Hiiiieeeeeeeeelp

Podoba mi się w szkole pewna dziewczyna, rok młodsza, akurat:) Czasami sie mijamy ale nie mam pomyslu jak ją zagadać... Dzisiaj szedlem z kolega ze szkoly i akurat ona z kolezanka tez szla przed nami to tak sobie pomyslalem ze powiem cześć, byłem ciekawy czy zareaguje. I o dziwo mi odpowiedziala. Macie jakies pomysly co teraz byloby najlepsze? Nie znam jej imienia, ani jej kolezanek wiem tylko do ktorej dokladnie chodzi klasy...

ale probolem :/ zalamka totalna :P

bo to ważne w kwestii wyrywania lasek :D

ano, jak masz pomysl to dawaj:P

od przyglądania się jej przy każdej okazji i lekkiego uśmiechu :)

problem* - sorka :]

ja 18 ona 17

no gapic sie, usmiechac, bede mowil za kazdym razem czesc i co dalej?!:)

no masakryczny problem!!! hahaha...boshe......podejdz do niej i juz,a jak nie to zapros ja i jej kumpele gdzies i wez kumpla..........wyjdzie gdzies w pare osob,latwiej bedzie............zdobadz od kogos jej nr,fona.....w ogole wypytaj sie , oblukaj czy ona tez cos ten teges do Ciebie, boshe.....

że potrzebny Ci jej numer telefonu :P może da... :)

A ja 18, on 17 i co zrobić?:(

zagadac to ją moge, ale zaprosic ją gdy jej wogole nie znam?!

podejdz do niej i zapytaj czy mialaby ochote isc z Toba na kawke..:)

A ?:(

dzizas, rok w ta czy w tamta, jesli jestescie w podobnym stopniu dojrzali/niedojrzali, to roznica wieku na prawde nie robi roznicy. ;]

Heh dzisiaj jakoś mi sie nic oprocz czesc nie udalo:) Nie wiem o czym do niej zagadac, zazwyczaj albo idzie z kolezanka albo siedzi pod klasa gdzie ma pelno znajomych to tak glupio troche, przeciez nie podejde i nie powiem "czesc dasz mi swoj numer?" przeciez ona nie wie nawet jak ja sie nazywam!:)

a nie możesz kogoś kto ją lub jej koleżankę zna o pomoc? mój numer zawsze wędrował właśnie od koleżanek - koleś zagadywał na luzaku kumpele a ona sprzedawała mój nr - oczywiście pytała czy chcę i tyle :) ale to było dawno... dwa lata temu skończyłam LO a normalnie jakby to było sto lat temu...:)

kurcze no mowilem ze nie znam jej kolezanek tak to bym juz dawno poprosil:) Czy chodzi ci o to zeby zagadac o ten numer do takiej ktorej tez nie znam?

no skoro nie znasz żadnej to musisz chyba taką nieznaną poprosić - a twoi znajomi żadnych jej znajomych nie znają? dziwne układy w tej waszej szkole...

a ma duze cycuszki??

no wiesz to jest młodsza klasa a jakos tak sie zlozylo ze mamy w wiekszosci kontakt z rowiesnikami albo starszymi... no sprobuje...

kolega mojego meza swego czasu podszedl do mnie i powiedzial ze jego kolega chce mi cos powiedziec ale jest niesmialy jak zapytalam co to odpowiedzial ze mam fajna dupcie :P to byl glupi zart ale po kilku tygodniach od "incydentu" zaczelismy jakos ze soba gadac i jakos polecialo i leci juz 13 lat :) sprobuj moze tez zadziala :P :D

a moze na jakieś śmieszne teksty pójdzie:) szpróbuje

ja bym nie ryzykowała "śmiesznych tekstów" - zesrtesujesz się i palniesz jakąś totalną głupotę i będzie wstyd:) na pewno Ty znasz kogoś, kto zna innego kogoś kto ma jej numer czy coś:) na pewno!:)

dzisiaj jak jej mowilem czesc to slyszalem jak sie potem śmialy, wpadłem na pomysl zeby przy niej zapytac jej kolezanki czy ma jej numer:)

chyba przejdzie, co? powiem tak zeby mi dala na nastepnej przerwie zeby sie upewnic czy jej pasi taki uklad:)

może być:) w zasadzie spoko - tylko jak jej nie pasi to będzie lipa..:( chociaż - jakby mnie ktoś tak uroczo chciał zbajerowac to na pewno nie miałabym nic przeciwko:) raz się zyje:)

jak to, przy niej chcesz poprosić jej koleżankę o numer?

no ale w ten sposób nie bedzie obciachu, ani sie nie bedzie musiala fatygowac zeby mi powiedziec abym sie odpieprzyl bo jej sie nie podobam czy cos:)

wiesz, zależy ogólnie jaki ona ma charakter itp - może podejść na luzaku i obrócić wszystko w żart (to ok reakcja) albo się zawstydzić i zwiać.. są różne dziewczyny.. jak jest raczej nieśmiała i cicha to może być trochę "za bardzo" dla niej..