Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nelsa

Co sadzicie o dziewczynie ktora nie skonczyla szkoly ale

Polecane posty

Gość Nelsa

Co sadzicie o dziewczynie ktora nie skonczyla liceum, skonczy je i bedzie pisala mature za rok w wieku 24 lat? Mieszka z rodzicami, pracuje (rodzice nic jej nie finansuja), ma swoje zainteresowania i pasje, tylko ta szkola... Nie skonczyla jej terminowo bo byla mloda i glupia, nie wiedziala co tak naprawde chce robic w zyciu, miala troche problemow zyciowych i uwazala ze wszystko ja przerasta. Na szczescie dojrzala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisiiaaaaczka
zależy jakie to problemy.Mam koleżankę która olała szkołę bo "szkoła jest głupia i nie chce mi sie tam chodzić".Jeżeli to tego typu problem to dziewczyna jest idiotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest dzielna
i będą z niej ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic złego nie myślę
wręcz przeciwnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zalezy od powodu dlaczego
rzucila szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpion007
Nelsa nie musialas pisac o sobie w 3 osobie ;) Wporzo jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam 31 katka który robi
maturę! nie jest głupi tylko dzielny jak Ty . Ludzie idą na studia po 50ce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miało być 31 latka oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno takiej dziewczyny nie potępiam. pewnie, że trochę głupio postąpiła w przeszłości (chociaż nie wiem, jakie tak naprawdę miała problemy...), ale teraz należy jej się uznanie, bo wzięła się w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelsa
Nie pisalam celowo w 3 osobie, tak wyszlo :) Nie do konca tak ze rzucilam szkole, nie skonczylam klasy maturalnej, w drugim semestrze kazdy opowiadal o uczelniach, o swoich planach na zycie... a ja nie wiedzialam co mam robic ze swoim zyciem, stanelam w takim martwym punkcie, byl to tez czas kiedy zawalil mi sie 3letni zwiazek, ogolnie wpadlam w stan totalnego zobojetnienia, bylo mi wszystko jedno czy skoncze szkole czy nie, zaczelam opuszczac ja calymi dniami, czulam ze moje zycie i tak nie ma sensu i ze jestem gorsza od innych. A zawsze bylam taka optymistka. Po pol roku sie z tego otrzasnelam, zaczelam szukac pracy i szczescie mi dopisalo, znalazlam i pracuje, a do szkoly chodze wieczorowo i robie od poczatku cale 3 lata zeby miec wszystko na swiezo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pizzowata.......
ja omało co też nie zawaliłam szkoły w pierwszej lo a mogę spytać co to za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×