Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Z-A-S-I-L-A-C-Z

Czy po wycięciu migdalków stracę głos?????????????

Polecane posty

Gość Z-A-S-I-L-A-C-Z

Witam wszystkich serdecznie.Od kilku lat mam problem z moimi migdałkami ciągłe anginy zapalenia gardła zatkane zatoki a nawet uszy(w zeszłym roku przez około 2 tygodnie ogłuchłem z tego powodu)NO i w końcu po wielu wizytach u wielu laryngologów i po sporzyciu tony antybiotyków o zastrzykach nie wspomnie nawet :) zdecydowałem sie na zabieg.Wiem że przez pewien czas będzie bolało ale jestem w końcu mężczyzną z jajami to dam radę :). Ale mam obawę co do mojego głosu jak się zachowa po ytm zabiegu. Jestem piosenkarzem i powiem że nie raz nadwyręzałem moje gardło bo taka moja praca i zawsze koncert kończył sie koszmarnym bulem (migdały robiły sie wielkie jak pomidory) i co najmniej przez dwa dni nie mogłem nic zaśpiewać a przgotowując sie do występu zawsze zaopatrywałęm sie w pudełko choliseptu albo czarne chollsy. A teraz boje sie jak cholera że wszystkie lata pracy nad głosem djabli wezmą. MOże ktoś mi coś powiedzieć co sie stanie z moim głosem wiele o tym czytałem i do końca mam wontpliwości jedni muwią że po zabiegu skrzeczą jak wrony innym głos sie obniżym a jeszcze u innych nie było żadnytch zmian. A jak jest na prawdę czy ktoś zna odpowiedz???????????????? Ps zabieg mam 6 kwietnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Wiesz, migdały wywaliłam 5 lat temu, głos mi się nic a nic nie zmienil. Ale ja nie śpiewam, więc nie wiem jak to jest u śpiewaków...! WIEM JEDNO : PRZESTAŁAM CHOROWAĆ !!!!!!!!!!!!!!! Skończyły się wieczne anginy ! No i nie jest prawdą - jak mi niektórzy mówil - że usunięcie migdałów powoduje częste zapalenia oskrzeli i płuc ! Że niby bez nich droga do oskrzeli i płuc jest otwarta! NO, NIE PRAWDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To właśnie chore migdały są przyczyną zap.gardła i angin, które z kolei często kończą się powikłaniami w postaci zapaleń płuc. Chory migdał nie potrafi być barierą dla mikrobów, tylko sam "sieje" zarazkami po całym organiźmie i powoduje problemy z oczami,sercem stawami.. Chcę Ci napisać, żebyś nie bał się wycinania - NIE BOLI !! Następnego dnie są kłopoty bólowe, ale mają na laryngologii sposoby na to, więc DOBRZE BĘDZIE!!! Jeszcze Ci podpowiem, że nie bardzo można jeść -początkowo są kłopoty z przełykaniem- ale ja radziłam sobie i z tym problemem. Zajadałam przez 3 dni tylko torciki W-Z. Ich zimna bita śmietana działała jak balsam!!!!!!!!! - Trzymaj się chłopie dzielnie, a jak już wyzdrowiejesz to zaśpiewaj dla niejakiej Ludmiły ładną piosenkę...! ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przypuszczam żeby
wycięcie migdałów miało jakiś drastyczny wpływ na głos, moja mama ma wyciętą jedną strunę głosową ( z powodu raka ) i głos wcale jej się nie zmienił, nawet dalej śpiewa w chórze, dalej jest " pierwszym głosem " :) barwa głosu w ogóle się nie zmieniła, ani możliwości tego głosu, tylko czasem, rzadko, ma problemy z " siłą " wydobywania głosu, ale tylko wtedy, jak się zdenerwuje, więc myslę, że to jest na podłożu nerwowym, wtedy włącza się świadomość choroby i robi się taka psychiczna blokada, tak zauważyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia

Witam, jakiś czas temu szukałam na forach informacji na temat migdałków, czy i jak ich usunięcie wpływa na głos. Jestem już 2 miesiące po zabiegu usunięcia migdałków i chciałabym się podzielić swoją opinią, bo liczę na to, że może być dla kogoś pomocna.

Okres po zabiegu jest niestety strasznie bolesny i to prawda, że trzeba jeść lody, żeby zmiejszać opuchliznę. Jest też duże ryzyko krwawienia, u mnie wystąpiły dwa. Całkowite wygojenie trwało 3-4 tygodnie, bo moje migdałki były mocno powiększone.

Ale po tym okresie od razu mogłam wrócić do śpiewania i nie zauważyłam by jakkolwiek wpłynęło to na głos:) Powstałe 'loże pomigdałkowe' zupełnie się zarosły, więc nie zauważyłam też by w gardle zrobiło się 'więcej luzu'. Sądzę, że dobrze wykonany zabieg nie powinien wpłynąć na aspekt pracy z głosem, a przynajmniej nie negatywnie, bo rozwiązał problem przewlekłych ropnych infekcji gardła. Migdałki usunęłam za pomocą metody bizact (bez rozcinania podniebienia miękkiego), którą zalecił mi lekarz, gdy dowiedział się, że śpiewam. Rozcinanie podniebienia jest ponoć bardziej ryzykowne, bo niewiadomo jak się zarośnie i czy zostanie duże zgrubienie/ blizna.

Także z mojego doświadczenia wynika, że nie ma powodu do obaw o głos :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×