Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalinaa

Odnośnie aborcji...

Polecane posty

Dziewczyny chcialam sie z Wami podzielic moimi przemysleniami na temat tego tak okrutnego zabiegu. Ostatnio w naszej prasie w naszych calych mediach na pierwszych stronach gazet ukazuje sie temat aborcji. Osobiscie uwazam to za straszny zabieg. Niedawno jeszcze potrafilam powiedziec, ze w wypadku wpadki bylabym w stanie sie mu poddac, ale po ostatnich (moze to smieszne, rekolekcjach) NIGDY! Nie wiem jak mozna tak bez zadnych uczuc usunac ciaze, nie sadze zeby kobieta ktora ma na ten zabieg pieniazki nie mialaby pieniazkow na wychowanie. Nawet w mlodym wieku, przeciez wszystko zalezy od czlowieka, od rodziny od chlopaka. To bardzo trudny czas dla tej kobiety, ale sadze ze trudniejszy bylby czas dla kobiety ktora podjela sie temu zabiegowi. Pozniej bedzie musiala zyc z ta mysla, a nie wierze ze po tych kobietach to tak splywa (chyba ze sa juz jedynie uschnietymi lodygami, nie ludzmi) Wiem ,ze to co pisze i tak nie przekona zwolenniczek aborcji,aby w wypadku wpadek nie usuwaly ciazy-chocbym uzyla nie wiem jakich argumentow. Ale sadze, ze aborcja powinna byc (ze tak powiem) zlegalizowana. Wedlug mnie i tak beda Ci ktorzy zdecyduja sie na ten zabieg, a powinnismy raczej starac sie wytlumaczyc naszemu spoleczenstwu,przekazac jakies wartosci moralne. Kto jest prawdziwym czlowiekiem i prawdziwa kobieta nie zgodzi sie na usuniecie ciazy, kto jest osoba bez wartosci i tak to zrobi. A co to za roznica czy zrobi to legalnie czy nielegalnie. W tym i w tym przypadku pozbedzie sie dziecka. Ja mam zaledwoie 18 lat , wspolzyje z chlopakiem, robie wszystko zeby nie byc w niechcianej ciazy ,ale jezeli (odpukac) bede to trudno musze byc na to przygotowana chociazby psychicznie, wierze w moich rodzicow w mojego chlopaka...w swoje sily. Teraz juz wiem, ze nie potafilabym usunac ciazy, nie dalabym pozniej rady z tym zyc...nie wybaczylabym sobie, a jak pozniej bylabym w ciazy te pierwsze straszne przezycia zapewne by wrocily. Jedyne czego w 100% nie popieram to ostatnich dzialan naszego rzadu ,dokladniej Giertycha...yhh!!! Jak mozna kazac urodzic dziecko kobiecie, ktora zostala zgwalcona, ktorej dziecko ma wade genetyczna, wedlug mnie to tak samo jak usuniecie zdrowego tylko ze nieplanowanego dziecka...Choc nie do konca, bo jezeli usuniesz to moze jakos z tego wszystkiego wyjdziesz. A w pierwszym przypadku bedziesz musiala patrzec na to dziecko z gwaltu lub na nieszczescia spotykajace chore dziecko Dziewczyny co sadziicie o aborcji i o tym wszystkim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za aborcją
sa takie sytuacje w życiu, że aborcja jest najrozsądniejszym wyjściem. wnerwiaja mnie te baby, które się temu przeciwstawiaja, jesli ktos wie, ze to dziecko bedzie miało spiepszone zycie tak samo jak matka.......po co narażać na życie bez niczego, chodzi mi tu m.in o wsparcie drugiej osoby np. faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ostatnio kiedy to obawialam sie ciazy duzo myslalam na te rozne tematy i nie wyobrazam sobie jakbym mogla isc do lekarza powiedziec \" Dzien dobry! Ja bylam umowiona na zabieg aborcji. - \"Dzien dobry! Tak pamietam prosze sie przygotowac....\" Kiedy byloby po wszystkim wyszlabym z gabinetu, poszla do miasta i kupila sobie jakis ciuszek. W domu usiadlabym, wykonala codzienne obowiazki i zylabym dalej, normalnie z mysla ,ze tak po prostu wypadalo zrobic.... nie wiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w szooku
chodzisz na rekolekcje i współzyjesz z chłopakiem? Przecież to grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. ze jak chodze na rekolekcje i jak chodze do kosciola to nie moge wspolzyc, popelniac bledow? Wspolzyjac z chlopakiem mam sie wyrzec Boga?? he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czlowiek w swoim zyciu popelnia wiele bledow wiele z nich chce naprawic stajac sie lepszym. Ja po tych rekolekcjach wiele zrozumialam, wiele grzechow zostalo mi odpuszczonych i wierze, ze tego grzechu(jakim jest nieczystosc) przy pomocy Najwyzszego tez sie pozbede, bede tak silna i z niego zrezygnuje, narazie mam pelna abstynencje staram sie nie wspolzyc zobacze ile wytrzymam w tym postanowieniu. A rozumiem ,ze jak ktos grzeszy to nie moze chodzic do kosciola, wsluchiwac sie w slowo Boze?? Sorry,ale troche nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Chcialas mnie pograzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezmyslan kobieta
nie obraz sie jestes mlodziutka masz 18 lat..skad wiesz ze twoj facet cie nei zostawi? ze przy tobie bedzie? jestes pewna ze to milsoc na cale zycie..a co jesli by cie zostawil? wychowalabys sama? podjelabys sie tego..aporpo pieniedzy...i tego ze jak kobieta ma na aborcje to i na wychowanie znajdzie..to nie jest mala suma pieniedzy..czasem takie kobiety zapozyczaja sie u kogo tylko moga bo to dla nich ostatnia deska ratunku...i ledwo te pieniadze znajduja..zycze ci jak nalepiej i nie neguje Twojej postawy, ale zycie jest zyciem...i rozne scenariusze pisze...wszytsko sie zmienia i nie wiadomo nigdy w jakiej sytuacji sie czlowiek znajdzie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_______
"nie sadze zeby kobieta ktora ma na ten zabieg pieniazki nie mialaby pieniazkow na wychowanie" większej bzdury w całym swoim życiu nie słyszałam ile ty masz lat? 13? za pieniądze na aborcję to utrzymasz lalkę barbie kupując jej nowe ciuszki co miesiąc a nie WYCHOWASZ dziecko mnie stać na aborcję - pieniądze z ostatniego roku stypendium naukowego wpłaciłam na specjalnie utworzone konto bankowe - to są pieniądze na najczarniejszą godzinę - dzięki nim czuję się wolną kobietą w tym kraju a nie workiem na płód nie sądzę by mi to wystarczyło nawet na wyżywienie dziecka korzonkami a co dopiero jego wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moja pierwsza milosc, kiedys jak bylismy mali to \'chodzilismy\' ze soba. Teraz jestesmy ze soba drugi raz i to trwa ponad 2 lata. Obawiam sie czasu kiedy pojde na studia. Oczywiscie ze nie jestem pewna czy mnie nie zostawi, ale jestestem pewna, ze jezeli bylabym w ciazy to zachowalby sie odpowiednio nie zostawilby mnie samej. Jezeli milosc by juz minela to wiem, ze pomoglby dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzilo mi tutaj ze z pieniazkow na aborcje wychowa dziecko, he Chodzilo mi o statut materialny, jezeli teraz ma pieniadze na aborcje to sadze, ze pozniej przy pomocy wielu bliskich osob i wlasnej sily moze dac rade. Wiesz nie kazda kobieta ma konto na ktorym sklada pieniadze na \"czarna godzine\", na aborcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie szanuje zdanie kazdej osoby i nie mam zamiaru negowac takich czy innych opinii, chcialam je tylko poznac, a widze, juz zaczyna sie niezdrowa konwersacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_______
ja mam takie konto bo cenię sobie wolność a w tym kraju kobieta nie ma jej bez pieniędzy z tym statusem materialnym to też nie masz racji - ja nie mam jakiegoś ekstra statusu, jestem jedynaczką, dlatego moja rodzina sobie radzi, stać nas na moje studia, pieniądze na aborcję są ze stypendium, nie od moich rodziców poza tym nawet jeśli status materialny rodziny pozwalałby na wychowanie tego dziecka to dlaczego z góry zakładasz że zgodzą sie na to? dlaczego chcesz ich obarczać swoim dzieckiem? rodzice nie są automatami do bawienia wnuków... i w końcu - status materialny to nie wszystko - to co się liczy najbardizej to chęć kobiety do bycia matką. jeśli jej nie będzie to nie będzie dziecka. ja robię wszystko żeby w ciążę nie zajść, dobrze się zabezpieczam, ale wszystko może zawieść. i w razie wpadki jeśli uznam, że nie chcę rodzić - to usunę ciążę. ale o tym będę decydować dopiero gdy w nią zajdę. osobne konto - to dla mnie gwarancja wyboru, któy w zachodniej europie kobiety mają za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze
dlaczego nie opdzieliłas sie twoimi spostrzezeniami w jednym z setek istniejacych topiców poswieconych temu tematowi ???? myslisz ze dostaniesz oscara albo jakies wyróżnienie za powielanie tematów ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coelho
Droga studentko jestes osoba wierzaca? Przepraszam, za bezposredniosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce nikogo obarczac, ale zyje w normalnej rodzinie i wiem ze moja mami na pewno nie odmowilaby mi pomocy i na pewno pomoglaby mi w tak trudnej sytuacji. I wiem, ze bardzo mnie kochaja i podobnie jak w innych sytuacjach wsparliby mnie swoja obecnoscia, otucha, dobrym slowem. W koncu chyba na tym polega milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,oto kolejny topic pokazujacy glupote ludzka:(!!! Mam pytanie do dziewczyn ,ktore sa za aborcja,a wiec jak uwazacie,lepiej jest zabic czy urodzic i oddac do adopcjii??? po co zabijac??przeciez mozna zrezc sie praw juz w szpitalu odrazu po porodzie,wtedy taki maluszek trafia bardzo szybko do nowej kochajacej rodziny!!!! staram sie zrozumiec kobiety ktore nie moga wychowac dziecka z roznych powodow,bo faktycznie roznie w zyciu bywa,ale nie potrafie za cholere zrozumiec dlaczego kobieta woli zabic wlasne dziecko,niz dac mu szczescie oddajac je komus kto na nie czeka z miloscia!!!!!!!ludzie jak to mozliwe???kobieta zabija dla wlasnej wygody.....szok!!! studentka---------->niewiem jakim cudem ty sie dostalas na jakakolwiek uczelnie,nazywasz sie workiem na plod???masakra ,co sie dzieje w tym kraju????najgorsze jest to ze najpierw to sie puszczaja jedna z druga a potem taki maly czlowieczek zostaje rozszarpany na kawaleczki bo mamusiplany pokrzyzowalo.....ale na szczescie kazdy opowie za swoje czyny,niewazne czy jest wierzacy czy tez nie....kazdy bedzie osadzony sprawiedliwie. Mamusiu... coś się stało, ja żyję ja naprawdę żyję dar życia otrzymałam o, braciszka z boku poznałam on też prawdziwie się raduje i świata oczekuje dzięki ci mamusiu i kochany tatusiu braciszku! patrz, coś się stało jakieś światło się tu dostało jakieś narzędzie błyszczące ała! jakieś kłujące braciszku co oni ci robią? dlaczego dziurę w brzuszku ci skrobią? mamusiu! braciszka rozrywają rączki mu wyrywają! właśnie wykłuli mu oko i serduszko rozdarli głęboko jestem krwią braciszka zbryzgana mamusiu moja kochana już nie ma nas dwoje - zostałam sama jak ja się mamusiu boję pocę się w kolorze krwi mamusiu! nie pozwól umrzeć mi! MAMUSIU! ten potwór paluszki mi obcina już jest kaleką twoja dziecina mamusiu! co ja takiego zrobiłam? ja tylko życiem się cieszyłam mamusiu! ja jestem miłością Boga dla ciebie On naprawdę chce mieć nas w niebie? Jego miłość nigdy sie nie kończy nawet po śmierci się sączy ratunku mamo! on urwał mi już kolano tatusiu! ja będę twoim skarbeczkiem będę twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi niech nie wyrywa mi drugiej rączki mamusiu! tatusiu! ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy kochani! ja mogę żyć w nędzy a nie nie pozwólcie aby mnie zamordowali i życie mi zabrali mamusiu, ja jestem jeszcze mała ja będę zawsze cię kochała w twojej starości będę promyczkiem słońca będę miłością cię obdarzała do dni twoich końca mamusiu! jakiś błyszczący nóż gardło podrzyna mi już nawet nie wiem jak wy wyglądacie i dlaczego mnie nie kochacie? mamusiu! czy ja umieram dlatego, że tatuś cię dręczy? że cię nie kocha i męczy? ja cię tysiąc razy mocniej będę kochała ja - twoja córunia mała ja będę ci buzi na dobranoc dawała ja się będę z tobą bawiła i śmiała nie pozwól żebym została zmasakrowana! mamusiu! on teraz szczypcami oczy mi rozdusi nie będę widziała mojej mamusi a ty mnie mamusiu będziesz widziała spójrz do śmietnika, tam będę leżała mamusiu! dlaczego życie mi dałaś? i tak okrutnie je odebrałaś? mamusiu patrz! twoją córunię w krematorium spalili a duszy jej nie zabili ja w twoim umyśle będę żyła będę po nocach ci się śniła i będę po nocach do ciebie wołała ja - twoja córunia mała mamusiu! dlaczego zatykasz uszy? przecież nikt cię nie ogłuszy to przecież ja, twój skarbek kochany ten, co miał brzuszek rozerwany mamusiu! pamiętasz jak się bałam? jak o pomoc do ciebie wołałam? a pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza? co śmiercią dzieci obdarza? kto mu dał prawo, by zabił twoją dziecinę? twoją niewinną kruszynę mamo... czy ta powolnej śmierci porcja nazywa się aborcja? zapytaj rządzących o nazwiska poznaj tych ludzi z bliska sprawdź, czy oni też swoje dzieci zabijają czy tylko ciebie w pogardzie mają mamusiu! w naszym kraju mordercy chodzą na wolności a niewinnym łamie się kości ustawy ludobójcze podejmują i tobą wcale się nie przejmują mamusiu moja kochana dlaczego cierpisz i jesteś załamana? to przecież ja - twoja córunia mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła mamusiu! w twoim sumieniu będę ciągle żyła i będę za tobą bardzo tęskniła że twoja córeczka najbardziej by cię kochała mamusiu moja ja nawet teraz jestem twoja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddanie do adopcji
jest gorsze niz zabicie zlepka komórki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosh....
wszedzie wklejają ten żałosny tekst pieprzone fanatyczki. jestescie mdłe az do wyrzygania. ciekawe ze jak ktos jest za aborcją to nie stara się narzucać swojego zdania a ci co sa przeciw zachowują się jak jacyś bojówkarze:o zaraz wklejaja żałosne linki, teksty, gadają jak fanatycy. żałosne. miejcie swój honor i jeśli macie inne zdanie zachowajcie je dla siebie bo kazdy ma prawo do decydowania o wąłsnym ciele:o gówno wam do tego że poddam się aborcji raz a może 10 razy. mam do tego prawo. jeśli was tak wzrusza to że kilku dniowy płód mówi do was zdaniami złozonymi "ten potwór paluszki mi obcina" to sobie rodzcie dzieci, nie poddawajcie sie aborcji. ale na litosc boska przymknijcie paszcze bo az was sie nie da sluchac. gowno wam do cial innych kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha wiec twoim zdaniem lepiej zabic,niz oddac dziecko do rodziny,ktora bedzie je kochala????to jest chore poprostu!!!ale ja wiem o co chodzi,chodzi wam o wasze sumienia,lepiej zabic dziecko ktorego sie nie widzialo nawet na oczy,niz oddac bobaska....wy jestescie chorzy!!!ludzie czy naprawde nie ma w was zadnego uczucia>>zero sumienia???w momencie kiedy matka dowiaduje sie ze jest w ciazy,to juz nie jest zlepek komorek:) to czlowiek,ma rece nogi glowe,krazy juz krew,w 21 dniu ciazy,buje serce,ksztaltuja sie zakonczenia nerwowe,mozg pracuje i tworza sie nowe platy mozgowe,zycie pelna para:)! Tak duzo mowicie o aborcjii,mowicie ze sa to komorki...ale przeciez juz od dawna wiadomo ze czlowiek na poczatku jest komorka...prze ok tydzien,potem juz nie.....podstawowa wiedza sie klania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..wlasnie nie chcialam zeby sie zrobila z tego chora konwersacja, a niestety sie zrobila... Sorry,ale nie umiecie normalnie wypowiedziec swojego zdanie nie negujac zadnej ze stron inie obrazajac sie nawzajem... ?? No coz, Polska!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty zalosna kretynko,to nie chodzi o twoje cialo ,tylko o czlowieka ktory musi umrzec bo ty pier7654dolisz sie po katach a potem sie brzucha wstydzisz......nie jeste zadna fanatyczka,kazdy normalny czlowiek,ucywilizowany powie ze zycie jest najwieksza wartoscia....zal mi ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubelka
kurcze,ale przeciez to nie zawsze jest tak ze zachodzi sie w ciaze dlatego ze sie pierdoli po kątach,litosci,dziewczyny.....rozne sa sytuacje w zyciu.....jakis czas temu,zaczlelam wspolzyc z moim facetem.......byl moim pierwszym i kazalam mu czekac na to tak dlugo az nie bylam w stu procentach pewna ze chce i ze moge byc "bezpieczna"....biore tabletki,ale ze strasznie panikowalam uzywamy prezerwatyw....ale gdyby to wszystko zawiodlo i zaszlabym w ciaze tez nie wiem co by mi chodzilo po glowie...mam 18 lat,chodze do b.dobrego lo,mam mega plany zyciowe.....nie czuje sie jakos specjalnie niedojrzala ale wiem ze chcialabym kiedys dac swojemu dziecko wszystko co najlepsze,a teraz nie bylabym w stanie go kochac.....myslalabym o nim tylko jako o czynniku ktory mi niszczy zycie....a kocham mojego chlopaka najbardziej na swiecie,ale nie chcialabym miec dziecka.Na pewno nie teraz. jeszce druga kwestia.Najbardziej mnie wkurza ze o kwestii aborcjii w naszym kraju chca decydowac mezczyzni....co za nonsens...oni w zyciu nie bede w stanie ani poczuc takiej milosci do drguiej osoby jak matka do dziecka,ani zrozumiec jak bardzo mozna by tego dziecka nienawidzic gdyby przyszlo niechciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO NIEMOGE
Znowu topek dla pieniaczek- które uważają człowieka za ścierwo które uważają że aborcja to sprawa tego pokroju co oddawanie stolca -spuszczasz wode- i po sprawie które twierdzą ze to tylko zlepek komórek- nic warty udają że nie wiedzą że to człowiek dziecko niewinne i bezbronne te chore kobiety twierdzą że do 3 miesiąca: dziecko to łajno które je zaśmieca a po 3 miesiącu- to już człowiek no a niektóre mądrzejsze- jak słynna BEZMYŚLNA KOBIETA na innych topikach się "pisywały" wiedzą- kompromitującą do granic możliwości: że dziecko jest człowiekiem godnym życia dopiero po urodzeniu Spadam z tego topiku ale zrozumcie nie mogłam przejść obojetnie ps: FACECI JAKBY NIE BYŁO SĄ DAWCĄ SPERMY= PLEMNIKÓW BEZ KTÓRYCH NIE BYŁOBY TEGO (DLA WAS) PROBLEMU SĄ TACY (JAK MÓJ) KTÓRZY WIEDZĄ CO TO ZNACZY DLA KOBIETY BYĆ W CIĄŻY WIĘC JAK MOŻNA ICH ODCINAĆ OD TEJ KWESTII?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bubelka---->ok rozumiem wiem ze w zyciu jest roznie,jasna sprawa,tylko chodzi mi o to ze panienka zachodzi w ciaze i zamiast pomyslec,to wyrzuca dziecko do kosza na smieci..tyle warte jest zycie??splunac?? Gdybys zaszla w niechciana,nieplanowana ciaze,to usunelabys??czy urodzilabys i oddala maluszka komus kto zapewni mu milosc,i godne zycie??? Wiesz czytajac teksty,typu....ODDAC TO JESZCZE GORZEJ NIZ ZABIC....to uwiesz mi ale w takich momentach watpie w ludzi,przeciez jestesmy ludzmi. Zaszlam w nieplanowana ciaze,studiuje,pracuje,z kasa kiepska...ale to nie sa powody do tego zeby pozbawic kogos zycia:( smieszne sa argumenty popierajacych aborcje.mozecie nazywac mnie fanatyczka czy jak tam chcecie,mam 24 lata,plany na przyszlosc,facet mnie zostawil,jest mi bardzo ciezko czasami.ale nie wyobrazam sobie ze moglabym zabic moje dziecko po to zeby poprawila sie moja sytuacja....paranoja.nie istnieja powody usprawiedliwjajace morderstwo.skoro tak krzyczycie o prawie wyboru,to wybierajcie zanim pocznie sie zycie,nie chcesz dzieci??podwiaz se jajniki,nie planujesz teraz??uzywaj pigulek,zelow,prezerwatyw itd....wybierajcie przed a nie po!!!!!Swiadome macierzynstwo,mowi wam cos?tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja się zastanawiam...
ogólnie nad kwestią wpadki. Co to takiego? Człowiek po to ma rozum by kierować swoim popędem, wybierać odpowiedzialnych partnerów.( niestety są gwałty - ale to oddzielny rozdział). Skoro kobieta czy mężczyzna uprawia seks powinien zdawać sobie zprawę z tego, że zawsze jest ryzyko ciąży. Żyjemy w dobie świetnych środków antykoncepcyjnych i tak naprawdę winę za "wpadki" ponosi ludzki błąd lub niewiedza. Ale idąc z kimś do łóżka trzeba mu ufać i brać pod uwagę ewentualne dziecko. Uważam, że aborcja powinna być zalegalizowana. Podobno zakazany owoc lepiej smakuje. Ale jak sobie poradzić z psychiką? Skoro kobieta jest na tyle tchórzliwa by urodzić dziecko i je oddać i woli je zabić, jest wypalona w środku. Nie wiem, czy każdy się orientuje jakie trzeba spełnić warunki adopcji. Nie dostanie dziecka pierwszy lepszy człowiek z ulicy. Nie ma argumentu, że urodzonemu dziecku będzie źle. Będzie miało życie, z którym zrobi co zechce. A życie to największy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka________
do fetyszystów płodów: na szczęście nie podnosicie mi już ciśnienia bo stałam się niezależna od waszego zdania stać mnie na wyjazd do niemiec, szwecji lub holandii i legalną aborcję, więc darujcie sobie te kiczowate wierszyki Odpowiedzi na wasze "argumenty": przecież można urodzić i oddać - proszę bardzo pod warunkiem że będę mogła oddać komuś do przeszczepu 2-miesięczny płód. bo jakbyście nie zauważyli między wpadką a porodem jest jeszcze 9-miesięcy ciąży (co wiąże się m.in. z utratą pracy) i wyniszczający zdrowie poród; póki nikt nie może się zająć moim płodem to wara od mojej macicy antykoncepcja - wszystko fajnie, jest bardzo skuteczna, ale żadna nie daje 100% (nawet pigułki+prezerwatywy, co stosuję) podwiązanie jajowodów - po pierwsze jest nielegalne w polsce, po drugie też nie daje 100%pewności (4 ciąże na 10000 w ciągu roku) argument o pierdoleniu się po kątach - nię będę komentować, takie zjawisko nie jest mi znane ale rozumiem że każdy wnioskuje po sobie Coehlo - nie jestem wierząca więc katolickie dyrektywy mnie nie dotyczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herro
kurcze skąd biorą się takie kobiety jak ty studentka...??? Bije przez ciebie taki egoizm, że rzadko słyszy się większy. Powodzenia. Bądź szczęsliwa ze swoim myśleniem. Obyś nigdy nie doczekała się potomstwa, bo nie jesteś jego godna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka________
herro - polska jest jedynem krajem w europie gdzie kobiety upadla się tak, że nazywa się je egoistkami kiedy ośmielą sie decydować o swoim życiu na szczęście jestem już ponad tym a moje posiadanie lub nieposiadanie dzieci to tylko i wyłącznie moja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka________
a skąd się biorą takie kobiety? no cóż kolego - rodzą się - z tych ślicznych malutkich płodzików których bronicie do upadłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie lepiej byc
egoistka niz taka altruistka, która ma serce oddac dziecko do adpocji, jakby oddawała stary ciuch do PCK :) zanim dziecko trafi do rodziny przezyje dosc lat w DD by poczuc sie niekochanym i niepożadanym, ale to juz mały szczegół dla altruistek, które oddaja dziecko do adopcji :) a potem dziecko znajdzie sie na ulicy gdzie bedzie kradlo i zabijalo (tak, bedzie odbieralo te bezcenne zycie za którym tak krzyczycie), albo pojdzie na wojne by zginac (znowu tak ! poswieci swoje cenne zycie) dla jakiegos debila :) niech zyje zycie płodu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×