PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

TŁOK:))

o zuza to duża ta Twoja Mała:-)-będzie z niej Pannica:D , moja w 35 tyg miała 2800:-), w piątek zobaczymy jak urosła to już prawie 38 tydz.

Witajcie. Jestem tutaj nowa i miło jest mi Was wszystkich powitać :) Obecnie jestem w 26 tyg ciąży bliźniaczej i również planuje rodzić na Łubinowej. Z chęcią porozmawiam z wszystkimi mamami z Łubinowej a zwłaszcza z mamami bliźniaków :). Chciałabym powymieniać z nimi doświadczenia, posłuchać ich porad itp. Jeżeli jesteście zainteresowane zapraszam do napisania paru słów. Drogie Mamy z Łubinowej chciałabym się dowiedzieć jak jest w szpitalu odnośnie ubranek dzieci, czy one oddają te, które się przyniesie, czy po prostu (jak w niektórych szpitalach) oddaja wszystkie do pralni i przy wyjsciu dostaje się paczkę z nie swoich ubranek? Zależy mi by odzyskać ubranka dzieci. Nawet nie wiecie jak się cieszę, że mogę z Wami porozmawiać. Pozdrawiam słonecznie w ten mroźny poranek :) Iryseq

witam jak samopoczucie marcowe mamusie , ja termin mam na 23 marca i każdy mój dzień to mysli o porodzie ... wszystko juz prawie gotowe , ile ważą wasze maluchy ja jestem w 33 tc i maly juz wazy 2 kg ... kiedy warto isc na konsulatcje do anestozjolga jak one wygladaja?

Witam wszystkie dziewczyny i od razu zwracam się z pytaniem, która z was miała robione badania przesiewowe (ok 13 tyg) i połówkowe w klinice na Piotrowickiej dr. Sodowskiego. Ja jestem prowadz. przez dr. Dynię to moja druga ciąża też u niej prowadzona, ale dwa lata temu, badania zleciła u dr Kozy, co wspominam niezwykle pozytywnie. tym bardziej, ze podczas porodu też trafiłam na tego lekarza, i porownując go do dr. Dyni to niebo a ziemia no ale cóż...bardziej nurtuje mnie dlaczego zaleciła mi wizyte w klinice na Piotrowickiej tym razem. Mam ogromne zaufanie do tego lekarza, i nie mam zamiaru za każdym razem sponsorować innych instytucji bez wyraźnego powodu. pozdrawiam

marzec2012 JA MAM TERMIN PORODU NA 2 MARCA I U MNIE TEŻ JUŻ PRAWIE WSZYSTKO GOTOWE. MOJE MALEŃSTWO W 34 TYGODNIU WAŻYŁO PRAWIE 2 .500, NASTĘPNĄ WIZYTĘ MAM 17 LUTEGO TO ZOBACZYMY ILE PRZYBRAŁA. CO DO KONSULTACJI ANESTEZJOLOGICZNEJ TO MAM IŚĆ W POŁOWIE LUTEGO. POZDRAWIAM

do Iryseq Niestety nie jestem mama blizniat wiec ciezko mi cokolwiek doradzic, ale podobno wychowuje sie je pozniej o wiele latwiej niz jedynaka:) Jezeli chodzi o ubranka to jak rodzilam w 2010r to otrzymałam je wszystkie spowrotem, moze dwie pieluchy mi zginely ale tak to nie bylo zadnego problemu. Polozna zabiera malenstwo na kapiel, my dajemy jej czyste ubranka a ona jak nam oddaje noworodka to obok daje nam "brudne" ubranka. Nic sie nie martw:) pozdrawiam

poród marcowy moj lekarz mówi ze na konsulatcje tez tak mam isc 2-3 tygodnie przed porodem czyli wszystko ok . A poród naturalany czy cc? ja coraz wiekszy mam stres ;) mam nadzieje ze w marcu bedzie juz cieplej ... ciekawe czy tam na salach jest ciepło ???;)

WSZYSTKO WSKAZUJE NA PORÓD NATURALNY I MAM NADZIEJĘ ŻE TAK BĘDZIE. TO MÓJ DRUGI PORÓD WIĘC MNIEJ WIĘCEJ WIEM CO MNIE CZEKA, ALE I TAK STRES ROBI SWOJE. TERAZ TYLKO PRZYDAŁABY SIĘ PIĘKNA SŁONECZNA I CIEPŁA POGODA W MARCU JAK URODZIMY MALEŃSTWA:)

a pierwszy porod tez był na Łubinowej ? jak go wspominasz ? czy wybierasz indywidualną opiekę położnej?

marra.vln ja miałam badania prenatalne u dr sodowskiego w angeliusie na fabrycznej w katowicach i powiem tak, badanie dosyć krótkie, potem pobrali mi krew no i tyle:) ale podczas usg lekarz ładnie wszystko przedstawił, przełączył nawet na chwile na 4d (nie dopłacałam za to, miałam skierowanie na nfz a skierowanie obejmuje usg zwykłe 2d) lekarz sympatyczny

Kasieńka_85DąbrowaG moje gratulacje :) ik pamietaj z kazdym dniem jest coraz lepiej ;) powodzenia w ""ssaniu" Jasia ;)

marzec2012 MÓJ PIERWSZY PORÓD NIE BYŁ NA ŁUBINOWEJ, MOJA CÓRA MA 7 LAT. CO DO WSPOMNIEŃ ODNOŚNIE PIERWSZEGO PORODU TO BOLAŁO ALE DA SIĘ WYTRZYMAĆ, SZYBKO ZAPOMINA SIĘ O BÓLU JAK ZOBACZYSZ SWOJE MALEŃSTWO. ZOBACZYMY JAK BĘDZIE TERAZ BO KAŻDY PORÓD JEST INNY. NIE WYBIERAM INDYWIDUALNEJ OPIEKI POŁOŻNEJ:)

Cały czas biję się z myślami, czy nie odpuścić tych badań przesiewowych aby - nie jestem w grupie ryzyka, a sama też pamiętam z pierwszej ciąży, że badanie to trwało może z 3 min, co mnie zszokowało biorąc pod uwagę cenę...biorąc pod uwagę koszt badań(z tego się orientowałam 280zł!!w klinice na piotrowicach) wydaje mi się to abstrakcyjne.

Witam Mam termin porodu na 20 kwietnia. Wczoraj dzwoniłam na Łubinową do położnej aby umówić się do szkoły rodzenia. Zostałam wstępnie zapisana lecz z powodu dużego zainteresowania pierwsze zajęcia będę miała na początku marca. Mam pytanie, czy któraś z Was była tam już może w szkole rodzenia i co muszę zabrać ze sobą na takie zajęcia? Czy potrzebuję coś do przebrania się itd... Pozdrawiam wszystkie mamy 2 w 1 i te rozpakowane

Poród marcowy-coś czuję,że jednak zamiast ładnej pogody w marcu zastanie nas zima...ale miejmy nadzieję,że się mylę;) Jednakże żeby być spokojną kupiłam kremik na mróz(choćby na wyjście ze szpitala) i mam 2 grube kombinezony;)

poród kwietniowy - nic nie musisz mieć na zajęcia szkoły rodzenia. Jest bardzo sympatycznie, położne bardzo miłe. Mówią na prawdę o ważnych rzeczach, bez dorabiania jakiś specjalnych ideologii;) Dużo można się dowiedzieć strikte o tym, jak poród wygląda właśnie na Łubinowej, co zabrać itd. Odpowiedzą na każde pytanie;) Pozdrawiam

marra.vln Wydaje mi się, że lekarz lepiej wie na jakie badania kierować i kiedy. A co do ceny ... owszem wysoka ale sądzę, że zdrowie maleństwa jest bezcenne i lepiej wydać te pieniądze i mieć pewność, że wszystko jest ok niż oszczędzić a później dowiedzieć się czegoś złego. Ale wiadomo każdy robi według siebie :)

rodzilam na lubinowej 2 tyg temu przez ciecie cesarskie powiem tylko jedno pielegniarki na bloku okropne!!! polozne na trakcie porodowym bardzo sympatyczne i mile:) opieka po porodzie rowniez w normie:) sale ladne z tv,lekarze fajni

marra.vln co do dylematu czy robić badania czy nie, to sama już musisz zdecydować czy chcesz no i co najważniejsze to czy po prostu masz na to pieniążki..ja byłam mimo że mam 27 lat i niby też nie jestem w grupie ryzyka ale ine wytrzymałabym tych miesięcy na zastanawianiu się, byłam 2 razy na prenatalnych i nie żałuje bo miałam komfort psychiczny że jest ok:) a ja się potwornie wszystkim przejmuje i martwię więc dla mojej dzidzi nerwy też by nie były dobre :)

Hej! a ja dzis byłam na pierwszej wizycie u Dr.Kozy- na serio fajny lekarz! Wizyta przebiegła bezstersowo, badanie szybciutko ale za to na usg poogladalismy sie dosc troche dzidzi-nawet na chwile przełaczył na 3d zeby mi pokazac zarys twarzy dzidzi- potwierdzil płec-bedzie chłopak:) i na 25 tydz ciazy dziecko wazy 855g...:). a ja mam pytanko- bo moja kolezanka rodzila miesiac temu ale nie na łubinowej i powiedziala ze teraz po porodzie w czasie obchodu lekarze naciskaja na brzuch (niby w sprawdzeniu czy nie ma jakis zakrzepow krwi czy cus)....pozdrawiam

No i po wczorajszej, ostatniej wizycie już wiemy kiedy naszego Szkraba powitamy na świecie (oczywiście jeśli sam nie będzie chciał się pojawić wcześniej), 16 luty godziny poranne moja cc:-). Zosia jest uparta i cały czas pośladkami ułożona w dół. Boże już się nie mogę doczekać mojego Dzieciątka:-D. Pozdrawiam Dziewczyny

Becia - super!!! fajnie mieć tą świadomość, kiedy TO nadejdzie!!! Ja już wariactwa dostaje, wyczekując czy to JUZ????? ojjjjj ciąży mi ta ciążą:)

Becia to moze my sie spotkamy na sali z naszymi córciami:) ja 14 luty, Ty 16 luty:)pozdrawiam

Karafa pewnie jakoś się znajdziemy, bo to prawie tuż tuż:-)

Alex86 faktycznie po porodzie codziennie na obchodzie lekarz sprawdza brzuch, tzn uciska i wogóle :) i powiem tak, wszystko zależy od lekarza bo jak mi jeden przyszedł i nacisnął to myślałam że padnę:) ale kolejnego dnia już nie bolało tak więc nie ma się co stresować:) a poza tym pomyśl że obok Ciebie będzie Twoja kochana dzidzia więc potem to już pikuś:)tak samo jak ja byłam przerażona zastrzykami przeciwzakrzepowymi w brzuch a kompletnie tego nie czujesz i to nie boli :)

Katjusza81 a na kiedy masz termin...Ciekawa jestem czy macie dziewczyny jakieś objawy przepowiadające...ja mam termin na 20 lutego i też strasznie już mi się dłuży, marzę dosłownie o porodzie;) a tu żadnego skurczu, jedynie ból w pachwinach i na dole brzucha przy wstawaniu, przekręcaniu czy nawet chodzeniu - macie też tak?

termin z om mam na 7 luty, wg usg kolejno 31.01, 2.02, 6.02, ale przyznam szczerze miałam nadzieję że urodzę przed terminem...już strasznie się męczę.... na początku stycznia miałam skurcze przepowiadające, później wszystko ucichło do tego stopnia że czułam się fantastycznie, jakbym wogóle w ciąży nie była, a teraz od 3, 4 dni mam skurcze, stawia się brzuch i dzidziak tak mi się pcha między nogi że niekiedy mam wrażenie że zaraz wyskoczy.... do tego jestem mokrusieńka, coś ze mnie non stop wypływa ale czopa odchodzącego nie widziałam - chyba że nie zauważyłam:) więc już sama nie wiem co o tym mysleć...dziś wysprzątałam cały dom /120m2/ upiekłam 2 ciasta, wyprasowałam i teraz dopiero usiadłam...kregosłup mi nawala strasznie, brzuch twardy, aaaa jeszcze zrobiłam 10 przysiadów, zaraz sobie troszkę pokucam, pozniej gorąca kapiel....i zobaczymy....może co ruszy:)

Hej:) Moja znajoma wczoraj miała cc na Łubinowej:) Ja jeśli nic nie zmieni się na wizycie w czwartek mam ustaloną cc z dr Kozą na 8 marca ma godzinę poranna;) Mnie od paru dni boli prawa pachwina,prawy pośladek i kiedy za dużo chodzę(a ciągle coś robię,biegam,sprzątam-"Zosia Samosia":D) prawa strona lędźwi...od paru dni czuję też kłucie w okolicach wzórka łonowego...macie lub miałyście podobnie?

Hehe Katjusza, to może właśnie ten słynny syndrom wicia gniazda:) To plus skurcze, więc już pewnie kwestia chwil i zaczniesz rodzić;) trzymam kciuki!!