Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość marushk83
Kwietnióweczko009- dr.Guzikowski nie szczepi szczepionkami refundowanymi tylko skojarzonymi. Jeśli chodzi o ceny to szczepionka Hexa kosztuje 170 zł. a rotarix 300 zł , prewenar 260 /pneumokoki/.Do tego dochodzi koszt wizyty i zaszczepienia /20zł/W przychodni u mnie ceny tych szczepionek są takie same bo refundowane są tylko pełnokomórkowe szczepionki nieskojarzone.Zobacz na kalendarz szczepień http://www.szczepienia.pl/mmw/img/kal_normal.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Ha8linka widze ,że smaki Cię naszły...:P Szczerze wątpię w przyjemność sexu z tym ogromnym brzuchem :0 No ale każdy sobie radzi jak mu najlepiej nie? POZDRAWIAM !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha8linka
Gola80 to nie miała być przyjemność.... tylko obowiązek - ten stan zobowiązuje! Ja z tymi spacerami to już spasowałam - chodziłam po 3-4km i tylko zakwasów dostałam, ale co sie dziwić jak się waży więcej niż normalnie! ;) Idę dziś na KTG, odezwę się po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Telenowela
Witam Czytam Wasze posty i zastanawiam się czego dotyczy ten post ,bo przecież miały znajdować się tu opinie o szpitalu a nie forum o dolegliwościach czy ,któraś z Was już urodziła czy nie.Może warto by było założyć takie forum dotyczących rodzących mam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
hej Gola80 i Ha8linka! Byłam dzisiaj rano na Łubinowej na ktg -wszystko w porzadeczku, dowiedziałam się że ta lekarka co była wczoraj jest jakaś dziwna w sensie panikara i wszystkich odsyła na powtórke ktg. Ale niewazne- ważne jest to, że dzisiaj był przemiły Pan Doktor, niestety nie znam nazwiska, zrobił mi jeszcze usg i powiedział, uwaga, fanfary i owacje proszę, że mam już 1 centymetr!!!!!! I na ktg jakieś słabe skurcze się odnotowały :-D więc jest nadzieja :-D Gola80 ja tam nie wiem jak z tym seksem, my z mężem wyczynialiśmy różne akrobacje że tak powiem, walka była ostra i może to zadziałało? Licho bo licho ale zawsze to 1 centymetr mniej bólu ;-) czekam na wieści od Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Asterek76: Ja mam już od dawna 1 cenymetr bez akrobacji, ale szacun dla ciebie i męża, że po tych "ćwiczeniach" coś Cię ruszyło:P Ja jadę jutro znowu na KTG i się zobaczy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha8linka
Nadal NIC. Szpital stoi tam gdzie był...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ibis77
Do Telenowela: Nie rozumiem czemu czepiasz się tych dziewczyn ? Mnie czyta się to przyjemnie. Jakbyś czytała to forum wcześniej to miałabyś świadomość, że czasami odchodzi sie od tematu "Opinii o szpitalu" Dzięki dziewczyny, bo wnosicie sporą dawkę humoru. Powodzenia! Trzymam za Was kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Sluchajcie dziewczyny u mnie nic się nie zmieniłlo , a byłam dzisiaj na KTG i czekałam 1,5 g bo przede mną była jakaś laska i po KTG przyjmowali ją do szpitala. Chyba moja młoda chciała się jeszcze na majowe grillowanie załapać. A tak serio to jak do niedzieli nie urodze to właśnie w niedziele albo pon. zostaję juz w szpitalu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Najwazniejsze zeby wszytsko bylo w porzadku moja koleznka wlasnie dzis urodzila 11 dni po terminie po kilku probach wywolywania NIC i cesarka ... Dlatego trzymam za Was kciuki dziewczyny ! I za Wasze juz jakby nie bylo majowe dzidzie :) Ja mam termin na czwartek zobaczymy co moja mala wymysli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
A ja byłam wczoraj u mojego lekarza i jednak będę miała cesarkę. Mój mały tak szybko rośnie, że nie mam innej możliwości. Do planowanego terminu mam jeszcze 3 tygodnie a my już dobiliśmy do 4 kg:) Pozdrawiam serdecznie wszystkie majóweczki. Czytam forum i cieszę się, że można tak na luzie podchodzić do porodu bo ja już powoli zaczynam wariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, śledzę Wasze historie z wielkim napięciem i tak jak Wy nie mogę się doczekać zakończenia (=rozwiązania) :) Myślę że wszystkie przyszłe mamy interesuje jak Łubinowa traktuje takie \"spóźnialskie\" mamy (albo raczej dzieci), więc wypowiedzi są na temat. I oczywiście czekamy na komentarz jak już będzie \"po\". Trzymam kciuki o szybkie i szczęśliwe zakończenie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
hej, dzięki za wsparcie dziewczyny :-) tez będziemy za Was trzymały kciuki:-) U mnie po ktg dzisiejszym oczywiście bez zmian, mam się stawić w poniedziałek na wywołanie. Tak że Gola80 może sie spotkamy :-D chociaz życzę Ci żeby Cie przyjęli już w niedzielę. Ha8linka jakbys się też zdecydowała to może by nam dali pokój 3 osobowy-z dostawką ;-) Kas-luk jakbyś się pospieszyła i też wylądowała w poniedziałek to by juz w ogóle jaja były :-D A co się dowiedziałam dzisiaj o wywołaniu: przychodzi się juz z torbą oczywiście i robią test oksytocynowy- po tym podobno wiele dziewczyn "rusza". To jest chyba niższa dawka oksytocyny niż normalnie. Znając nasze szczęście na nas to pewnie nie zadziała i w takim przypadku na drugi dzień dopiero podłączają kroplówę z oksytocyną. Trochę mnie to zaskoczyło boi myslałam że juz wieczorem będę miała dzidźka a tu sie okazuje że jeszcze to może potrwać. Tak m i w każdym razie powiedział lekarz. jeśli wiecie coś więcej na ten temat napiszcie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Asterku76 mi lekarz powiedzial dokladnie to samo co Tobie o tym teście itd. Ja znowu jutro ide na KTG i chyba już z torbą się wybiorę a jak mnie jutro nie przyjmą to spotykamy się w poniedziałek nie!? A za wszystkie pozostałe mamy trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwietnióweczka09
Marushka83, bardzo Ci dzięuję za te cenne informacje:-) Na wszystko zaszczepiłaś swoje dzieciątko? Ja chyba ominę rotawirusa ale zaszczepię przeciwko pneumokokom...dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniferek79
Kwietnióweczka a ja słyszałam, że jeśli nie ma twoje maleństwo kontaktu z innymi dziećmi (starsze rodzeństwo) to lepiej jednak zaszczepić na rotawirusy niż na te pneumokoki. noworodki bardzo ciężko znoszą wszelkiego rodzaju biegunki i wymioty. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asterek76
Gola80 nie wiem czy udało Ci się zostać w szpitalu czy nie, myślę że tak bo nic nie piszesz. W każdym razie ja się tam pojawiam jutro rano :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gola80
Dzisiaj mnie nie przyjęli,kazali przyjechać we wtorek rano.Ale po badaniu dzisiejszym mam śluz podbarwiony krwią więc jutro też się wybieram! Chyba coś w końcu się dzieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
Gola80 ja tez tak miałam po badaniu trwało takie plamienie dwa dni wiec pewnie szyjka juz miekka i nareszcie cos ruszyło :) Jak narazie u mni spokoj 3 dni do terminu i ciagle czekam ... Dziewczynki a jeszcze odnosnie tego KTG jak długo trwa to badanie i mezulek jest ze mna czy gdzies samotnie czeka :) ? I zastanawiam sie kiedy sie w razie czego pojawic w dzien terminu czy jakies dwa dni po ? Jak to było u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliźniak2009
Jak już będziecie jechać do szpitala to pamiętajcie że nie wolno parkować na chodniku bo chodzi straż miejska i wlepia mandaty za złe parkowanie. Szkoda tylko że szpital nie udostępnia więcej miejsc parkingowych, parking stanowczo mają za mały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze parkuję na przeciwko na parkingu osiedlowym, jest dużo miejsca i zawsze jest gdzie zaparkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche mnie nie bylo. Myslalam, ze jak tu wejde to zobacze conajwyzej wpisy z przed 2 dni i koniec ze wszytskie juz jestescie razem na Łubinowej i macie maluchy ze soba. No nic co sie odwlecze to... Nie wiem czy to jeszcze ktoras przeczyta, ale znajoma anestezjolog polecala tzw\" domowe\" dawki oksytocyny tzn masarz piersi najlepiej przez meza jak sie czlowiek podnieca i robi mu sie przyjemnie to jest wytwarzana nasza naturalna oksytocyna. Chyba lepsze wyjscie z wlasna probowac jeszcze w taki mily sposob. Podobno najlepiej dziala stymulowanie piersi. No i prysznice z masarzem czesci ledzwiowej plecow to nie pamietam dlaczego, ale podobno tez przyspiesza porod. Tylko tutaj to nie wiem czy nie trzeba miec jakiegokolwiek rozwarcia, ale pisalyscie o jakims 1 cm wiec moze to juz byc to. Trzymam kciuki mnie od dzis zostal dokladnie miesiac. A i ponawiam pytanie czy ktos wie czy na oddziale jest \" sluzbowy\" laktator czy trzeba miec swoj. Zastanawiam sie nad kupieniem bo moze byc wcale niepotrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laktator, ale tylko elektroniczny (kabel do prądu, albo bateria). Koszt od 200zł, bardzo dobry firmy Medella dostępny w aptekach albo w internecie. Przyda się na pewno. W pierwszym miesiącu jest niezastąpiony, a teraz po macierzyńskim przydaje się w pracy, kiedy nie masz dziecka przy sobie możesz zbierać pokarm na wieczór lub po południe. Acha mój poród przyspieszyła herbata z liści malin. Jakaś filiżanka dziennie przez ostatni tydzień. Pomaga. Urodziłam w terminie chociaż na ostatniej wizycie lekarz stwierdził, że może jeszcze tydzień dłużej. I wtedy zadziałała była idealna. Poród był w nocy to i dojazd miałam niekłopotliwy, pomijając oczywiście dziury w asfalcie na drodze do łubinowej. To chyba dzieło kliniki, żeby porodzy były szybkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AbEjA
Co do szczepien... jeśli tylko portfel pozwala to dobrze zaszczepić i na rotawirus i na pneumokok. Niestety argument że dziecko nie przebywa z innymi dziecmi i to wystarczy żeby nie szczepić, nie jest bardzo trafiony... wystarczy bowiem pojechac z dzieckiem do marketu zeby to swinstwo złapac. Acha i jesli moge cos zasugerowac - na pneumokoki wyszła nowa, droższa szczepionka firmy Glaxo. Sugeruję dobrze się zastanowić nad zaszczepieniem właśnie tą, bowiem jest wiele opinii, że GSK stworzyło niezły bubel, na dodatek droższy od konkurencji... Laski.... rodzicie własnie??? Moze wpaść w odwiedziny? dzis wybieram się na wizytę na łubinową :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ha8linka
Witam, Już się rozpadłam..... ;), a stało się to 01.05 o 21:02! Właśnie wróciłam do domu. Powiem tak, wszystkim mamą, które mają wątpliwości czy rodzić na Łubinowej, ze swojej perspektywy uważam, że dokonałam właściwego wyboru!!!!!!! Czułam się tam bezpiecznie, położne są miłe (niektóre bardzo miłe), dziewczyny od noworodków są miłe (niektóre bardzo miłe) i to tak naprawdę Ci ludzie tworzą ten Szpital i atmosferę tego niezwykłego miejsca! Lekarze zaś firmują Łubinową swoim nazwiskiem, bo żadna z Was nie zdecydowałaby się na Szpital dla położnej (a to ona jest w tym momencie największym wsparciem dla Nas - poza bliską, towarzyszącą Nam osobą!!) Gola, Asterek - OVER!!! Życzę Wszystkim czekającym mamą szybkiego i pomyślnego rozwiązania! Ja nie zdążyłam nawet sama ściągnąć butów ani spodni.... ;) SZEROKOŚCI MAMY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AbEjA
Halinka gratulacje :-) A dzis na Łubinowej cisza i spokój był jak jeszcze chyba nigdy nie widziałam :-) najlepsze było jak zadzwonił mąż żeby zarejestrowac żonę na wizytę kwalifikacyjna do porodu tam i zapytał czyżona musi być na tej wizycie obecna hehehehhee :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
No gratulacje !!! Wspaniale !!! Nic tylko tam rodzic :) A ja ponawiam pytanie kiedy zglaszalyscie sie na KTG w dniu terminu czy po ? I ile tam to trwa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam pacjentką dr. Wieczorka i na pierwsze ktg kazał przyjechac 2 dni po terminie,drugie było za kolejna 2 dni.Badanie trwa około 15 minut, może byc obecny mąż, potem następuje badanie ginekologiczne przez lekarza dyżurującego / mąż wychodzi na korytarz/.Badanie jest wykonywane w pokoju koło kawiarni. Jeśli chodzi o szczepionki to ja szczepię na rota i pneumokoki chociaż nie powiem koszty są ogromne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kas_luk
marushka83 Bardzo dzeikuje za odpowiedz tak tez zrobie jak sie nic nie zadzieje to 2 dni po terminie sie zglosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikusia23
kas luk ja rowniez czekam,termin mam na jutro pierwszy a drugi na 15 a u Ciebie na kiedy jest drugi termin??moze sie spotkamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×