Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 25 mies do....

PORÓD Katowice - prywatny szpital Łubinowa 3???

Polecane posty

Gość megi02
Wiesz co, tak faktycznie tak jak wszedzie jest ciśnienie na karmienie i przez pierwsze godziny ja leżała z małą przy piersi (i pewnie gdyby nie moje zaniedbanie to mała dalej byłaby na piersi a tak jest na modyfikowane od 4 tygodnia) ale wydaje mi się że jak powiesz że nie chcesz karmić piersią to nie powinny robić problemu tylko musisz postawić sprawę jasno. Ja wiem, że mleczko mamy jest najlepsze dla dzidzi ale z drugiej strony są kobiety które nie mogą karmić i ich dzieci wyrastają na zdrowe brzdące:) tak więc po prostu powiedz że nie chcesz i tyle i że mają przynosić Ci buteleczki sztucznego mleka dla małej. Na łubinowej dają hippa więc jeśli zakładasz że nie będziesz karmiła to możesz od razu przynieść swoje mleko, ja Ci tak radzę zrobić bo hipp jest dosyć ciężkim mlekiem i wiem że dużo dzieci ma po nim problemy z kupką i kolkami, moja też tak miała i przeszliśmy na bebilon comfort tak więc musisz sobie to na spokojnie przemyśleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks86
a ja mam pytanie odnosnie dr Kozy,czy on tez zawsze daje skierowanie na usg prenetalne? i czy ma dobry sprzet w swoim gabinecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) mama już w marcu!-będę miała cc ze wskazań neurologicznych-jestem po operacji kręgosłupa i w kręgosłupie szyjnym mam wszczepiony tytanowy czop i niewiadomo czy nie polużni mi sie w czasie parcia a wtedy znowu na stół i 1,5 roku rehabilitacji:/ Doro_tea-ja będę miałą robioną cc przez dr Kozę ale dopiero w marcu aleks86-jestem pacjetką dr Kzy od początku ciąży(dziś zaczynam 32 tc) i modgy nie dostałam takiego skierowania..Dr sam robi badania-np.połówkowe.Ma bardzo dobry sprzęt(jak mniemam nowy,bo w tym gabinecie jest od wakacji)i robi usg w 4d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
MEGI02 - dzięki za odpowiedź. Napisz mi jeszcze proszę, czy tego Hippa to dają w takich mini-buteleczkach, które można kupić w aptece, czy przygotowują mieszankę z proszku na miejscu w szpitalu? Na Raciborskiej dokarmiają NANem w mini-buteleczkach, robią to pomimo tego o czym głośno mówią na szkole rodzenia przy tymże szpitalu...Otóż na szkole chwalą się, że jeśli już trzeba dokarmić, to nie z butelki tylko z łyżeczki, żeby maleństwa chciały ssać mleko z piersi mamy - a w rzeczywistości dają normalnie buteleczkę ze smoczkiem...:( Szkoda gadać:( Ja o Raciborskiej to bym mogła książkę napisać - ale pewnie dlatego, że miałam pecha i bardzo trudny poród, przez co jestem bardzo negatywnie nastawiona. Tym razem kierowałam się wyborem dobrego lekarza ( dr Koza) i w sumie gdyby pracował gdzieś indziej, a nie na Łubinowej, to też bym nie narzekała... Poszłam do niego 3 m-ce po porodzie, opowiedziałam dokładnie co mnie spotkało i zapytałam czy w mojej sytuacji są wskazania do cc - bo jeśli nie, to już nie będę się starała o drugiego dzidziusia. Wysłuchał mnie, zbadał, zobaczył i w pełni zrozumiał...Złoty lekarz, uwielbiam go po prostu. Cesarki też się boję oczywiście, ale na samą myśl o porodzie sn dostaję gęsiej skórki:( Sama niedługo ocenię co było lepsze. Mam nadzieję, że jak przyjdzie czas, to opowie mi tak krok po kroku jak taki zabieg przebiega. Na razie mam jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glonoplazmanka
co do mleka modyfikowanego na łubinowej ja rodzilam 25,12,2011 i byly wówczas 2 rodzaje mleka Enfamil premium w gotowych buteleczkach takich jak na zdjeciu pogladowym: http://www.babiestravellite.com/ELNRN2.html http://www.nokaut.pl/mleka-dla-dzieci/enfamil-1-premium-59-ml-6-butelek.html do tego dawali smoczki oczywiscie, a drugim mlekiem było bodajze bebilon tez juz w gotowych buteleczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
Doro tea, dokarmiają buteleczkami takimi małymi i moją malutką też nimi dokarmiali i wszystko było ok ale jak ja już w domu dokarmiałam ją hippem ha w proszku (tym samym tyleże już w proszku) to ciężko go tolerowała i w sumie od 2 tygodni jesteśmy na bebilonie comfort tak więc jeśli nie chcesz karmić piersią to porozmawiaj z pediatrą jakie mleko proponuje i takie podawaj od początku bo wiem że nie dobrze czesto zmieniać mleko więc jak tam bedzie dostawała hippa to w domu też powinna dostawać to samo mleczko. Odnośnie cc i przebiegu to mogę Ci dokładnie opisać ponieważ też miałam cc. Bałam się potwornie, jak sobie poczytasz wpisy na forum z wcześnia i października to sama zobaczysz jak panikowałam:) a powiem Ci że sama cc to pikuś, naprawdę. Kompletnie nic nie czujesz, wszystko trwa błyskawicznie. Wchodzisz na salę, siadasz na łóżku, dostajesz znieczulenie (które wogóle nie boli) i błyskawicznie Cie kładą, po chwili wchodzą lekarze i od momentu znieczulenia chyba po 2 minutach dzidziuś na świecie:) pokazują Ci dzidziusia, i zaczynają Cie szyć a lekarka bierze dzidziusia do zbadania, po chwili wraca i przykłada Ci dzidzię do policzka:) ja wtedy ryczałam jak bóbr ze szczęścia:) szycie trwa jakieś może 20 minut, ale błyskawicznie to mija. Później jedziesz na salę przedporodową i dzidzia jest z Tobą jakieś 3-4 godzinki, leży sobie na brzuszku:) później biorą do kąpielki i znów Ci przywożą i tak do wieczora sobie razem leżyci. Wieczorem przychodzi pielęgniarka i zabiera maleństwo na noc. Kolejnego dnia ja dostałam malutką ok południa bo rano były badania, szczepienie itp Po cc jest cieżko nie ma co ukrywać, boli a trzeba wstać ale podczas normalnego porodu też nie masz pewności że Cię nie porozrywa itp i też wcale nie musi być łatwo a dla mnie najważniejsza była Julka, i to żeby ona się urodziła zdrowa a moje samopoczucie nie było ważne. Wiem,że pewnie mnie tu zlinczujecie ale tyle się słyszy o problemach przy normalnym porodzie, wybite obojczyki, uszkodzone bioderka itp...wiem że nie ma reguły ale w moim towarzystwie za dużo było takich przypadku, przedłużających się porodów itp więc mimo że i tak musiałam mieć cc to się cieszyłam bo wiedziałam że chwilka i moja malutka będzie na świecie:)) Tak więc nie bój się! tylko jedna rada, jeśli chcesz karmić buteleczką i np chciała byś bebilonem, to kup sobie w aprece kilka tych buteleczek i pamiętaj żeby ktoś z Tobą był bo po cc nie dasz rady dzidzi nakarmić więc ktoś to musi zrobić za Ciebie, i na noc będziesz musiała dać Paniom na noworodkach bo one mają tylko hippa mam nadzieje, że pomogłam, w razie pytań pisz:) ps. Ja oddawałam malą każdej nocy na noworodki bo ciężko mi było wstawać, bolał mnie brzuch i po prostu fizycznie ciężko mi byłą się Julką zając, tak więc pamiętaj!!jak tylko się bedziesz źle czuła to oddział noworodków od tego jest! bo później są takie głupie sytuacje że dzidzia płacze pół nocy bo jej mama się tak źle czuje że nie potrafi do niej wstać a to kompletnie nie ma sensu! jak ja leżałam to była właśnie taka jedna która za chiny nie chciała oddać dziecka bo "co ludzie powiedzą, co z niej za matka" i później jej dziecko nie przestawało płakać bo zanim ona wstała z łóżka po cc to naprawdę troche trwa na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi-tak to pięknie opisałaś,że kiedy znowu zacznę sie bać czekającego mnie cc(z jakiegokolwiek powodu) to wrócę do twojego wpisu;) Dzięki za ubranie w piekne słowa:) Powiedz mi prosze(asekuracyjnie pytam) ile mieć dobrze ze sobą tych buteleczach z bebilonem? Jeśli będę miała pokarm chcę karmić naturalnie..potem przejdę na bebilon-jeśli nie będę miała pokarmu odrazu przejdę na bebilon...ile mniej więcej potrzebuję na pierwszy dzień?(pytam tylko o pierwszy,bo może będzie wszystko ok więc bezsensu się obkupywać;) a jak trzeba będzie to mi zaraz ktoś dokupi;)) I to trzeba kupić buteleczki ze smoczkami z bebilonem w aptece,tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuska258
Hej dziewczyny:) widzę że tu fajny temat poruszyłyscie wiec i ja się dolacze:d a mianowicie jak juŻ się będzie w 2 dobie po cc ( bo mnie to też czeka) to nie mozna spać z malenstwem na łóżku!? W tychach każda mamuska tak robila i kiedy tylko bobasek zaplakal mama od razu reagowala. Ją wtedy synusia oddawałam bo bałam się ze se nie poradze ale teraz przy drugim dzieciatku chxialabym dzieciatko mieć przy sobie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi02
Marcowe szczescie kup sobie ze 4 buteleczki, jesli chodzi o ilosc to pewnie by jedna wystarczyła, chociaz moja mycha pierwszego dnia 70ml wypila na raz:) ale pamietaj ze taka buteleczka moze max 5 godzin byc otwarta a potem reszta do wylania wieć na 24 godziny 4-5 buteleczek a co do wspólnego spania z dzidziusiem w szpitalu to oczywiście że można tylko ja się bałam bo mimo wszystko zmeczenie itp i bałam się że zrobię dzidzi nieświadomie krzywde w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość websterman
Hej dziewczyny mam 3 pytanka. Będę wdzięczna jeśli któraś z Was udzieli mi na nie odpowiedzi:) Po pierwsze jak jest z z tymi rzeczami które należy wziąć ze sobą do szputala, czy te ubranka, pampersy i podkłady ma się przy sobie, czy trzeba je oddać położnym wcześniej?? Po drugie jak to jest z znieczuleniem zo, czy na Łubinowej trzeba za nie płacić? wiem że wizyta u anestezjologa to koszt 100zł, a jak jest ze znieczuleniem? I po trzecie jakie są Wasze rady odnoście laktatora? Wiem, że niektóre dziewczyny kupują je wcześniej i zabierają już do szpitala by ćwiczyć odruch ssania. Jakie są Wasze rady i sugestie?? Z góry dzięki za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Megi:) A jaki jest koszt takiej buteleczki?I czy one są juz ze smoczkiem? Webstermanz tego co wiem rzeczy ma się przy sobie i codziennie daje siostrze rzeczy do przebrania dla maluszka,co do znieczulenia to nie wiem a co laktatora to ja kupiłam...awaryjnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Poczytuję Was tu czasem z sentymentu do Łubinowej jak mi maluszek pozwoli to odpowiem na parę pytań. Wszystkie rzeczy ma się przy sobie, codziennie przed kąpielą do tego łóżeczka-wózeczka wkłada się pampersa i czyste ubranko. Odnośnie towarzyszenia męża... Ja zostałam przyjęta do szpitala ok 20. I od tego czasu mąż był cały czas ze mną, (tylko lewatywę mu darowałyśmy :) ). Akurat na przedporodowej była tylko jedna dziewczyna, ale ona zbierała się do spania, bo z tego co zrozumiałam, to próbowali jej wywołac poród, ale się nie udało. I w sumie niewiele na tej sali byłam, nawet na łóżku nie usiadłam, bo nie chciałam drażnić tej dziewczyny, że ja już rodzę, a ona jeszcze musi czekać, i staliśmy sobie z mężem na korytarzu. Potem lewatywa i trochę czasu spędziałam w toalecie, a potem badanie i prosto na porodówkę, z rozwarciem 6cm. Ile to wszystko trwało? Ciężko powiedzieć, na porodówce czas biegnie inaczej, tzn BARDZO szybko. W każdym razie mój synek urodził się o 0.20. :) Trzymam za Was kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro_tea
MEGI02 - wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź:) Ja własnie jestem po porodzie naturalnym z dużymi komplikacjami i dlatego teraz mam wskazanie do cesarki. Juz nawet nie chodzi o to że ja byłam w opłakanym stanie, po krwotoku, z ok. 30 szwami itd. ale najgorsze jest to, że moja mała urodziła się z niedotlenieniem, które pociągnęło za sobą problemy z napięciem mięśniowym - w efekcie czego od roku chodzimy na rehabilitację...:( Komplikacje mogą zdarzyć się ZAWSZE, jak się ma pecha, to nic nie pomoże:( A z mlekiem to może faktycznie skonsultuję się z pediatrą - bo moja mała ma alergię na laktozę i druga córeczka być może powinna od razu pić mleczko HA ( np. Bebilon HA ). Zapytam, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńka_85DąbrowaG
Witajcie! Mam pytanie do Dziewczyn z terminem porodu na 20 stycznia, jak się czujecie? Rusza już u Was już coś z porodem? Coś już odczuwacie? Ja w piątek byłam na wizycie u dr Kozy i wszystko gotowe do porodu: szyjka zgładzona, główka przygięta, brzuch napięty. Dr powiedział, że już tylko czekamy na akcję porodową, ale jak na razie nadal jest spokojnie. A jak jest u Was? pozdrawiam serdecznie wszystkie MAMY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie juz ponad od tygodnia podobno wszystko gotowe ale jak na razie spokoj.. nie mam zadnych objawów zwiastujacych:) czekam na 20 stycznia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńka_85DąbrowaG
To widzę, że nie jestem sama, która czeka:) Chyba najlepiej wyluzować i cieszyć się każdą chwilą 2w1:) A poród w swoim czasie sam nadejdzie:) A więc Marta, może spotkamy się na porodówce?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuska258
Hej hej mamuski moj syneczek tez mial slabe napięcie miesniowe i pół roku razem cwiczylismy. A najlepsze w tym jest to że gdy mówiłam lekarce o słabej aktywnosci bobasą to ignorowala wszystkie moje obawy twierdząc " że to u malych dzieci normalne a mały ma jeszcze czas na to by napinac mięśnie brzuszka" tyle dobrze że mam kolezanke rechabilitantke która po obejrzeniu malego od razu powiedziała że migiem mam na rechabilitacje ruszać i oczywiscie cwiczyc pokazane ćwiczenia. Także wszystkie mamuski nie dajcie się zwieść slowkami " jeszcze czas" należy od razu reagować i szukac pomocy gdzie indziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kasienka szykuj sie bo mi wody odeszły przed 8:) i zbieram sie powoli do szpitala... zadnych skurczy chyba nie mam jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfjfj
Czesc:) a mam takie pyatnie:) jakiego lekarza polecacie? bo ja zastanawiam sie na dr Wieczorek a dr Ślęczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfjfj
z tego co tez czytam, duzo kobiet jest klasyfikowanych do cesarek? czy oni to tak specjalnie czy jak? a moze mi sie tylko tak wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńka_85DąbrowaG
Hej Marta:) a u mnie nadal zero postępu:) nic to, zobaczymy, co przyniesie dzisiejszy dzień a jeśli nie dzisiejszy, to kolejne:) powodzenia Marta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jhfjfj Ja chodziłam całą ciążę do dr Wieczorka i byłam bardzo zadowolona. Drugą też planuję całą u niego prowadzić. Dla mnie rewelacyjny lekarz, konkretny i na temat. Żadnego pytania nie zostawiał bez odpowiedzi. Za każdym razem dokładny wywiad, badanie i usg maluszka. A co do ilości cc ... każda ciąża jest inna, każdy organizm jest inny. Nie zawsze jest możliwość naturalnego porodu. Nie wiem jak jest teraz ale w okresie kiedy ja miałam cc (przynajmniej u dr Wieczorka, nie wiem jak inni lekarze) jedynie konkretne wskazanie medyczne (do tego potwierdzone przez specjalistę) kwalifikowało do cc. Kilka moich znajomych rodziło w podobnym terminie i nie miało wskazań to pozostawała tylko opcja odpłatnego cc. A to, że teraz na forum udziela się dużo dziewczyn do cc to może dlatego, że taki zabieg operacyjny rodzi dużo więcej pytań niż poród naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie te już rozpakowane i te 2w1 nie odzywałam się od ponad miesiąca, bo mnie do padła grypa, więc ja i mój malec ciężko to przechodziliśmy dostawaliśmy antybiotyki i inne specyfiki teraz musiałam przeczytać 17 stron naszego forum, że bym była na bieżącą gratuluje mamusią grudniowym, że przyciężkich porodach mają siłę nam zdać całą relacje z tych chwil i teraz trzymam mocną kciuki za mamy styczniowe i lutowe ja mam termin na 8 marca, więc może spotkam się z którąś z mam: marzec2012, mama już w marcu!, Marcowe_szczęście, a może koniec lutego w końcu dwa tygodnie w tą czy w tą. Ja dziewczyny jestem teraz w transie kupowania ciuszków dla malca ostatnio ja mój mąż i siostra pojechaliśmy na zakupy do dużego sklepu oni zdążyli obejść cały a ja w sektorze dla dzieci stałam z godzinę aż się po płakałam ( hormony buzują, co?)że w takich małych ubrankach będą nasze pociechy aż się boje pierwszych chwil jak ja je ubiorę żebym nic złego nie zrobiła i nie złamała, ale ceny tych małych ubranek są zabójcze kilka body, kaftanik, czapeczki, mały kocyk, pieluchy, proszek do prania i 300 zł a nie mam nawet połowy rzeczy, które musze mieć, dzisiaj ciąg dalszy mojego wyjazdu na zakupy boje się, że synuś zapragnie powitać nasz świat wcześniej po ostatniej wizycie u dr mały był już główką w dół a kręgosłup i łydki bolą, co raz częściej i coraz mocniej ciężką wysiedzieć. Trzymajcie się cieplutką i trzymam mocną za mamusie ze stycznia, które już nie długo będą miały pociechę przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lutowa
jhfjfj - ja serdecznie polecam dr Wieczorka, bardzo kulturalny i rzeczowy człowiek :) Dobry specjalista,spokojnie wszystko tłumaczy i można się podzielić wszystkimi wątpliwościami. Moja wizyta nie skończy się zanim nie zadam wszystkich pytań, wręcz Sam Dr się dopytuje, czy może jeszcze w czymś pomóc... Martuś :) - trzymamy kciuki i czekamy na pierwsze relacje !! Oby wszystko potoczyło się dobrze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość websterman
@marcowe_szczeście i @Eewlina_83 dzięki za odpowiedź:) Ja od 4 mc również jestem pajcentką dr Wieczorka i jeśli chodzi o jego kompetencje i życzliwość przy udzielaniu wyczerpujących odpowiedzi na któreś z rzędu pytanie to jak najbardziej polecam. Natomiast mam pytanie do innych pacjentek dr Wieczorka - jak u Was wygląda usg? U mnie maksymalnie trwa ono jakieś 2min i w sumie ogranicza się do podania aktualnej wagi dziecka. Dlatego zastanawiam się czy u innych też to tak wygląda?? Gdyż ja na pierwszej wizycie przyznzałam się że chodzę jeszcze do innego lekarza z przychodni pracowniczej ze względu na L4 i może dlatego u mnie tak krótko to trwa. Jeszcze pytanko do dziewczyn lutowych. Jak samopoczucie?? Odczuwacie już jakieś napięcia brzucha czy skurcze? Ja już od kilku dni czuję takie jakby parcie w okolicach pochwy i odbytu, a do tego dzisiaj doszło często napinanie brzuszka. Narazie bezbolesne, ale czuję ze brzuch się spina:) Mam nadzieję, że to narazie przygotowania macicy, bo dopiero 35tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość websterman
aha zapomniałam jeszcze @Scania80 i inncyh zainteresowanych - jeśli chodzi o ubranka to polecam sieć sklepów H&M i 5-10-15 są w nich teraz bardzo korzystne przeceny. Jeśli chodzi o H&M to polecam na 3 stawach w Katowicach cenny dużo niższe niż w innych (np. SCC, Plejada Sosnowiec czy K-ce Centrum) pomimo, iż cena na metce była przeceniona z 59 na 20zł to w kasie okazało się że zapłaciłam tylko 10zł, gdzie np. w Plejadzie S-wiec ten sam sweterek kosztował po przecenie 30zł. Jeśli chodzi o 5-10-15 też dużo fajnych przecen np. za ten sam kombinezon co tu http://allegro.pl/babaluno-nowy-kombinezon-jesien-zima-grochy-56-15-i2043889746.html zapłaciliśmy w Plejadzie w Sosnowcu 32zł. Pampersy najatniej jak do tej pory znaleźliśmy w Auchan i Rossmanie. Generalnie trzeba się trochę nabiegać, bo w każdym sklepie inną rzecz znajdzie się taniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
do Scania80 : bardzo chetnie spotkam sie na porodowce troszke wczesniej,bo sama mam termin na 17marca,ale wszyscy w rodzinie zycza mi rozwiazania wlasnie 8:)jako ze spodziewam sie dziewczynki ponoc ekscytujace byloby gdyby miala urodziny i dzien kobiet w jednym:Dech ci dziadkowie!co do ciuszkow to zdecydowanie sie podpisuje-ceny sa zabojcze!!na szczescie teraz mamy okres wyprzedazy wiec mozna cos upolowac.poza tym np tesco nie podnioslo vatu na odziez dla dzieci zeby zwabic klientow i jestem jak najbardziej za:)a hormony..coz ,cala ciaze szczycilam sie cudownym humorem,chodzilam z bananem na twarzy a dzis zaczelam 8miesiac i sama nie umiem ze soba wytrzymac!:/placze non stop,bo ciuszki trzeba wyprac,a to kocyka jeszcze nie mam,a co jak dzidzia urodzi sie wczesniej,a ja nie zdaze go kupic itp itd..okropne to jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Scenia:)-mam termin cc na 10 marca więc mamy duże szanse na spotkanie;)O kosztach mi nawet nie mów bo dzidzia to faktycznie studia bez dna...a to dopiero powitanie jej na świecie;) Ale wszystko dla synka:) WEbsterman-nie ma za co:) i dzieki za info o 3 stawach;) Fakt faktem nie jestem z Katowic ale gdybym przejeżdzała to warto wiedzieć;) Mama już w marcu-ja w sobotę zaczełam 8 miesiąc i poczatki ciązy wiązały się u mnie z nastrojami...potem cud kobieta:D i od paru dni to samo...MYślę,że to tez już zmęczenie,obawy i zniecierpliwienie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juz w marcu!
marcowe szczescie: pewnie masz racje..wczesniej po prostu cieszylam sie ciaza,pierwszymi kupionymi ciuszkami,wozkiem..a teraz jak trzeba juz te ciuszki wyprac wszystko staje sie takie realne!przed snem nie umiem myslec o niczym innym jak o porodzie i tym co bedzie pozniej,jak mala bedzie wygladala,czy sobie poradze..a to pewnie wychodzi w ciagu dnia i odbija sie na wszystkich dookola.ale poradzimy sobie,prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musimy:):):) Ja tez ciągle myślę..prawie nie śpię...a kiedy w tym tygodniu przywiozą mebelki z wózkiem i foteilkiem to zacznę panikowac jeszcze bardziej(jeśli to możliwe:P)Już nie moge się doczekać kiedy zobaczę synka ale tak jak Ty mam mnóstwo obaw...czy wszystko mam,czy napewno dobre, czy bedę dobrą mama itd;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×