Odnośnie aborcji...

zmieniłaś temat. To ile masz lat szanowna wagarowiczko - że w czasach gdy Cię mamusia urodziła - aborcja była legalna? Dziecko bawisz mnie tak że dawno sie tak nie śmiałam.

a z biologiii- dalej ndst!

dobra idę spać bo widzę że dyskusja naprawdę nie ma sensu mimo że ja wcale nikogo do niczego nie chcę zmusić w przeciwieństwie do obrońców życia pozdro dla nielicznych normalnych na tym topicu - już oni sami wiedzą że to o nich chodzi

mam 23 lata - więc aborcja była wtedy legalna i nie ty tu jesteś od wystawiania mi ocen choćbyś była nie wiem kim

z Toba masz ciety jezyk ale mowisz madre rzeczy:) wara-od nas kobiet!!! to na nas spoczywa obowiazek wychowania Studentko-jestem pod wrazeniem twych argumentow!!! a najbardziej dotarl do mnie ten "a ci chętni co już czekają przy łóżku porodowym na świeżutko wypieczonego dzieciaka to niby tacy przepełnieni miłością altruiści? nie łaska iść do DD gdzie można przebierać w dzieciach które latami czekają na miłość? nie - bo to przecież "używane", a można mieć nówkę." pozrawiam-aby bylo jak najwiecej kobiet tak trzezwo myslacych

studentka - z pewnego powodu :)...

dobranoc, dziewczyny Życzę wszystkim mamom i dzieciom szczęśliwego życia wśród kochających bliskich i jak najmniej dramatycznych wyborów życiowych. Wtedy 90% aborcji nie dojdzie do skutku niezależnie od aktualnych przepisów prawnych.

hehe merci przekretaczu nicka :D

Jestem emerytką.Mam troje dzieci ale poddawałam się aborcji-więc uważam,że mogę coś na ten temat powiedziec- jestem za aborcją i nawet ze względow ekonomicznych. Nie powinno urodzic się ani jedno niechciane dziecko.Embriony nie są dziecmi i większośc z nich nigdy nimi nie będzie.

dodam że mam problem z gazami i mózgiem

szczególnie jak się najem grochu. Ale od kiedy jem serek aktiwia. Problem minął

ze jej kolezanki chodzily kiedys prywatnie i usuwaly ciaze za kase i bylo to legalne nikt tych kobiet nie obwinial i nie oczernial a teraz nagle robi sie z ctego wielki raban wiecej takich dewotek,a niedlugo nie bedziemy mogly prezerwatywy kupic,filmu erotycznego obejrzec czy gazetki z golymi panienkami Sredniowiecze szkoda slow........

stsuję też wibrator marki: made in china i słucham radia maryja a za moje embriony odmawiam 3 zdrowaśki dziennie i mam spokojne sumienie- czego i wam życzę dobranoc

jeszcze zapas w lodowie

że jak ją cipa swędziała, to smarowała miodem i szła na obore się położyc- tam jej warchlak robił dobrze no i dzięki temu miała dobrze a skrobanki unikneła

co za kretynka

spierdalajcie kurwy do obory same

no ta tesciow co za kretynkkkkkaaa !!! żeby z warchlakiem....

kurna mialo byc krowy,ale mi sie poooooooooojebalo starosc.....

no ale ona była lesbą jak ja to se zawsze wyobrażała ze ten warchlak- to panienka. No.

Jakiejś aktiwi wrednie pociąbnął się temat Atikwy-nieładnie się podszywac.

Studentko-śledziłam Twoje rozsądne wypowidzi ale dołączyło tyle innych, które nie miały ani argumentów, ani kultury. Szkoda,że brak odpowiedzialności.

wlasnie stworzylo sie to co zawsze sie stwarza na takich topikach. Ja szczerze powiem, ze czesciowo zgadzam sie z osobami ktore sa za aborcja aczolwiek o tym decyduje jedynie nasza wiara i sfera moralna kazdej kobiety. Dla mnie dziecko tygodniowe to komorki, lecz dla mnie straszne jest to ze z takich malych komorek powstaja ludzie. Pisze straszne bo dla mnie okropnym jest usuniecie tego \'czegos\' z czego pozniej powstanie moje dziecko. Ale jezeli wyzbede sie na moment wlasnej morlanosci nie bede sie na niej opierala to szczerze nie jestem w stanie potepiac tych wszystkich zwolenniczek aborcji, bo w pewnym sensie maja racje. Na szczescie ja jestem posiadaczka wielu wartosci moralnych i sama nie odwazylabym sie tego zrobic, wykluczajac przypadki gwaltu, chroby matki czy choroby genetyczne plodu. Moze pisze bezsensownie ,ale nie mam zamiaru nikogo przekonywac, bo wiem, ze to nic nie da... chcialam sie tylko wypowiedziec Pozdrawiam

rzeczywiscie, jesli człowiek to tylko ciało i krew i troche flaków, to jestem za aborcją, ale jeśli istnieje we mnie coś jeszcze, np taka dusza... to co wtedy? Czy zgodnie z waszymi (niektorymi) argumentami dusza też powstaje po którymś tygodniu?Czyli np jak mam 90 dni, to jestem kawałkiem mięsa, a jesli mam 91 to już pełnowartościowym uduchowionym człowiekiem. Czy tak?

to ty nie wiesz że one nie wierzą w duszę dla nich to zabobon i staroświeckość one gołymi rekami by zadusiły kogos kto sie przyzna ze ma dusze

Szczerze to nie wnikalam w to tak bardzo. Wierze w Boga ktorego tez nie widze, ale wiem ze istnieje. Tak samo jak wierze w to ze od dnia poczecia jest nam przydzielona dusza. lecz myslac racjonalnie to dusza i tchnienie zycia jest w momencie porodu tak mnie kieruje rozum. I wlasnie tym sposobem kloca sie we mnie dwie rzeczy rozum i wiara.

ale dlaczego kłócą się rozum i wiara???????????????????? przecież tak na logikę, na zdrowy rozum jak zasiejesz ziarno no np. rzerzuchę- aktualna bo wielkanoc. Jak jest nasionkiem w torebce- nie jest roślinką, ale jak tylko dasz jej kapkę wody- już pęcznieje już kiełkuje już jest rośliną, może jeszcze nie bujną, ale obudziło sie w niej życie, żyje jest istnieje zaraz urośnie i będzie stara....jak każdy. No chyba że powiesz- eeeee nie nie to jeszcze nie roślina bo nie ma wszystkich liści- ale to logiczne nie będzie i kazdy biolog Cię wyśmieje To jest jaknajbardziej normalne i logiczne że człowiek jest od momentu: GDY WYMIESZA SIĘ MATERIAŁ GENETYCZNY PLEMNIKA I KOM. JAJOWEJ. A DZIEJE SIĘ TAK W 2- MAX. 3 DNI OD ZAPŁODENIENIA: TO Z NUKOWEGO PUNKTU WIDZENIA. oCZYWIŚCIE DLA katolika- ędzie to już od 1 dnia po zapłodnieniu, dla ateistu dla normalnego myślącego człowieka OD 2 DNIA PO ZAPŁODNIENIU, więc dla mnie te wszystkie pieniaczki postulujące o aborcję- są egoistkami tępymi jak zardzewiały nóż

dziekuje za bardzo ladne porownanie :)

a zwolenniczki aborcji w kółko- jedno i to samo

od razu mi lepiej jak widzę ten chłam- że ja do niego nie przynależę....