Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet - obserwator

jak wam się udają randki internetowe ?

Polecane posty

Gość Facet - obserwator

pytanie głównie do panów, ale panie też mogą się wypowiedzieć na ten temat. Mam 42 lata, mój aktualny związek się praktycznie rozleciał, obijamy się tylko o siebie. Od 2 miesięcy próbuję nawiązać kontakt z jakąś kobietą na portalu randkowym i nie udaje się. Na ok. 100 kobiet którym zaproponowałem znajomość odpowiedziało zaledwie 5, z czego krótka korespondencja wywiązała się z dwoma.A i z nimi idzie opornie - ja muszę zawsze inicjować pytania itd. Czy ja mam pecha czy to jest standard? Mam wyższe wykształcenie, sporo zainteresowań, nie mam problemów z rozwinięciem dowolnego wątku, staram się pisać z kulturą i wydaje mi się że rozmawiam ze ścianą. Nie jestem może super przystojny, ale to można ocenić dopiero przy pierwszym spotkaniu. Odnoszę wrażenie że kobiety się czegoś boją. Przecież jeżeli nawet dojdzie do spotkania przy kawie, to od tego się w ciążę nie zachodzi, a można zawsze odpowiedzieć następnego dnia że nie pasujemy do siebie czy coś w tym stylu. Aha, proponowałem znajomość nawet kobietom które nie zamieściły fotki, z prośbą o fotkę w pierwszym mailu i też cisza. Nie wiem na co moze liczyć np. kobieta 38 lat z dwójką dzieci - przecież do takiej królewicz z bajki chyba już nie przyjedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj linka do swojego profilu na portalu randkowym moze powiem Ci co jest nie tak.. z kobiecego punktu widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety się nie boją, kobiety chcą marzeń...Kobiety się czasem bawią...a czasem szukają odmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
A te panie wiedzą, że jesteś żonaty? Jeśli tak, to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
W tym miejscu wpisałem myślnik. W sumie mógłbym napisać że jestem wdowcem czy po rozwodzie. Ale źle bym się z tym czuł, przecież po nawiązaniu znajomości musiałbym powiedzieć jak jest naprawde. Kłamstwo nie jest w moim stylu. Natomiast nie mam aż tak silnej determinacji aby robić rozwód już w tej chwili, bo są dzieci i musiałbym kupić żonie mieszkanie. Czyli mówisz że to jest główna przyczyna ten myślnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
bzium - nie chcę robić sensacji na forum. Wyślij coś na mojego maila a ja ci zwrotnie podam mój anons

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość United Pants of America
najlepiej w pracy znalezc kobite. przez internet to kanal. tutaj zreszta jest kilka fajnych dziewczyn ale pozajmowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
No pewnie! Pomyśl , co myśli taka kobieta.Widzi - facet w średnim wieku, żonaty zapewne, chce tylko niezobowiązującego seksu, a ona nie ma ochty dawać d.....y za darmo, woli uczucia, związek i tego typu trele morele. P.S. Jestem kobietą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienkaaa
hej i mi tez napisz ;0 kasienkaabc @o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
No i widzisz, stary, jak pięknie to sobie załatwiłeś! Zaraz tabuny się ustawią chętnych . Gratulacje - w sztuce manipulacji jestes niezły. Masz pracę, w której wykorzystywuje się socjotechnikę, czy taki zdolny z natury. To ja sobie popatrzę z boku, niezła zabawa się zapowiada. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
Rzeczywiście - socjotechnikę wykorzystuję trochę w pozyskiwaniu klientów ( jestem właścicielem niewielkiego przedsiębiorstwa) Ale tutaj po prostu zadałem pytanie - nie myśląc o żadnych socjotechnikach :-) Jeśli chodzi o seks to powiem tak. Seks jest dla mnie ważny ale ja próbuję po prostu rozpocząć nowy związek - znaleźć kobietę, bo aktualny związek był nieudany od samego początku. Gdyby mi chodziło o sam seks to poszedłby sobie (wiecie gdzie) i nieżałowałbym 500zł za taką laskę jaką bym sobie wymarzył . Natomiast ja próbuję rozpocząć nowy związek i w międzyczasie zakończyć stary. Żona się mnie trzyma z powodu takiego że bardzo dobrze zarabiam. A miłość i seks, ehh.....zapomniałem już co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość United Pants of America
brzmisz sensownie i szczerze, wydaje mi sie ze nie powinines miec problemow ze znalezieniem nowej partnerki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluum
Facet - obserwator ....tak z Twojej osobistej, zawodowej i wiekowej perspektywy... nie masz mozliwisci poznania kogos w realu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet --- obserwator
to do Ciebie !! Mozesz powiedziec ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet --- obserwator
powiem Ci jedno, ja mialam 39 lat 2 dzieci i znalazlam faceta mojego zycia ___ jestesmy juz ze soba 7 lat ciagle zakochani i szczesliwi, takze pamietaj twoja Zona tez moze znalesc sobie faceta z ktorym bedzie szczesliwa . zycze Je tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
Widzisz - miałem z tym problem. Zawsze. Jak skończyłem szkołę podstawową, w technikum była tylko jedna dziewczyna w klasie, na studiach chyba 3 na 100 chłopaków, w wojsku to wiadomo, a teraz mam firmę i zatrudniam samych mężczyzn, mało tego moimi klientami są duże firmy, ale osoby z którymi się kontaktuję są zawsze mężczyznami. Przy sprawach związanych z prądem kobiet nigdy nie ma. :-) Więc zacząłem szukać na portalach randkowych ale się nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdzałeśpoczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet --- obserwator
jeszcze dodam jestes straszny zarozumialec , zadufany w sobie!! Takich facetow normalne kobiety nie potrzebuja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
dlaczego tak sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet --- obserwator
tak poprostu ciebie odebralam , jestem psychologiem! Porzadny facet nie bedzie pisal o swojej zonie takich bzdur!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
Hmm nie bardzo wiem w którym miejscu napisałem bzdury Że związek się rozleciał to są bzdury ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
a o co chodzi z tą pocztą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sprawdzałeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie jestes dupkiem!!! Sorki za wyrazenie :O Po pierwsze - jak mozesz zaczynac NOWY zwiazek a konczyc dopiero drugi?? Nie wydaje Ci sie ze najpierw nalezy rozwiazac sprawe z zonka a pozniej sie ladowac w kolejny zwiazek?? po drugie - niemozliwie mnie wkurzyles z tekstem \"musialbym zonie kupic mieszkanie\". Czlowieku! Trudno, byla i jest nadal Twoja zona i cos jej sie nalezy!!!! Nie uklada Wam sie to po co sie meczycie???!! Bo pieniadze?? Trzeba bylo zrobic intercyze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
tak - nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
do dziewcinka Masz rację 100%. Jak się nie układa, ludzie powinni się rozstać I to jest moje marzenie. Ale potrzebna jest na to ZGODA ŻONY i gdy są niepełnoletnie dzieci sąd nie orzeknie rozwodu bez zgody obu stron. A żona trzyma się mnie ze względu na pieniądze. Chyba jasno piszę. Więc tłumaczenie takie przydałoby się raczej mojej żonie a nie mnie. Co z tego że jej kupię mieszkanie - jak ma problem ze znalezieniem pracy za 700zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz niegadaj glupot ze nie da rady sie rozwiesc.... ale fakt, zawsze lepiej za porozumieniem stron, latwiej, szybciej, bez nerwow... kupisz jej mieszkanie, alimenty na dzieci, a ona niech sie zalapie do pracy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. to jak chcesz rozpoczac nowy zwiazek jak zona nie da Ci rozwodu, tzn, bedzie stwarzala problemy... Szukasz kochanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zona przypadkiem nie boi sie ze zostanie sama? chociaz w takiej sytuacji to i tak dziwne ze chce sie meczyc na sile? co jej to daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×