Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Tak Kotkomiauczko, w szpitalu, jeśli wszystko z ciążą jest ok robią tylko jeden scan połówkowy ok. 20 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudik Laura pija caly czas aptamil - teraz po 6-ym miesiacu. Wg mnie te krosteczki u Juleczki Twojej to reakcja po soczku pomaranczowym - cytrusy bardzo uczulaja. Razu jednego bylam "przerazona" jak tatus kochany dal Coreczce - bo przeciez ona oczami jadla - jogurt naturalny co to z mleka krowiego dziecku nic nie bylo a ja sie nawrzeszczalam, bo niby po roku dopiero ... Rudik a dajesz pol jajeczka Juleczce? zoltko tez moze uczulac ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ tu cisza... wracajcie :) zrobilam dzis podejscie do tutejszej sluzby zdrowia i znowu odeslali mnie z kwitkiem... mimo, iz jest gorzej to dalej te same zalecenia-pelvic floor excercise... jakby to moglo mnie uleczyc to byloby super :( bol moga leczyc farmakologicznie, ale nie moge wtedy karmic piersia :( wiec wybor mam zaden. jak dziwna jest roznica w podejsciu-w pl zalecaja mi operacje, a tu mowia, ze moge z tym zyc i niewazne jak zle sie czuje. dzwonili z pracy kiedy wracam, trzeba bedzie sie zwolnic, bo nie wyobrazam sobie w tym stanie stac kilka godz dziennie :( dodatkowo maly doprowadza mnie do szału, krzyczy i sie zlosci. trzeba sie ciagle z nim bawic, nie tak jak wczesniej, ze zajal sie sam soba... wystarczy odejsc to wrzeszczy, to nie jest placz to jest krzyk polaczony z piskiem, swidruje uszy, ze masakra. ciekawa jestem, kiedy sasiedzi mi zwroca uwage... a zamiast spac to turla sie w lozeczku i piszczy jak mu szczebelki staja na drodze jak dobrze, ze juz weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny rzeczywiscie cicho tutaj:) Kroliku u Vincenta to pewnie okres przejsciowy, po prostu zaczyna wprowadzac swoje rzady:) u mnie tez piski i placze za kazdy razem gdy wyjde do lazienki ale 2-3 mce temu bylo gorzej. Co do karmienia piersia rozwazylabym na twoim miejscu przejsciu na butelke, Twoje samopoczucie tez jest bardzo istotne, jezeli ty bedziesz w lepszej formie to i synus na tym skorzysta. Ile razy karmisz w nocy? Najgorzej pewnie byloby sie przestawic na nocne szykowanie butelki z mlekiem:/ Powoli zaczniesz mu wprowadzac tez nowe pokarmy, kleiki i potrzeba cyca juz nie bedzie tak silna. Na Twoim miejscu pomyslalabym o tym... Aniu a jak wy sobie radzicie? Zrobiliscie te zdjecia do paszportu? eunnika u Ciebie chyba juz po terminie, napisz slowko:) mieszkanko a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim :-) Nie wiem jak u Was,ale u mnie jest dziś bardzo mroźno i 0C. No cóż wkońcu mamy zimę,ale i tak zaraz śmigamy z Zuzią na spacer ;-) Wieczorem ruszam na babską imrezkę z kumpelami! Juz nie pamiętam kiedy byłam gdzieś, bez męza i dzidzi hahaha. Napewno ponad rok nigdzie :-) Widzę,że nowe mamusie nam przybywają. Super :-) Ja jeszcze 6 razy na radioterapię i 6 lutego finish!!!!!! Hura hura, 12 mamy chrzciny Zuzi, a 16 lecimy z malutką ido Polski. Na miesiąc może 2m-ce. Już się nie mogę doczekać. Moja siostra przylatuje, z synami i razem wracamy, a fececi zostaja tu ;-) Zyczę miłego weekendu, muszę iść nakarmic mojego głodka, bo już marudzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarynko super, ze zaraz bedziesz juz miala to za soba! a potem zasluzony urlop, mam tylko nadzieje, ze mrozy w Polsce puszcza:) Dobrej nocy Wam wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam taką nadzieję, chodź musze Ci powiedzieć,że Zuzia bardzo lubi terza te chłodniejsze dni i o wiele lepiej śpi na spacerze. a mrozy ponac mają puścic okało połowy lutego. mam nadzieję,ze jeszcze uda mi sie na narty wyskoczyć ;-) Spokojnej niedzieli kochane i się relaksujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eunnika
Witam, urodziłam przez cc 24 stycznia. Malutki wazył 3340, ale mam problem z karmieniem, wiec stracił na wadze i musiałam zostac w szpitalu dłuzj. Poradzcie cos na laktację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eunnika Gratulacje!!! Dziewczyny tu mowily o herbatce ale nie pamietam nazwy co moge poradzic to czesto przystawiac do piersi,wdobrej pozycji ( ja to chyba robilam zle i szybko stracilam pokarm) oklady cieplej wody. nie wiem co jeszcze! Twoj maly wazyl dokladnie jak moj* Jeszcze raz gratulacje i powodzenia !!! My dostalismy jakis wirus poprostu ciezko ,biegunka itp. Daniel spi w lozeczku i juz nie placze ,zrelaksowany rozklada sie jak krol Haha Katarynka milego pobytu w PL, super odpoczniesz troche Rodzinka zajmie sie Zuzia :-) Krolik jak tam samopoczucie? Pozdrawiam Wszystich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eunnika wielkie gratulacje! Jak ci idzie to karmienie? Posta pislas 2 dni temu i mam nadzieje, ze juz ruszylo to mleko:) Ciezko mi jest cos doradzac, ja mialam problem w druga strone bo moja mala nie chciala jesc:/ potrzeba tych 2 tyg by wpasc w ten rytm, by dopasowac sie z potrzebami dziecka. Chyba laktator pomaga najbardziej, na necie mozesz znalezc opisy roznych metod, ale to na pewno zmudna praca :/ Dokarmiasz Adasia mlekiem modyfikowanym? Wtedy chyba jest jeszcze trudniej walczyc o ten pokarm:/ Napisz slowko, jak Wam idzie. Ja chyba bede powoli dostawial Blanke od piersi, mam dosyc nieprzespanych nocy:/ Budzi sie cwaniara minimum co 3h i nie ma opcji, musi cyca pociagac. Za 4 dni konczy 8 mcy i to chyba i tak najwyzsza pora, jezeli nie chce by zaczela sama sobie go wyciagac. Zaczelam jej juz robic kleik na mleku modyfikowanym, z piciem z butelki nie ma problemow, wiec nie powinno byc wiekszych problemow, tylko w glowie jeszcze ciagle cos sie nie przestawilo i mimo wszytsko zal. sugeruja by karmic do pierwszego roku zycia, ale wtedy to juz chyba tzreba sie nastwic na kolejne 6 mcy walki z takim maluchem. Co u Was dziewczyny? Jak maluszki? Pochwalcie sie troche postepami:) Kroliku wczesniej pisalas, ze Vincent juz sie obkreca, bardzo sprytny chlopiec, Blanka chyba dopiero miesiac temu zaczela na dobre to praktykowac:) Teraz doszla juz do wprawy i cwiczy pelzanie, chyba szykuje sie do raczkowania:) Lilac a jak Laura, ruszyla na czworaka czy jednak na nogi ciagnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eunnika
Karmienie to nasza zmora. Tak bardzo chciałam tylko piersia ale mam za mało pokarmu, wiec musze łączyć. Zeby mierzyc ile mam pokarmu to sciagam mleko pompą elektryczna (wyporzyczyłam z apteki) + podaję mu co drugie karmienie Aptamil + przystawiam do piersi. Piję jak głupia woda, inka, Herbata bawarka, herbata z kopru, herbata laktacyjna i nic. Sciągam ok 200-300 ml, wiec jest to stanowczo za mało. Wiec moje zycie toczy się tylko laktator, picie i karmienie :). Na całe szczęście Adaś bardzo spokojny, nie płacze, czuwa moze z 2-3 godziny na dobę. Nawet nie daje znać ze jest głodny, w nocy pije na śpiaco. I najbardziej lubi spać przy mamie, tak wtulony :). Dziewczyny napiszcie co z tym pierwszym szczepienie.Czy to jest u GP czy w HC? I kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eunnika to powodzenia, mam nadzieje, ze sie uda:) Wytrwalosci! co do szczepienia to wszytsko zalezy, od regionu i szpitala w ktorym rodzilas, mi polozna z HC podala termin, godzine i adres gdzie mam sie stawic. wiem, ze niektorzy dostawali numer tel. pod ktorym umawiali sie na szczepienie. Przychodzi jeszcze polozna do ciebie? albo zadzwon do hc i zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello to ja....cora marnotrawna:( wiem ze pisanie-nie mam czasu jest glupie.....ale naprawde z czasem u mnie krucho. chcialam wam wsyztskim podziekowac za pamiec i cudne zyczenia urodzinowe dla Michelle:) bylo nam bardzo milo...zwlaszcza ze rodzina zawiodla i nikt nie pamietal z pl.....ze jakies dziecko nam sie urodzilo rok temu??? kto by tam sie w polsce takimi pierdolami zajmowal prawda??? ale nie wyslij kartki na imieniny.... to obrazza majestatu:( jakkolwiek.... rudik jak julka? zeszlo jej uczulenie???moglo byc od pomaranczy ale nie koniecznie.... donia max jest cudny:) a jak tatus? dolecial na czas? pomaga ci teraz ? kiedy przylatujesz do ie? u nas przeszla fala a raczej plaga chorobsk. misiachora byla paskudnie,jessa tezjakiegos buga zlapala irl....na dodatek mam z nia problem bo znienawidzila pre-school:( tak jak na skrzydlach biegla-tak nagle nie i koniec-placz codziennie nieziemski...az brzzuszke ja z nerwow boli???co bedzie dalej?? kupujemy mieszkanko....wplacilismy juz booking deposit, nasza oferta zostala zaakceptowana.teraz juz czekamy tylko na formalny podpis contractu.....w lato wyprowadzka i totalne przewrocenie zycia do gory nogami....zaczniemy od poczatku;) z wyczyszczonym kontem....w nowym miescie,nowym otoczeniu....ale za to na swoim,bez dlugow i kredytow....mysle ze warto;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedzialam ze o czyms zapomne; rudik-jak sie czujesz???? nadal dobrze,czy dopadly cie dolegliwosci i mdlosci?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Marigo Gratuluje mieszkanka ,a gdzie dokładnie sie przeprowadzacie :) Moja malutka 3czoraj skończyła już 5 miesięcy,ale ten czas leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marigo gratulacje!!! padlo w koncu na Navan? na pewno bedziecie zachwyceni, bo czy to az tak wazne gdzie? najwazniejsze, ze szczesliwi razem:) czyli teraz powoli organizujecie sie ze wszystkim? a co z Jess? dziwna ta nagla zmiana nastawienia, ja pamietam, ze zaczelam sie buntowac na przedszkole gdy jedna dziewczynka zaczela mi podkradac moja najlepsza kolezanke! rozmawialas z opiekunkami? nie zauwazyly zmian w jej zachowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie padlo na Navan bo sie agencje nie mogly zorganizowac i namyslec czy zaakceptowac nasza oferte...tak zwlekali tak sie osiagali ze w miedzyczasie znalezlismy sliczny duzy apartament z wlasnyw wejsciem w Dundalk..... co prawda z navan sie pozniej odezwali ale my juz sie zdecydowalismy na dundalk:) czekamy sylwus na dokumenty do podpisu i na finalowe podpisanie kontraktu.z tempem irlandczykow to moze potrwac...oni na wsyztsko maja zawsze czas. co do jessy-mysle ze troszke sie nudzi tam. siedzenie 3 godziny w lawce dla tak malego dziecka jest dosc trudne.wolalbym aby wiecej czasu spedzali na zabawie...w koncu dziecinstwo ma sie jedno i zdazy sie uczyc. tym bardziej ze ona zna wsyztskie litery,cyfry,zaczyna spelowac.uczy sie tego w domu podczas zabaw z igorem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwucha ja caly czas licze, ze to przejsciowe ;) Dawaj znac, jak idzie odstawianie, ja planowalam do roku, ale pewnie tyle nie wytrzymam, zamiast jedzenia to mam teraz dyskusje, rozgladanie sie i pogryzanie... I juz zlosnik przestal sie turlac, jakas amnezja go ogarnela, teraz foczke cwiczy ;) A Ty jeszcze troche to bedziesz musiala usunac wszystko z zasiegu raczkowania Blanki ;) Katarynko troche po czasie, ale jak sie babska impreza udala? eunnika gratuluje!!! ja pierwsze dni pilam herbatke hipp, laktator moze tez byc pomocny, a przede wszystkim przystawianie, spokoj i pozytywne nastawienie... Magda jak "zabkowe" objawy Danielka? U mnie jakies kongo chwilowo i robie za gryzaka... marigo wierze, ze nie masz czasu, ja z jednym szaleje, wiec sie wcale Tobie nie dziwie... Swietnie, ze sie udalo z chatka, nie ma to jak na swoim, w Dundalk podobno ladnie, ja tylko przejezdzalam, no i na zakupy blisko na polnoc ;) Pewnie tez czysciej i spokojniej niz w Dublinie... A z rodzinka to tak samo mam, nie jest to mile niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz tez calkiem odstawieni od piersi...i to jakis czas. misia tez zaczela podgryzac,swirowac i zabawiac sie piersia,a w nocy zaczela mnie traktowac jak smoczek. wcale sie nie namyslalam tym razem tylko wykorzystalam sytuacje i hop na butle;) tydzien sie ociagala i wypluwala butelke ale jak jej dupsko sie przeglodzilo to zalapala....na poczatku bylo mi jakos smutno...jakbym cos stracila.....w sumie to bardzo chcialam karmic jak najdluzej-ale ewidentnie widzialam ze ona juz raczej tego nie potrzebuje.ani bliskosci ani piersi...tak wiec szybko pzeszlysmy do codziennosci. wypija teraz butle po sniadaniu-raczej jako popitke....pozniej po obiedzie troche ale nie zawsze-w zaleznosci ile przezuje;) i na noc jk idzie spac. okolo polnocy sie budzi na butle ale podaje jej takie rozcienczone-oszukane,bo ona baba jak maszyna;) wsuwa juz absolutnie wsyztsko,gotuje juz jeden posilek dla wsyzstkich...dla nas dziewczyn extra robie zupy warzywne-takie bomby witaminowe;) bez ziemniakow czy makaronow-zupa krem z warzyw- i ciesze sie bopanienki lubia i widze ze okolo poludnia czekaja na talerz goracej zupki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marigo czyli zanim zaczniecie sie przeprowadzac to troche to potrwa, miejsce piekne, wcale nie tak daleko od stolicy, na pewno fajnie bedzie wam sie tam zylo:) Igor nie buntuje sie na wyjazd z Dublina, nowa szkole i utrate kolegow? Dziewczynki jeszcze za male na takie rozterki, dla nich wazne by rodzice w poblizu:) chorykroliku ja powoli zabieram sie do odstawiania, kleiki je juz na mleku modyfikowanym i gdy ma pierwsza pobudke w nocy ok 1 to daje jej butelke i w koncu spi kolejne 5h, a tak mialam cyrk na kolkach i chodzilam non stop pol przytomna. Gdy sie budzi ok 6 daje jej piers i potem jeszcze raz wieczorem. Widze jednak, ze to juz nie jest to samo zainteresowanie cycem, za duzo innych smakolykow juz sprobowala by na mleko sie napalc. Podczas tego wieczornego karmienia musi miec zupelna cisze by sie skoncentrowac na jedzeniu, inaczej siada, rozglada sie i co chwile ciagnie mnie za brodawke :/ Jednym slowem, widze, ze ta rozstanie nie bedzie dla niej w zaden sposob bolesne, gorzej jednak ze mna, bo jak wspominala marigo, jakos tak zal... mimo, ze momentami mam dosc! u nas rowniez czas zabkowania, placz i nerwy sa, ale zebow ciagle brak. Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałyscie,o tej dziewczynce z Sosnowca ;( masakra,tydzień czasu na mrozie,pod drzewem,może jeszcze żyła,jak ja tam zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszaa25
czesc dziewczyny ;) Eunika GRATULACJe ;) I DUZOOOO CIEPRLIWOSCI I SPOKOJU ZYCZE a karmienie napewno sie uda ;) widze ze nie tylko ja zastanawiam sie o odstawieniu piersi ja juz biore sie za to od tygodnia bo nie daje rady maly ze mna spi i tak chodze nie wyspana bo co chwilke sie budzi i bez cyca teraz zasnac nie umie,a z mlekiem modyfikowanym mialam problem bo dostawal uczulenia widze ze narazie cow$gate jakos przysfaja wiec porbuje mu je dawac ale on uparcie woli cyc Jest mi Bardzo przykro ze musze go odstawic ale czuje ze powoli nadszedl czas bo juz mnie przygryza ze mnie to boli a on sie cieszy cholera jak na niego krzycze albo z cycka robi sobie trabke ;) i dmucha do niej ;) teraz sie smieje ale to nie jest mile Naszczescie zaczol mi jesc marchewke wiec zaczynamy jesc powoli obiadki narazie ze sloiczka bo rak mi brakuje do ogarniecia sytuacji bo malutki chce caly czas na rekach i stac na nozkach a ze juz troszke wazy to powoli nie daje rady a tatus akurat zmienil prace i przez dwa tyg go nie ma ;( wiec jestesmy sami ;( my chrzciny bedziemy miec 24.03 a pozniej mam plan leciec do PL juz nie moge sie doczekac ;) milego dnia dla was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku gratulacje dla kolejnej mamusi! Widzę, z to karmienie piersią wcale nie jest takie przyjemne, ale mi i tak szkoda, że ja tak krótko Julkę karmiłam. Moja mała akrobatka mleko z butelki pije w zasadzie już tylko 2 razy dziennie - rano i na podwieczorek. Oprócz tego 2 razy kleik na mleczku, obiadek i jakiś deserek - jabłuszko, gruszka. Ma dwa ząbki ale krzywi się jak w obiadku trafią się grudki niezmielonego warzywka. Marigo z moim samopoczuciem jest różnie - czuję czasem mdłości - ale nie wymiotuję, czasem brak apetytu, a poza tym ogólne zmęczenie i senność. Ale przy dziecku to tak trudno spać ile się chce. Mojej się coś teraz poprzestawiało i budzi się w nocy niewiedzieć czemu. W dzień ma tylko 2 drzemki po ok. 1 godz. Na noc idzie spać ok 8 - 9 a potem budzi się o północy i marudzi. Najpierw braliśmy ją do łóżka by zasnęła, a teraz to tylko mąż podchodzi do niej do łóżeczka, pogłaszcze i zasypia. Ale takie rytułały zdarzają się i 2-3 razy w ciągu nocy.... Z tym uczuleniem to nie wiem o co chodzi, bo epizod z pomarańczą był już z 2 tyg temu a ona nadal ma te krostki na ramionach. Już się zastanawiam czy to nie od marchewki, bo ona tak dużo jej je...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudik jak wygladaja te krotki?? czy sa lekko podbiegniete woda? ospa szaleje... moje dzieciaki juz mialy jakis czas temu -w maju ale moze i twoja ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krostki blade, prawie nie widoczne, a tylko pod palcem czuć że tam coś jest - taka szorstka skórka w tym miejscu. Jak dla mnie nie wygląda to na ospę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, potrzebuje rady... od dluzszego czasu moj maluch mial suche i czerwone policzki, zwalilam to na zimno, smarowalam kremikiem itp, ale dalej ma i wyglada to czasem jakby byly takie blyszczace, zauwazylam tez ze pod kolankami na taka sucha skorke, jakby go cos obcieralo przez dluzszy czas... no i wyczytalam, ze to moze byc atopowe zapalenie skory, czy mozecie cos poradzic? Kupowac od razu emolienty czy isc do gp? jesli tak, to oilatum czy inne? Cos jeszcze moge zrobic, zeby mu pomoc? Mialyscie takie przypadki u maluszkow swoich? Marigo pamietam pisalas chyba, ze Misce tak schodzila skora, to bylo AZS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chorykroliku to byla eczema u nas. wlasnie na buzi,w zgieciach kolan,lokci i szyjki..... samrowac czyms bardzo natluszczajacym typu e45 lub oilatum.popros w farmacji aby cos ci dali do smarowania-gp niewiele pomoze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×