Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość same łzy

nie potrafię już płakać...

Polecane posty

Gość same łzy
a piszę tu dlatego,że potrzebuję to wyrzucić z siebie... już się wypłakałam,a teraz muszę to wszystko powiedzieć... mam już dość... to do mnie nie dociera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj zginął twój chłopak
współczuję :( jeśli to nie prowokacja.. potrafię sobie wyobrazić co czujesz.. ale młodziutka chyba jesteś, inaczej się wtedy myśli.. boshh :(:( straszne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same łzy
😭 😭 😭 😭 😭 😭 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same łzy
młoda,ale uwierz... dojrzalsza niż się wydaje... nie mogę sobie wyobrazić,że nadejdzie niedziela, a ja zostanę w domu,bo on nie przyjedzie... moje życie traci sens.. już go straciło.. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do samych łez
ale jestescie chorzy...a skad wiecie jak ktoś reaguje? 😠 oceniacze się znalezli:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam od początku ten topic
i też z lekka zalatuje on mi prowokacją.. wiem jak wygląda obłęd po śmierci bliskeij osoby, na szczęście nie osobiście, z otoczenia.. nie potrafiłabym na forum, tak bezosobowo i publicznie pisać o tragedii.. myślę że właśnie jeszcze nie jesteś dojrzała, skoro tu jesteś, ale.. współczuję, ale muszę dodać - fuck - jak się nie umie jeźdxić to się nie szaleje, oni samochodem połamali drzewo, musieli mieć co najmniej 150na liczniku - głupie szczeniaki - głupia śmierć.. boshh gdyby to mnie dotyczyło to rozszarpałabym na pogrzebie, czy jak wujdzie ze szpitala tego pier**** kierowcę 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same łzy
masz rację... ja sobie zawsze ze wszystkim sama radziłam... i nie potrafię tak wisiec na czyimś ramieniu... ja musze to przezwyciężyć sama,bo to mój ból... ogromny ból...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam od początku ten topic
aha, wiem że to nic by nie zmieniło, ale jakoś gdybym mogła na sprawcy zlość wyładowoać, latwiej byłoby mi się pogodzić.. co z tego że nie chciał - głupie szczeniaki... sorry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same łzy
czytałam od początku ten topic - czy ty nie rozumiesz,ze kierowca to także mój kolega? że też jestem z nim zżyta? wiem,że popełnił błąd... to jego wina... ale nie potrafię mu tego nie wybaczyć... to i tak nic nie da,a on teraz będzie siedział w więziemiu i miał na sumieniu trzy odebrane życia... to byli jego przyjaciele... wystarczające to jest dla niego... ale gdyby... to mój chłopak by żył... gdyby można było cofnąć czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same łzy
niech mi ktoś pomoże... jak ja mam z tym żyć?... ja nie wiem... tyle wspólnych planów mieliśmy... 😭 tak bardzo chciałabym mu powiedzieć 'Kocham Cię Skarbie'... ale nie mogę... i nie potrafię sobie poradzić ze sobą... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia1000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia1000
nie przejmuj się tymi głupimi docinkami tych ktorym tak łatwo jest oceniać i stawiać głupie teorie. wiem że w tym momęcie nic nie ukoi Twojego bólu ale wiedz że wiem co przeżywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same łzy
obudziłam się i znowu płaczę... nikt mi nie jest w stanie pomóc...😭 nigdy się z tym nie pogodzę...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firdasinw
przykro mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Oż w mordę. Współczuję we wrześniu zginął mój brat. Do tej pory nie potrafię ZACZĄĆ płakać. Jestem spokojna absolutnie spokojna. To dopiero chore no nie? Z jednej strony wiem, że to się stało z drugij nie wierzę. Jedno dobre to to , że moja mama widząc mój spokój, tez się pozbierała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Mnie chyba uspokaja myśl, że po pierwsze to stało się nagle - nie cierpiał. Po drugie w tym etapie życia w którym był szczęśliwy. Moze tak lepiej, może potem życie byloby dla niego podłe? Lepsze to niż starość w domu starców, stracone złudzenia i powolna bolesna śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda 85 wawa
nie napisze zadnych słów pocieszenia bo w takiej chwili nic one nie znaczą,dodam ,że jestem z Tobą,jakby co możesz wyryczeć mi się w rękaw,nie powstrzymuj łez,On na pewno jest tam szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same łzy
ja właśnie nie wiem,czy był przytomny.któryś z braci był,bo pytał o drugiego.może to był jego brat,ten co żyje.mam nadzieję,że nie cierpiał.że pamiętał,że kocham GO. boli mnie,że to tak nagle.oddałabym wszystko,żeby spędzić jeszcze jedną chwilę z NIM.żeby się do NIEGO przytulić... od trzech dni na przemian płaczę i chodzę otępiała. wczoraj obudziłam się o 4 i przez dwie godziny ryczałam... dwa tygodnie temu zmarł jego dziadek.napisał mi wtedy,że ma nadzieję,iz poszedł on do lepszego świata.on tak w to wierzył... jeszcze w dzień wypadku,gdy do mnie nie przyjechał płakałam.powiedziałam mu o tym.ON mi na to,że nie pozwoli,aby ktoś przez NIEGO płakał,a tymbardziej ja.i że przecież najważniejsze,że się kochamy,mamy siebie. będę to pamiętać do końca życia.to tak boli... mam nadzieję,że jest teraz moim Aniołem Stróżem i nade mną czuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-dora
Powiem Ci coś, rozpacz to tęsknota. Tęsknić to jak gdyby nasz problem, nie tych co odeszli. Ciesz się , że mieliście siebie, że tyle dobrego zaznał. Wiesz bardzo Ci współczuje- mój brat zginął w przeddzień powrotu jego dziewczyny z Irlandii...... Oni tak za sobą tęsknili, mieli jechać na wakacje... I niech mi ktoś powie , że Bóg nie istnieje. Ktoś tak złośliwy nie może nie istnieć Bach- głuchy, Van Gog - ślepy...itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×