Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

olenka152 - trzymamy kciuki:) Już niedługo będziesz mieć maluszka przy sobie. Czekamy na niusy, jak tylko znajdziesz chwilkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankuja
w kwestii becikowego w sosnowcu jest tak, ze do becikowego potrzebne jest zaswiadczenie od lekarza prowadzacego ciaze, poza tym potrzebny jest tez wniosek o zlozenie becikowego ktore mozna pobrac ze strony mops sosnowiec, jest tam tez lista innych dokumentow ktore nalezy zlozyc np kopie dowodow rodzicow, oryginaly do wgladu, kopia aktu urodzenia, oryginal do wgladu i ww wniosek na ktorym podaje sie tez numer konta bankowego. pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenko152, trzymam kciuki za pomyślny przebieg porodu :* Gośku_29, dziękuję za ważne informacje. Zazwyczaj w tych ostatnich dniach nie ma się ani czasu, ani ochoty przeszukiwać forum w celu znalezienia czegoś, co pojawiło się kilka miesięcy wcześniej. A tak jestem na bieżąco :) W niedzielę o mały włos nie pojechałam taksówką w panice na Łubinową. Wyczytałam wcześniej, że jeśli nie czuje się ruchów do 12 godzin, to powinno się skonsultować z położnikiem. Na co mój lekarz stwierdził: "12 godzin? Nie, to za długo. Jeśli poczuje Pani w sercu niepokój, to proszę od razu jechać na zapis." Nie ma to jak dobra rada udzielona panikarze :p Pan małżonek raczył na długi weekend wyjechać do rodziny pod Rzeszów w ważnej sprawie, a ja nie mam prawa jazdy. Miałam wrażenie, że cały dzień nie czuję ruchów, a tylko na twardnienie brzucha. Nie pomagały słodycze, gorące napoje czy dotyk (zazwyczaj działa). Na szczęście przed samym telefonem maluch raczył mnie skopać. Coś czuję, że moja latorośl będzie miała specyficzne poczucie humoru :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryna77 mój za to ostatnio bardzo się rusza, rozpycha łokciami :) I często ma czkawkę, co jest lekko denerwujące, ale lepsze to niż gdyby nie dawał oznak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yenna1, wiem co to znaczy. moja córcia też ostatnio wyjątkowo aktywna, brzuch mi faluje jakby kankana tam mała odstawiała:) A humorki to te nasze skrzaty potrafią miewać (czyżby to po mamusiach;)), więc i Twój Maryna Maluszek bywa leniuchem, ale fakt - zaniepokoić mogło. pozdrawiam słonecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka86
Dziewczyny czy jak robiłyście badanie moczu to wyszło Wam że macie jakieś bakterie, nabłonki płaskie, leukocyty i liczny śluz? Zaczynam się niepokoić że coś jest nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Netka86 Mi też wychodziło coś takiego w moczu, ale wtedy dr kazał kupić coś na oczyszczenie moczu jakąś żurawinę, coś moczopędnego i nic więcej nie brałam, mój lekarz mówił że jeśli nic mnie nie swędzi, piecze, boli, a śluz nie zmienia koloru i zapachu na niepokojący to mam się nie martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś odebrałam 'świeżutkie' wyniki krwi i moczu wszędzie norm. albo neg. osad bez zmian, przejrzysty także nie pomogę. musisz skonsultować to z lekarzem.. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, możesz kupić sobie suszoną żurawinę :)albo łykać żuravit czy jak to się tam nazywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netka kup sobie prawdziwy sok z żurawiny w aptece, bakteriami się nie przejmuj, ja mam od początku b. liczne, lekarz powiedział, że tak może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka86
Wielkie dzięki :) Jutro mam wizytę to lekarz na pewno coś mi poradzi, ale już się tak nie martwię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po cc. Synek bardzo spieszył się na swiat nie dotrwalismy do 13.05. W sobotę póznym wieczorem odeszły mi wody i poojechalismy od razu do szpitala. Nie było zle. Olenka1521 nie martw sie dasz radę;) Jak sie troche ogarne opisze co i jak. Dawid ważył 2880 i 53cm.Dostał 10 pkt.Apgar. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x-ray , gratulacje serdeczne!!!!!!! napisz co i jak , jak będziesz miała siły. ale Ci zazdroszczę, ja dalej czekam ;-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x-ray girl, super wiadomość:) Już masz synusia przy sobie, i moje gratulacje!! Pospieszył się chłopczyk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MANIA7
Maryna 77 Dzięki za miłe słowa:) Mnie tez twardnieje brzuszek, ale Pani doktor powiedziała,że to normalne. Mój niepokój powinien wzbudzić ból (a takich objawów nie mam) Natomiast ostatnio miałam takie dziwne odczucia jakby dzidziuś chciał wyjść właściwymi drzwiami:) Jeżeli to się powtórzy mam leżeć, odpoczywać i kazała unikać pozycji siedzącej(czyli nasiadówki przy kompie nie wskazane-więc stara się je dawkować) Czytam,że niektóre z Was ubolewają nad poziomem hemoglobiny, Ja ostatnio piję dużo soku pomidorowego i hemoglobina skoczyła na 13. Pozdrawiam wszystkie, gratuluję Mamuśką, które już mają dzidziusia koło siebie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
x ray girl Serdeczne gratulacje! Super, że masz już wszystko za sobą i Dzieciątko na rączkach! Fajnie, że wszystko tak super się skonczylo! (I widzisz - dojechalas na czas :D ) Jeszcze raz gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
X-ray girl, moje najserdeczniejsze gratulacje :) Może to i lepiej, że wszystko zaczęło się ciut wcześniej, przynajmniej nie miałaś tyle czasu na denerwowanie się :) I jak kruszynka? Opowiedz wszystko ze szczegółami, jak znajdziesz chwilkę i poczujesz się na siłach :* No, Drogie Panie, która następna? ;) Choc_ello, Yenno1, stanowczo wolałabym, żeby mały uprawiał akrobatykę. Chociaż teza o pewnym podobieństwie do matuli by się zgadzała. Leniuchuję ostatnio jak tylko mogę ;) Jak nie mogę, to też się oszczędzam ;) Za to charakter niech ma lepiej po ojcu, bo inaczej będzie z niego przemądrzały uparciuch ;) :p MANIU7, jestem uczulona na wszystko, co ma związek z pomidorami :( Za to wreszcie pojawiła się botwinka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mogę być następna :D ja mam hemoglobinę na poziomie 13,8 ,a skąd? nie mam pojęcia? ponoć to od jajek?:D a ja kocham jajka, pod każdą postacią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
Ja też bym się nie obraziła gdybym była następna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka86
A tak z innej beczki kupowałyście takie rzeczy jak laktatory, podgrzewacze butelek, osłonki na piersi i inne podobne wynalazki?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laktatora nie kupiłam, osłonek żadnych też, podgrzewacz będę mieć używany od koleżanki, inaczej bym pewnie nie kupiła przed porodem, żadnych sterylizatorów ani innych bajerów nie kupuję. zestaw butelek z TT w razie w. mam kupiony jedynie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka86
Oby cycek na razie wystarczył;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Dziewczyny, ja przed porodem nie kupowałam nic, a teraz okazało się, że przydaję się... Mały śpioszek lubi spać przy cycusiu i w ten sposób noce były ciężkie, bo pociągnął kilka razy i przysypiał, a jak go odkładałam to się budził. Zakupiłam laktator, ściągam mleczko, mały wypija wtedy spokojnie z butli 90ml i śpi spokojnie 3godzinki. No i dodatkowo poranione na początku brodawki, przy laktatorze szybciutko się wygoiły. Zaraz po wyjściu ze szpitala dokarmiałam go też 1 butelką NanPro bo pokarmu było mało, ale teraz już spokojnie mu wystarcza to co w cycusiach. No i od razu zakupcie sobie witaminkę D3 w kapsułkach twistoff (zaraz po wyjściu ze szpitala raz dziennie) i witaminę K też w takich kapsułach (od 8doby też raz dziennie). Pozdrawiam Oczekujące i Rozpakowane... :-) Tomuś 18kwietnia 2011, 3880g 54cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka86
Dzięki Gosiek za rady:) a na co są te witaminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netko86, na razie zamierzam kupić tylko to, co na 100% będzie nam potrzebne. Dzięki Gośku_29 za te witaminki :) A potem na bieżąco, w zależności od potrzeb, będziemy rodzinnie uzupełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam nadzieję, że następna będę ja, termin porodu mam na jutro :) Jak dotąd nic zbytnio się nie dzieje, oprócz tego, że pobolewa mnie brzuch jak przed okresem i kręgosłup, ale to nie od dziś. Jak do jutra nie urodzę, a raczej się nie zapowiada, to jutro między godz. 16-19 jadę na kontrolę. Zobaczymy co powie lekarz. 15 kwietnia powiedział, że do dwóch tyg. urodzę, jak widać nie strzelił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was :) Ja mam termin na Lipiec ok. 22. Wiem, że to jeszcze dużo czasu, ale i tak już się denerwuję i zastanawiam nad wieloma rzeczami. Uczęszczam do Dr. Ślęczki. Dzisiaj mam bóle brzucha, jakby mnie coś uciskało i nie wiem czy mam się martwić, czy w ogóle nie przejmować jak myślicie? Pozdrawiam mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magart
megi29 He he...ja też 15 kwietnia uslyszalam, ze tak z 2 tygodnie i Mlody bedzie z nami:) Mialam niby niedoczekac do kolejnej wizyty, ktora mam jutro :) Ale ja mam termin na 20.05 takze zycze Ci zebys to jednak Ty byla nastepna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antlia
Elo:) Ja dziś po wizycie u dr. Wieczorka, mała ma 2700z hakiem i nic nie zapowiada się bym wcześniej urodziła;/Termin mam na 22.05 lekarz mówi ze albo w terminie albo nawet po-kiepskie wieści ale może to się zmienić. Dziś też zaliczyłam konsultacje u anestezjologa i trochę jestem bardziej wystraszona tym znieczuleniem nie wygląda to z opowieści tak kolorowo, ale cóż pożyjemy zobaczymy... Powodzonka dla tych które przede mną!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_29
Dziewczyny, witaminka D to wiadomo na kości, a witaminka K to podobno potrzebna do krzepnięcia krwi, jak się karmi piersią, bo mleka modyfikowane ją zawierają i zapobiega krwawieniom u niemowląt i obie te witaminki podaję się do 3go miesiąca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×