultaty. Jestem optymistycznie nastwiona.

Tak jak miesiąc temu to i teraz piszę . Jestem w połowie 4 opakowania i schudłam od początku 6 kg. Nie ukrywam że myślałam że będzie więcej ale i tak jestem zadowolona a Mój Dziubuś mówi mi że teraz wyglądam OK i więcej nie muszę.

A ja jestem na początku trzeciego miesiąca picia Tybetańskich Ziół i schudłam 5 kg. Nie liczyłam wcale na więcej oby tylko tak dalej i zobaczymy co będzie.

Zapomniałam dodać że jestem lekarzem i osobiście uważam że to spokojne i zdrowe pozbywanie się nadwagi.

Słuchajcie mam pytanie aby te ziółka działały ile razy dziennie należy je pic?

z tego co czytałam 3 razy dziennie, lub po każdym posiłku.

Telefonicznie rozmawiałam przy zamawianiu na ten temat z sprzedającym który powiedział mi że powinno się pić po każdym posiłku. Ale jak dostałam zioła to razem z nimi jest instrukcja co i jak stosować. Ja piję je po każdym posiłku już piąty tydzień i schudłam 3 kg.

Piję zioła przed każdym i po każdym posiłku. 3 kg miałam pod koniec trzeciego tygodnia. Kończę właśnie trzeci miesiąc z wynikiem 11 kg.

Ja podobnie też piję je przed i po jedzeniu ale nie mam tak dobrego wyniku bo mija czwarty miesiąc a schudłam tylko dyszkę.

Prostrzym sposobem od picia ziól jest zmiana sposobu dożywiania.Polecam informacje na ten temat na http://wszystkoozdrowiuiurodzie.blogspot.com

Pan z którym rozmawiałam telefonicznie powiedział mi że pijąc zioła tybetańskie należy jeść 5 razy dziennie ale mniejsze porcje i że nie powinno się ograniczać jedzenia i głodzić się jak to mają inne diety w zwyczaju. Zioła należy i powinno się pić przed i po każdym posiłku. Do ziół które otrzymałam dołączony był atest z instrukcją prawidłowego stosowania. Ja stosuję się do tych wskazówek i schudłam 8 kilogramów.