Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet - obserwator

jak wam się udają randki internetowe ?

Polecane posty

Gość gruue
Po prostu do twarzy się przyzwyczajamy i nie zauważamy że jest ona taka brzydka/ładna - no tak , ale facet widzac inne piekne bedzie mial zawsze swiadomosc ze wybral mimo to ze uwaza swoja za przecietna, a z tym trudno sie zyje, domyslam sie, albo pozniej sa konsekwencje. czyli wybierajac piekna twarz ryzykujesz mniejsze podniecenie w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Gruue, nie zrozumiałam ani słowa. Piękne twarze i mniejsze podniecenie? Czy ty jesteś wodniczkajego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
Piwko otworzyłem przed chwilą A to co napisałem było wcześniej Ale ogólnie jestem szczery i źle bym się czuł jak bym napisał na moim profilu że jestem np wdowcem Potem dochodzi do spotkania i co - na początku znajomości wychodzi grube kłamstwo przeciez podstawą związku jest zaufanie A wiecie co było przyczyną załamania w moim związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Dawaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
Żona mi podbierała pieniądze Ja nie liczyłem nigdy bo po co przecież mam zaufanie do żony Ale w pewnym momencie - akurat wyjeżdżałem/ wylatywałem do Australii - wszystkie pieniądze zginęły. A były odłożone na prowadzenie firmy Żona wpłaciła na swoje konto i tłumaczyła potem że chciała się zabezpieczyć na przyszłość I od tej pory straciłem do niej zaufanie i zaczęło się wszystko psuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
No to fajną masz żonkę. A gdzieś ty miał oczy, albo może raczej mózg, jak się żeniłeś? W spodniach? Sorry,że tak ostro, ale pewne rzeczy można dostrzec przed ślubem, chciwość i cwaniactwo nie rodzą się z dnia na dzień. Niezależnie od tego, współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
do gruee "czyli wybierajac piekna twarz ryzykujesz mniejsze podniecenie w lozku." gruee nie załamuj mnie - w łóżk jak jest ciemno to nie widać jaka jest figura, albo jak jesteś nakryta kołdrą. Kobieta zdolna jest w stanie sprawić że pdniecenie będzie duże nawet jak jak jest pasztetem i ma kipską figurę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
sssssssss - no widzisz chyba nie mam mózgu zresztą na początku topiku napisałem gdzieś tam ze ważne jest żeby mnie kochała a resztą ja sie juz zajmę. Ja dobrze zarabiałem jak miałem 22 lata i tak jest do tej pory - jakiś taki talent mam że bez większego wysiłku sypią się pieniądze z nieba. Szukając partnerki nie wymagam od niej żeby miała dobrze płatną pracę Z resztą wydaje mi się że żonie to imponowało że mam firme w wieku 22 lat i na to poleciała - wydawało mi się że mnie kocha Ale może mi się tylko wydawało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Może i tak. Dobrze,że ja klepię swojską biedę i nikt na moje apanaże nie poleciał :) Ja też na niczyje bo mój mąż jeszcze biedniejszy był ode mnie. Nic tak nie zbliża ludzi, jak chlebuś ze smalcem (oj, bywało, bywało). Mnie się związek sypie z innych powodów - drogi rozwoju indywidualnego nam się deczko rozeszły. Dlaczego jeszcze nie śpisz? Już po drugiej! Zgroza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
o widzisz ! To jest też mój temat U mnie też się rozeszły drogi rozwoju Ja robiłem po slubie 1 studia podem 2 studia 12 lat się ucze angielskiego od 0 bo w szkole sie nie uczyłem. A zona usiadła na laurach. Uznała że zdobyła wszystko i ma byt zapewniony az do śmierci potem rodziły się dzieci, gdy juz zostały odchowane mogła pójść do pracy ale nikt jej nie chciał bo ekonomia socjalizmu nikogo nie interesowała a na studia ni chciała iśc, Mi się firma rozwinęła mocno - kliecni poważni stres, zresztą co tam gadać po studiach nie miałem wspólnego języka z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
A doszły jeszcze konflikty związane ze stylem wychowania dzieci i wiele innych teraz pozostało już pozamiatać tylko i rozpocząć coś nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Ech, pamiętam tę ekonomię, łza się w oku kręci (jesteśmy równolatkami). Na szczęście na egzaminie miałam dobre ściągi :) Rozumiem, o czym piszesz, choć u mnie to bardziej skomplikowane, ale z grubsza mój mąż przypomina twoją żonę, tyle tylko,że w sumie niewiele mam mu do zarzucenia, poza inercją życiową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
OK ponieważ wszystkie panie już śpią to ja również udaję się na spoczynek Bedę się pewnie źle czuł jutro bo na 8.00 trzeba wstać ale to nic. Dziękuję wam za miłą rozmowę i zapraszam jutro o 22.00 Celem topiku było wprawdzie pytanie do facetów ale co tam pewnych rzeczy sie dowiedziałem od was Życzę wam miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet - obserwator
sssssssss - no widzisz ja jestem facetem którego trudno dogonić jednego dnia jestem w warszawie drugiego w krakowie trzeciego w niemczech - jestem bardzo aktywny. Ale jak wracam do domu to chciałbym aby była w nim rodzinna atmosfera a jest tylko agresja i milion pretensji do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
Rozumiem i dobranoc. Spokojnych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ; obserwatorze.... nie wiem czy wiesz ale wiele kobiet zdaje sobie doskonale sprawe ze bedac w momencie \"wychodzenia\" z malzenskiego stadla beda dla Ciebie tylko przejsciowym elementem....tak jakos w zyciu bywa uwierz mi;-) oierwsze znajomosci w takiej chwili na ogol nie trwaja do \"nastepnego\" happy endu\" a nawiasem nie tylko zony zostgaja w tyle: ja rozwiodlam sie ze swoim bo to wlasnie jemu nic sie nie chcialo, ja sie ciagle uczylam szkolilam a on....piwko i knajpeczki:( pozdroweczka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo musi cie kochac???????? nic w zyciu nie musimy.,..mozemy miec dobra wole;-) a czy milosc to przymus chyba chciales powiedziec : chicalbyc zeby mnie pokochala szczerze np???????hm????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna randkowiczka
Nie czytałam całego topicu, więc być może sie powtarzam. Napisze jednak jakie sa moje doświadczenia w kontaktach z panami z randek. Po pierwsze: unikam pisania z panami którzy nie sa jeszcze po rozwodzie. Wszyscy oczywiście gadają jak to im źle, że zona nie kocha, że on taki dobry a ona be.. tylko jakoś nikt nie ma odwagi się rozwieść. I pewnie nigdy się na to nieodważą bo to przecież za trudne. Po drugie: Mam 30 lat. Często pisze do mnie jakiś pan po 40-stce... jak dla mnie 10, 12, 15 lat to już trochę za duża różnica. Dziwne właśnie że faceci sobie ubzdurali że będa sie podobac kobiecie o 15 lat młodszej... Albo że kobiety w okolicach 40 sa juz dla nich za stare więc szukają jakiegoś młodego mięska... Po trzecie: Niektórzy pnowie po 40-stce poprzez umawianie się na randki chca podbudowac swoje ego. Przechodza kryzys wieku sredniego więc musza popodrywac sobie jakieś młode lseczki żeby poczuć się przy nich wielkimi... żałosne. To sa oczywiście moje doświadczenia z panami po 40-stce, każdy moze miec swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też facet_
Wiesz co Kolego ? Mam identyczne wrażenia. Zorientowałem się juz, ze w tym wieku kobiety są bardzo ostrożne, bo maja za sobą nieudane związki, w ktorych (wg nich) ktoś je skrzywdził. Poza tym na anonse odpowiada pelno świrów, którzy od razu proponują im seks. a trzecia przyczyna to taka, że sporo z tych pań ma pieniądze, własne firmy czy stanowiska. I nie chce się wiązac z byle kim. Moja opinia, podobnie jak i wielu meżczyzn, jest taka, że Polki mają po prostu zbyt wysokie mniemanie o sobie i tyle. Zamiast na rodzinę nastawily się na robienie kariery, chcą równouprawnienia, a przy tym traktowania ich jak dam. Z tym, że w pewnym wieku meżczyźni, przynajmnie ci którzy mają pieniądze czy stanowisko bedą raczej szukac kobiet mlodszych i atrakcyjn iejszych, niż 40-latki. Niektórzy sprowadzają sobie żony z Rosji, czy Ukrainy, a nawet krajów Dalekiego Wschodu, bo tamtejsze kobiety sa i ładne i pracowite i nie maja poprzestawiane w głowach (czy raczej dupach), jak nasze rodaczki. Daleki jestem od poglądów LPR, ale oni jednak mają trochę racji. Podobno do łask wracają teraz tradycyjne biura matrymoniale. Może spróbuj tam ? przynajmniej nie ma tam zaczepek gówniarzy z kafejek internetowych. Masz firmę, więc postaw wymagania. To Ty rozdajesz karty, a nie one. A potem takie się tutaj wyżalają, ż enie ma ich kto przytulić, czy zwyczajnie zerżnać. Dobrze im tak i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robisz to samo co ja, tylko w drugą stronę. I wiesz co? Z moich doswiadczeń wynika, że póki nie zakończymy starych związków, to o poznaniu kogoś normalnego możemy zapomnieć. W każdym razie ja odpuściłam to szukanie, najpierw się jednak rozwiodę. Nie muszę mieć kogoś na siłę. I już. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusta laska
i podobno prawiczek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella ella
aha i do dzieci się nie przyznal, wyrodny ojciec :o:o:o ps.ja też nie cierpię wąsaczy...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nddffngd
mi się zawsze udawały, miłe, ciekawe, panowie sympatyczni, interesujący z wyglądu i prowadzenia rozmowy i nic z tego potem nie wynikało, zwykle kończyło się na jednej randce a jestem normalna z wyglądu, niebrzydka i całkiem miło dla oka zbudowana, niegłupia, nienudna, niezdesperowana... nie wiem o co kaman na szczęście nie musi mnie to już obchodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez facet 1
tez facet.. haha pewnie najchetniej zostalbys u mamuski?????????????????? zeby Ci pod nosek podstawiala..... i zawsze mowila kochanie jestes najcudowniejszy na swiecie;-) bo on a moglaby powiedziec : jestes do d...w lozku albo: nie umiesz zarobic na dom trudne byloby do zniesienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez facet 1
a co do atrakcyjnosci 40-latek chlopie co Ty wiesz!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez facet 1
bo ja jestem starą rurą po 50-ce, ale niejeden mlody ma na mnie chętke, chociaż zęby mi zaczynają wypadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sewerona
ja natomiast mam takie obserwacje...szukałam i spotykałam się czesto ale doszłam do wniosku ze zbyt wielu tu takich którzy uznają ze jak juz zgodziłam się na randkę i na niej usiedziałam do konca kawy to jestem juz ich...gdy potem wyjasniałam ze są oki ale szukam czegoś innego niz oni są mi wstanie dac to spotykałam się z dość mało przyjemną reakcją...a nawet agresją z ich strony...mało to ciekawe doswiadczenie. Gdy wkoncu zbywałam ich milczeniem dobijali się nieustannie...dlatego dzis jestem ostrożniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×