Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BiMbO

Kobitki...macie kotka w domu? polecicie czy nie?

Polecane posty

mam zamiar kupic małego kotka perskiego (juz nauczonego czystosci i wykastrowanego), myślicie ze cięzko sie zajmuje takim kotem? Ma któraś z was kota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanów się 2 razy
nie ciezko...na spacery nie musisz wyprowadzac...moj sie boi wychylic nos z za drzwi wejsciowych, masz duzo pociechy i smiechu z domowego kota...jednyny warunek to regularnie dawac mu jesc i pic, no i czyscic kuwete...koty nie lubia brudu...i wyczesac przynajmniej 2 x w tyg..:) moj kot chodzi za mna krok w krok...jak mnie nie ma w domu to siedzi pod drzwiami i miauczy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdechły pies
Ja myślę że psa lepiej zwłaszcza zdechłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atakakata
wszystkie koty są przesłodkie.... ja miałam już 3!!! takie przytulanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sie zdecyduje. kocham zwierzatka...mialam psa przez 16 lat, ktory zdechal ze starosci i teraz przyszla kolej na kotka :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas.....
Fajnie mieć w domu kota, ale jeszcze fajniej kochającego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegraliśmy życie ludzie
a jak idziesz spać to sierściuch włazi ci na łeb :D co ją wyrzucisz to znowu Grrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz zdechł ci pies to go wyrzuciłaś zamiast trzymać w domu. Ja zdechłem 3 lata temu i dalej jestem pupilkiem całej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam lepszy sposób
kota nie trzeba uczyć czystości, bo one mają to w naturze :) koty sa super :) mozna przy nich umrzeć ze śmiechu :D ale maja też wady...np. nie każdemu kotu odpowiada kupiona w sklepie zoologicznym deska do drapania...mój kot ewidentnie preferuje fotel....fotel wyglada przez to jakby miał wąsy :) mi akurat to nie przeszkadza ale innym może ;) kiedy kot wymiotuje to tylko na dywan(ma to związek z kocią czystością- wymiotuje tam gdzie wsiąka) poza tym może skakać z okna, trzeba uważać wchodząc do domu bo też ucieka między nogami pozatym bardzo sie denerwują kiedy chce sie je zrzucić z kolan :D ale ogólnie koty to najbardziej kochane stworzenia pod słońcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochającego faceta juz mam....teraz chcemy kota, którego bedziemy baardzo kochac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex380
Jezeli by skrzyzowac czlowieka z kotem, zyskal by czlowiek,stracil by kot:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawie pewne
Zyskałby człowiek ... chyba ogon :( . Po kochającym mężu pora na kochane dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość składanek
Kot lepszy jak człowiek bo kot wódki nie pije. Jakby nie wódka to bym z Antosiewiczem i z Jeżakiem po drzewka nie jeździł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale pieprzysz
kot wcale nie wymiotuje tylko na dywan, moj siedzial na dywanie i jak zaczal to zlazl na podloge. A koty perskie to chyba czesac trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość składanek
Kot nie wymiotuje na dywan bo wódki nie pije! To człowiek jak się napije wódki to rzyga. Ale ja już nie pije bo świństwo zrobiłem i musze kare za to świństwo ponieść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M-72
Pić trzeba umieć. Zresztą kto pije wódkę ten nie rzyga. Rzyga ten kto chla (bez umiaru). Kot nie chla wódki to nie rzyga. P.S. Podobno koty wymiotują jak się najedzą (naliżą) własnej siersci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój kot (a raczej kotka) to straszny sku****syn! Nie da się głaskać, brać na ręce, nie da z sobą nic zrobić, bo zaraz gryzie i drapie. Można się do niego tylko przymilić w porze obiadowej :o! Zżera mi kwiatki, wyrzuca rzeczy z szafek, sam sobie otwiera drzwi do każdego pokoju, czasami wejdzie do kibla (nie musze mówić, ze potem trza go umyć, bo nie pachnie miło, a to wymaga nie lada sztuki i cierpliwości, a także stalowych rąk), jedzenia na wierzchu nie można zostawić bo zaraz zostanie poliziane :P, skacze mi na lustro, że aż czasami dostaje zawału, bo to drogie i bardzo duże lustro, atakuje mnie jak jest nie w sosie, skacze mi po komputerze namolnie przewracając nowe głośniki, które zapewne długo jeszcze nie pochodzą, zżera pająki ze smakiem, drapie fotele i co gorsze tapety (w kuchni mam już pare dziur), jak narobi do kuwety to usilnie próbuje to zakopać i ten piasek ląduje dosłownie wszędzie, pije wodę (a raczej resztki) tylko z wanny, bo z miski nie ruszy, jest wybredny co do jedzenia (raz mu smakuje to, raz co innego), a jak chcesz mu zabrać cokolwiek to syczy i warczy jak pies, no i ogólnie jeszcze dużo złych rzeczy robi. Mimo to uważam, że o najsłodszy i najkochańszy kotek na ziemii i kocham go niezmiernie. Troche lipny charakter mi się trafił, ale jakoś przeżyję :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arekzzombekwp.pl
A muj wykastrowany kot nadal znaczy. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blahahahahaha
Via Revia a ile kotka ma lat? Moj kocur tez uwielbia pajaki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex380
Via Revia...Ta kotka poprostu ma charakter.Mialem kotow siedem,ostatniego zagryzl mi pies dwa lata temu,tez mial charakter.. Teraz nie moge się zdecydowac czy jeszcze chce miec kota... to byl wiecej jak przyjaciel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, biorac pod uwage kot zyje 20 lat to albo jestes bardzo stara osoba (7 kotow) albo masz wiele kotow na raz albo... nie miej wiecej kota. A jak cytujesz czyjes slowa (\"Jezeliby skrzyzowac...\") to wez cytat w cudzyslow. Bimbo, pers jest ok, to spokojne koty. Wymaga pielegnacji w kwestii czesania (to juz wiesz) oraz przemywania pyszczka z powodu cieknacych oczek (czesto zdazaja sie zbyt krotkie kanaliki lzowe). Jesli moge cos sugerowac to zapytaj hodowcy czy kot lub jego rodzice byli badani w kierunku torbielowatosci nerek - to czesta przypadlosc niestety. Zakladam ze piszac pers masz na mysli persa z rodowodem - jesli chcesz zaplacic za kota bez rodowodu to nie rob tego. Takiego kota mozesz dostac za darmo, takze ode mnie. To zdjecie przedstawia kocice (ta ma rodowod) ktora przedwczoraj oddalismy (za darmo) do nowego domu: http://forum.zakoceni.pl/uploads/1174679410/gallery_434_42_30665.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykastrowany6 i dalej znaczy?? wlasie tego sie boje NoSPa - a gdzie mieszkasz? moze w krakowie?:> z checia zajelabym sie takim malenstwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam lepszy sposób
Via Rwvia---> Twój kot jest jeszcze malutki i jeszcze długo nie będzie przymilny :D moja kotka dopiero od około 2 lat wskakuje mi na kolana i nie ucieka przede mną- a ma już 8 lat :( a co do 'atakowania' to podejzewam że źle interpretujesz jej zamiary :D ona po prostu chce się bawić :) poganiaj ją po mieszkaniu to będzie szczęśliwa ....a żeby nie smierdziałą po wizycie w WC--> wystarczy jak bedziesz spuszczać wodę :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jestem z Krakowa ale aktualnie persa nie mam do oddania :zapraszam na forum o kotach, www.forum.zakoceni.pl - bedzie nam latwiej sie kontaktowac. Persich kociatek raczej do oddania nie ma ale wejdz na forum i poczytaj o zaletach doroslego kota. A takiego (jest np do oddania u mojej psiapsilolki bialy z niebieskimi oczami) mozesz dostac bez klopotu. Jest tez hodowla ktora musi sprzedac swoje koty, mlode, z tytulami rodowodami itp za grosze. Co do znaczenia przez kastrata. Przyczyny moga byc rozne. Pierwsza - kot moze miec zwykle zapalenie pecherza. Wtedy zaczyna unikac kuwety i czesto zaczyna odddawac mocz tak, jakby znaczyl. Ale to wszystko z bolu, wystarczy kota przeleczyc i wszystko powinno wrocic do normy. W celu zdiagnozowania niestety trzeba zlapac kocie siki (nie jest to wbrew pozorom ani trudne ani obrzydliwe, trzeba tylko kupic pojemnik na mocz w aptece. Kiedy kot zaczyna sikac w kuwecie lapiez go za ogon i pojemnik mu pod tylek podstawiasz. 95% kotow nie przerwie sikania :) , Twoje rece nie beda mialy kontaktu z moczem). Potem zakrecasz i zaonosisz albo do weterynarza albo do laboratorium w ktorym ludzkie siki sie bada. Lepiej jednak wczesniej zadzwonic bo nei kazde przyjmuje. Koszt 5-10 zl. Jesli w wynikach pojawia sie krysztaly (skladniki mineralne), bialko, cukier lub pH powyzej 6,5 jest to powod do natychmiastowej wizyty u weta i leczenia kota. Zaniedbana sprawa moze prowadzic do smierci w wielkich cierpieniach :( Druga mozliwosc to to ze kot ma stres. ZMienilo sie cos u Was? Nowy domownik, nowe mieszkanie, czy chocby nowe meble? Koty w ogole latwo sie stresuja - wystarczy ze zmienisz plyn do mycia podlog i juz kot ma lęki :) Probuje wiec oswoic wroga za pomoca zaznaczenia czyj to teren - czyli znaczy sikami. To wersja bardziej klopotliwa do wyeliminowania. U mnei sprawdzil sie taki srodek do kontaktu o nazwie feliway. Kupuje sie to u weterynarza (np. www.krakvet.pl) ale drogie to cholerstwo :( Pozdrawiam serdecznie i swiatecznie :) PS Mam kotka w domu, 5 czarnych kotkow :) Polecam (tzn nie 5 bo to przegiecie ale dwa to optymalna ilosc.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, okropnie te persy wygladaje w dzisiejszych czasach...tzn chodzi mi o ich pyszczki, przeciez maja profile jak pekinczyki :o :o jakby przezyly czolowe zderzenie z zelazkiem. jeszcze z 10 lat temu byly fajne, takie mordki jak u dachowych kotow, tylko wlos inny. ale nosek dluzszy, i nie lapaly infekcji kanalow lzowych i noska. i o wiele lepiej wygladaly, teraz...jak po wypadku jakims :o :O hodowcy to palanci :o poswiecac zdrowie zwierzaka dla spaczonego widzimisie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za podanie tej strony. Bardzo zależy mi na kotku perskim. Mam ogromny dom z ogrodem (ogrodzonym) pod Krakowem i mam dla takiego malenstwa świetne warunki :) Bedę śledziła to forum i czekała na jakiegos persiaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24
Kot, kot i jeszcze raz kot!!! Nie ma bardziej szczerego zwierzaka na swiecie, jak mu cos nie pasi to da ci znac, a nie usloznie bedzie machac ogonem, a jak przyjdzie na pieszczotki to nie po to zeby sie podlizac tylko dlatego, ze sam ma na to ochote. Poza tym kot, ktory zyje z czlowiekiem robi to nie jako przeciw naturze, z przyjazni, pies, bo jego gatunek ma to we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×