Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kainkas

CO SIE DZIEJE Z CENAMI MIESZKAN????? BEZNADZIEJNA SYTUACJA MLODYCH MAłżEńSTW

Polecane posty

o widze ze topic sie rozróśł??? to fajnie... w sumie sprawa mieszkanka jest na starcie bardzo wazna dla mlodych ludzi... ale pryznam ze nie wyglada to wszystko optymistycznie.......pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to taka cosza na topiku
:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nop... nikt nie chce nic wtącic od siebie:))) :((( prosze o rade w kontekście tych krdytów studenckich:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Właściciel BiedronekZielonych
Macie racje co do ceny budowania domu.. okolo 300 tys mały domek...ja sam budfowalem taki no i tyle mnie wyniosło z minimalnuym wykonczeniem...a na dodatek koszty dzialki... tez duuze... pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze sobie przerwe wszyscy swiateczna zrobili. a ja mam dobre wiesci... wszyscy z którymi rozmawialm twierdza ze ceny musza spasc bo niesterty ale tereaz malo kogo stac na kredyt na mieszkanko:)) wiec cezkajmy cierpliwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no..zalamka... ja nie pracuje..szukam pracy dwoje dzieci maz zarabia kiepsko zdolnosci kredytowej brak... mieszkania dla nas odpowiednie(a nie mam duzych jakis wymagan) w warszawie sa w przedziale (najtaniej...) od mniejwiecej 200.000 zl do 400.000 jak sie nie zdolowac?!?! poki co mieszkamy w lokum po dziadkach..moze nas nie wyrzuca na bruk chociaz prawa wlasnosci nie mam.za to meldowana jestem i ja i corki obie. licze na to, ze kiedys bedziemy jesczeOBZYDLIWIE BOGACI :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno jakos cie ulóży:)) my tez czeamy az zaczne pracvowac,.. dzieci nie mamy ale mam kredyt studencki... niestety za niedlugo trzeba go bedzie splacac po woli:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
trzeba sobie po prostu faceta już z mieszkaniem znaleźć i po kłopocie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.g.n.e.s.26
Chcialabym tylko napisac ze wyjechalam z Polski. Mieszkam w Anglii, oboje z narzyczonym pracujemy, ja w administracji, on jest malarzem i wlasnie za trzy tyg przeprowadzamy sie do nowego domu z ogrodkiem. W Polsce przy takiej pracy i w takim wieku (ja 26 on 25) do smierci bym sie nie doczekala. Fakt oszczedzamy ale prynajmniej jest z czego.A moich rodzicow to podziwiam, ich krwawica to mieszkanie w blokach i dom jednorodzinny, cos sie dostanie bratu. Naprawde dopiero teraz docenilam ich trud i poswiecenie, az sie lza kreci w oku. Naprawde jak oni potrafili zwiazac koniec z koncem. A czasami naprawde, bylo tak ze moja mama zapisywala w notesie wszystko co kupila, nawet mydlo. Do tej pory mam syndrom oszczedzania.Chociaz juz tak bardzo nie musze. Naprawde rece odpadaja. A te becikowe to niech se w dupe wsadza , niedalabym sie przekupic marnym tysiakiem. Tyle jest wart nowy obywatel dla narodu Polskiego. Szoooookkk!!! Jak to mowia w Polsce jest 30% procent pesymistow reszta siedzi za granica. Dziekuje za uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
a ja znam " 30% Polaków to ludzie zaradni, reszta siedzi za granicą" jak byś należała do tych 30% to byś sobie i tu domek z ogródkiem kupiła.W Aglii każdy niedorajda pracę znajdzie, u nas nie. taka różnica. aha! - " 30% procent pesymistow ". Jeśli stawiasz znak % to nie pisze sz potem "procent" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.g.n.e.s.26
No wiesz, chyba lekko przesadzilas. Jakbys czytala troche uwazniej to bylabym wdzieczna. Jezeli za granica ktos ppracuje w administracji to znaczy ze zna jezyk a skoro zna jezyk (mowie tu o swobodnym rozmawianiu, a nie typu ptaszek wlatywac nad stodola) to musial sie go nauczyc, a skoro sie uczyl skonczyl studia to chyba umie se radzic chocby w tym zeby przezyc w akademiku, w przypadku laski miec na fajne kosmetyki, ciuchy etc. na uczelni i pokombinowac troche bo bez tego to ani rusz. Wiec prosze nie baw sie w naszego prezydenta ktory powiedzial ze za granice wyjechali sami nieudacznicy, bo chyba slyszalas ze za ta wypowiedz nawet sam blair go skrytykowal. Niedorajda pewnie ze se znajdzie i bedzie bialym murzynem. I nawet geby nie bedzie umial otworzyc.A jesli chodzi o procenty to naprawde, sa wazniejsze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.g.n.e.s.26
to bylo do mojej poprzedniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A.g.n.e.s.26
a swoja droga to rzeczywiscie masz wysokie ambicje skoro liczysz na faceta z mieszkaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
nie liczę na nikogo, bo ja mam własne mieszkanie. z resztą faceta z mieszkaniem też :-) skończyłaś studia? brawo! ale obudź się! w dzisiejszych czasach to standard.liczy się to, czy jesteś na tyle zaradna, żeby znaleźć pracę, bo to nie każdemu wychodzi. Ci nieudolni szukają właśnie w Anglii.. sam Blair?? no no no...a kim on niby jest, że piszesz "sam" ?? dla mnie średnio inteligentna z niego persona, wiele rzeczy głupich powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z mieszkaniem
ludzie... jak poznajesz fceta to pierwsze co robie to pytam czy ma mieszkanie???? a ty gibonka 22 skad masz wlasne???/pewnie rodzice dali no bo sama na pewno ne zarobilas... i czym sie tutaj chwalic??? daj spokój!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gibonka22
a czym ja się chwalę?? tylko informuję, skoro się dziewczyna dopytuje. jak masz taką potrzebę, to pytaj faceta, czy ma mieszkanie. Ja apisałam to w żartach, ale skoro łyknełaś to jak młody pelikan to proszę - wykorzystaj sposób :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja nie cce
niestety albo i moze na szczescie ani ja ani mój mąż nie mamy włąsnego mieszkania... wszystko bedziemy zawdzieczac swojej pracy a nie temu ze ktoś dostal wszystko podane jak na talerzu gotowe....wiem ze jest ciężko ale nie trace wiry i mam nadzieje ze uda nam sie kupic m,alutkie mieszkanko:))) pozdrawiam wszystkich, którzy cieżko pracują na włąsny KĄT:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO TO ZA DZIWNE ODPOWIEDZI
:)) ja tam chce mieszkac w pOlsce i walczyc o wlasne mieszkanie... nie hcce wybywac za granice bo tutaj mam rodzine znajomych przyjaciól, wiem jak ciezko jest z dala od domu>>>>> mysle ze sytuacja mieszkaniowa powinna sie niedlugo zmienic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miejmy nadzieje
ze to sie zmieni bo w innym razie wiele, bardzo wiele osób wyladuje na bruku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej mieścinie, prowincjonalne miasteczko na Podlasiu, cena 3-pokojowego mieszkania wynosi ok. 50 tysięcy. Nic, tylko kupować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1966aa
kupowałam mieszkanie nie jeden raz i przestrzegam---> co innego cena w ofercie a co innego gdy przychodzi do konkretów(często agencja zwabia tak po prostu potencjalnego klienta)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TYMON1
no wlasnie.. ja mieszkam w dużym miescie i tutaj chce kupic mieszkanie bo tylko tutaj moge znalesc prace, oczywiscie na wsi sa domki tanie ale co z pracą????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawiak
Tu nie tylko chodzi o pracę ale i o normalne życie. Mój szwagier od dwóch lat mieszka w domku pod Warszawą. Jak sobie ostatnio pogadaliśmy przy wódce to się okazało że od kiedy sie przeprowadził na przedmieścia to ani razu nie był w pubie, kinie czy basenie. Jego życie rozrywkowe przestało istnieć. Po półtorej godzinnym powrocie z miasta jedyną rzeczą o jakiej marzy to siedzieć na kaanapie i oglądac TV Dlatego ja jak miałbym sie przeprowadzać poza miasto to tylko w wieku przedemerytalnym a więc 40 - 50 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktomaniak
za miastem wszedzie daleko.....nie ma gdzie wyjsc... blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedobrze niedobrze
150 tys zl to niewiele za mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antekkk
Euro 2012 = niestety ceny mieszkan pójda w góre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghf
mój narzeczony jest posrednikiem nieruchomości i wcale nie podaje nizeszej ceny w ogłoszeniu bo i po co? a co do tego euro 2012 to rzeczywiście ceny pójdą jeszcze w góre, więc jak dla niego tzn mojego faceta to dobrze bo więcej zarobi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×