Moje dziecko nie ma w sobie żadnej odporności.

Ma prawie 4 lata, chodzi do przedszkola i wiecznie choruje. Ubieram ją ciepło, daje dużo witamin, odżywia się zdrowo, a mimo to ciągle mi choruje. Już ponad 10x w tym roku przechodziła grypę, katar ma ciągle, kaszel, jest przeziębiona. Byłam z nią u lekarza, lekarz zlecił jakieś badania i wyniki ma w normie. Trochę wiatru, trochę deszczu, a ona już ma katar. Katar ma czasami nawet latem. Co to może być?

po co paliłas w ciazy?

Nie paliłam przed ciążą, nie paliłam w ciąży i nie paliłam po ciąży- skąd te bzdury?

bo ale bredie ma zły humor i musi komuś dokopać :)... Wiesz mój mąż opowiadał że do 11 roku życia ciągle chorował na zapalenie oskrzeli i później samo mu przeszło.. nie wiem jak to tłumaczyć, ale takie przypadki też się zdarzają... A alergie sprawdzane?

bo nie jest zachartowana.moze wlasnie za duzo tych witamin i za bardzo ja ubierasz.

bo ale bredie ma zły humor i musi komuś dokopać :)... Wiesz mój mąż opowiadał że do 11 roku życia ciągle chorował na zapalenie oskrzeli i później samo mu przeszło.. nie wiem jak to tłumaczyć, ale takie przypadki też się zdarzają... A alergie sprawdzane? No i to że ciepło ubrane i naszprycowane lekami to nie znaczy że zdrowe....

a czy nie przesadzalas czasem ze sterylnoscia wszystkiego, z czym miala kontakt od urodzenia? czystosc i higiena sa oczywiscie wazne, ale przesada w tym kierunku moze spowodowac, ze brakuje kontaktu z naturalna mikroflora wystepujaca w otoczeniu, wskutek czego organizm nie nabywa odpornosci. mowi sie, ze to jedna z przyczyn coraz czestszych alergii.