Czy powinnam....

tzn u mnie sytuacja jest taka ze kiedy on zabiegal ja bylam chlodna mila ale nie pokazywalam uczuc kiedy on milczy ja zrozumialam ze brakuje mi go i wlasnie dlatgo ja nie chce milczec tylko wysle mu smsa bo czuje ze on chce zobaczyc ze zalezy mi na nim bo on nie wierzy w siebie i w to ze moze mi sie podobac

13:36 jesli tak jest poslij mu zyczenia a esa? no to poslij mu:) tylko ma uwierzyc:):P

y=uwazaj ze facet zacznie sie zastanawiać czy coś znaczył.. widać ze nie masz problemow z facetami, chyba w ogóle nie masz z nimi do czynienia.. niektórzy potrzebuują czasu aby się ogarnąć, zrozumieć.. ja na jego miejscu chyba tez bym zwiała od histeryczki i panikary dla której więcej znaczą opinie obcych z forum niż jej własne do niego uczucia. no chyba ze tych uczuc nie ma. nie dzown dziewczyno. nie pisz. przeciez juz cie olał. śmiał nie odpisać. cham i prostak. tylko jak w tym momencie nazwać ciebie? czy nie tak samo - tymi samymi epitetami - przecież postępujesz tak samo...

mam nadzieję, że dziewczyna jednak was nie posłucha mylicie się sądząc, że ona tak samo się nie odzywa, że ona też może, że jak ją nazwać skoro i ona milczy W GłOWACH WAM SIę POPRZEWRACAłO!!!!!!!!!!!!!! ona jest kobietą, to o nią trzeba sie starać i zabiegać zresztą z tego co czytałam, to już były intensywne zabiegi z jej strony ja bym nie napisała --------- zapewniam, że mam kontakt z mezczyznami, nie zyję na bezludnej wyspie, a od zeszłego roku jestem mężatką ok, uciekam ... daleko zajdziecie tak postępując

ja bym nie napisala _> tyle tylko , ze ona nie postepuje jak on bo wyslalala juz 2 smsy malo tego zadzwonila wiec ?

Tamit tylko znowu to sa moje wlsne odczucia:( nie wiem czy tak jest naprawde ja to tak czuje obserwowalam wczesniej i teraz lacze fakty ale moze by zupelni inaczej ale postanowilam juz i napisz zyczenia w koncu to ma byc od serca tak czuje i tak zrobie

popieram \'wszystko zle\' - ta kobieta wie, co pisze kiedys mialam b. podobna sytuacje moje plaszczenie sie przynioslo odwrotny skutek zajmij sie czyms, posprzataj, upiecz cos, poucz sie, obejrzyj fajny film, cokolwiek i NIE PISZ NIE DZWON NIE SZUKAJ KONTAKTU jesli jeszcze cos do Ciebie czuje, to na BANK sie odezwie tyko pozostaje pytanie \"czy Ty chcesz byc z kims, kto Cie olewa? kto milczy tydzien i nawet nie raczy odpisac na smsa?\" pomysl...

w sumie ja zawsze bylam dumna i tak na tym wyszlam z do dzis jestem sama

aaa wcale nie masz gwarancji ze gdybys \"nie byla dumna\" to bylabys z kims zreszta napewno jeszcze z kims bedziesz:)

dumnym to trzeba byc do wrogów i intrygantów anie osoby która sie kocha jak cos to sie jej mowic co nam sie oniec nrawisła a co nie:) i do wrogów naszych ukochanym do nich trzeba uniesc sie dumą

ciezka sprawa jedni pisza milcz inni odezwij sie ja sama jestem w kolowrotku i zwyczajnie nie wiem co robic niby postanowilam ze napisze to znowu sie wacham :/

bo to jest tak, ze cokolwiek by tu nie napisali, to kazdy zrobi jak uwaza

rob tak jak miałas w 1 zamysle... jesli 1 mysl była - napisze mu rob zgdonie z nia spr ze to jets zawsze dobre 1 mysl od Boga drugie to juz rozgrwka miedzy diablem a aniloami:)

autorko i jak? napisalas? mam nadzieje ze nie;)

witam ponownie troche mnie nie było ale dzis od rana powracam do tego tematu miałem wiele czasu aby to wszystko jeszcze razz na zimno przemyślec.chce tylko wam wszystkim przyznac sie do jednej rzeczy rozumiem wasz niepokuj o blixxxxxe ale ta sytuacja jest bardzo prosta cZysta i klarowna dzieucha wykonała kawał dobrej roboty MOżESZ BYC Z SIEBIE DUMNA BLIXXXXA wiem ze cieżko tobie samej ale i tak jestes wielka w moich oczach chciałbym wswym zyciu spotykac same takie piekne wnetrzem kobiety chłopak nie wie co traci i to by było na tyle chce jeszcze dodac ze ten kto napisał ze nie bede dobrym psychologiem grubo sie myli bo w swoim zeyciu osiągam same sukcesy wiem czego chce i co mam do zdobycia moim targetem jest szczescie i bezpieczenstwo wiec jesli uwazasz ze kobieta ma sie unosic duma to sie grubo mylisz w 1000 % popieram (ja bym nie pisała) poniewasz tak samo mysle o tym ze gdyby oszedł do innej to co innego ale jak narazie to pewnie dobrzesie bawi ze znajomymi ale wszystko ok jest do pewnego czasu kiedy wraca do mieszkanie i kładzie sie spac to nabank mysli o tobie i cholernie mu cie brakuje niestety musiszz odpuscic bo on jest troszke silniejszym charakterem i jesli ty bedziesz równie silna to przetrwasz i zpodniesionym czołem bedziesz szła przez zycie jesli potrzebujesz pomocy to zapraszam do mialowania mój adres jest widocny przy kazdym wpisie pomoge zawsze kazdemu w takim stopniu w jakim bedzie to konieczne 24 h na dobe aktywny POZYTYWNE MYSLENIE PRZEDE WSZYSTKIM

Martisha** nie napisałam i nie zamierzam. Ja juz swoje zrobiłam, teraz jego kolej.Ale ja juz nie wiem czy chcę tego by sie odezwał. Jednym słowem- zwisa mi to:) Maciek Junior dziekuje za miłe slowa. wszystko zle dziekuje za Twoje slowa, wlasnie takiego powera potrzebowałam a Ty mi go dałas:)

i odezwał sie( napisał smsa) nie podał w nim konkretnego powodu dlaczego sie nie odzywał. i co teraz? juz go nie chce. mam mu odpisac ze to koniec(wiem dziecinne rozwiazanie, zrywac przez smsa) ale on mnie do tego sprowokował. Bo normalnie to poprosiłabym go o spotkanie i powiedziała ze to koniec patrzac mu w oczy. ale nie wiem czy warto z takim typkiem jeszcze wogole sie spotykac. moze poprostu go oleje i juz. w koncu on mnie tego nauczył;)

olej go, bedzie w szoku jak sie do niego nie odezwiesz:D

ha wiedzialam ze sie odezwie teraz Ty odplac mu pieknym za nadobne milcz kobieto, nie mysl o tym, a on sam bedzie wariowal z niepokoju powodzenia zycze i spotkania takiego, ktoey nie kaze Ci czekac ani sekundy na smsa;)

a ja wyslalam zyczenia swiatecznie i dostalam blyskawiczna odpowiedz rowniez zyczenia napisal tez ze jest strasznie glupi ze nie odzywa sie ale ma taki nawal pracy a musi zdazyc bo jest na wyjezdzie i ma okreslony termin ukonczenia roboty. Powiem tylko ze ja wyslalam jednego a on słal w tym dniu jeszcze smsy z tlumaczeniem sie dlaczego . Obiecal ze do mnie zadzwoni i dzwonil ale ja nie mialam akurat telefonu przy sobie i wkoncu nie pogadalam z nim . Napisal ze zadzwoni kolejnego dnia w takim razie ale jak narazie cisza :/

ze jest mu strasznie glupio*

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka ja mam satysfakcje z tego ze sie odezwał. Mogl mnie olac - tak do konca. A teraz wszystko zalezy ode mnie. A ja juz go nie chce.

blixxa naprawde konczysz z nim to tak ostatecznie?

izabel - tak.Nawet nie usłyszałam powodu milczenia, nie usłyszałam słowa PRZEPRASZAM. A co ja jestem, kobietką do spedzania czasu jak sobie o mnie wielmożny pan przypomni?? Dosc upokorzeń - jednym slowem przecholował. Nie okazał mi szacunku zadnego - skoro teraz tego nie robi - to tymbardziej później nie bedzie mnie szanował. To nie jest dla mnie łatwa decyzja, ale jest na swiecie tylu innych męzczyzn, którzy sie tak nie zachowują jak on.

bardzo słuszna decyzja dziewczyno!!! popieram

bez osób wypowiadajacych sie tu, podjęłabym inna decyzje. Zapewne ucieszyłabym sie, że moj ukochany wkońcu sie do mnie odezwał- chyba bym oszalała ze szczescia...boshe..głupota nie zna miary, tymbardziej u zakochanych kobiet. super ze sie ocknełam - wreszcie. Powiedziałam dość. Byłam, dla niego miła , wyrozumiała, bardzo mi zalezało na nim, byłam dla niego dziewczyna, przyjacielem...a skoro on tego nie potrafil docenić...cóz jego strata;P

blixxa masz racje jesli chodzi o ten szacunek i ogolnie podziwiam twoja stanowczosc ja mialabym z tym problem chociaz kto wie... a co powiecie na moja sytuacje jesli sie wytlumaczyl ale mial zadzwonic i nie zadzwonil. wiem jednak ze to ostatnie dni kiedy musi sie ze wszystkim uporac bo termin zakonczenia dobiega konca . Ja tez daje sobie spokoj jak sie odezwie trzeba bedzie pogadac a poki co nie odzywam sie.

Izabel - wierz mi, dałabyś radę. gdyby ktos Cie olał, tak jak mnie, do tego nie usłyszałabyś ani słowa Przepraszam - odpuściłabys sobie takiego faceta bo taki dziad nie jest nas wart.

blixxxa to byl Twoj chlopak jak rozumiem i odezwal sie nie podajac przyczyny milczenia. W takim razie podjelas faktycznie sluszna decyzje. A jak to zakonczylas wkoncu napisalas mu tego smsa czy nie bedziesz sie odzywac ? U mnie jest o tyle inaczej ze on nie jest moim chlopakiem ale odkad sie poznalismy skupialismy a raczej on skupial uwage na mnie .Wszystko to w moim odczuciu zmierzalo do bycia razem w przyszlosci . Druga rzecz on mnie przeprosil i wytlumaczyl sie dlaczego nie dzwoni i nie pisze. Ja jeszcze poczekam na rozwoj sytuacji zobacze jak bedzie sie zachowywal ale mysle o tym by napisac mu ze koncze znajomosc bo wlasciwie prze jego milczenie sam ja chce zakonczyc czy jakosc tak . I wtedy zobacze czy sie jakos przejmie i jesli to ewentualnie rozmowa co dalej

izabel- nie napisałam smsa i nie zamierzam sie odzywac w zadnym wypadku. Jest inteligentny wiec zapewne domysli sie ze to koniec i w tym przypadku sprawdza sie powiedzenie kto mieczem wojuje... a jesli chodzi o Ciebie, to może poczekaj na rozwój sytuacji. chociaz sama nie wiem co Ci doradzić. Jesli przy tym jego milczeniu cierpisz to urwij znajomosc- pamietaj zadna kobieta nie moze cierpiec przez jakiegos tam faceta