Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bellarossa

ZOLOFT. wiecie coś o tym leku?

Polecane posty

Gość uko
Mój znajomy bierze to Tricito czy jakoś tam i sobie chwali, mówił mi że nawet lepiej abym to dostał zamiast Zoloftu. Ale puki co Zoloft działa na mnie znakomicie to nic nie chce zamiast tego. Zoloft nie osłabia libido, pałka staje na zawołanie a to dla mnie bardzo ważne. Kto wie jak to jest po tym Tricito. Zoloft jak dla mnie nie ma żadnych skutków ubocznych i jestem teraz szczęśliwym człowiekiem a jedynym problemem będa wizyty u prywatnego niestety psychiatry po recki na ten Zoloft. Żałuje, że już dawno nie wybrałem się do tego psychiatry -właściwie nie wiem jak do niego dotarłem, chyba deprecha podragowa mnie do tego zmusiła, poszedłem prywatnie bo dbam o "porządek" w mojej kartotece medycznej. Nie może tam być skazy heh jeśli wiecie co mam na myśli. Zoloft rządzi, i chce się tak czuć do końca życia -szczęśliwy i chętny do działania a nie jak wcześniej apatyczny i ciągle smutny, niezadowolony z niczego z życia, z myślami samobójczymi. Zoloft mnie od tego uwolnił. Potrafie na "trzeźwo" ocenić sytuacje wcześniej byłem tzw, "w gorącej wodzie kąpany" teraz jestem cierpliwy i wszystko moge na zimno przekalkulować a to bardzo się w pracy przydaje. Zyskałem też znaczną pewność siebie, co również jest dla mnie bardzo ważne. Dopiero początek marca a ja czuje się jak wiosną wszystko dookoła nastraja mnie optymistycznie, i tak powinno wyglądać właśnie życie. Tylko przestrzegam przed BENZODIAZEPINAMI I STANOWCZO ODRADZAM COŚ TAGIEGO BRAĆ BO TO JEST ŚLEPA ULICZKA, weźmiesz pare razy na sen a potem bez tego już nigdy nie uśniesz, te leki są jak kaganiec i robią z ludzi zombie. Tak więc uważajcie ludzie co wam Lekarze wypisują bo oni łatwo potrafią przepisać benzosy i wtedy mały problemik urasta do rangi wielkiego problemu. A odstawienie benzosów jest nawet trudniejsze od odstawienia opiatów. Wiem bo odstawiałe i jedno i drugie, więc nie kwestionujcie mojej wiedzy, pozdrawiam i żyjcie ludzie szczęśliwie.;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kielbasa82
DO UKO Mam pytanie jak długo bierzesz Zoloft i ile leków brałes przed nim? Pogody ducha życze,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKO
zoloft biore od trzech tygodni, wcześniej nigdy nie brałem żadnych antydepresantów, wcześniej to ćpałem wiele rzeczy np. benzodiazepiny, których nikomu nie polecam... Tak to u mnie z tym było. Ostatnio ćpałem Tramadol z klonami, który po odstawieniu powoduje mega depresje, po prostu koszmar i branie tego Zoloftu sprawiło, że ta deprecha mnie nie dopadła, obecnie nic nie ćpam od długiego czasu. Jestem typowym lekomanem -ćpunem aptecznym, czystym i pracującym a jednak ćpającym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirror
To zależy od organizmu, ale myślę że po 2, 3 tygodniach będzie ok :) Zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że bedzie widać zmianę jak najszybciej, bo narazie jest nieciekawie - lekko to ujmujac ;( ale to dopiero 5 dzien brania zoloftu... dziekuję bardzo za odpowiedź. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKO
Ja miałem tak, że piątego dnia brania Zoloftu poczułem się bardzo dobrze, wręcz wyśmienicie, dzisiaj z kolei mija 16 dzień brania i ostatnie 4 dni to był koszmar, zwała taka że szok. Same objawy negatywne w tym lęki, bezsenność, nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić, ponadto miałem szczękościsk i zgrzytałem zębami. Dzisiaj znowu jest bardzo dobrze. Nie wiem o co chodzi, dziwny ten lek. Ale poczytałem bardzo dużo o ssri i nie zamierzam brać tego dłużej niż przez czas w którym skończą mi się te dwa opakowania, które mam obecnie. Wiem, że powinno się brać to dłużej ale jednak musze sobie poradzić sam, bez chemii. Dodatkowo najgorszymi objawami brania tego Zoloftu w moim przypadku jest straszna bezsenność -po prostu budzę sie kilka razy w nocy i nie mogę zasnąć, budzę się też o 5 rano i przerąbane, biegunka jest też po tym Zolofcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeraził mnie ten opis po 16 dniach brania leku :( mama też wstaje równiutko o 5 rano, pare razy budzi sie w nocy... ale w końcu ile można spać jak kładzie się o 19..... Mam nadzieję że bedzie ok, w końcu każdy reaguje inaczej... Niech ta okrona depresja minie... Z dwojga złego mania jest o milion razy gorsza.. (dla otoczenia!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UKO
PS: Przestrzegam tylko przed benzodiazepinami typu: Oxazepam, Estazolam, Temazepam, Klonozepam, Lorafen, Alprazolam, Relanium, Neurol, Abofam, Zomiren. To co podałem to są tylko nazwy handlowe, wiele z tych leków ma ta samą substancję aktywną. Te leki bardzo uzależniają, zarówno psychicznie jak i fizycznie, wielu twierdzi że odstawienie tych leków po dłuższym czasie stosowania jest podobnie ciężkie jak odstawienie Heroiny. Ponadto też po odstawieniu objawy depresji się nasilają. Szybko także rośnie tolerancja, te leki sprzyjają także innym nałogom jak np alkoholizmowi. Benzodiazepiny to już ostateczność, unikajcie brania recept na takie leki od lekarzy. Takie leki stosuje się doraźnie w przypadku jakiejś traumy. Człowiek po tego typu lekach nie jest sobą, a działanie leku się mu z reguły podoba bo problemy dosłownie znikają. Wiem o tym bo sam kiedyś przez głupotę się od tego uzalezniłem, więc wiem co mówie. BENZODIAZEPINOM mówcie NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Ci UKO za wsparcie... Mam nadzieję że lek zacznie szybko działać i mama wróci szybko do zrowia. Tak jak napisaleś jadłowstręt też ma. Próbuje wmuszać w nią jedzenie ale chyba najlepiej mi to nie wychodzi... no nic zostało tylko czekać, mam nadzieję że obejdzie się bez szpitala tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirror
Wiem coś o tym. Brałem rolki i nitrazepam ... zresztą czego ja nie brałem, i faktycznie, ciężko jest z tym zerwać. Jeszcze nie jestem na tyle silny i lekarz mi to przepisuje. Myślałem nawet o hipnozie żebym nie musiał tego brać. Macie jakieś doświadczenia z hipnozą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa686
Witam wszystkich, chciałabym się podzielić moim doświadczeniem odnośnie leku Zoloft. Zażywam go już rok, początki były trudne, przez ok. 3 tygodnie czułam się źle, ale to minęło, czuję się świetnie. Nie miałam nawrotów choroby. Nie odczuwam również żadnych skutków ubocznych, myślę, że jest to dobry lek, chociaż wolałabym funkcjonować bez niego. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uko
A nie masz po tym leku problemu ze snem? Mam tutaj na myśli trudności z zasypianiem czy też częste budzenie w nocy lub zbyt wczesne wstawanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa686
Nie mam takich problemów, dobrze śpię i szybko zasypiam. Czuję się tak jakbym żadnych leków nie zażywała, ale na początku to była masakra, czułam się fatalnie. Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uko
U mnie już ten ZOLOFT rozkręcił się na dobre, fakt na początku było kiepsko ale teraz to jestem już normalnie szczęśliwym i uśmiechniętym -pewnym siebie człowiekiem. Problemów ze snem też już nie mam bo biore tabletke rano zamiast wieczorem. Jest bardzo dobrze, że tak powiem ;] I wystarczyła tylko jedna malutka tableteczka brana raz na dobe aby zmienić moje życie na lepsze, żałuje, że wcześniej nie zdecydowałem się to. Pozdro ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo sie ciesze UKO ze u Ciebi ejuz wszytsko dobrze, ze super sie czujesz :) gratuluje :) Moja mama juz bierze 2 tygodnie ten lek i jest dalej ciezko, ma leki z rana, caly czas sie boi, jak ktoregos dnia poczuje sie troszke lepiej , to kolejne 2 dni sa tragiczne, czy tez tak miales/as???? Jak dlugo Ty zazywasz ten lek?? Kiedy u Cieboe zaczal dzialac? Bo mama traci nadzieje ze bedzie lepiej... Z gory dziekuje za odpowiedz! Pozdrawiam wszystkich! Duzooo usmiechu zycze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa686
Jeżeli mogę się wtrącić to powiedz mamie, żeby nie traciła nadziei, na pewno będzie dobrze, jeszcze trochę, pisałaś, że mama bierze zoloft od dwóch tygodni, więc jeszcze trochę cierpliwości. Będzie dobrze!!! Zniechęcona pozdrów mamę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uko
Zostały mi jeszcze 3 tabletki do zakończenia całego opakowania. I teraz tak na prawde czuje WYRAŹNĄ poprawę, co jest zasługą tego leku. Trzeba jednak mieć troche cierpliwości i 2 tygodnie to jest według mnie troche za mało aby poczuć prawdziwe pozytywne efekty. Ja obecnie czuje się jak młody bóg i oby było tak dalej. Ponadto nie odczuwam zupełnie żadnych negatywnych efektów. Skończyłem wreszcie przejmować się pierdołami, rozpamiętywać ciągle przeszłość i dołować się. Nie obawiam się też tak przyszłości. Po prostu na niektóre sprawy mam totalny zlew, pomimo że kiedyś nie mogłem ot tak się nie przejmować nawet głupimi sprawami. Gdy skończe drugie opakowanie to pójde do lekarza aby mi wypisał recepty na następne, bo podobno aby uzyskać trwały efekt to trzeba brać ten lek ok rok czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wam kochani, mame pozdrowie napewno :) w takim razie duzo cierpliwosci i bedzie dobrze :) zycze duuuzo zdrowia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mattrynka
Biore zoloft i nie mam żadnych skutków ubocznych..... nie czytajcie tych komentarzy i nie sugerujcie sie opiniami innych bo na każdego ten lek działa inaczej i nie koniecznie muszą wystepować jakieś skutki uboczne:) a na pełny efekt czekam;) zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Ja
Witajcie! Ja po trzecim dniu zażywania tego leku czuję znaczną poprawę. Skrajne emocje jakby się powycinały, myśli o przeszłości, tzw. doły itp. jakby odpływają, wiem, że są , ale są gdzieś obok i mam wrażenie, że się oddalają. miałam dziś pierwszy moment zamulenia...ale minął. Okropne są stany bezsilności wobec własnej psychiki, tym bardziej, że każdemu z nas bardzo długo udaje się samego siebie przekonywać , że to tylko przesilenie wiosenne, jesienne, zimowe...a może PMS...lub odstawienie antykoncepcji. Każdy powinien wyczuć ten moment, kiedy faktycznie czas porozmawiać ze specjalistą. Dla mnie, co zabawne, to był moment gdy przestałam mieć apetyt...trwało to ok tygodnia...a ja odżywiam się naprawdę dobrze...łączyło się to dodatkowo ze stanem ciągłego smutku, przygnębienia...zmiennych nastrojów...okropne...ta emocjonalna huśtawka trwala już od ponad roku, ale tłumaczyłam sobie czym się dało, ze to przejściowe, bo przecież jestem silna...bla bla bla...aż pewna bliska osoba, powiedziała że się o mnie martwi ...i dała pół tabletki z zastrzeżeniem, że mogę się dziwnie poczuć...ale o dziwo już tego samego dnia poczułam różnicę...lekką, ale jednak na tyle istotną, że dotarła do świadomości. Wzięłam jeszcze dwie połówki. Teraz umawiam się do psychiatry i zobaczymy co on na to. Pozdrawiam Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uko
Jest mała szansa, że w tak krótkim czasie poczułaś już poprawe po tym leku, bo jego działanie rozkręca się stopniowo i tak na prawde działa dopiero po kilku tygodniach. Prawdopodobnie odczułaś efekt placebo, czyli autosugestia że te leki Tobie pomagają sprawiła, że poprawił się Ci humor. Na początku stosowania tego leku są pewne efekty negatywne takie jak bezsenność czasem zawroty głowy itp. ale szybko mijają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uko
Możliwe, że dał Ci jakąś benzodiazepinę np. alprazolam i dlatego poczułaś natychmiastową poprawę. Działanie Zoloftu zaczyna się po pewnym czasie w niektórych przypadkach po tygodniu w innych po kilku tygodniach -ale to jest kwestia indywidualna. A benzodiazepiny to są niebezpieczne leki wiec jeśli już wybierzesz się do lekarza to powiedz mu, że nie chcesz leków z grupy benzodiazepin. Po benzodiazepinach problemy znikają natychmiast to są "pigułki szczęścia" ale bardzo uzależniają a odstawienie ich jest tak trudne jak odstawienie opiatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kartezjusz
biorę zoloft od 4 miesięcy, 150mg. zaczął działać po 3 miesiącach. zauważam sporą poprawę. już zapomniałam, że można się czuć tak dobrze; na nowo staję się człowiekiem. z efektów ubocznych to początkowo miałam mdłości i suchość w ustach, teraz tylko jadłowstręt. jestem bardzo zadowolona. nie wiem co by było gdybym nie poszła do psychiatry i wolę o tym nie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zmagam się z nerwica lekową jakies pół roku. Ostatnio nastąpiło pogorszenie wieć postanowiłam działać i poszłam do psychiatry. Juz od progu zarzekałam się że nie chce brać żadnych leków. Lekarz przekonał mnie że pomoże mi Zolft. Wczoraj wzięłam pierwsze pół tabletki na noc. Niby nic się nie dzieje ale jakoś dziwnie się czuje. Tak bardzo boję sie tych lakarstw. Przeciez to powazne tabletki chociaz mój lekarz twierdzi że sa bezpieczne. Noję sie skutków ubocznych, nie chciałabym żeby mnie otumaniły. Jak ja to póxniej odstawie? Czy pomoże? Tyle wątpliwości... Prosze o jakies pocieszenie bo niedługo zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisska1990
Witam od jakies 4 dni biore Diane 35, wczsesniej pilam alkohol np wodke i piwo i nic mi sie nie dzialo procz delikatnego zatrucia bo mam slaby zaladek. NIestety wczoraj wypiłam trochę ze względu parapetówkę koleżanki. Jakos 3 godziny po polozeniu sie spac obudziłamn się z strasznym uczuleniem!! myślałam że się zadrapie na śmierć, cały dekold miałam w krostkach czerwonych jakis typowo trądzikowych, i jeszcze delikatne uczulenie dostałam na ręce, nie wiem co zrobic zeby mi zeszlo na razie wzielam tylko Loratadyne i przemyłam wapnem musującym, czy któraś z was miała podobny przypadek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizduś
A co ma piernik do wiatraka. To jest temat o leku antydepresyjnym ZOLOFT a nie o antykoncepcji. Czytać trzeba ze zrozumieniem. Kurwa jego mać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jano
witam! od ponad półtora roku biorę Zoloft, od troszkę ponad roku biorę dwie tabletki dziennie (tak mi psychiatra nakazuje). Jednak zauważyłam jakiś czas temu dziwną wlaściwość - kiedy zapominam o wzięciu leku przez dzień lub dwa, po jakiś 25-30 godzinach od niewzięcia wg zaleceń zaczyna mi się takie dziwne uczucie-cały świat wydaje się ciężki, mam wrażenie, że krzywo chodzę, a kiedy gwałtowniej się poruszę, muszę długo dochodzić do siebie, zanim świat przestanie mi wirować[stan podobny jak taki po dłuższym przytrzymaniu dymu tytoniowego w płucach przez nowicjusza - tyle że intensywniejszy i dużo mniej przyjemny]. kiedy wezmę zalecaną dawkę w trakcie tychże objawów, po jakiś dwóch godzinach wszystko wraca do normy, czuję się dobrze. Czy możliwe jest, żeby to było jakieś uzależnienie od Zoloftu? I czy powinnam o tym wspomnieć psychiatrze? bo generalnie lek mi całkiem nieźle działa tyle e właśnie niepokoją mnie e dziwne uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzia69
Ja biorę Zoloft od dwóch miesięcy i było do tej pory dobrez. A teraz mam straszną senność? Czy to skutek uboczny leku ? niewiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×