Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bebolek20

Ciąza w irlandi..moze ktos ma wiecej doswiadczenia odemnie...

Polecane posty

Gość muszka86
witam wszystkich Właśnie wróciłam od lekarza i troszkę się martwię bo dzidzia waży tylko 2500 g. Pani doktor powiedziała, że jest ok ale mi się wydaje że to za mało. Ile ważyły wasze maluszki jak się urodziły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo:D muszka-nic się nie martw:) Kazde dzieciatko jest inne... Moja kuzynka ostatnio urodziła w terminie kruszynke 2700:) A wszystko w porzadku:) Nie zadreczaj sie bez powodu:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) wiktorianka gratuluje :D nistety zdjecia twoich dziedziaczkow nie otwieraja mi sie i niewiem dlaczego :( Lusia ostatnio chorowala mi na tzw. trzydniowke, ale wszystko juz w porzadku. Teraz za to nie przesypiamy nocy bo zeby juz daja sie we znaki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! Przyznaję się że nie czytałam, zauważyłam jedynie że Witorianka urodziła, WIELKIE OGROMNE GRATKI DLA CIEBIE I MALEŃSTWA!!!!!!!!!! A ja mam pytanie, czy szczepiłyście swoje dzieciaczki przeciw pneumokokom i meningokokom?????Juro idę na szczepienia normalne więc chciałabym się coś dowiedzieć tylko nawet niewiem czy oni o czymś takim słyszeli:( Dajcie znać!!!! Dzieki bużka!!!! Joasiu jak ci się mieszka w Dublinie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narzekac nie moge na mieszkanie w Dublinie. Mieszkamy blisko centrum bo 15 minut pieszo i spacerkiem :P Ale jednak to miasto i troche sie boje i nie znam tu nikogo :( Ae odwiedzilam z mala juz polskiego pediatre chyba nie potrzebnie bo bylo to \"tylko\" 3 dniowka. Nim zwiedze okolice to napewno moja waga sie unormuje :P No ale mieszkamy z tesciem z ktorym nie umiem sie dogadac i chyba kiedys cos mu powiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu strasznie się cieszę że jesteś zadowolona, i masz tak blisko centrum. Z tego co widziałam to \\dublin jest dużym miastem w którym jest co zwiedzać (nie to co moje malutkie Ballybunion, choć są wielkie plusy takiego małego miasteczka, np. nie boj,ę się wyjść sama nawet wieczorem:):) póki co:):) )No a twój wielki plus tzn. dublina plus to to że jest sporo polskich pediatrów i ogólnie lekarzy:):) My w przyszłym miesiącu jedziemy do Limericku do pediatry polskiego do dentysty i ja do gina, wkońcu:):) Niewiem czy coś ci da że mu coś powiesz swojemu teściowi, wydaję mi się ze musisz poprostu zacisnąć ząbki i wytrzymać:( Teście mają to w sobie że są starszymi upartymi ,,mądrzejszymi,, facetami:(:( Ja się cieszę że moi teście będą u nas w komplecie tylko przez tydzień:):) bo z tą dwójką to bym nie wytrzymała:) Teściowa za to będzie przez 3 miesiące, przylatuje za miesiąc. Cieszę się bo może odpocznę od kuchni, ale nie wiem jak to będzie jak będzie chciała coś robić przy Pawełku:( ja jestem strasznie zazdrosna o niego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy nie zna któraś z was jakiejś opiekunki, która chciałaby się zająć 10 miesięcznym dzieckiem, trzy razy w tygodniu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu nie wiem czemu nie otwieraja Ci sie galerie moich smyków wydaje mi sie ze dobrze wpisałam wszystko moze cos z serwerem bobasów nie tak spróbuj w inny dzień:) Aga na meningocoki ja szczepiłam swojego starszego synka i tutaj te szczepienia so bezpłatne i chyba obowiazkowe w 2,4,6 miesiacu powinien podac je Twój GP:) o pneumocokach nie słyszałam zeby tutaj szczepili, ja w Polsce sie dowiadywałam wiec dla dziecka do pierwszego roku sa trzy dawk za które trzeba zapłacic samemu jedna około 300zł!! powyzej roku podaje sie jedna dawke. Motylek ja nie mam nikogo takiego:( Dziewczyny padam na pysko co dzien!! jestem zmeczona sypiampo około 4 godziny na dobe i juz nie mam siły. Gerard zazdrosny o Adasia jak cholera bije go jak tylko nie zdarze do neigo doskoczyc i mnie tez ciagle tłucze, gryzie, drapie, juz sama nie wiem czy dalej mam mu zwracac ciagle uwage czy pilnowac bardziej - o ile to wogóle mozliwe- i ignorowac. Jest zazdrosny ale ja juz nie daje rady, starams ie poswiecac mu naprawde duzo uwago bo Adas sporo spi wiec moge sobie na to pzwolic ale to nic nie daje jak tylko widzie ze cos przy Adasiu robie to kaplica!! No i nocki tez mamy niezłe jak wstaje do Adasia to Gerard zazwyczaj sie budzi chociaz spi w drugim pokoju jak wpada do nas i widzi ze przytulam Adasia to nie chce isc od siebie tylko spac z nami a dopiero niedawno go nauczylismy spac w swoim pokoju a tu taki klops!! mam nadzieje ze z casem mu przejdzie chyba ze ja wczesniej wysiade nerwowo:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może spróbuj namówić Gerarda żeby pomagał ci przy Adasiu, np wyznacz mu zadania które tylko on może przy nim robić, podobno włączenie starszego dziecka w opieke nad młodszym pomaga. Gerard napewno czuje się po prostu zagrożony. Powodzonka, mam nadzieje że uda ci się przekonać Gerarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki dziewczyny za zamieszanie nie doczytałam że szczepienie Men C to właśnie meningokoki, a o pneumokoki jutro będę pytać. Wiktorianko masz faktycznie niezły problem z Gerardem:( Ale tak jak pisze Motylek pozwól mu coś robić przy Adasiu, tylko pytanie co by go zadowoliło??Czy podawanie pieluszki, przetarcie buźki by pomogło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wsparcie :) Niestety jedyne w co udało mi sie wciagnac Gerarda to wybieraie pieluszki dla Adasie która mamy załozyc - z misiem czy z pieskiem.itp. Pozostałe wszystkie rzeczy odpadaja bo po prostu bije Adasia wiec dupa. Wczoraj jak bylismy na spacerku to wział patyka i zanim zdarzyła zoskoczyc do Gerarda to przegrzebał tym badylem bo buzi Adasiowi, czasami jest spoko całuje go po nozkach i buzi a za chwile bije po główce. Niezłe kongo najgorsze ze u mojego Ukochanego niezłe piekiełko w pracy i wraca do domku koło 7 wieczorem równie skonany jak ja. tak wiec uroków macierzynstwa ciag dalsz ale poki co jeszcze sie nie rozlejam chociaz juz pewne blisko..:( Czy którac z Was miała po porodzie \"baby blues\"? Jak sobie z tym radziłyscie? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktorianka- masz ogromny problem wedlug mnie bo Gerard jest poprostu agresywny gdzies sie tego nauczyl i tak samo mu to nie przejdzie, musisz postarac sie to zakonczyc jak najszybciej bo potem bedzie jeszcze gorzej, to nie jest dopuszczalne zeby male dziecko bilo i robilo krzywde matce i mlodszemu bratu nie mozesz udawac ze nic sie nie stalo tak naprawde bo Gerard nie chcial.... zrobic krzywdy, to ty tym jak reagujesz na jego zachowanie pokazujesz mu co jest dobre a co zle. Jesli bagatelizujesz zeby miec spokuj to dajesz przyzwolenie na bicie i drapanie ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaagcia albo ja sie wyraziłam za mało precyzyjnie albo mnie zle zrozumiałas... Nikt w domu u nas nie toleruje bicia i takiego zachowania ji=ak teraz jest u Gerarda, za kazdym razem jest karcony z tego powodu i zwracamy mu uwage ze to co robi jest złe i tak nie mozna, stosujemy kary typu zakaz bajek czy brak ciasteczka, niestety wywołuje to jeszcze wieksza agresje, jednak nie rezygnujemy z upominania go. Nie wiem gdzie sie tego nauczył, bo nie stosujemy kar cielesnych i nie kłócimy sie wiec nie ma takiego przykładu zeby byc agresywnym. Czytałam ze u dzieci gdzie pojawia sie rodzenstwo taka agresja jest normalnym objawem bo dziecko czuje sie zagrozone ze bedzie odrzucone, zastapione nowym dzieckiem. Staram sie posiwecac mu tyle czasu ile moge i musze po prostu przeczekac ten okres i pokazac mu ze wciaz go kochamy tak jak dawniej, co nie zmienia faktu ze za kazdym razem jak zachowuje sie tak jak nie powinien ma zwracana uwage. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszka86
A ja już drugi dzień po terminie i chyba zaraz oszaleje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my-azi
Czesc kobitki:) Leze w lozeczku z moim brzuszkiem pokonana przez przeziebienie...I tak calkiem przypadkiem trafilam na to forum.Calkiem Was tu duzo i tak domowo i serdecznie..chyba zostane! Ja mam termin na 20 wrzesnia,wybrany szpital polozna i super wyniki ...a tu teraz to glupie przeziebienie,co nie ustepuje a nic nie moge brac.Tylko apetyczne mleczko z czosneczkiem!brrr!Juniorkowi tez nie smakuje,bo dziwne pozycje przybiera... Pozdrawiam wszystkie mamusie i szkrabki (-te w brzuszkach jeszcze-najbardziej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane wybaczcie ze się nieodzywam.. ale czxasu brak.. a od wczoraj trzyma mnie mocna grypa żołądkowa... ledwo co stoje nja nogach.. wczoraj wymioitowałam a dziś od 1 nad ranem biegunka... nwet niemam siła małego na ręce wziąść:( chyba czuje ze jestem chora bo jest doć grzeczniutki. muszka.... hehe to oczekiwanie jest najgoirsze!!!! skąd ja to znam:) czekamy na info!!!!! my-zai witaj na foirum( sorki jeśli przekręciłąm nick) napisz coś o sobie sjąd klikasz.. gdzie bęziesz rozić , który to tydzień?? znacie już płec?? uciekam pozrawiam odezwe się jak się bedę lepiej czuła.. ps. Jutro ex małżonka mojego mDziubka przywozi nam chłopcówna wakacje..i będzie u nas nocować jedną noc.... chora sytuacja.. ale cóż dla dzieci znioę jej widok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszka86
witam wszystkich ja ciagle w dwupaku:( czasami mam wraże nie ze tak juz zostanie:) bebolek20 rzeczywiscie sytuacja z ta ex malzonka jest dyskomfortowa, nie wiem jak ja bym sie zachowala bedac na twoim miejscu, pewnie nie moglabym sie powstrzymac do glupich docinek, ale tobie zycze wiecej cierpliwosci i dzieki ze polecilas mi sage o ludziach lodu nie moge nosa od monitora oderwac Pozdrawiam wszystkie mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszka... hehe tak to jest superowa ksiażka... polecam przeczytać wszytkie tomy a naprawdę warto... ja w ciąży potrafiłam jeden tom przeczytaćw ciągu dnia jeśli miałąm lenia:) innym mamo rwnież polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mamusie i dzieciaczki Gosia......... 8 Czerwca 07 ........synek Filipek Zabcia ........6 Lipca 07 ............córcia Amelia Karola ........2 Sierpnia 07 .........córcia Kasienka Melka .........16 Wrzesnia 07 ..... córcia Molly Kitek ..........22 Wrzesnia ........córcia Maja Aine ...........24 Wrzesnia .........córcia Natalka Magda ........20 Października.....córcia Lenka Bebolek ......12 Listopad...........synek Fabian 19joasia85.. 13 Listopad...........córcia Lusia Aga 84........18 Listopad...........synek Pawełek Ania_84.......03 Grudnia ...........córcia Oleńka Karola416....14 Grudnia.............córcia Oliwicia mamba9.......15 Luty................córcia Viktoria meggi1982....4 marca...............synek Antoś Wesmar.......5 marca...............synek Maksymilian Aaagcia ........2 kwietnia ..........córcia Emilia Kathy100......19 kwietnia..........córeczka Zosia themonic.......23 kwietnia..........synek Bilal Motylek_22....27 Kwietnia..........córeczka Lena Siobhane........19 Maj................synek Antoś Wiktorianka....29 Maja.............synuś Adaś Agula ........................???? Oczekujace Olacork.........31 tydz......15 lipiec.......chłopiec Kania82.........30tydz......24Lipca......chłopiec.... Violaa............33tydz......4 Sierpnia.....córeńka Magda... ........7ydz.......10 sierpnia......?????....... Magda............18tydz.....21 wrzesień.......?????? Ani79.............22tydz......22wrzesien........????? Myszkaa25......14tydz.......28listopad.........?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola.. kochana a jak się czujesz??? kurde niemogę sie napatrzec jak zminiasz tygodnie.. a tak długo się staraliście:) kurcze...a mieszkacie dalej w irlandi czy wróciliście do polski?? co słychać?? macie już akieś imiona wymylone??? ja się troszkę leiej czuje.. mam nadzieje ze już po grypie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość themonic
Muszka86--wiem co czujesz:)ja 24 godz przed porodem milama skurcze co 10 min i myslalm ze umre z bolu:((pojechalam do szpitala ale kazali jechac do domu bo bylam otwarta na 2 palce:(acha kazali wziasc paracetamol na bol, ktory nie pomogl!!!!po 24 godz znowu do szpitala i tam ublagala polozna w emergency room zeby mnie zotawila....zaliczylam wnne 3 godz a potem kroplowka i otworzylam sie na 10 cm:))do szpitala trafilam o 3 rano a o 14 zaczelismy porod...i o 14.40 pojawil sie na tym swiecie BILAL:))moj kochany synek:))))rodzilam naturalnie:)jako znieczulenie wzielam najpierw gaz, ktory powodowal ze byla pjana:((a potem porosilam o epidural:)))nic nie czulam!!!!takze polecam:))) Cala opieka w Rotundzie byla fantastyczna:)))))TAKZE TRZYMA KCIUKI ZA CIBIE:)) Motylek co u Cibie??jak Malenstwo???moj dzisiaj jakis niezosny, myslam ze kolka ale nie wrzeszczal dlugo...wiec juz sama nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Mam prosbe do dziewczyn mieszkajacych w Dublinie lub okolicy.. Szukam polskiej przychodni , gdzie robia szczepienia dla dziedziaczkow. Dodam ze kolo mnie jest Polska przychodnia ale nie robia szczepien :( Mala skonczyla juz 7 miesiecy i musze ja zaszczepic.... Slyszalam ze jest taka przychodnia w centrum... Moze ktos mi poda nazwe i adres??? Z gory dzieki. A my dalej czekamy na zabki, ktorych nie widac :( Ale juz mam nadzieje na dniach wyjda :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Joasia5. Joasiu poskie przychodnie w dublinie to: polmed Parnel street emc czy coś tajiego koło rotundy i medicus dublin 7 niewiem gdzie byłąś. a powiedz dlaczego niepujdziesz do najbliższego GP ???? szczepieia są tam darmowe a u polskiegomusiz płacic...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muszka86
Cześć mamusie Ja dalej 2 w 1 ale juz troszke z innym nastawieniem bo chyba odszedł mi czop sluzowy wiec jest nadzieja ze to niedługo:) Miedługo moi rodzice przylatuja wiec musze sie wyrobic hehe Pozdrawiam:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
The monic moja pszczoła bardzo dobrze, dziś miała badania kontrolne i wszystko jest ok, rośnie bardzo szybko i ma już 5 kg, robi się niezła kremówka z niej :P Trochę jeszcze kolki męczą ale tylko w dzień, więc w nocy normalnie śpi. Chodzę co piątek na spotkania cycujących które są w Health Center, więc mogę co tydzień ważyć Małą :) A co do Małego to pewnie focha miał, nie przejmuj się kolka pewnie już odeszła w zapomnienie. Co do opieki w Rotundzie to potwierdzam co pisze The monic, opieka super, nawet o młodych tatusiów dbają :D Zresztą opieka poszpitalna też bardzo dobra, do mnie midwife przychodziła przez tydzień i pomagała przy przystawianiu pszczoły do piersi, bo przyznam że teorie miałam obcykaną a w praktyce to dXXX :P joasiu my również na szczepienia chodzimy do GP, wiem że nie znasz dobrze angielskiego ale oni są przyzwyczajeni, ja też strasznie feflunie ale jakoś się dogaduje, a po co płacić w polskiej przychodni krocie jak masz to za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Pozdrowionka dla nowych \"forumek\" i trzymam za Was kciuki:) Ratujcie dziewczyny dopadło mnie przeziebienie jakies paskudne zaatakowało mi zatoki i peka mi głowa, oczywiscie czosnek miod i cytryna odpadaja bo karmie piersia - nie wiecie czasem co moge wziac zeby było bezpieczne dla maluszka? czy paracetamol mozna? nie mam pojecia a nie chce zrobic krzywdy Adasiowi, ni jetem w stanie nawet pojsc do GP, bo co zrobie z dwójka dzieciaków a jak moj Ukochany wraca z pracy i mógłby mnie zawiezc to przychodnia juz nie czynna:( tak wiec zostałam na lodzie jak któras z Was wie co mozna wziac przy karmieniu to dajcie znac, bede wdzieczna. P.S. zauwazyłam zmiane w zachowaniu Gerarda od dwóch dni na nieco lepsza, całuje Adasia i go głaszcze i jest mniej agresywny, ale nie zapeszam mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej:) Pozdrowionka da wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość themonic
Wiktorianka----napewno mozesz wziasc te same tabletki, ktore bralas w czasie ciazy:)wiem niewiele pomagaja( moj przypadek )ale zawsze cos:), czyli panadol, paracetamol,solphadine takie musujace:) Powodzenia:))))a moze miodzik??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość themonic
A jak boisz sie dalej wyslij swojego meza do apteki i niech kupi cos dla karmiacych matek:) o ile sie odwazy bo niektore chlopy to sie stresuja kupowac cos dla nas w aptece:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Bebolku... czuje sie dobrze.Juz nie moge sie doczekac kiedy bedziemy mieli Nasza corcie przy sobie :)Maz jest w Irlandii a ja w Polsce co miesiac sie widzimy teraz Mezus przylatuje juz na porod czyli za 7 tygodni :)Juz jestesmy przygotowani ostatnio jak Maz byl pojechalismy po wyprawke :) Im blizej porodu tym bardziej sie boje.Od poczatku ciazy przytylam 6kg Malenstwo we wtorek tydzien temu wazylo 2360g przez 2 tygodnie przybrala 600g rostepow nie mam wogole az gin jest zdziwiona i mowi ze jak na 33tydz.ciazy to mam duzy brzuszek :)W Irlandii bedziemy tak mysle na poczatku pazdziernika,dlugo sie czeka na pesel dla dziecka az 6 tygodnie prawdopodobnie a pozniej bedziemy czekac na dowod wiec tak sie zejdzie troche.Dobrze ze lepiej sie czujesz!!! Wiktorianka duzo zdrowka dla Ciebie!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Niewiedzialam ze w polskich przychodiach szczepienia sa platne. Kolega meza wprowadzil nas w blad, dobrze ze nie poszlam dzieki dziewczynki :D Lepiej rzeczywiscie isc do GP irl. :D zawsze cos wydedukuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×