Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bellarossa

ZOLOFT. wiecie coś o tym leku?

Polecane posty

Gość Ania..........
Moj maz bral przez pol roku na depresje. Koszmar. Byl agresywny,caly czas jakis nabuzowany,wszystkich dookola wyzywal i mial caly czas taki obledny usmiech na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellarosa ja brałam kilka lat temu po śmierci taty czułam się dobrze nie miałam żadnych skutków ubocznych poza...suchością w ustach z tym, że nie brałam długo nie pamiętam dokładnie, ale troszkę dłużej niż miesiąc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi:) mi włąsnie psychiatra przepisał. i zastanwiam sie czy to mi sie zaszkodzi. troche si eboje nigdy nie brałam tego typu lekow.. ale mecze sie juz z depresja ponad rok. o to chyb ajedyne roziwzanie. myslałam,ze sama dam rade ale jestem jednak za słaba niestety. czyli to raczej nie powoduje jakis wiekszych szkod w organizmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu twoj maz był agresywny po tym leku? dziwne.. boje sie troche,ze na mnie tez jakos zle podziała.. Andzia24 a to jakis podobny lek? czy czujesz ise po nim jakos dziwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bellarossa nie powoduje o tyle, że się nie uzależnisz, ani po odstawieniu...stopniowym - takich leków nie powinno się nagle odstawiać - nie wpadniesz nagle w dół to nie są środki takie jak kiedyś jest to lek nowej generacji oczywiście nie powinnaś pić alkoholu ani...dla własnego bezpieczeństwa prowadzić samochodu - przynajmniej na początku, dopóki organizm się nie przyzwyczai teraz jest wiosna, słoneczko....myślę, że będzie dobrze...uśmiechnij się :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak podobny ja biore 2,5 tyg czujje juz poprawe ale sa momenty ze lek sie nasila pierwsze dni masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja poprawic ci nastruj i nastawienie do zycia wiec niezastanawiaj sie i bierz od razu nic ci nie bedzie na poczatku mozesie troszke pogorszyc ale co masz do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie mieszkasz? ja znam dobrego lekarza, z krakowa jakbyś miała jakieś problemy mogę Ci na niego dać namiar pamiętaj, że kilka pierwszych dni, to dla organizmu szok lek działa na mózg wpływa na naszą osobowość wręcz ale potem powinno być lepiej; to może złe porównanie, ale podobnie jest ze środkami antykoncepcyjnymi muszą być odpowiednio dostosowane ja brałam wcześniej bioxetin i było mi po nim źle a zoloft był dla mnie idealny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety jestem z warszawy. coz zaczne brac i zobaczymy co sie bedzie działo. no własnie nie mam nic do stracenia bo moze byc tylko lepiej. i musi mi sie poprawic koncentracja i chec do jakiego kolwiek wysiłku psychicznego bo sesja zbliza sie wielkimi krokami a ja od poczatsku roku bardzo niewiele zrobiłam. i jelsi teraz sie nie pozbieram to zawale te studia. i nie wiem co dalej ze soba zrobie. najgorzy jest ten brak motywacji i strach przed przyszłoscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam, że spytam, co studiujesz? jeżeli potrzebujesz pomocy z przedmiotów ścisłych, to spokojnie mogę Ci pomóc... już nawet kiedyś uczyłam studenta na skype :D nic się nie martw...będzie dobrze, zobaczysz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga merynko studiuje filologie nowogrecka wiec to zdecydowanie humanistyczny kierunek:) i niestety wymaga bardzo bardzo duzo nauki i wielu wyrzeczen a ja nie umiem sie zdobyc nawet na godzine nauki dziennie. moj mozg odmawia przyswajania wiedzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest to rzeczywiście problem pamiętaj, że zawsze możesz starać się o urlop zdrowotny czasami to jedyne wyjście nawet na pierwszym roku jest to możliwe moja koleżanka też miała problemy...rozsypała się psychicznie na pierwszym roku teraz...zrobiła nawet doktorat za granicą ważne abyś w takiej sytuacji asekurowała się i udała do przychodni studenckiej... pozdrawiam muszę uciekać ale jakbyś potrzebowała wsparcia pisz na maila ok?? papapa 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, Bella Rossa. Ja bralam Zoloft przez 1.5 roku, zrzucilam 12 kg, czulam sie swietnie, osiagnelam remisji klinicznej w leczeniu depresji. Poszukaj mojego tematu w dziale Zdrowie i Uroda --- Najlepszy, Waszym zdaniem, lek na depresje --- A dowiesz sie wiecej. Zoloft nie uzaleznia tak bardzo. Jest to lek nowoczesny i bardzo popularny w Europie i USA. Ja sama przeszlam przez WSZYSTKIE fazy depresji. Zoloft doslownie wyciagnal mnie z grobu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MissUkraina --> dziekuje za link:) mam nadzieje,ze na mnie ten lek zadziała podobnie.. a to,ze schudłas było powodem dobrego stanu psychicznego czy tego leku? i jeszcze chciałam sie zapytac jak sie teraz czujesz? da sie tak do końca zaponiec o depresji i cieszyc zyciem? ja mam wrazenie,ze moje nastawienie juz nigdy sie nie zmieni. czuje straszny bezsens. wszystkiego sie boje. na nic nie mam siły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia123457
dobry lek. polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis kupiłam. i czytajac ulotke sie niezle przestraszyłam. ale to ma duzo ubocznych skutkow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wziełam pierwsza tabletke.. dzis jeszcze nic nie czułam.. tzn nic dziwnego. zobaczymy co bedzie za pare dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigrys
Biorę ten lek od czterech dni. 50mg rano. Jestem znacznie spokojniejszy... Głupie mysli też jakby odpłynęły. Fakt troche skołowany jestem i dziwnie prowadzi mi się samochód.. Dlatego jadę powoli :) Ale mam nadzieję, że te objawy niedługo ustapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Zauwazylem ten post, bo szukałem w necie info czy moge ten lek przewiesc do USA (u nas jest refundowany wiec wole kupic w polsce) Troche bawia mnie niektore w Waszych opisow, ze bierzecie ten lek miesiac albo krócej. Widać, że Wasi lekarze to jekieś nieuki. Sam przymuję ten lek ok. 6 m-cy (z miesieczna przerwa), zauważyłem jego działanie dopiero po 2 tygodniach, a żeby w 100% działał na nasz organizm, potrzeba 1-2 m-ce, a pełna terapia trwa 1-2 lata Dlatego dziwia mnie opisy w których piszecie o odstawianu leku, który dopiero (faktycznie) zaczał działać. Przecież to lek hormonalny (a nie psychotropowy) i nie odstawia sie lekow regulujacych wydzielanie hormonu po miesiacu!? Przeciez to glupota :P Nie ma przecież czego się obawiać, lek generealnie nie jest szkodliwy (ma takie efekty uboczne jak wiekszosc lekow hormonalnych), bez problemu prowadze po nim samochod. Pije alkohol (choć nie przesadzam, bo zauważyłem, że lek wzmacnia kaca). Aha.. i to, że lepiej sie czujemy, to nie znacza, że lek można odstawić, bo chyba nie chcemy aby objawy wróciły? Sam tak miałem :) Moja dawka to 50mg dziennie (stanadardowa), nie zauważyłem żadnych objawow ubocznych poza niewielka osowialościa po przyjmowaniu leku (szybko ustąpiła), i gdy skończyło mi sie jedno opakowanie, a nie mogłęm wykupić drugiego, to przerywajac, miałem lekkie bóle głowy.. to podobno standartowe dla lekow typu SSRI w czasie odstawiania, w mozgu dochodzi do niewielkich (nieszkodliwych) zwarc elektrycznych, stad ten niewielki ból. Ale szybko przechodzi. Aha, przeczytałem również o innym dobroczynnym działaniu leku, mianowicie sprzyja on produkcji nowych komórek mózgowych (nie niszcząc starych - nawet odbudowując), zauważyłem mniejsze zmęczenie psychiczne - nabrałem chęci na gry logiczne i pamieciowe jak Sudoku, Mahjong, Pasjanse i Krzyżówki. Aha, i ten lek wogóle nie uzależnia! Wiec nie ma czego sie obawiać.. Natomiast wystrzegajcie sie różnego rodzaju psychotropów jak Xanax czy Afobam - nieradzę! Działają świetnie, ale potwornie uzależniają.. lekarz kiedyś przepisał mi Xanax na jeden miesiac (aby zrekompensować opóżnione działanie Zoloftu) i działał rewelacyjnie, ale uzależnia! Ja mam silną wolę, ale inni mogą mieć problemy... Natomiast Zoloft jest świetny i nie sprawia żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigrys
To znowu ja. Minęło 1,5 miesiąca zażywania Zoloftu. Jest o niebo lepiej... :) Zauważyłem lekkie rozkojarzenie kilka godzin po wzięciu dawki (50 mg) i stwierdziłem, że jak biore ten lek na noc to nie odczuwam praktycznie żadnych efektów ubocznych. A rano wreszcie chce mi się żyć. POLECAM ale wymagam CIERPLIWOŚCI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ci ZOLOFT, za nowo odnalezione zycie. U mnie Zoloft wywoluje jakies takie uczucie w sercu, jak tuz tuz pred orgazmem. Chce sie wachac kwiaty i po prostu ZYC !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.woj
hmmm... ja biore od miesiaca. wczesniej bylo Paxeratio, przez rok, ale nie pomogl mi wcale, moze tylko na poczatku. jesli chodzi o skutki uboczne Zoloftu, to tylko przez pierwsze dni mialam zawroty glowy i myslalam, jakby w zwolnionym tempie.. po prostu czulam sie jak po ostrej imprezie, no coz nieciekawie.. Tak czy inaczej, poki co, nie widze zadnych efektow, jest chyba nawet gorzej. Nie mam na nic sily, ochoty, boje sie wszystkiego, nie moge sie na niczym skupic, a musze i wciaz sobie to wyrzucam, swoja bezuzytecznosc. Nawet nie wiem po co to tu pisze. Moze po to, by ostrzec ze ten lek nie jest zadnym cudotworca.? nie wiem, mimo wszystko nie chce zniechecac nikogo. ja po prostu juz powoli trace nadzieje. Mecze sie od ladnych paru lat, lecze od poltora roku i nic sie wlasciwie nie zmienia. tylko jeszcze wieksza niechec. Jestem mloda i zal mi ze tak wlasnie uplywaja te lata. nie tego sie spodziewalam po mlodosci, i po swiecie. mimo wszystko zycze powodzenia wszystkim, oby wam sie udalo z tego przeklenstwa sie wydostac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annp
ja biore zoloft od 2 miesiecy. czuje sie troche lepiej ale nie jest bardzo dodrze. podobno trzeba okolo 2-3 miesiecy.jednak jestem spokojniejsza i lepiej spie choc na noc biore elenium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankh
Biorę zoloft 4 tydzień po 150 mg (wcześniej miesiąc na dawce 50 mg, ale lekarka mi zwiększyła). Lęk się utrzymuje, nic się nie poprawia. Jeszcze czekać? Ile? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ef7
ja biorę Zoloft od mniej więcej pół roku. wydawało mi się, że nie pomaga, ale pomaga i to bardzo, choć sama o tym nie wiedziałam^^ a skutków ubocznych w moim przypadku nie było żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mGosia
Witajcie, biorę Zoloft od pół roku z powodu depresji wywołanej śmiercią ojca i rozwodem. Wydaje mnie się, ze troszkę się uspokoiłam, mniej płaczę i mniej się boję przyszłości. Ostatnio w aptece zaproponowano mi zastępnik- Asertin, który jest trzy razy tańszy. Niby główny składnik ten sam, ale nie wiem czy jednak jest tak samo dobry i czy nie uzależnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ef7
chyba Asentra..?? brałam to, kiedy była tańsza od Zoloftu, ale teraz to Zoloft ztaniał. tak naprawdę nie ma znaczenia, które z nich się bierze, bo składniki przecież mają takie same.... (tak mi mama powiedziała, a jest farmaceutką;])

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×