Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kizia Mizia Cizia

WPADKI ŚMIESZNE LUB PRZERAŻAJĄCE U GINA

Polecane posty

Gość Ja też u gina sie osrałam
a bąki to puszczamy razem na przemian raz on raz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda nie chcieli
proponuję zupełnie nie zwracać uwagi na kilka powyższych wpisów i spokojnie kontynuowac temat, pozdrawiam wszystkie "wpadowiczki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszne111
podzielam zdanie powyzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabrzozajabrzoza
Leżę sobie wygodnie na fotelu, staram się rozlużnić mentalnie i fizycznie, za chwilę będę miała zdejmowane szwy po zabiegu. Ginka założyła mi wziernik, zajrzała, po czym odwróciła się i szuka w szafie jakiegoś narzędzia. Poczułam tylko leciutkie przesuwanie połączone z przekręcaniem leciutkiego, bo plastikowego wzienika i puk - wziernik wyskoczył ze mnie i wpadł ze stukotem pod tę szafę... Ginka się śmiała i gratulowała mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marionetka plastikowa
a ja jak robiłam ginowi loda- to weszła bez pukania rejestratorka ale ubaw on gacie spusczone ja na fotelu z gołą dupą ale miała mine hahahahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszne111
marionetka plastikowa- mało "oryginalne" -mogłaś WYMYŚLEĆ coś lepszego poprostu żenadaaaaaaa! tak na marginesie "gołym okiem" widać kto mówi prawdę a kto zmysla :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWDE MÓWIE
że bzykam sie z ginem- przez to robi mi skrobanki gratis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabanosik
temat fajny, niektóre wpisy też, ale ten ostatni nawet nie jest śmieszny ani żenujacy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe kiedys czytałam w bravo girl ze laska poszła do toalety i chciała sobie \"tam popsikac \" jakim dezodorantem i pomysliła z brokatem w spreju (to było jakos w karnawale) , a lekarz na to \" nie musiała się pani tak stroić\" -sądzac po gazecie sama niewiem czy w to wierzyc hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MRINELLA SRAJTAŚMA///
jesteś boska!!!!! cudowny dowcip!!!! do cip gratuluję mądrej prasy też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza siksa
o kurde, ale nie które laski to miały wpadki!!! Chyba bym się zez wstydu spaliła jak bym np. bąka puściła :\, totalna załamka, ale nie które żeczywiście super, tylko pogratulować dobrego humoru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mój gin też se pouścił
a gacie- ale nie bąka zesrał s ie skurwysyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój gin
zawsze ma brudnego ptaszka. I śmierdzi mu ryba- ale taką zdechłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też nie myje penisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasencja włoszka
upup podnosze i wyciagam zaguniony topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma więcej wpadek
a szkoda, fajnie się z was pośmiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy bylam mloda dziewczyna i pierwszy raz poszlam do gina ,chcialm sie wpakowac na fotel od drugiej strony. Facet sie niezle usmial kiedy zobaczyl mnie probujaca sie wdrapac . Byl bardzo mily i wytlumaczyl jak sie siada na to urzadzenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja za pierwszym razem nie wiedzialam jak usiąść na tym fotelu :D trochę się pogimnastykowałam, żeby dobrze się usadować a ginuś czekał :P trochę głupi mi było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogier mocno wypasiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuna u mojego gina zawsze
na fotelu leży cudzy stolec:( domyślam sie że to poprzedniej pacjentki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuna u mojego gina zawsze
nie musze wam opisywać jak cuchnie:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona ja
Gdy po raz pierwszy poszłam do ginekologa (gdy miałam 17 lat) tak bardzo byłam zawstydzona tym, że muszę "przeparadować" bez majtek do fotela ginekologa i poddać się badaniu z "rozłożonymi nogami", że chyba minęło z 10 minut zanim wyszłam z rozbieralni... a do tego jak szłam to wzięłam torebkę, którą zasłoniłam się z przodu... Ale to musiało wyglądać:D Teraz mam 22 lata i już zupełnie inaczej do tego podchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawstydzona ja
ps. a nogi rozkładam gdzie tylko klient chce! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajaha
jmi u gina sie but zepsoł tzn zamek a mialam wysokie i sie silowalam z tym zamkiem zeby je sciagnac az w koncu gin mnie musial poratowac i mi pomuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka zawstydzona ja
ten ps. nie był mój:O Niektórzy to są beznadziejni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibak
wyciagam na wieszch ten temacik bo jest zajebisty!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagga
Czytalam kiedys na podobnym topicu: Dziewczyna siedzi na fotelu u ginekologa i puszcza baka. Po pewnym czasie gin mowi: widze(chyba powinno byc czuje), ze lubi pani chinszczyzne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola27
kiedys badal mnie mlody gGin, fajny mily ale troche widzialam ze stremowany.... jak mnie badal to mu tak lapy sie trzesly ze hoho , a po badaniu wypisal recepte i wcale na mnie nie patrzyl.... czerwony jak burak, a jak zapytalam czy piersi mi zbada powiedzial ze na nastepnej wizycie hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina r.
ja jak poszłam do ginekolożki, to nie dość,że czekałam 45min dłużej niż powinnam, to jeszcze pani doktor w czasie mojej wizyty postanowiła opowiedzieć swojej znajomej z recepcji o kobiecie (która tyle co wyszła z jej gabinetu ). Leżałam na fotelu tak głupkowato rozkraczona, a ona w najlepsze opowiadała o strasznym zjawisku,jakie zobaczyła u starszej pani przede mną. Najobrzydliwsze było to,że kiedy owa pani zdjęła majtki, to dopadł ją wymiotny smród,a kiedy wkładała jej do pochwy swój przyrząd do badania, to rozpryskiwała się ropa. Jednym słowem ta biedna kobieta miała wyhodowanego przepotwornie olbrzymiego "kalafiora" między nogami. Zakażenie było tak wielkie,że oddawanie moczu sprawiało jej to ogromny ból. :-O W tej sytuacji smiałomoge stwierdzić,że to nie JA popełniłam faux pas , a lekarka, która nie powinna opowiadać o kimś przy pacjentce w dodatku sprowadzając sobie do towarzystwa koleżankę z recepcji. 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×