Czy na medycynę idą tylko geniusze???

a kto wybiera np ginekologię?

nie są i przeciętniacy

tak a ile odpadło po pierwszym roku???

a tak na marginesie...super lekarz z ciebie będzie Igor....taki....pewny siebie

ja studiuje medycyne.Jestem na drugim roku, kazdy mi mowił że sie nie dostane ,ze nie mam nawet na co liczyc, że to nie dla mnie i że ponoc nie pasuje.Bardzo się ciesze że jednak mi sie udalo bo to było moje marzenie, jest trudno ale wiem że dam rade. Acha i nie uwazam sie oczywiscie za geniusza :)

skyhigh -------> powiedz kiedy i jak zacząć powtarzać do examu z anatomii (ustnego)???

Absolutnie nie trzeba być geniuszem! Ja miałam 100% z fizyki i chemii właściwie przez przypadek i tylko dzięki temu się dostałam. Matury pewnie nie zdałabym na tyle, żeby spokojnie dołączyć do grona studentów AM. Wystarczy mieć motywację i mnóstwo zapału.

i odporny zoladek. wszyscy tam jada na amfie. wiem na pewno.

Pfff. Nigdy w życiu nie jechałam na amfie, a jeszcze tam jestem.

wszystko jest dla ludzi... medycyna nie jest wyłacznie dla geniuszy tylko przede wszystkim dla tych którzy potrafia sie duzo uczyć na pamiec

?????????????

buahahaha popatrz na tych genuiszy co siedzą w przychodniach, szpitalach pogotowiach

nie tylko....wystarczy pojsc do szpitala i zobaczyc KONOWAŁÓW po medycynie co sie nie znaja!:P