CO SIE DZIEJE Z CENAMI MIESZKAN????? BEZNADZIEJNA SYTUACJA MLODYCH MAłżEńSTW

ale nie dlka nas.. a swoją drogą to te agencje ktore handluja ieruchomościami to faktycznie troszki naciąaja klientów!!!!!!!

do poprzednika: masz racje.. sama o tym sie przekonalam gdy szukalam mieszkania do wynajecia .. bylo oglosazenie w gaezcie fajne mieszkanie dobra dzielnica no i niska cena i podany nr tel. gdy zadzwonilam wszystko bylo ok pdali adres i poszlam... no i niestety patrez a tu agencja nieruchomości!!!!!!!!!!!!!!!! a spodziewalam sie wlasciciela mieszkania ktory normalnie che je wynajac.. i oczywiscie to z ogłposzenia jyż nieaktualne ale jak zaplacvimy 200 zł to oni nam znajdą ale oczywiście nie w cenie takieej jak z ogłoszenia.... wkurzylam sie i tyle... kantuja ludiz jak nic!!!!!!!!!!!!!!!! a po co?? zeby ich do siebie zwabic i wtedy jak już ktoś przyjdzie to moze i skorzysta z ich uslug.. gdybym wiedziala ze to agencja to nawet bym nóg nie meczyla zeby tam isc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

moja kumpela tex miala takie przezycia...

ehh wiadomo, że zawsze i wszedzie można natrafić na nieuczciwego sprzedawce. niekiedy też zdarzają się pomyłki- jezeli chodzi o ogłoszenia prasowe, czasami zdarza się że coś źle wydrukują, utną np ten fragment że jest to biuro nieruchomości ale z drugiej strony ludzie też są niepoważni, chcą aby im pośrednik znalazł mieszkanie ale płacić za to nie chcą, a to wcale nie jest takie proste

nie chodzi o to ze ludzie za tp placic nie chca... po prostu biura daja ogloszenia fikcyjnych mieszkan w atrakcyjnych okolicach i cenach aby sciągnąć klienta... a pożniej sie okazuje ze ta oferta nieaktualna ale w podobnych cenach to niestety nic nie da sie znalec!!!

no ale wiadomo w każdym zawoidzie i wszedzie znajda sie i Ci uczciwi i oszusci//// z kolei jezeli chodzi o Euro 2012 to myśle ze na wschodzie mieszkania nie podrozeją (lubelskie) bo tutaj niestety raczej nie bedzie inwestycjii... pieniadze beda na inwestycje w Centrum i na zachodzie przez to ten wschód Polski zostanie jeszcze bardziej zepchnięty:((((( a szkoda:((

Poska A i B!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a tak wogóle to już mnie denerwuje to ciagle gadanie o tym Euro 2012 wsedzie sie wszyscu podniecaja:((

na kazdym programie i w kazdym programie informacyjnym:)))

może się coś ruszy i na wschodzie ja jestem z wrocławia więc tutaj już są ceny kosmiczne ostatnio w mediach pojawiła się informacja że ceny mieszkań się zatrzymały, narzeczony mi opowiadał że odrazu rozdzwoniły się w biurze telefony od klientów którzy słyszeli w tv że ceny stoją, szkoda tylko że media niesprawdziły tych informacji, bo ceny we wrocławiu wcale nie stoją a co do tego że ludzie nie chcą płacić to jest fakt, wielu ludzi myśli że ktoś im da coś za darmo, podpisują umowe a potem chcą się wymigać, ale to już inna sprawa

ad "swoją drogą to te agencje ktore handluja ieruchomościami to faktycznie troszki naciąaja klientów!!!!!!!" szukałam mieszkania na zamianę, znalazła się babka, której to pasowało (co było nie łatwe).... no ale mówi, że musi iść do agencji i sprawdzić jakie są ceny, bo nie wie jaka ewentualna dopłata.... w agencji naopowiadali jej, że za swoje "m" to może dostać 'majątek'.... więc wyjechała mi z kosmicznę dopłatę i do zamiany nie doszło.... w rezultacie ja musiałam kupic inne mieszkanie, 2x płacąc podatek- czego uniknęłabym przy zamianie.... a babka swoje mieszkania msprzedała w końcu agencji nieruchomości- znacznie taniej oczywiście- bo odstraszyła wszystkich potencjalnych kupców ogromną ceną, a nie mogła już dłużej czekać :( jednym słowem UWAŻAJCIE NA AGENCJE....

Z powodu Euro 2012 mieszkania podrożeją nie dlatego, że gdzieś będą inwestycje czy nie, tylko ze względu na wzrostu cen materiałów budowlanych. Bo na mistrzostwa ma sie robić megainwestycje, a już teraz nie ma czym. Wiecie, że cegła od początku roku podrożała o ponad 100 proc.? Taki jest popyt. No i ludziom co budują te nasze przyszłe mieszkania trzeba będzie płacić więcej, bo inaczej wyjadą z tego kraju. Więc wzrost kosztów będzie wszędzie. Inna sprawa, czy deweloperzy utrzymają marże. I tak zarabiają krocie, więc teoretycznie nawet przy wzroście kosztów mogliby utrzymać te ceny co są i zarabiać... No ale jak będzie popyt...

kupowal mieszkania???? a jak nie bedzie popytu to podaz sie zwiekszy no i wkoncu ceny nie beda takie kosmiczne??????????????

trzerba w to wierzyc i jakoś sie uloży:)) a mysleliscie o TBS-ie??? moi znajomi tak mieszkaja:)))

My myśleliśmy o TBS-ie, zapisaliśmy się póki co na mieszkanie. Ale jest to dla nas ostateczność, na razie staramy się o strych do adaptacji i wiadomo że to byłoby lepsze rozwiązanie, bo w dalszych planach mamy budowe domu

tzn. jak staracie sie o strych??? chcecie kupic czy w jakis inny sposób???

to jak znaleść mieszkanie????:((((((((((((beznadzieja:((((((((((((

jakies ulgi beda miec czy nawet maja, ale singiel to sie w naszym moherowym kraju moze tylko powiesic. Jest bezuzytecznym smieciem spolecznym... Wyjechalam za granice, zapier..lam na mieszkanie,a drozeja szybciej niz ja odloze... Masakra... Moze dostane kredyt na jakas nore ale tylko dzieki temu,ze mam u pracodawcy umowe na czas nieokreslony. A prawda jest taka,ze sie wyksztalcilam w Polsc i NIGDY bym z niej nie wyjechala gdyby nie perspektywa wynajmowania mieszkania - wole juz to wplacic jako rate na cos mojego. Nikt nie chce wyrzucac kasy w bloto, wiadomo. Przez to ze tak drozeja chaty, Polacy wola kupic mieszkania w UK - znam full Polakow,ktorzy tak robia. Wszyscy wyksztalceni. I co , myslicie ze wroca? Ja tez mialam wrocic po pol roku, a bedzie cud jak wroce po trzech. A pod mostem mieszkac nie bede, ani kątem u rodziny. Na faceta z chata tez polowac nie bede, bo nie jestem dziwka zeby na kase leciec. Prawda jest taka,ze uczciwi ludzie nie maja w Polsce bytu. Takich jak ja jest mnostwo,ktorzy MUSIELI wyjechac z kochanej ojczyzny. O ile ja sie jeszcze zarzekam,ze wroce, to 99% juz tu zapuscilo korzenie. MI tez sie moze odmienic za rok , czy dwa, bo tu naprawde zyje sie godniej nawet zarabiajac malo na tutejsze warunki.

do gdf- chcemy kupić strych w kamienicy i zaadaptować go na mieszkanie, mamy już stych upatrzony, jesteśmy po wstępnych rozmowach ze wspólnotą i zarządcą i powoli zaczynamy tą całą procedure, minusem tego jest to, że jest to dosyć trudne przedsięwzięcie i troche ryzykowne. Cena strychu za metr kosztuje w zalezności od miejsca od 100zł (tak czytałam na forum muratora) do 2 tys. ale to już chyba w skrajnych wypadkach, pozatym tą cene ustala wspólnota mieszkaniowa, u mnie (nie chodzi o miasto, ale o konkretną sytuacje) są dwie możliwości wspólnota albo chce aby im w zamian wyremontować dach albo chce 1tys zł za metr co w sumie wychodzi na jedno i to samo. Jest to bardzo dobre rozwiązanie, pod warunkiem że nie bedzie żadnych problemów po drodze i tego w sumie boimy się najbardziej, ale co mamy zrobić? za 200 tys mieszkania nie kupimy, domu też nie postawimy a ze strychu super mieszkanko zrobić można

fajny pomysł z tym styszkiem...... a My nie mamy pomysłu... dalej szukam pracy i placimy najemcy kase za mieszkanie w prawdziwej norce:))

to może przyjżyjcie się TBS-om, to też jest jakieś rozwiązanie, tym bardziej że jak patrzyłam na strone TBS-u w Lublinie to cena partycypacji nie jest taka duża, partycypacja za mieszkanie 3 pokojowe to 34.650 u nas tyle kosztuje partycypacja za kawalerke :0 2 pokojowe to 24 tys. a kawalerka 14 tys.

to może przyjżyjcie się TBS-om, to też jest jakieś rozwiązanie, tym bardziej że jak patrzyłam na strone TBS-u w Lublinie to cena partycypacji nie jest taka duża, partycypacja za mieszkanie 3 pokojowe to 34.650 u nas tyle kosztuje partycypacja za kawalerke :O 2 pokojowe to 24 tys. a kawalerka 14 tys.

ja tez kiedyś chciałem mieć mieszkanie w TBS Ale najzwyczajniej nie było mnie stać i kupiłem własne na kredyt. W wawie partycypację zażyczyli sobie dwa lata temy 60 tys to tego musiałem płacić czynsz 800 zł, więc to się w ogóle nie kalkulowało.

w niektórych miastach partycypacja jest dużo mniejsza, jak chociażby w Lublinie i tym samym opłaty są niższe, więc czasami może to być dobre i w sumie jedyne rozwiązanie. Ja póki co jestem dobrej mysli, że nasz plan z adaptacją się powiedzie

no tam my patrzyliśmy na tbs w Lublinie.. ale niestety osttatnie zapisy na te mieszkania byly we wresniu a tera z nie ma szans zeby sie jakoś zalapac.. podobno nic nie bedzie jak sie dzwoni do tego biura to tak mowia.... a we wrzesniu nie daliśmu rady zalatwiac bo do 2pokojowego mieszkania brakowalo nam 100 zł dochodów:(( znajomy sie zapisal ale musi czekac do 2008 roku:(( ale zeby byla mozliwosc w Tym TBS to byłoby fajnie:))

to w tym lublinie to lepiej bo w gdansku 33 m za ok 250 000

ale Lublin to Lublin ani pracy nie ma ani nic a ceny mieszkan duuze... a i ten TBS nieosiągalny:((a w Gdansku chociaż woda :))

a w Lublinie standardowa płaca to 1000 zł netto:)) i co z ta kasa zrobic???? tylko na rachunki wystarczy:((( powinni cos zrobic z tymi placacmi... a podobno pracowników nie ma.. ale chyba tylko do łopaty.. chyba sie przekwalifikuje i zamiast jako absolwent ekonomii bede nosic cegly na budowie:((((

paskudna sytuacja z tym zadluzaniem sie na kredyty mieszkaniowe:)(((

mam nadzieje ze to tylko odpoczywaliscie.. no weekend baardzo długi byl