Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Donia ani sie waz stad wybywac, w kupie razniej ;) To musiala byc trudna decyzja, gdyby to nie bylo tak daleko, zycie byloby o wiele prostsze, nieprawdaz? My po zakupach, po obiadku, za oknem garda robi lapanke, a w piekarniku siedzi ciacho marchewkowe, ciekawe, co z niego wyjdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, gdyby nie ta odległość..... ale cóż takie życie. Zawsze trzeba na coś czekać. Ale myślę, że to dobra decyzja. I nie będę stąd uciekać, bo jesteście SUUUUUUUUUUUUUUper :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorykroliku,ja mam namiary na prawnika ktory wystawia pelnomocnictwa i to notarialne. nie wiem po co dokladnie a raczej do czego ci potrzebne-ja potrzebowalam -aby moj tata mogl w moim imieniu wykupic i sprzedac moje mieszkanie spodzielcze. maz musial rok temu latac do polski aby zalatic sprzedac mieszkania, a mi sie udalo zalatwic wsyztsko stad. facet wystawia pelnomocnictwo po polsku i po angilesku ktore w obecnosci irlandzkiego notariusza jest podpisywane ,a nastepnie jest zanoszone do ministerstwa sprawiedliwosci po tak zwane apostillo ( sorry jesli zle napisalam-nie znam jezyka prawniczego)-i pieczatke ze jest zgodne z oryginalem. mi akurat wystawil full pelnomocnictwo dla taty na wsyztsko -zaplacilam 135e. jesli jestes zainteresowana podam ci jutro namiary na faceta ( ma biuro w centrum niedaleko ambasady polskiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... ale pogoda dzis :( na dokladke przyciagnelam z PL przeziebienie, porazka z moim nosem. A od Milly dalej cisza ... ? To ide cos do jedzenia ugotowac:) Wszystkiego dobrego dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wszystkim! Jak po weekendzie? Cisza straszna :-P Milly mam nadzieje ze wszystko dobrze i niedlugo cos napisze nam !? Krolik a co u Ciebie? Maly sie szykuje na wyjscie? :-D Krolik i Ty nam nie powiedzialas jakie imie masz wybrane dla synka? Czy przeoczylam :-( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marigo ja w podobnym celu, wiec jak bedziesz miala wolna chwilke to poprosze o namiary na tego pana, tu lub na maila chorykrolik@o2.pl wielkie dzieki :) magda chyba kazda zalatana ostatnio, bo rzeczywiscie forum opustoszalo. dzis znowu szpital, cisnienie, ugniatanie brzucha, nastepna wizyta za tydzien. przeszlam centrum wzdluz i wszerz, zakupilam przescieradelka do kosza, opilam sie, objadlam, doczekalam na mojego az skonczyl prace i o dziwo nic mnie nie boli, wiec maly sie nie szykuje za szybko do wyjscia ;) Z becikowym sobie darujemy - poslalismy tesciowa do urzedu na zwiady i nawymyslali nasze akty calkowite urodzenia (bo nie malzenstwo), tlumaczenia, wpisanie dziecka do pl ksiag i rozne takie, ze jak podliczyc koszta to szkoda sie tluc taki kawal. A ze meczyl mnie ten pesel to zaszlam do ambasady i niby po zlozeniu wniosku o pl paszport automatycznie zostanie dziecku nadany pesel, trwa to ok 2-3 tyg, koszt 17e. Paszportu nie chcemy, ale pani w okienku tlumaczyla, ze tak bedzie najprosciej. I dobrze, mam z glowy latanie do pl. Sie rozpisalam ;) Spokojnej nocy, zeby wszystkie maluszki grzecznie spaly, te w brzuszku rowniez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) mnie dzis skurcze ubudzily:( sie wystraszylam , nie powiem...jakby nie to, ze mam dzis o 14 wizyte z polozna to pewnie dzwonilabym do szpitala co mam robic, w przeciagu 1,5 godz z 10 takich silnych mialam, wzielam mg i moze jeszcze z 2 takie krotsze i lekkie mialam i przeszlo...jakby nie przeszlo to dzownilabym co mam robic bo mialam pietra...:(i sobie uswiadomilam, ze moj nowy szlafrok do spzitala i reczniki nie wyprane i sie wlasnie piora;) bo od czwartku tak w ogole siedze w domu bo sie rozchorowalam ale jutro juz wracam do pracy-ale co ciekawe wczoraj wyszlam wieczorem na balkon zebrac pranie no i dzis znow z nosa cieknie, kicham:( cholera jasna!!!!!!!!!!!!! no i tyle u mnie:) widze, ze MIlly dalej milczy, pewnie patrzy caly czas w lozeczko i nie ma czasu kompa odpalic;) Krolik a na kiedy Ty masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek :) Ania teoretycznie na piatek, ale tak jak 2 tyg temu czulam takie naciski jakbym miala urodzic w kazdej chwili, tak teraz nic nie boli, nie kluje, luz i relaks :) A te skurcze to pewnie przepowiadajace, nie pamietam juz kiedy ja mialam, ale tez narobily mi stracha. Magda i w koncu nie napisalam, jakie imie... Vincent :) Od poczatku to byla jedyna opcja (w mojej glowie hihi), na szczescie moj jak uslyszal, to zadnego innego nie chcial ;) na liscie ze szpitala mam wazeline, trzeba to brac? bo nawet nie kupilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, cieplutko dzis :-) Bardzo ładne imie wybralas Krolik :-D Mi usta juz zaczely pekac, wiec uzywam pomadki ochronnej, ale chyba musze kupic wazeline bo ona najlepiej pomaga!!! Ja tez mam napisane ze cos trzeba wziac na usta bo wysuszaja sie ,ja wezme :-) a nie wiem jak tam w praktyce u dziewczyn :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz, kiedy wróciliśmy z Pl zauważyłam jak moja Niunia urosła i "dorosła". Zarówno kołyska jaki i przewijak zrobiły się za małe, a ona sama nie jest już taki grzecznym i bezproblemowym dzieckiem jak wcześniej. Mniej śpi, więcej potrzebuje uwagi a przez to ja mam mniej czasu dla siebie... Nie wiem czy to od zębów ale Julka ciągle się ślini. Nie pomagają śliniaczki, koszulki ciągle mokre a ona tą śliną tak fajnie bulgocze podczas leżenia:) Chorykroliku wazelinę weź, bardzo się przydaje. Po trudzie rodzenia usta są wyschnięte i wtedy wazelina jest jak lekarstwo. Swoją drogą jak to szybko zleciało - Ty już "na wylocie":) Sylwucha, pytałaś kiedyś jak Julka zniosła podróż? Nie było już tak jak w tamta stronę kiedy Mała tylko jadła i spała, ale nie było najgorzej. Miała gorsze chwile kiedy widocznie dokuczał jej ból plecków od ciągłego siedzenia, ale jakoś daliśmy radę. W każdej możliwej sytuacji kładłam ją na płasko by sobie odpoczęła i te 40 godz podróży przeżyliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny, bo ja w glowe zachodzilam, do czego ta wazelina ma byc haha ;) Magda dziekuje :) Ania szkoda, ze wracasz do pracy, bo bysmy sie jutro na kawke wybraly, w weekend spodziewamy sie gosci, wiec znowu odpada :( RudiK to juz duza panna teraz i coraz wiecej radosci bedzie, ale pewnie tez i trudnosci, bo trzeba miec na oku, co wyprawia ;) Pogoda dzis rzeczywiscie super, szykuje pranie, co by ja wykorzystac ;) Robie bigosik, zapuszkuje go i bedzie w razie co :) jak ja bym chciala, zeby Milly sie wreszcie odezwala no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
czesc kochane MAM DOSC!! moj synek od wczoraj tak placze i uspokoic sie nie moze chyba ma kolki wczoraj nawet nie chcial jesc i mi strasznie ulkewal noc za to byla spokojna za to dzisiaj od popoludnia placze zasypia na 30 minut i potem znow koncert juz nie wiem co mam robic wymeczyl mnie i moja mame wkoncu tata zszedl i zajol sie synkiem moze mam zly pokar i dac mu butelke? juz sama nic nie wiem .. dobra kochane ucieka buziaczki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
wkoncu zasnol ;) ogarnelam mieszkanie wzielam kapiel i mam nadzieje ze noc bedzie spokojna wam tez zycze spokojnej nocy buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Mysza nasza tez czasami nie daje nam spokoju :( za to dzis jest spokojniejsza, i spi nam po jedzeniu, moze dlatego ze tatus mial wolne :) zobaczymy jak bedzie jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Miałam nadzieję,że juz jakieś wieści będą od Milli, at ciągle cisza. Mam nadzieję,że u niej wszystko w porządku. Królik- to teraz twoja kolej :-) Już tuz tuż-zleciało. bardzo ładne imię wybraliście. A u nas powolutku do przodu. Zuzia-rośnie jak na drożdżach. Niestety od soboty nie moge już jej karmić piesią i musiałam przestawić na sztuczne mleko :-) W soboę straciłam przytomność w domu,zabrało mnie pogotowie do szpitala. W niedzielę mnie puścili do domu,nafaszerowali lelami, kroplówkami, dostałam antybiatyki. Zrobiono mi rezonans magnetyczny głowy i okazuje się,że mam guza wielkości jajka-którego sobie hodowałam min. 10 lat. Wyznaczono mi datę operacji na 10 października. Do tego czasu mam zpalic mleko i mam do brania pełno tabletek-sterydów ,antybiotyków i innych. Wczoraj przyjechała moja siostro do pomocy-bo mój mąż boji się mnie zostawić na kilka minut samej w domu, a potem na zmianę nasze mamy przyjadą. Mam nadzieję,że operacja się uda. Zobaczymy Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkankairl
Katarynko bardzo mi przykro nie wiem co powiedziec :( wszystko bedzie ok trzymam kciuki ja bylam wczoraj na usg malenstwo ma 8cm i wszystko ok kolejne usg mam na 27 listopada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrynko napewno operacja sie uda :-) wszystko bedzie dobrze :-) Katarynko nie bolala Cie glowa, nie mialas wczesniej obiawow? dlugo jak 10 lat ! Ale usuna i wszystko bedzie dobrze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynka guz to poważna sprawa. Dobrze, że to się tylko tak skończyło. Oby operacja się udała, trzymam kciuki. Ale z tego co piszesz, podchodzisz do sprawy z dystansem i bardzo pozytywnie. Trzymaj się dzielnie. A Zuzi sztuczne mleko na pewno nie zaszkodzi. Moja Julka od miesiąca jest już tylko na Aptamilu (w Polsce Bebilonie) i rośnie zdrowo. Lilac ja też myślę o drugim dziecku. Z jednej strony chciałabym by nie było dużej różnicy między dziećmi, a z drugiej chciałabym jeszcze zaczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynka DUZO ZDROWKA i POZYTYWNEJ ENERGII - trzymaj sie cieplo, bedzie dobrze !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis piekna pogoda, pranie sie suszy, "costam" bulgocze w garnku i wszytsko byloby good gdyby nie to, ze Laura zalapala przeziebienie ode mnie, ma katarek, goraczki raczej nie ma (mierzylam termometrem do czolka), jest marodna, dalam jej calpol. Marigo mozesz mi cos doradzic jak na ta chwilke ulzyc dziecku? do lekarza ide jutro ... Porazka .... RudiK moze na wiosne "wystartujemy"? :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynko pozwol rodzinie sie soba opiekowac, przyda Ci sie odpoczynek. Za kilka dni usuna tego drania i nie bedzie Ci juz glowy zawracal ;) Jestes bardzo dzielna i silna kobietka, sciskam Cie mocno kochana i wierze, ze wszystko bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorykroliku ja cie przepraszam ze nie wyslalam tych danych-naprawde nie mialam czasu zeby tu zajrzec nie chce nikomu reklamy robic ale jak tu napisze to chyba nic sie nie stanie....w koncu w dobrej wierze;) Mateusz Wieliczka 01-4727309 lub komorka 085 7432157 9 lower Abbey street dublin 1 www.lextrans.ie jesli nie odbierze nagraj mu sie na poczte a on oddzwoni. ja bylam bardzo zadowolona-szybko,profesjonalnie i bez zbednych dyskusji;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilaczku moja misia tez byla przeziebona tydzien temu. podawalam jej 10 kropelek cebionu i olbas na ubranka dla lepszej wentylacji;) odciagal;am katarek odkurzaczem;) podalam jej tez pol lyzeczki syropu dla matek karmiacych prenalen.dwa razy dziennie.dzis jest zdrowiutka:) acha-smarowalam ja przez trzy noce vickiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane Dzięki za słowa otuchy. Mam nadzieję,że będzie ok. Zuzia juz powoli się przyzwyczaja do sztucznego mleka- jest cudnaśpi i je i dobrze to znosi. Byłam dzis na konsultacjach u swojej Gp. Ona uzuskała informacje ze szpitala. Niestety napewno po operacji stracę węch i smak :-( ale mam sie nie martwić oby nie okazał sie złośliwy guz. Podobno nie powinien być więc może po kilku dniach wyjdę ze szpitala. Zobaczymy. Mam 1,5 tyg. aby sie przygotować. Bedzie mnie operował jeden z najlepszych chirurgów w kraju i ponoć chirurgia w Cork jest najlepsza. A gdzie nasz Milly-mam nadzieję,że u niej wszystko wporządku. Oj widzę,że dziewczyny juz myśla o kolejnych pociechach :-) ja narazie muszę dać na wstrzymanie Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marigo bardzo, bardzo Ci dziekuje rowniez za KATAREK :):):) Dziewczyny jesli nie macie tego cuda goraco polecam, mnie polecila Marigo. Zycze Wam abyscie nigdy nie musialy go zalaczac ale ... Dzis uzylam go pierwszy raz, nie ukrywam, ze sceptycznie podeszlam, bo odciagac katarek zaczelam od gruszki (wyrzuce ja w kosz!!!!). 4 sekundy i odrazu widze, ze dziecku o niebo lepiej, bo takie malenstwa nie umieja oddychac buzia a Laura taka marudna na spacerku co do tej pory "nie protestowala" ... Rewelacja !!! Ja kupilam na allegro dalam 44 zl. + wysylka do IE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×