poznałam Wlocha...???

ta miła i kulturalna, jak zachwycasz się jej wypocinami na temat " jaki to mój włoch wspaniały"....próbuje się dowartościować bo pewnie całe życie była biedna a teraz znalazła jelenia z kasą..

jak juz nie wiesz co pisac to czasy wojny wspominasz. jak taki z ciebie patriota wstap do wojska zamiast tracic czas na pisanie bzdur

co zazdroscisz ze ma pieniadze i faceta ? aty ? nic...

że obrażasz Polaków i ten kraj? lepiej się wtedy czujesz?

zostalas sama z wypocinami..Zobacz oile osob jest za Aga a ile za taoba? gdzie twoja koalicja buhahahahahah

Ja nie wiem ludzie co to za róznica czy Polka jest z Ukraincem,Niemcem czy Anglikiem??? Kocha to moze z nim być.I nikt jej tego nie zabroni,Dajcie sobie juz spokój.

wasze myślenie kończy się tylko na facecie i kasie? żałosne ..... Ps. Służbe wojskową już mam za sobą...

Wy uważacie że autorka jest na jego utrzymaniu?? Dlaczego tak myslicie?Każdy człowiek walczy o swoje przetrwanie i prowadzi własne życie za ręke.A jeśli kobieta ma faceta i z nim żyje to normalne ,że dbają o siebie fizycznie,psychicznie jak i materialnie.I nie chodzi tu o nie wiadomo jak materialne rzeczy o jakies drobiazgi. To jest norma.,

A ja ci powiem ze co do kasy to sama ja zarabiam. skonczylam tu studia, pracuje w moim zawodzie i smieje sie gdy tacy jak ty \"koalicja\" zeby umniejszyc czyjs sukces gadacie co wam slina na jezyk przyniesie. prawda taka ze zawisc toba rzadzi. ja do wszystkiego doszlam sama - studiami i praca. i tak samo zrobil moj maz. Ale przecietny Polak nie zrozumie tego. Poniewaz sukces innej osoby koli w oczy to zamiast pojsc po rozum i zatanowic sie czy to nie znak ze trzeba bardziej popracowac, to woli sobie posiedziec i powypisywac bzdury.. bo tak prosciej dac ujscie swojej zawisci

z tego co pamietam sama tak kiedyś napisała...

"Ale przecietny Polak " czy ty musisz wszędzie wtrącać to zdanie ? Właśnie wszędzie pisanie w kontekście zbiorowym świadczy o twoich kompleksach...

3/4 Polaków to ludzie zakompleksieni i zazdrośni, którym wydaje się, że dla każdego najważniejsza jest kasa... Żałosne... ;/ Nikt nie zaprzecza, że bez pieniędzy nie da się żyć, ale przechodzenie w takie skrajności to już totalne nieporozumienie... Polku muszą uciekać w ramiona PRAWDZIWYCH mężczyzn, a tych w Polsce jak na lekarstwo. Niestety...

Brak słów na to co tu piszecie... Ciekawe ilu z Was potrafi zaśpiwać cały hymn narodowy i zna dobrze historie Polski? :/ Jacy są Polacy widać z Waszych wypowiedzi... Coś w końcu zostało z tej polskiej sarmacji w nas... I może zamiast zajmować się wadami Włochów Polacy sami spojrzeli by na siebie... a tego cazzo co zabił ta dziewczynkę powinna spotkać zasłużona kara! Aga znam Neapol. Śliczne i niebezpieczne miasto. Pozdrawiam

I o co tyle zamiesznia o zakochaną kobiete. Kochm Włocha i nic tego nie zmieni. Obelgi kazdy umie pisać

Jest przyjechał specjalnie dla mnie:):):):): ale jest kochany ten moj okropny Włoch jak wy o nim piszecie

slychac u Dorotki?jak sie potoczyly sprawy milosne z italiano?

Ehh ja tez jestem w kropce..... tak czytam te wszystkie wasze wypowiedzi i sama nie wiem co myśleć o moim Alessio:(. Ogólnie sytuacja wygląda tak, ze ja mieszkam w POlsce, Alek w Neapolu, widujęmy się dośc często bo nawet 3 razy w miesiącu. I wiem, ze mnie kocha ja go również, ale nie jestem pewna co do anszje przyszłości....... fakt faktem jego rodzice już nam od kąd mnie po raz 1 zobacyzli slub planuja:( i gromadlke dzieci, przeraża mnie takie podejście...co do tego bicia, to nigdy jakoś nie słyszałam żeby taki fakt miał miejsce. Poceisza mnie to ze Alek jest przekonany ze nam się uda, i plus jest tkai ze chce mieszkać w Polsce :) bardzo mu się podoba Kraków :). Jets kochany słodki, zaskakujący i jego głos doprowadza mnie do szału:), ale minusem jest to ze bardzo zazdrosny :(. Jak jestem u niego w Neapolu to nawet jak jestesmy z jego znajomymi nie spuszcza ze mnie oka... cały czas musze być tylko z nim i to mnie troche przeraza:(. Jak jest z waszymi włochami>?tez są tacy zazdrośni?

ja byłam 10 lat z włochem ...na pocztku super potem koszmar

i jak tam?

hey, mimi że do tej pory nic nie pisłam dokładnie sledziłam wypowiedzi a teraz cisza.... co słychać u naszej autorki Dorotki? jestem bardzo ciekawa co u niej słychać!! pozdr

żall mi ciebie...kultura osobista dnoooo

no nie wytrzymam...juz drugi topik jacy to Włosi są be....zdarzaja sie tacy i tacy jak wszedzie...mozna normalnie z nimi zyc mieszkac cieszyc sie nie byc zdradzana, malo tego czuc sie kochana..wcale nie bedac blondynka...wiec dajcie na luz...

no nie wytrzymam...juz drugi topik jacy to Włosi są be....zdarzaja sie tacy i tacy jak wszedzie...mozna normalnie z nimi zyc mieszkac cieszyc sie nie byc zdradzana, malo tego czuc sie kochana..wcale nie bedac blondynka...wiec dajcie na luz...

Ja jestem z Włochem już od 8 lat. Jest cudowny. Wszystko ułożyło się nadspodziewanie dobrze i nigdy nie myślałam, że spotkam kogoś tak wspaniałego. Oczywiście miałam na początku obawy, jak to będzie po paru miesiącach, po paru latach, bo tyle słyszałam różnych opinii o Włochach, a przeważnie były to opinie negatywne (najwięcej na ten temat do powiedzenia chyba mieli polscy faceci), ale nie spotkało mnie z moim Włochem nic niedobrego, wręcz przeciwnie - mogę potwierdzić tylko pozytywne stereotypy na temat Włochów. Przedtem była z kilkoma Polakami i powiem tak: Polacy to nie tak klasa co Włosi, nie ta półka; potrafią tylko wymagać a od siebie kompletnie NIC nie dają. No cóż - gdzie Rzym, gdzie Krym... nie ma co porównywać, choć biologiczna podstawa jest ta sama (chociaż Włosi są fizycznie hojniej obdarzeni :) Dziewczyny, uciekajcie do Włoch, szkoda życia marnować w Polsce, choć może to dobrze, że niektóre nie wiedzą, co tracą, użerając się z Polakami.

Przepraszam, tam napisałam "Włosi są fizycznie h_o_j_ n_i_e_j obdarzeni" a poprawiło mnie tak, jakbym tam wstawiła przekleństwo. Chociaż akurat w tym przypadku jest to śmieszny zbieg okoliczności, bo rzeczywiście... wiecie, co miałam na myśli :)

No ja lubie włochów i jeszcze innych obcokrajowców i szczerze powiem ze z nimi sie 10000 razy bardzie mozna dogadac niz z niejedym polaczkiem. Polacy sa zakłamani, perfidni i złosliwi.

gratuluję wszystkim moralizatorom... nie wiem co masz robić kochana, "życie jest jak pudełko czekoladek-nigdy nie wiesz na co trafisz"... Forest Gump. Musisz po swojemu... nie słuchaj tych głupców, daj sobie i tym 2 panom czas, posłuchaj siebie, swojego serca, postaraj się zranić jak najmniej, bo nikogo nie ranić się nie da.. jedno mogę Ci obiecać, będzie bardzo trudno... Dobrze,że nie masz dzieci...przyjdzie moment, że poczujesz co masz zrobić i nie słuchaj tylko serca lub tylko umysłu. wypadkowa tych 2 znajdzie Cię sama. Jakoś się może ułoży. Najgorsze co możesz zrobić to pytać na TAKIM forum... to bez sensu... skup się na sobie, pogadaj z przyjaciółmi... Włoch to piękny dar i bardzo trudny... Wierz mi...

te "A podniose sobie" nie podniesiesz sobie miernoto, sfrustrowany dzięciole, spadaj z tymi poglądami "małego Kazia" żałosny jesteś...