Gość Sinning Napisano Kwiecień 4, 2007 Ostatnio spotkalam sie z dwoma przypadkami jak ludzie wogole nie interesuja sie stanem swoich zwierzakow:O Az dostaje dreszczy na sama mysle ze to dziadostwo mialoby siedziec na moim psie czy kocie- codziennie sprawdzam czy cos sie nie przyczepilo.Ostatnio poglaskalam kota kolezanki a mial chyba z 8 wielkich juz babli,:O ja wiem ze to obrzydliwie,ale zeby kompletnie sie tym nie przejmowac..to brr... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach