Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Katarynko my robilismy zdjecia u polskiego fotografa w Dublinie, gdy wybralismy sie do Irl to powiedziano nam, ze nikt nie zrobi zdjecia do paszportu tak malemu dziecku (Blanka miala wtedy 2 tyg), babka poradzila by zrobic malej duzo zdjec na bialym tle i przyjsc do nich i oni wtedy cos z tego zrobia. Od znajomej dowiedzilam sie o tym polskim fotografie i rzeczywiscie facet zrobil nam te zdjecia w 5 min. Wiec zalezy na jkiego fotografa traficie... Widzialm zdjecia Zuzi na fb, sliczna jest! :) Kroliku chcialm ci tylko dodac, ze bedziesz mogla wyrobic numer PESEL swojemu dziecko w polskiej ambasadzie o ile w imieniu i nazwisku dziecka nie bedzie polskich znakow i z tego co wiem, mozna wyrobic dowod osobisty bez zameldowania w Polsce, chyba wydaja wtedy bez adresu i wszystkie formalnosci zalatwia sie w Wawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was :) my dzis odebralismy certyfikat małej :) teraz czekamy az przyjdzie pps do domu,ja sobie siedze i odciagam mleczko , dzis moja niunia wypiła az 140ml mojego mleczka :) bylismy u położnej dzisiaj i mała przybiera na wadze,tydzien temu wazyła 3300 a dzisiaj juz 3560 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! Jeszcze jestem 2w1. Właśnie wróciłam ze szpitala gdzie przezyłam mały horror. U położnej poszło jak zwykle czyli wszystko ok i na miejscu. U lekarza natomiast...ech...usg ok, płyn ok. Powiedziała też że mnie zbada ginekologicznie. Poszło szybko i sprawnie, ale jak wspomniała o masażu szyjki czyli ręka+rękawica+gmeranie mi w..hm...no wiadomo w czym w celu 'oddnielenia błon' jak to ona śpiewnie nazwała, to mi się słabo zrobiło. Od razu powiedziałam że nie chcę, skoro wszystko jest ok, i że się po prostu boję. Na szczęście to tylko propozycja była a nie mus, więc po chwili horroru odetchnęłam z ulgą. Umówiła mnie na wywołanie na wtorek 20-go, więc klamka zapadła...ech....ja już i chcę urodzić i nie chcę, hehehe....miałam 9 miesięcy na przygotowanie się do tego wydarzenia, zarówno fizycznie jak i psychicznie, ale ten czas zleciał, i nic... Codziennie, a nawet kilka razy dziennie zaglądam na forum, zalezy jak mam czas, i przeżywam z wami rozterki...czasem wam zazdroszczę, bo część z was ma to już za sobą. Czasem też współczuję bezsennych nocy, kolek itp, ale....to wszystko razem.....to przecież żadna z nas/was nie zamieniła by na nic innego, prawda? A może któraś się orientuje czy oprócz maternity leave i child benefit należy się nam coś jeszcze, jakaś 'zapomoga' czy jednorazowe wsparcie od socjala? Bo tak naprawdę to nie wiem... Życzę wzystkim miłego dzionka :) (pogoda w Cork na razie sprzyja..., tylko że ja nie mam sił już się turlać, bo od 3 dni czuję się jakby mi ktoś zasadził kopa w krocze, tak mnie mięśnie, ścięgna i kości miednicy bolą, a lekarka powiedziała że na usg to mała oczywiście grzecznie głową w dół, ale do kanału rodnego się nie wybiera :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milly slabo mi sie zrobilo po Twoim wpisie a dokladnie po "opcji masazu szyjki"...po angielsku to cervical massage ? chyba zbladlam na sama mysl...ja w pon ide do gp a 27/09 mam wizyte z polozna a Twoja niunia Molly bedzie miala pewnie juz tydz wtedy:D:D fajnie brzmi, nie?;) Justys- spoko jednak nadal w RC, nie bedziemy jednak poki co sie wyprowadzac, chyba, ze jakis duplex z ogrodkiem a to byl tylko zwykly apt-to co i teraz, Pawel byl nie za bardzo za tym i po konsultacji nadal jestesmy tutaj;) wspolokatorzy sa nadal-jest wesolo-dzis zaspalam wiec kolega ladnie zapukal o co chodzi czy spie czy ide do pracy wiec ja,ze ide ale taka w pol zaspana dalej pod koldra no i on wyszedl ale wrocil juz bez pukania jak siedzialam na lozku dalej myslac o co chodzi(;)) czy chce kawe-wszytsko byloby ok gdyby nie to, ze ja spie w samych majtkach............on w szoku a ja chyba po pol godz sie obudzilam i w koncu doszlo do mnie jakiego szoku facet doznal :P:P no tyle, lece cos zjesc!!!milego dnia dla Was:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
chorykrolik a jak my bylismy sie pytac o te pieniazki na wyprawke to powiedzieli nam ze nic nam sie nie nalezy bo moj maz pracuje na pelny etat wiec o co w tym chodzi?? co trzeba zrobic aby dostac jakies pieniazki?? ja teraz nie pracuje juz od roku tylko moj maz zarabia wiec o co moge sie starac wkoncu oprocz socjala? co to jest za papierek od lekarza lub ze szpitala ktory skladalyscie ? ogolnie ciesze sie ze jest mama w domu bo pilnuje piotrusia ale nie rozumie jej bo w polsce to jest bardzo obrotna i wszystko zalatwi ,zrobi a tutaj nie poznaje mojej mamy siedzi tylko na kanapie,szydelkuje i patrzy sie na jakies niemieckie romansidla,jak ja nie zaproponuje np co zrobic na obiad to nie zrobi lub tylko by zupy warzywne gotowala,nawet nie posprzata nic w mieszkaniu jak jej nie powiem ze jak siedzi przed telewizorem to czy nie widzi ze jest tam kurz i mozna by mogla go zetrzec,to wtedy dopiero wezmie szmatke. Caly czas sie zastanawiam czy nie wyslac jej do polski bo i tak dom jest na mojej glowie jedynie co to ona zmienia pieluchy jak piotrus sie obudzi i mi go daje do karmienia.Nie wiem co mam robic bo jak przychodza te gorsze dni jak piotrus ze caly czas placze to ciesze sie naprawde ze ona jest,albo ze moge czasami sama z mezem na zakupy wyjsc sami ale zastanawiam sie czy naprawde to jest tego warte.. Wiem ze to NIE jest mile Wam czytanie ze tak pisze o swojej mamie ale nie mam komu sie wygadac ;( probowalam juz z mama o tym porozmawiac ale to jak grochem o sciane jak juz stara sie cos zmienic to zaraz wraca do siedzenia na kanapie to ze w moim rodzinnym domu tata zawsze dbal o porzadek a nie ona ale myslalam ze tutaj ona chce przyjecha ci mi pomoc chociaz troszke w prowadzeniu domu bo przeciez ona tutaj mieszka a nie siedziec na kanapie i albo tv lub ksiazka lub szydelko Kocham moja mame ale po prostu jej nie rozumie tym bardziej ze sama jestem mama teraz i mam inny spojrzenie teraz na to wszystko Bardzo Was Przepraszam ze tak was obarczam swoim problemem ;( to chyba dzis nie jest moj dzien ;( najchetniej zjadlabym kubelek lodow lub jakas czekolade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Sylwucha za info. Dowod sobie daruje, ale z peselem to pomocne. Milly bidulo, cale szczescie, ze to tylko propozycja byla, bo ja to bym im uciekla z tego stolu... No to za 5 dni bedziesz miala swoja niunie, no chyba, ze jednak przekona sie, zeby wyjsc na swiat wczesniej :) Odnosnie dodatkowych pieniazkow to pisalam kilka postow wyzej, ze znajomi dostali z hse, tyle, ze ona nie miala praw do maternity, ale mozesz sprobowac, wiem, ze papiery o "wyprawke" dostala od pracownika socjalnego w swoim szpitalu. Ania dobra jestes, mina kolegi pewnie bezcenna haha ;) mysza ja nie staram sie o kase, wiec nie jestem w stanie podac szczegolow. Po prostu szef powiedzial, jak to u nich wyglada i od razu podzielilam sie z Wami, nie wiem, moze sklamal, moze cos upiekszyl, dostali te papiery w Coombe i z nimi byli w swoim HSE, napisalam wszystko co wiem, moze to nie byl dobry pomysl... Przykro mi z Twoja mama, niestety nie doradze, bo nie mialam takiej sytuacji, moja byla tylko raz i chcialam, zeby wypoczela, bo w pl wszyscy siedza jej na glowie. Mysle, ze musicie szczerze porozmawiac, jakie masz oczekiwania w stosunku do Jej wizyty, no ale jesli sie w tym nie zgadzacie, to moze lepiej sie pozegnac i kazda z Was bedzie szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Widzę Milly,że faktycznie przyjdzie Ci czekać na wywołanie :-) Na szczęście to tylko 5 dni :-) :-) W Corku jest super opieka. Ja miałam świetne położne i bardzo pomocne, więc nie krepuj sie prosic o pomoc, bo jak one same mówią są po to by nam pomagać. Izuniek-Strasznie długo coś Ci z tymi papierami idzie. ja na drugi dzień w szpitalu dostałam certyfikat urodzenia Zuzi, a PPS dostaliśmy we wtorek-czyli tydzień po urodzeniu niuni ;-) Teraz myślę nad wyrobieniem jej paszportu bo chciałabym przed końcem roku polecieć do Polski-póki mam maternity i nie musze się nigdzie podpisywać itp. Oby tylko pogoda jakaś znośna była w pl. -A z tym to może być róznie bo to juz prawie zima będzie. Zyczę miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krolik- zobacze jak przyjde z pracy co bedzie ale pewnie sie beda smiac- bo pow Pawlowi wiec jako, ze on wczesniej wraca to juz temat podlapie i bedzie sie smial:D ja sie sama do siebie smieje jak sobie przypomne jak otworzyl drzwi i slysze tylko" o kurwa"...nie wiedzial pewnie biedny gdzie oczy podziac a ja zaspana powoli szukam koldry co by sie troche okryc:P:P ehhh smiesznie;) Mysza- a moze Mama sie jakby to pow(??) krepuje? wiesz jest u Was to moze nie chce Ci "wchodzic w parade" swoimi zwyczajami, jesli natomiast przyjechala pomoc przy Piotrusiu i z tego sie wywiazuje to moze lepiej na sile nie dokladac jej obow...czasem lepiej jak sie nikt nie wtraca-jak to mowia "gdzie kucharek szesc tam nie ma co jesc"...ale z boku latwo sie gada, wiem:) nie pozostaje nic innego jak sie z Mamcia rozmowic bo takie niedomowienia to na dluzsza mete do niczego dobrego nie prowadza:):)powodzenia!!! a mnie zgaga dopadla!!!!!!!!!!!fujjjjjjjjjjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu...tak, chodziło o 'masaż szyjki' albo jak ona to ujęła 'oddzieleniu błon od łożyska' czy jakoś tak.....enyłej..chodziło o 'pobudzenie', aloe ja boję się takich interwencji bo cholera wie co przy okazji może się stać. Wiem, że przy porodzie to będzie 'świniobicie' ale wkładać tam ręce bez konieczności to wg mnie przesada lekka, szczególnie że ja się takich akcji po prostu boję. Eeee....Molly????? Widze też że także miałaś mały horror, tylko kto większy, ty, jak sobie to wszystko uświadomiłaś, czy kolega? ;P Skąd ta Molly????? Mysza, gadaj ile masz tylko chęci, przecież po to tu wszystkie jesteśmy, żeby się dzielić doświadczeniami, wygadać... Niestety sama czekam na przybycie mojej mamy i nie wiem jak to będzie, więc chyba nic ci nie podpowiem, ale rzeczywiście może lepiej żeby sobie pojechała. DEcyzja należy oczywiście do ciebie. Trzymam kciuki za twój 'święty spokój' :) Katarynka, obyś miała rację z tą dobrą opieką w Cork... eeee...a ilke kosztuje i jak długo trwa wyrobienie maleństwu paszportu? (Irlandzki paszport)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny !!! Milly 3mam kciuki, dobrze ze to propozycja byla tego masazu. Katarynka pisala wczesniej ze cos takiego chyba miala? :-( Aniu to chlopak ma dzis dobry dzien :-P od samego rana :-) Mysza wyluzuj napewno masz zly dzien, z mama porozmawiaj moze ona chce tylko pilnowac Piotrusia :-) a co do kasy to mi dali mniejszy zasilek bo moj partner pracuje, wiec moze dlatego przyznali mi kase na ciuchy, wozek itp. byla mowa o tym na forum juz wczesniej. Bo moja kolezanka ma normalny zasilekj i jej maz pracuje na pelny etat i tez nie dostala nic. Dzis ladny dzionek :-) zeby tak sie utrzymalo pare dni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milly no ja nie wiem skad ta Molly:D:D ja wlasnie wiem co to ten masaz-ale jak o nim napisalas to sobie uswiadomilam,ze ja nie wiem jak to po ang, no i co-babka by zapytala a ja hm...a co chcesz mi robic dokaldnie??:D dlatego sie chcialam upewnic czy masaz szyjki wlasnie tak sie tlumaczy...w sumie to sie boje troche tego w spzitalu-niby gadam po ang ale w sumie jakis takich zwrotow nie znam- poki co wszytsko jest dobrze no ale jesli oni mnie o cos zapytaja-w sensie czy ja sie na cos zgadzam a ja nie bede rozumiec:(:( cholera kicha troche, nie?? no ma chlopak dobry dzien-mam nadzieje- bo takiego wieloryba z cycami do pepka z pekiem do kolan z rana zobaczyc to nie wiem czy to takie mile:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
Dziekuje Kochane ze moglam wam sie wygadac ;) po moim poscie ubralam sie i poszlam na dlugi sacer z piotrusiem i jest mi juz lepiej ;) jestem spokojniejsza,porozmawiam z nia napewno ale najpierw wolalam sie uspokoic niz w nerwach powiedziec cos co bym pozniej mogla zalowac a ja nie lubie sie denerwowac bo wtedy piotrus tez nie jest spokojny a na jego dobrze mi Najbardziej zalezy ;) krolik dobrze ze to napisalas ;) ja zaowazylam ze to tez zalezy na kogo sie w tych okienku trafi inni ci przyjmna wniosek a ktos inny nie takie jest zycie mi maternity tez sie nie nalezy ;( a na socjala nie chce isc jak narazie, wole to pozniej wykorzystac tak na swieta aby jak skoncze karmic piersia to zebym mogla isc na jakis kurs ;) taki mam plan ;) jak narazie maz mi daje lekcje jazdy samochodem abym mogla zdac pelne prawo jazdy i moc juz bez niego jezdzic chce troszke wykorzystac ten czas siedzenia w domku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja czasem mysle, ze gdyby nie brzuch to cycki zwisalyby mi do kolan hahaha. Oj bedzie mial traume jak nic, ja sama mam, jak sie czasem tak poogladam :) Ale sie normalnie usmialam i dalej sie smieje, dobre. Na zgage sprobuj pepsi, wiem, ze sa zdrowsze metody, na mnie nie dzialaja. A co do jezyka to ja sie boje, ze w czasie porodu czegos nie zrozumiem, to dopiero bedzie zagadka. Milly tu masz info http://www.dfa.ie/home/index.aspx?id=254 choc pewnie dziewczyny i tak napisza Ci jak to w praktyce wyglada. mysza i dobrze zrobilas, w nerwach to najgorzej, bo nie da sie cofnac slow, zycze powodzenia i daj znac po rozmowie. Skoro tylko pytalas, a nie skladalas dokumentow to moze warto sprobowac zlozyc, moze akurat rozpatrujacy bedzie w dobrym humorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ale sie usmialam, to sie chlopak speszyl:P ja tez mam w zywczaju spanie polnago, teraz o to trudniej bo arbuzy wygodniej w staniku do karmienia trzymac:) Milly widocznie malej jest dobrze w brzuszku i jak na razie sie nie spieszy, masz jeszcze 5 dni wiec do tego czasu pewnie sama sie zdecyduje:) Myszaa ciezko cos doradzic w takiej sytuacji, ale wygadac zawsze sie mozesz, my chetnie wysluchamy i wesprzemy na tyle ile to mozliwe. Moze mama traktuje ten przyjazd do ciebie jako urlop, a ten serial to moze "burza uczuc"? moja mama tez to keidys ogladala a tesciowa ciagle sledzi, w ogole zauwazylam, ze gdy moja mama 2 lata temu popadla w takie pasmo serialowe to chyba juz od godz 14 nie odchodzila o TV. Moglo sie walic i palic,a ona swoje seriale musiala obejrzec, na szczescie jej to przeszlo. pojawily sie problemy ze zdrowiem, wysoki cholesterol, problemy z cukrem, nadcisnienie tetnicze to juz byl problem od kilku lat wiec zdecydowala zmienic tryb zycia i teraz ten czas wykorzystuje na jazde na rowerze, nawet po 30km dziennie robi. Mysle, ze twoja mama tez popadla w taki serialowy niebyt i chyba trzeba ja jakos "rozruszac" bo to chyba jakis nalog serialowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milly co do paszportu to formalnosci zalatwisz nawet w ciagu jednego dnia, potem najlatwiej udac sie z papierami na poczte i tam placisz 16E za paszport, jezeli chcesz by wyrobiono ci go w ciagu 10dni roboczych wypierasz paszpory expres i palcisz wtedy 10E wiecej. My akuarat wyrabialismy paszport w okresie letnim i wtedy maja tam nawal pracy to okres czekania troche sie wydluzyl, ale jezeli planujesz jakis wyjazd, masz kupiony bilet to zrobia ci go bardzo szybko, tzreba ich tylko pospieszyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie nasmialam :D:D:D:D Ania a najbardziej z tego wieloryba ciekawe gdzie on jest :P:P:P:P Ale jednym slowem jak sie wprosil do pokoju sam to i ma :P I nie boj sie, wszystko zrozumiesz co do Ciebie beda mowic. zreszta za rozmowni to oni nie sa:P push i juz :P:P:P Milly to masz czas 5dni na rozmowienie sie z Mala, zeby wyszla po dobrobi ;) W sumie zdziwilam sie, ze Cie ginekologicznie zbadala, mnie ani razu sie to nie zdarzylo. No i z tego masazu to tez bym zrezygnowala:O Sama badanie rozwarcia nie jest "przyjemne" Mi ginekolog powiedzial, zeby glaskac brzuchol no i seksic :P u mnie chyba podzialalo bo maly nawet 10dni przed terminem wyskoczyl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwucha- a jakie dokumenty są potrzebne do złożenia wniosku o paszport? I ile zdęć wymagają? Milly- ja miałam to badanie i było okropne-ale mnie się nie pytała czy chcę tylko zrobiła brrrr.... Aż mi sięgorąco zrobiła Dziewczeta nie bójcie się,że nie zrozumicie! Ja miałam okropne bóle i mimo to słuchałam jak do mnie mówiła połozna. Na dotatek jeśli będzie z wami partner lub mąż to on zawsze może wam powtóżyć co położna mówiła :-) Polecam aby Faceci byli. Mój bardzo mi pomógł- psychicznie i fizycznie :-) Ania-no to zafundowałaś koledze widak :-):-):-) Pewnie teraz juz nigdy nigdzie nie wejdzie bez pukania hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynko zdjec wzieli 4 i potem jedno oddali, potrzebujesz wniosek o paszport (znajdziesz na kazdej poczcie), tzw. forme A (do wydrukowania z internetu) plus udokumentowane 4 lata pobytu i pracy w Irl ( my wysylalismy P45 i P60), wszystkie dokumenty kompletuje jedno z rodzicow plus wysyla takze swoj paszport, razem musicie jedynie udac sie na garde i tam w obecnosci gardzisty zlozyc swoje podpisy na wniosku. Chyba tyle... o ile dobrze pamietam. Najwiekszy jest problem z forma A bo sa tam wymienione osoby ktore musza Wam ja wypelnic, najlatwiej chyba bedzie podsunac ja swojemu GP do wypelnienia. aaa i jezeli pobieraliscie sie w PL to akt malzenstwa razem z tlumaczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, z tym angielskim to czasem dziwnie bywa, bo medycznych i technicznych określeń jest wiele, ale...oni używaja też nazw potocznych, zwyczajowych, np. sweep (czy jakoś tak)=internal examination (czyli badanie ginekologiczne), kolejny przykład to drip=infusion=i.v (intra-venal, czyli kroplówka). Radzę się nie przejmować tylko zapytać jak to wygląda :) i po kłopocie :) Marlena wcale się nie słucha, nawet głowy do kanału rodnego nie wciska i mój już panikuje że będzie cesarka. Doktorka powiedziała mi że dadzą mi żel, godzinę potem kolejną porcję żelu a po kolejnej godzinie kroplówkę i jak za kolejna godzinę nic to wtedy cesarka. Taki mi plan ułożyła, nagryzmoliła na dodatkowej żółtej karcie którą dostałam do kartoteki ciąży i tyle....już nawet wypisała dawki leków jakby co...wszystko zaplanowane tyle że Marlena ma to gdzieś, heheh.... Dzięki za info co do paszportu. Jakby któraś z was powiedziała mi jak to praktycznie wygląda to będzie suuuuper :) (i jak z tym zdjęciem maluszka, samemu czy fotograf?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milly a z tym żelem to oni nie przesadzają mi kolejną dawkę dali dopiero po 8h, no i po godzinie zaczął działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... przeczytalam :):) Dzis jestem u mamy, mama skomputeryzowana wiec mam dostep do swiata:) Milly zdjecie tylko u fotogafa, nasza Laura wcale niepodobna do siebie na zdjeciu :) Katarynka Sylwucha chyba wszytsko opisala. Wniosek mozna wypelnic w jeden dzien, forme (z poczty, nie pamietam jaki ma symbol) wypelnil nam ludz na gardzie ale juz forme A lekarz (moj gp). Udokumentowane 156 tyg udokumentowane 3 lata w ciagu 4-ch) glownie P-60 i nam zabrali 4 zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis bylam u swojej pani ginek. wszystko ladne i piekne:) dostalam "zezwolenie" na ciaze kolejna na wiosne :) W PL mialabym kolejna cesarke a jak w IE nie wiecie Dziewczyny? Chrzciny minely milo, Laura nie plakala, ksiadz stwiedzil, ze organistka nie bedzie ... ;) troche spala toche sie rozgladala. Zreszta pelna jestem podziwu, bo w IE na widok obcych ludzi plakala juz sie martwilam, ze moje jakis dzikusek z nasego dziecka, tutaj jakos chetnie lubi byc bawiona prze babcie i ciocie mimo, ze pierwszy az je widziala. Troche jednak bylam zaniepokojona, bo przez pare dni on stop pakala i na rekach i w wozku w koncu poszlismy do lekarza. Laura zdrowa a ten placz to reakcja na zeby ... "ida" wszytskie naraz, dziaselka opuchniete, piastki w calosci w buzce. Dostalismy lek i zdecydowanie lepiej :) A jeszcze z jedzonkiem Magda pytalas ... Mialam wode w buteleczkach i mleko, nie bylo zadnego problemu, musialam tylko pokazac co mam za jedzonko. Pogoda w PL cudna, Laura smiga na gole nozki i krotki rekawek, wreszcie moge jej zalozyc sukieneczki letnie:) Chwilo trwaj :):):)!!! Za tydzien wracam RudiK Ty chyba tez za tydzien prawda? A od 1 pazdziernika wracam do pracy oj ciezko bedzie .... Trzymajcie sie Dziewczyny i do nastepneo razu :) Marigo co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam pytanie do was , czy wybudzałyście swoje pociechy do jedzenia,moja dzisiaj w nocy wstała o 3.30 dałam jej butle i do 6 nie chciała zasnąć :) a teraz spi (o juz sie przebudziła) no to spała aż 4,5h.Bo nie daje jej cyca,jak cos to odciagam mleko ale czasem tylko 30 ml czasem 70ml a czasem 140ml,wiec daje jej butle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
izuniek ja wybudzalam na samym poczatku ale po tygodniu dalam sobie z tym spokuj i sam sie piotrus budzil mi jak byl glodny akurat to bylo co 3 lub 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja wlasnie nie chce jej wybudzać , i tak po jedzeniu ona nie chce spac , dopiero po ok 2h zaśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane :) Pogoda jak zawsze paskudna, a ja swietuje oficjalne rozpoczecie macierzynskiego :) lilac kurcze ale to szybko zlecialo, juz do pracy? Az nie chce sie wierzyc, dopiero co Laura sie pojawila, a tu juz zebole rosna, bidulka, oby dzielnie to zniosla :) Korzystajcie ze sloneczka, bo tu ostatnio ciagle deszczowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
hahaha a mnie dzis wzielo na pichcenie i nauczylam sie robic zolty ryz ;) a do tego zrobilam kurczaczka z grila i salatke ;) z mama moja juz jest ok ;) zostaje tutaj na kolejne 2 miesiace ;) porozmawialysmy sobie ;) Dziekuje Kochane za dobre slowa ;) w bootsie fajna jest ta promocja 3 za 2 kupilam dzis duze pieluszki hugins i zaoszczedzilam na tym 20e ;) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane ;-) Sywlucha- dziękuję za informacje-bardzo się przydadzą. A Ty wysyłałaś oryginały dokumentów czy kopie? Bo ja wyczytałam na necie,że mzna kopie tylko musi je potwierdzić za zgodność Garda lub urzednik z socjala. Milly- podobno przyśpieszyć poród może gorąca kopiel. Właśnie była u mnie koleżanka (też jest w ciąży-same ciężarówki) i ona z pierwszym tak sobie przyśpieszyła. Warto spróbować- na pewno Ci nie zaszkodzi :-) Królik-ale ten czas leci! Już niedługo Ty bedziesz mamusią :-) Oswoiłaś się z tą myślą? Korzystaj teraz z wolnego i wypoczywaj. Po porodzie różnie może być. Zwłasnego już doświadczenia mogę powiedzię,że nie jest źle. Zależy jakie będzie dziecko. Dziś malutka Super nam spała w nocy od 10-2.30 potem ją nakarmiłam i od 3.30-7.00 a teraz też ślicznie śpi -cały dzionek z przerwani na jedzonko i zmianę pieluszki. W południe od 10.30-2.30 Oby tak dalej :-) mogę sobie coś zrobić. Wczoraj narobiłam gołąków więc obiadek gotowy na kilka dni. Izuniek- ja Zuzi nie wybudzam ona sama sobie reguluje kiedy jest głodna i chce jej się jeść. Lilac-ale o minęło. mam wrażenie,że dopiero rodziłać i my wszystkie przeżywałyśmy z Tobą te chwile, a Ty juz kończysz macierzyńskie. Fajnie,że Laura była grzeczniutka w kościele. Zazdroszczę Ci tej pogody. Niestety Irlandia w tym roku nas nie rozpieszcza, więc korzystaj póki możesz. Rudzik a tobie to sie niedługo kończy to dobre, co? A gdzie nasza Marigo? Miłego wieczoru- mój głodomorek właśnie wstał- tata się z nią bawi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcacabardzo mamusia
Hej. Może dziewczyny Wy mi powiedzieć i rozwiejecie moje wątpliwości-Staram się z mężem o dziecko kilka miesięcy. W tym cyklu przez 10 bardzo bolały mnie piersi. W 27 dc dostałam... okres? Jest skąpy, dużo skąpszy od zwykłego. Ale to nie plamienia, kolor krwi - czerwona. Póki co trwa 2 dni i jakby się kończyło. Okres? był bardzo bolesny! Pierwszy raz nie zadziałały tabletki przeciwbólowe, jakbym ich wcale nie wzięła. Dodatkowo jak nigdy brzuch okresowo pobolewał mnie 2 dni przed i przez te dwa dni, jakby brzuszek mi cierpnął. Do tego przed tym "okresem" miałam mdłości, teraz już ich nie mam. I co o tym myślicie? Planuje zrobić test ale chciałabym wiedzieć czy to ma sens? Wczoraj dopadła mnie taka migrena i tabletka też nie zadziałała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×