Przestrzegacie zasad kościoła?

eeej uważaj, bo sie na ciebie rzucą jak stado ciężarnych hipopotamów:D:D:D

Jeszcze nie zdecydowałam się na konkretną sukienkę, ale nie jestem dziewicą, a kolor mojej sukienki, to prawdopodobnie biel. Jeśli chodzi o ciążę, to nie lubię wchodzić z butami w cudze życie, ale osobiście założyłabym sukienkę w innym kolorze niż biel, to samo zrobiłabym, gdybym już miała dziecko- to tylko moje zdanie, nikomu go nie narzucam.

ja nie rozumiem co Wam do tego w jakim kolorze kto idzie do ślubu.. :O Wy oczywicie wszystko robicie tak jak \"przystoi\" :) dziewice do ślubu, nigdy nie zgrzeszyły...:O no sorry, nie ośmieszajcie się. Nic Wam do tego czy Panna młoda ma na sobie biel czy ecru, czy ma brzuch czy garba i czy ma welon czy psie gówno głowie :O

jak chcecie kogos osmieszać czy nazywac jego postepowanie żenadą to się najpierw zastanówcie czy same takie święte jesteście :) bo najgłośniej krzyczą właśnei te, które same wiele na sumieniu mają :) niestety :)

tłumaczyłabym się gdybym napisała dlaczego idę z brzuchem do ślubu..

Nie biore w bieli bo jest mi nie do twarzy, nie mam ani wianka ani welonu bo mi wygladam ladnie w badziewiu na glowie, tabletek anty nie stosuje bo nie moge. Acha i wierze w Boga a nie kosciol, jak ktos madrze napisal, kosciol to miejsce, wiec to co mowi ksiadz wpada mi jednym uchem a wylatuje drugim... Dlaczego nie-dziewica w bialej sukni z wiankiem na glowie mialaby byc obludna i klamliwa??

... bo nie wygladam ladnie w badziewiu... mialo byc :)

ani o tym czym jest kościoł. Nie ma Boga bez kościoła, a kościoł to nie tylko miejsce.... ale masz za ciasny mózg by to zrozumiec... idz oddawaj cześć bóstwom przyrodu, wiatru, albo korze dębu:O

to teraz powiedz gdzie ten kościół zabrania ciężarnym lub niedziewicom iśc do ślubu? w bieli i welonie? gdzie to jest napisane? chętnie poczytam :)

dokladnie, Bog tez stworzyl kore debu... nie musze chodzic do kosciola, zeby wierzyc w Boga... Kosciol jest tylko miejscem i niczym innym. A ja moge sie modlic na łące i co komu do tego??? :o

a czy ktoś z was zna 20 przykazan w oryginale? bo tam dokladnie jest napisane ze Bog nie zyczy sobie czczenia posagów obrazów i zadnych jego podobienstw w zadnej formie, kosciół zmienil te przykazania po to by moc urzadzac wystawne swiątynie, to nie jest zgodne z 10 przykazani kosciol to ttylko miejsce a Jezus nauczał na pustyni lub gdziekolwiek indziej a nie w palacach jakimi sa dzisiejsze koscioly

sorki heh oczywiscie mialo byc 10 przykazan ..nie wiem sskad mi sie ich wzielo az 20

izak nie masz pojecia o wierze ani o tym czym jest kościoł. Nie ma Boga bez kościoła - bla bla bla.. nie ma wiary bez dawania co niedzielę 100 zł na kościół, żeby księża mogli budowac kościoły na każdym osiedlu ?

monisia.... po co ty bierzesz slub kościelny skoro tak nienawidzisz kościoła? :O

dlaczego nie mam pojecia o wierze?? Tylko dlatego że ją inaczej niż ty postrzegam?? :o

zastanawiajace to co piszecie na cholere wam wlasciwie ten koscielny, tej nie dobrze w bieli, tamtej cos tam jeszcze nie pasuje pytam po co chcecie przysiegac przed ksiedzem? czy ktos was zmusza rodzina? czy jak ? nie rozumiem was naprawde po co ta cala pokazówka

to nie tak, że ja nienawidzę kościoła.. nie lubię księży, ale wychodze z założenia, że mają swoje sumienie i sami odpowiedzą przed Bogiem więc niech robią co chcą... do kościoła chodzę, przykazań przestrzegam, a z tymi Waszymi \"zasadami\" nie do końca się zgadzam. a po drugie - widzę, że większość z Was nie odróżnia zasad kościoła od tradycji.. z grzechu jakim jest choćby seks przed ślubem można się wyspowiadać, sama ciąża grzechem nei jest, więc jeśli idę z brzuchem do ślubu nei znaczy że jestem grzesznicą, skoro się wyspowiadałam jest ok. Bóg rozgrzesza przecież.. więcej pisac i czytać nie będę, bo nie mam czasu, ale z chęcia poczytałabym gdzie jest napisane i w jaki sposób że ciężarna nie może iść do ślubu? i że neidziewica nie może założyć białej sukni i welonu?

nie przysiegam przed kosciolem tylko przed Bogiem, nawet nie przed ksiedzem tylko przez zakonnikiem... Wierze w Boga, wiec dlaczego mialabym zrezygnowac ze slubu koscielnego??

bless - jak już pisałam ja biorę ślub przed Bogiem, nie przed księdzem i potrzebny jest mi bo wierzę w Boga i chcę być w sakramentalnym związku i w takim związku wychowywac moje dziecko.

postrzegacie wiarę jak wam wygodnie, załóżcie sobie własne wyznanie, a nie naginacie cos co powinno być nienaruszalne:O

bless--> Jak rozumiem jesteś dziewicą? Po ślubie będziesz stosowała metodę naturalną?

Biała suknia i welon to nie jest żaden katolicki czy też biblijny wymóg, tylko ŚWIECKA TRADYCJA!!!!!! tAK SOBIE WYMYŚLILI PEWNIE W UBIEGŁYM STULECIU I TAK SIĘ PRZYJĘŁO...TYLE. a TAK POZA TYM, TO KIEDYŚ DO SLUBU Szło SIĘ W CZARNYCH SUKIENKACH..TO TYLKO ZWYCZAJ!

Tutaj chyba wszyscy pomylili pewne rzeczy. 1. Biała sukienka to efekt TRADYCJI a nie religii. Biblia nie każe iść do ślubu w bieli. Są kraje, w których biel jest synonimem żałoby. Symboliczne znaczenie, jakie przypisujemy kolorom, nie ma nic wspólnego z tym, jaką religię wyznajemy. 2. Podobnie sprawa się ma z wiankami, welonami, czy czym tam chcecie i całą "otoczką" ślubu. Tak nakazuje TRADYCJA, a nie Kościół. Jeśli ksiądz się o coś czepia to dlatego, że sam jest wychowany w tej samej tradycji. 3. I - co najważniejsze - TRADYCJA się zmienia. I potępianie ludzi dlatego, że idą w ciąży do ślubu w bieli jest jakimś nieporozumieniem. Tak samo nasze społeczeństwo się zmienia, i już nie palimy czarownic na stosie. Chyba że o czymś nie wiem.

Tradycja tradycją, ale to nie do wszystkich dociera. Ludzie od wieków wmawiają sobie, że biel jest oznaką niewinności. Pamiętam, że na lekcjach religii ksiądz mówił, że tylko dziewice powinny zakładać białe suknie, to samo mówiła moja babcia i prababcia.

obys w tym dotrzymała i oddała sie meżowi w noc poslubną hahahahahahah

pomoże: "Otóż, kiedyś kolor sukni ślubnej był obojętny - była to po prostu najlepsza suknia, jaką panna (młoda) aktualnie posiadała, jub kazała z tej okazji specjalnie szyć. Prawdziwy boom na białe suknie ślubne zapoczątkowała dopiero krówlowa Wiktoria (XiX wiek!), wybierając biel, zamiast srebrnego, który do tej pory był tradycyjnym kolorem królewskich panien młodych. Od tamtego czasu każda panna młoda chciała miec suknię białą, i tak biel stała sie zwyczajowa. Trudno tu doszukiwać się jakichś symboli, po prostu tak wybrała Wiktoria Jeśli jednak juz o dorabianiu ideologii mowa, biel owa ma wg. popularnego poglądu symbolizować czystość. Ale NIE chodzi tu o dziewictwo (czy jego brak ) u panny młodej (zresztą, rozważanie takiej kwestii, bądz manifestowanie jej poprzez kolor stroju uważała bym za wysoce niesmaczne Jak można sugerować innym tak intymne szczegóły własnego życia?) Biel owa ma symbolizować CZYSTOŚĆ MIŁOŚCI (czyli szczerość) do przyszłego męża!"

Marta... -----> oki, to jestem w stanie zrozumieć. Mówią ci to rodzice, dziadkowie... Ale to nie ma nic wspólnego z religią!!!

teraz za znaczenie !!!!!!!!!!! NIECH biora ślub w bieli lub w zieleni nie ma to znaczenia .. najwazniejsze jest aby dalsze życie przebiegało w/g jakis normalnych i ludzkich zasad .Tak jak juz ktos powiedział -to kościół a niE bóg ustalił takie zasady a dokładnie po prostu tradycja ... CZYSTA PANIENKA TO W BIELI ! Co z tego ,że pójdzie do ślubu czysta dziewica jak potem przychodza awantury i z pięknej idei pozostanie smutna refleksja i nieprzyjemne wspomnienia ... widziałam dziewczyny ,które szły do ślubu w błekitach i beżach a miały największe prawo iść właśnie w bieli ...moim zdaniem -dyskusja jałowa

jak dla mnie, takie tpoiki, pokazują tylko jak bardzo obrzędowy jest polski kościół katolicki.... jak wiele w nim póz.... ale czy za tym 'coś' stoi? czytając te wzajemne inwektywy zwolenników tej tradycji czy innej- można zwątpić....