Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jakas inna

Mam 170 cm wzrostu iwaze 63 kg...

Polecane posty

Gość taka jakas inna

i nikogo nie mam ....to bez sensu bo mam kolezanki o wiele grubsze i nieproporcjonalne ale mają chłopaków, mężow a ja ciągle sama...miałam 3 chłopaków, a w zasadzie 2 i takiego przyjaciela Dbam o siebie, ubieram sie modnie i dobieram ubior do figury, jestem miła i lubie byc wsród ludzi a mimo to nie mam nikogo:( mam juz dosyc zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teraz jest moda na Anglie
to juz bylo ..ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
no ja tutaj pierwszy raz pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
bo są swięta i jak człowiek sam siedzi w domu to takie myśli go nachodzą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdoleeeeeeeee
chuj mnie to obchodzi szczerze :o tak jestes bardzo gruba. ja waze 82 kg przy 168 i jakos sie nie żale. wszystko zalezy od charakteru. nie uzalaj sie na soba i wez dupe w troki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahah
ze niby co gruba jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
nie mam takiego foto...przyjaciel mówi ze mam fajne ciało...ze przynajmniej nie jestem płaska jak deska;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
kurde inne piszą i dobrze;) tak se chciałam pomarudzic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne.....
Ja mam 1.63, ważę 63 kg i jestem szczupła. Nie wiem może to od budowy ciała zależy, ale aż się wierzyć nie chce, że grubo się czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
no nie czuje sie szczupła i jak stoje koło szczupłych kolezanek to zle sie czuje bo czuje sie grubo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo...widzę poziom wypowiedzi porażający....:P....i empatii też...żałosne....gdzie wasza wrażliwośc ludzie?i nie mylić z użalaniem się tylko próbą zrozumienia....dziewczyna ma kiepski nastrój i tyle.Nie jesteś gruba.Masz normalną wagę.Przestań się terrozryzować i uwierz w siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
wielkie dzieki za pocieszenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veracruz
przestań zwalać wszystkie niepowodzenia uczuciowe na wygląd wg tego co piszesz, jesteś zgrabna, więc o co biega? powodzenie u płci przeciwnej to wynik wielu czynników, m.in. wyglądu, ale też, a raczej przede wszystkim liczy się osobowość, poza tym kolejną sprawą jest szczęście, a może jego brak... jest wielu atrakcyjnych singli i tyle samo brzydali w związkach;) nie ma reguł...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
osobowość....niby z nia ok, tak przynajmniej mówią znajomi, mało ich mam ale jacyś są. Problem chyba jest w tym, ze ja bardzo mało gdzies wychodze..dp pracy a po pracy siedze w domu , czasami spotykam sie z przyjacielem ale to jest góra 3-4 razy w miesiącu, idziemy sobie na piwo i pogadac, w weekendy mam zajęcia na uczelni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veracruz
to rozejrzyj się na uczelni:classic_cool: jak to nie pomoże, to szukaj gdzie się da... wiesz, narzekać można na samotność, ale tylko wtedy, gdy człowiek coś robi, aby przerwać ten stan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
no na uczelni sporo facetów...na innym kierunku ale jakos nie mam odwagi ich zagadac:( wiec stoje w miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez troche inna
tez siedze w domu, jedne kolezankai z chlopkami, inne wyjechaly, a mi sie nawet nie chce ludziom pokazywac...:( a tez sie fajnie ubieram, dbam o siebie, figury nie mam super ja waze 64 kg i mam 1.69, ale jestem grubszej kosci i kiedys bylam bardziej umiesniona bo trenowalam reczną, teraz zeszlo troche, ale rzeczywiscie przy kumpelach szczupła nie jestem, ale nigdy nikt mi nie powiedzial ze zle wygladam, nawet przeciwnie... chociaz wiem, ze przydaloby sie teraz zrzucic na wiosne, bo troche sie przybralo w zime, a ja silmnej woli nie mam teraz, bo nie mam czasu an sport, a to tego rozne problemy a to sie składa u mne na podjadanie.... no ale mowiaz o wygladzie... mam trądzik i straszne przebarwienia po nim:( i on wszystko mi niszczy.... gdyby nie on to bym miala wiecej czasu dla siebie, bym chodzila biegac w biały dzien do lasu, a tak to siara bo z tapeta nie abrdzo;/ cala sie zleje, a ja maskuje sie niezle, dlatego czesto jak ide gdzies na dyskotek czy na impreze to robie sie na bostwo i chce zapominac o wszystkim i powiem szczezre widze duze zainbteresowanie swoja osoba, czesto wielu sie dziwi ze jestem sama... a co ja mam powiedziec.. ze mam trądzik i uciekam od wszystkich?? bez sensu, a dodam ze na imprezy chodze jak w miare moja cera wygalda bo jak mam jakis wysyp to nigdy w zyciu nie wyjde:( i tu moje zycie wlasnie pada... i nie piszcie ze mam isc do dermatologa, bo chodze do podobno dobrej... i racja jest ze pomaga mi ale na krotszy okres czasu, mam uporczywy trądzik, z reszta to nie to forum zeby sie wymieniac doswiadczeniami na temat cery... ale jak juz zaczelam to chcialam wam chociaz troche umysly rozjasnic, chce sie troche wyzalic, moze bedzie mi lepiej, nie płacze na razie nad soba, ale mam dni ze poprostu ryzce jak male dziecko, nie majaca jeszcze swiadomosci co to jest zycie... ja uwielbiam imporezy, nowych ludzi, zabawy, zarty,słonce, usmiech, zycie poprostu, ale z tym czyms na twarzy nie da sie normalnie zyc:( moje zycie obrocila sie o jakies 180 stopni, jak nie wiecej i nie wiem kiedys to sie skonczy, mecze sie z tym tradem 2 lata juz tak powazniej... i co rok mysle ze kolejne lato bedzie juz super, ze sie zabawie w koncu a tu zawsze musi mnie znowu tradzik powrocic i wszystko traci sens:( pozdrawiam autorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veracruz
no to mamy skarbie przyczynę twojej samotności!!:D jesteś nieśmiała i nie masz odwagi zagadać, to jest Twój problem, a nie wyglą:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
hej z trądzikiem da sie walczyc, wiem bo sama miałam straszne problemy, brałam antybiotyki prawie pół roku i było ok ale jak odstawiłam to wszystko wróciło:( i w koncu poszłam do ginekologa, który powiedział ze to przez bardzo niski poziom hormonów, dobrał mi tabletki antykoncepcyjne i teraz jest juz lepiej z cerą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
z tą nieśmiałością to jest dziwna sprawa bo ja gaduła jestem;) na uczelni nikt nie powie ze ja jestem niesmiała a i z chłopakami gadam otwarcie ale jest taka barziera jezeli chodzi o uczucia, ja nie umiem trzepac rzęsami i sie wieszac na facecie:( nie wiem moze oni cos czują we mnie, bo mówią ze jestem swietna kumpela...no własnie kumpela ale nie nadaje sie na ich dziewczyne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veracruz
to dobrze, że nie umiesz trzepotać rzęsami i wieszać się na facetach, bo tych porządnych tego typu zachowania odstraszają, bądź sobą, ładnie się uśmiechaj i szukaj kontaktu wzrokowego;) nie udawaj słodkiej idiotki, rozmawiaj z facetami jak najwięcej, może w końcu jakiś się Tobą zauroczy:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas inna
uśmiecham sie ale cały czas wydaje mi sie ze ich odstraszam:( na kumpele sie nadaje ale nie na partnerke zyciową:( moje kolezanki zakładają rodziny a ja nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×