Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość emmi222

Obniżone libido po tabletkach

Polecane posty

Gość emmi222

Dziewczyny mam problem-i to wcale nie mały :( Od ponad roku biorę trabletki (mam23 lat)-już trzecie. Po pierwszych obniżyło mi się libido-do zera. Zmieniam tabletki już trzeci raz,teraz biorę (yasmin) i nic...Pomiędzy tym miałam kilka miesięcy przerwy. Nie mam ochoty na sex ani na jakiekolwiek zbliżenia, a wiecie jak reagują na to faceci, a mój chłopak niestety nie odbiega od normy. Kocham go, ale nie chcę nic robić na siłę :( Macie dla mnie jakąś radę?? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może
porozmawiaj z ginekologiem... Ja też tak miałam, ale brałam tabletki tylko leczniczo przez jakieś pół roku i też nie miałam ochoty na sex...więc stwierdziłam, że skoro juz wszystko jest ok, to nie będę brała niczego, niech się facet zabezpiecza...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmi222
Ale ja rozmawiałam z ginekologiem-miałam robione badania hormonalne i niby wszystko jest ok,ale nie jest... Pozatym tabletki biorę bo mam problemy z miesiączkowaniem-dlatego też do nich wróciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
ja też różne testowałam - po wszystkich,ale to po wszystkich - niezaleznie od pozytywnego czy negatywnego wpływu na moj organizm (w sensie - znoszenia ich) to jedno pozostaje bez zmian - nie chce mi się...:( mój chłopak się śmieje ze to najlepsza opcja antykoncepcyjna w tabsach - brak libido - no bo jak wpaść kiedy się nie chce kochać :) ogólnie - mój to rozumie, kochamy się 3, 4 razy w tygodniu, choć ja mogłabym wcale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmi222
A ja nie potrafię się zmusić :( A pozatym on to szybko wyczówa. Nie zastanawiałaś się jak można to zmienić?Czytałam w necie o roślinnych tabletkach,które podnoszą libido-może to trochę zdesperowane wyjście,ale jestem gotowa już naqwet na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może
NO TO WIDAĆ, TABLETKI SĄ PRZEZNACZONE DLA ZASPAKAJANIA PANÓW I ALBO NIE BĘDZIESZ MIAŁA OCHOTY NA SEX ALBO PO UREGULOWANIU MIESIĄCZKI ODRZUĆ JE... jA DOKŁADNIE W TYM SAMYM CELU BRAŁAM TABLETKI... WIESZ, KIEDY ROZMAWIAM Z KOLEŻANKAMI, TO WŁAŚCIWIE ONE TEŻ MÓWIĄ, ŻE NIE MAJĄ OCHOTY NA SEX. I TEŻ BIORĄ TABLETKI... śMIAŁYŚMY SIĘ NAWET, ŻE CHYBA CZAS ZMIENIĆ PARTNERA...ALE JAK WIDAĆ NIE OD PARTNERA TO ZALEŻY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie ginekolog powiedziała że to normalne, nie ma się co dziwić i widocznie tak reaguje mój organizm na tabsy. Tabletki obniżają libido i już, nie da się z tym nic zrobić. No ale nie u każdej dziewczyny, więc to na 99% zależy od organizmu. Chyba zasięgnę porady u innych lekarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może
CIEKAWE JAK DZIAŁAJĄ PLASTRY...MOŻE WART SPRÓBOWAĆ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmi222
Plastry podobno działają tak samo. A pozatym mój chłopak to seksualne ADHD :) dlatego tak się tym przejmuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, ta mi powiedział że to nie robi różnicy, bo hormony są uwalniane w gruncie rzeczy tak samo. Więc najlepiej zrezygnować z tabletek, tylko jak tu zrezygnować jak są najlepsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
to nie jest tak ze się zmuszam (aha, tabsy biore dla siebie i swojego własnego świetego spokoju, wyliczałam i panikowałam już wystarczająco długo:) ) al e samej z siebie nie chce mi się kochać.. przytula mnie, całuje, pieści - dopiero wtedy przychodzi mi ochota na sex, zreszta - tez nie zawsze.. masakra, odstawiłabym je w cholerę, ale nie odstawię przecież faceta (sexu też nie :P ) a inne "metody" antykoncepcji - cóż, nie ufam, nie chcę się w stres wpędzać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmi222
A poza tym ktoś mi kiedyś mówił, że na niektórych yasmin działa podudzająco-czyli podnosi libido.Biorę je dopiero od dwóch tyg dlatego może jest dla mnie jeszcze jakiś ratunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może
TO MOŻE ZAŻYWAJ TABLETEK DOPOCHWOWYCH... MNIE TROCHĘ DENERWOWAŁY BO TRZEBA JE WŁOŻYĆ 10 MINUT PRZED STOSUNKIEM, ALE TO BYŁO DAWNO, KIEDY JE BRAŁAM, MOŻE TERAZ SĄ LEPSZE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałam o gumkach, ale one się non stop ściągają, tragedia! Brałam kiedyś Logest i było ok, więc też jestem dobrej myśli. Być może trzeba trafic na te właściwe, no i popytać kilku lekarzy co o tym myślą, bo wiadomo: lekarz lekarzowi nierówny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmi222
Nawet nie słyszałam o takich tabletkach dopochwowych. Jest tylko jedno ale...ja te tabletki biorę bo mam problemy z miesiączkowanie. Po pierwszych niby ten problem minoł,ale gdy przestałam je brać po trzech miesiącach było to samo-czyliu nie miałam miesiączki przez 4 miesiące. Cholera,ale ja mam głupi organizm ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ja to znam
no ja właśnie logest biorę :( i lipa... ja nie ufam żadnym innym metodom, tzn juz przetestowane i dlatego nie ufam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmi222
Po Logeście wymiotowałam przez kilka nocy pod rząd,więc je po miesiącu poprostu odstawiłąm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×