deichmann/jak tam jest

Zależy od miasta i rentowności sklepu

ale orientacyjnie.mowili nam ze w tej firmie mozna sie rozwijac,zastanawiam sie czy warto sie starac

Ok 5 tysięcy plus premia od obrotu. Im wiekszy obrót tym większa premia. I mówię o sklepie w bardzo dużym mieście z wysokim obrotem

A ja mam pytanie odnośnie pierwszego zastepcy ile okolo zarabia? bo wlansie nie wiem czy może sie nie przeniesc do innego miasta na to stanowisko :)

Ok 2500zł

A ty co taka ciekawa jesteś? Jakbyś pracowała to na pewno,byś się orientowała.Piszesz,że pracujesz? Ściemniasz !!

Ja pracuje, ale nie wiem takich rzeczy. Jakoś mocno Mnie to mocno nie interesuje :D Pozdrawiam ciekawskich ;-)

A co robicie z leniwymi koleżankami?

mają 44 h

Mają 44 h pod warunkiem,że kierownik chce zobaczyć tę leniwość.

maja nieraz wiecej niz my bo nawet 70- 80-90 godzin ,i przewaznie przy skarpeteczkach czy luzach siedza i pilnuja zeby sie nie przewocily czy co:/,a reszte samo sie zrobi .zgadzam sie z tym czy kierownik chce to widziec no ale jak kto umie wode lac niz pracowac i ktos na to sie lapie to sie niektorzy umia ustawic

te co niby coś robią to potrafią donieść do kierownika, że te co pracują (naprawdę) nie robią nic!

dziękuję firmie za te niwymiarowe kartony, które zamiast wchodzić na 4 w sztaplu to wchodzą na 3, fasony wielkoscią się nie róznią ale kartony sporo, bez sensu, tylko miejsce zajmują:/

Najlepsze są od męskich sandałów Memfisa: sztapel 2 pudełka :D To jest mistrzostwo geniuszu. A co sądzicie o podwójnych boczkach?

to jest całkowita masakra te pudełka, zamiast ujednolicić te wytyczne co do rozmiarów to każdy fason jak kto chce... niby nowa aranżacja pomieszczeń odpowiednio dostosowana wysokościowo do wszystkiego i do kartonów jak to mówili a tu lipka... podwójne boczki ok ale przy małych kartonach, przy wielkich to kolejna masakra... w ogóle co chwila jakies zmiany, jakby się nudzili dosłownie

bałagan ,bałagan i znów bałagan ,a dzieci tak ryczą że w sklepie nie idzie wytrzymać ,na siłę buty im wkładają ,albo w zabawkach rozwalają a rodzice nic ...

taaa, klapki, klapeczki - wszystko fruwa gdzie chce. O dzieciach już nie wspomnę nawet, bo na dzieciaku to wygląda jak w Galerii Łódzkiej ;) I do tego jedna kasa he he chlip chlip

Masakra z tymi kasami!!! Jak sobie radzicie,kolejka,faktura reklamacja?

Witajcie. Pytacie o zarobki, więc bez ściemniania jako kierownik na spokojnie średnio 5.100 zł jak na Bydgoszcz jest ok. Pozdrawiam

Strasznie się cieszę że my jesteśmy tym "starszym" sklepem i 1 kasa czeka nas dopiero w przyszłym roku, nie wyobrażam sobie pracy na jednej kasie, wystarczy reklamacja, zamiana bądź faktura i wszystko stoi, a jak wiadomo u nas liczy się tempo. Klient ma być obsłużony aktywnie, dobrze i SZYBKO. Jakoś na razie dla mnie to czarna magia przy jednej kasie. Pozdrawiam.

Praca na jednej kasie to czasami jazda bez trzymanki, czasami przyjdzie na pomoc /do reklamacji lub faktury/ koleżanka z sali a jak nie to nie wiadomo w co ręce włożyć a jeszcze z dostawy przywiozą luzy,skarpetki, torebki, no i oczywiście łap złodzieja jak bramka reaguje no i do tego żadnych pomyłek i różnic na kasie. Jestem za klonowanie ludzi na potrzeby Deichmanna /klony oczywiście pracują za darmo/.

To trzeba mieć teraz zaufanie do siebie jak jest jedna kasa w DEICHMANN !!! Trzeba odpowiadać za wspólne pieniądze !!!

ilośc kas zależy od obrotu w sklepie nie od tego czy sklep starszy czy młodszy...

ciekawe kiedy podwyżki dadzą ,co stawka ta sama od wieków

Witam, pytanko mam do Wszystkich nieszczęśliwych pracowników Deichmanna.... Czy w Polsce jest to jedyny pracodawca? czy podpisaliście dożywotnią umowę z tą firmą....? Rozumiem, że w każdej firmie jest lepiej lub gorzej....ale nie przesadzajcie.....

Witam.Pracuje rok w Deichmanie i uwazam ze ci ktorzy caly cza narzekaja sa niesprawiedliwi.moim zdaniem firma jest o'key fakt trzeba sie narobic ale tak jest wszedzie,a tutaj sa darmowe napoje kawa herbata a zarobki calkiem niezle jak na ilosc przepracowanych godzin.Jedynym problemem moim zdaniem sa kierowniczki ktore nie chca same zobaczyc co dzieje sie w sklepie'tylko sluchaja swoich leniwych lizusow

Popieram osobę wyżej. Praca sama w sobie zła nie jest tylko osoba kierująca sklepem niestety rzadko jest trafiona.

No i własnie o to chodzi, że my "niesprawiedliwi" lubimy pracę w Deichmannie, i tu mam na myśli te wszystkie czynności związane z kartonami i obsługą klienta.Niezadowolenie jest raczej z tych kierowników, z ludzi, których za nic nie da się wyszkolić jak np. motywować pracownika a nie tylko gnębić.

zgadzam sie poczesci z powyzszym ,firma nie jest zla tylko nie umiejetnie kierowana wtutaj w Polsce tzn.stawki nie sa zle za godzine i te wszystkie dodatki bo nie wszedzie daja ale dali by umowy lepsze dla pracownikow tym samym wiecej godzin i dzieki czemu lepsze zarobki by byly a nie ta jalomuzna choc wiadomo ze dobre to niz nic no ale jak tu przezyc do nastepnego miesiaca nastepnie nieumiejetne badz zpouchwalanie sie z niektorymi tzn.pupilki (dupoleje i sciemniacze)sa faworyzowani niz ci ktorzy pracuja -robia swoje i nie sciemniaja i te pupilki zaroobia tyle samo badz nieraz wiecej niz ci ktorzy naprawde pracuja wrecz tyraja bo paniusie sie nie rusza za robote i nikt im nic nie powie a nie zajmuja sie obgadywaniem ,lanie wody lub lizustwem.tak wiec kierownictwo powinno rodzielac prace od zycia prywatnego bo mozna sie kolegowac ale jednoczesnie miec reke na pulsie,wiec wina jest w kierowniku ktory czasem trafil na to stanowisko przypadkiem no i tez wyzej ustawionych bo oni udaja ze nic nie widza jak jest jakis problem no i te ich pomysly kosmiczne co chwile bo nie dadza normalnie pracowac pracownikom tylko oczywiscie utrudniaja im co chwile zycie i stresuja , bo to ma byc tak a za pare dni tak i siak albo wprowadzaja jak np jedna kase na taki wielki firmowy sklep itd nie bede sie rozpisywac juz,niektorzy powinni sie puknac w glowe bo mozna normalnie pracowac ,miec zgrana ekipe i zasady i tez firma bedzie funkcjonowac!!!!!!!!!!!mimo to pozytywnego nastawienia do swiata zycze

Zgadzam się z tym wszystkim.Pracuję w G.Łódzkiej i tam tak jest.Pracują ze mną dwie starsze koleżanki i ściemniają !!! Szczególnie ANIA i IWONA.Zajmują się plotami a nie pracą.Jak mam z nimi pracować to mnie ponosi.Obgadują koleżanki nawet w innych w sklepach DEICHMANNA w łodzi.