Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kainkas

CO SIE DZIEJE Z CENAMI MIESZKAN????? BEZNADZIEJNA SYTUACJA MLODYCH MAłżEńSTW

Polecane posty

Gość do Eee tam nie jest tak źle ..
aha ale ty po prostu wykupiles to mieszkanie w którym mieszkałeś??? ja wynajmuje i musze zupelnie cos innego kupic...... ale tanio sie chyba nie da:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się ten topik czyta
to tylko jedno słowo sie nasuwa: BEZNADZIEJA I TYLE. ja tez wynajmuje mieszkanie wraz z mezem.. myslimy o dziecku ale bez swojego kata???? jest nam bardzo żłe.......pozdrawiam wszystkich "BEZDOMNYCH"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczekac trzeba
ceny przestana w koncu rosnąć no bo ilez można, a potem może uda sie cos kupic... abudowa domu wcale nie jest taka tania 100 tys?? ciekawe jak:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kurzacz
wkurz mnie to wszytsko i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spółdzielcze a własnoiściowe
jak aróżnica... pomoże ktoś i napisze?? czym wlasciwie msie te dwa rodzaje praw do lokalu różnią???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym że własnościowe
jeśli wykupisz to jest twojei możesz je sprzedać a jeśli jest spółdzielcze to sprzedać go nie możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20-letnie to wcale nie jest st
are:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sory za taka kase... Dlatego buduję domek w krakowie i pierdole te całe mieszkania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spółdzielcze a własnoiściowe
to spółdzielczego nie da sie sprzedac??? a cenowo duze róznice???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rząd to becikowe może sobie
wsadzic gdzies..... potrzebna jest młodym zwlaszcza malzenstwom jakas realna pomoc a nie 1000 zł. niby sa jakies kredytt do ktorych doplaca rzad odsetki przez kilka lat ale jednym z glownych ograniczen jedt max cena za m2. i tak np w Lublinie max 2200 zł za m2...tylko powoiedzcie gdzie takie tanie mieszkanie znaleść....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja współczuję
a jednocześnie się trochę cieszę, bo mam mieszkanie 30 w Warszawwie, w centrum i już teraz jest pewnie warte jakieś 180 tys. A mam nadziejke ze się utrzyma bo na razie nie chce sprzedawać. Mam też domeczek kochany w ktorym sobie zamieszkuje z mężusiem. Jesteśmy młodzi, ja 25, mój 27 i wiemy ze jestesmy szczęściarzami, bo mamy az 2 nieruchonmości bez żadnych kredytów. Ale i tak nie stać nas na super wykończenie domu, np położenie kamienia na ścianach, bo ceny po prostu są jak z niewesołej bajki. Ale powolutku urządzamy go luksusowo, np. włączniki światła z chromu każdy za 50 zł. :) A i tak bvędziemy musieli kredycik wziąć na wymianę dachu (ponad 10tys), bo już w ciągu ostatniego miesiąca wydaliśmy 30 tys. Na więcej znów stać nas będzie za jakieś kilka miesięcy. Szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE WAM SUUPERR
ZAZDROSZE wAM... JA MAM 24 LATA MOJ MAZ 26 I .... NIE MAMY NIC.... JA SZUKAM PRACY BO KONCZE STUDAIA,,, WYNAJMUJEMY MIESZKANIE Z GRZYBEM ZA 500 Zł PLUS OPLATY... BEZNADZIEJA NORMALNIE NO... JAK TU żYC W TAKICH WARUNKACH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYTUCJA MIESZKANIOWA W pOLSCE
jest beznadziejna... mieszkam w hotelu pracowniczym.. są to okolo 18 m2 pokoje, łazienka wspolnma na pietro... ja sama z mezem to jeszce oki... ale obok mieszka rodzina z 3 dzieciaków i czwarte w drodze... w jednym pokoju!!!!! ja sie dziewie jak oni te dzieci robią???? noermalnie patologia!!! bo to najstarsze to juz z 7 lat ma i wszystko widzi... a potem rysuje na papierze rysunki przedstawiajace narządy rodne rodziców!!!!!! to jest nie do pomyślenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym że własnościowe
no nie możesz sprzedać, bo spółdzielcze mieszkanie nie jest Twoją własnością, a spółdzielni:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja współczuję
To tylko szczescie albo pech rządzą światem, a szczególnie Polską. Chyba bardzo mało zależy od nas samych, nawet świetni ludzie tu się załamują i nie mają szans. za granicą byliby rozchwytywani i jeszcze dano im by wszystko co by chcieli. Ten kraj to patologia. Ale i tak na razie nie wyjeżdzamy, choć nie wiadomo na jak długo. Mój mąż dostał niesamowicie lukratywną propozycję pracy za granicą, ale póki się jeszcze da tu wytrzymać to zostrajemy. Prztyznam zr bardzo mnie trzyma dom. Kocham go strasznie, jest przeppiękny i jestem do niego strasznie przywuiązana. Ale parom czy osobom nie mającym szans chyba doradzałabym jednak wyjazd za granicę. Bo to przekracza granice dobrego smaku co tu sie dzieje. Wiem bo mój mąż też był bezrobotny 3 miesiące i zanim dostał bardzo dobre propozycje pracy miał już myśli skrajnie denne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy zakasać rekawy
i pomyśleć, a w Polsce też da sie zarobić. Ja zalozyłam własną dzialanolnośc i w marcu zarobiałm na czytso 40 000 zł, co prawda w lipcu było tylko 7 000, ale średnio wychodzi jakieś 20 000, więc po roku już mam na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja współczuję
do poprzedniczki: nie bądz taka mądra, ja też mam dużo w życiu, a nigdy nie wpadam w pychę i nie twierdzę "wystarczy to czy tamto". Nie wypowiadaj się tak, bo możesz z hukiem spaść z drabiny 40 tys do 400 zł i wcale nie uważac ze tak jest łatwo. To że tobie się na razie udaje nie znaczy że sytuajcja jest normalna. Co zresztą potwierdzają ludzie którzy zarabiają znacznie więcej od ciebie. Polska jako kraj jest beznadziejnie rządzona i tyle. Nie ma co mówić że jest inaczej. Wszystko to pech albo szczęśćie. Oczywiście, szczęściu trzeba pomagać tak mocno jak da ale nie wszystko od nas zależy i zgbne jest myślenie że mam wszystko bo akurat mam teraz 20 tys... Wiem coś o tym, więc takie wypowiedzi jak powyżej mnie śmieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy zakasać rekawy
a mnie śmiesza wszyscy Ci, którzy albo niż w życiu nie osiągnęli i chcą miec meszkanie za darmo, albo skończyli prywatnie ekonomię i uważają, ze powinni zarabiac furę pieniędzy. Teraz studia nie dają gwarancji, tym bardziej, ze stały sie tak powszechne jak kiedyś szkoła średnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja współczuję
Ale tu nikt nie napisał że nic nie osiągnął. Tobie łatwo powiedzieć, bo pewnie jesteś starszą osobą, po 30, więc przeszłaś swoje. Jeśli nie miałaś żadnych znajomości to absolutnie niemożliwe że w obecnym czasie sama bez pleców i niczego otworzyłaś super dzialalność która od razu przyniosła krocie. Nie ma tak, bo znam mnóstwo osób które działlności mają lub zakładają z ponad 10 tys zysków ale to dlatego że dlatego że mają plecy lub długo na to zarabiają. Więc nie wypowiadaj się tak bo tym wszystkim młodym ludziom jest na pewno przykro, zresztą nie o to chodzi na tym topicku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby WYSTARCZYŁO zakasać
rękawy to ludzie po prostu zrobiliby to chociazby dla tego mieszkania nie pierdol głupot zatem, bo doskonale wiesz, że nie wystarczy tylko zakasać rękawów:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kundrie
et, nie ma co sobie głowy takimi zawracać - zawsze znajdzie sie ktoś, komu wsyztsko zawsze wychodzi, i w ogóle jest cacy. a wszyscy inni to tylko nieudacznicy. taka osoba moze i faktycznie istnieje (sama, od zera, bez niczyjej pomocy doszła do tego wszytskiego i w wieku 26 czy 28 lat stać ja na mieszkanie) ale jest to przypadek jeden na milion i z prawdziwym życiem to nie ma wiele wspólnego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nannaaa
mieszkanie spółdzielcze własnościowe można sprzedac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale MUSI być WŁASNOŚCIOWE
a jak jest tylko SPÓŁDZIELCZE to nie sprzedasz widzisz różnicę?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze podejdz
powoli powoli ,kazde mieszkanie mozna sprzedac jak sie ce tylko czeba je najpier wykupic na dana chwile koło 30-40 tys .Ale po co wykupytac nak za ilka miesiecy beda własnościowe bez wykupu...he eh ehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antekkk
sa 2 rodzaje mieszkań spóldzielczych - lokatorskie i wlasnościowe. Na pierwsze był przydział w dawnych czasach po wpłąceniu jakiejś częsci wartości mieszkania - tzw. wkładu lokatorskiego. Takie mieszkanie nie jest na sprzedaż. Teraz takie mieszkanka w społdzieniach to rzadkość, ale na podobnej zasadzie dostajesz przydział lokalu w TBS. Spóldzielcze własnościowe - jest twoje jak nazwa wskazuje. Kupujesz je na wolnym rynku. W "starych" spóldzielniach jak ktoś ma lokatorskie to dopłacając odp. kwote uzyskuje prawo własności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfghf
budowa domu to nie są koszty o 100tys. mam znajomego który się tym zajmuje i mówił że dom do 120 metrów z wykończeniem to 300tys, przecież ceny materiałów budowlanych też poszły w góre, do tego za robocizne też trzeba więcej zapłącić, no chyba że ktoś własnymi rękami postawi dom. Ja z narzeczonym chcemy wykupić strych i zaadaptować go na mieszkanie, ale jest cięzko bo wspólnoty mieszkanowie i zarządcy to trudni w rozmowach ludzie, ale pomyslcie może u was też coś takiego jest możliwe, a póki co zapisaliśmy się na wszelki wypadek to TBS-u...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt studencki i co teraz
witam!! wlasnie koncze studia i mialam przez 4 lata kredyt studencki.. czy jest ktoś z takim kredytem kto wzial kredyt na mieszkanie?? bo dziasiaj nie kolezanka uswiadamiala ze w zyciu mi nie dadza na mieszkanie kredyty. mój maż zarabiua okolo 1600 netto no i przypuśćmy ze ja zaczne pracowac... co myslicie/// jest jakas szansa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kredyt studencki
no ja tez tak mam tylko ze 5 lat bralem...czyli w sumie 30 tys. i spalcac zaczne w przyszlum roku po 300 zł miesiecznie... jestem ciekawy jak tacy ludzie z kredtytami maja sie do kredytow mieszkaniowych... moze ktoś pomoze.. jakis bankowiec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kredyt studencki
up up up podnosze temacik:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×